• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Spis powszechny Korespondencja v
1 2 3 4 5 6 Dalej »
Poczta Scarlett Mulciber

Poczta Scarlett Mulciber
Ancymon
"Niewierny jest ten, kto żegna się, gdy droga ciemnieje"
Nie jest ani wysoka, ani niska, mierzy dokładnie 168 cm. Włosy w kolorze jasnego blondu, ślepia kocie w odcieniu lodowego błękitu. Oczy duże, nosek mały i nieco zadarty, pełne usta na których często widnieje zaczepny bądź pogardliwy uśmiech. Pachnie słodko, lecz nie mdło, mieszanką wanilii, porzeczki i paczuli.

Scarlett Mulciber
#1
17.08.2024, 00:34  ✶  
Sokół Scarlett Mulciber
Støvel[Obrazek: 1904c1796e92752bd5c024bcc05ed054.jpg]
Støvel z norweskiego oznacza między innymi "Bucik". Jednak niech jego niewinne imię nikogo nie zwiedzie, albowiem jest to bardzo charakterne ptaszysko. Bucik jest lojalny swej pani, resztę społeczeństwa bardziej toleruje z przymusu. Jest bardzo zazdrosnym i terytorialnym ptakiem. Nie lubi, gdy ktoś obcy go dotyka, chyba że jesteś w jego oczach w jakiś sposób wyjątkowy
sommerfugl
Although the butterfly and the caterpillar are completely different, they are one and the same.
173cm wzrostu, smukła sylwetka, nieco zbyt blada cera, której jasny odcień potęgowany jest tylko przez ciemne włosy i oczy. Nie nosi zarostu, ubiera się zwykle elegancko. W słowach często przebija się jego skandynawski akcent.

Charles Mulciber
#2
23.09.2024, 13:37  ✶  
Scarlett,

Mam randkę z dziewczyną z pracy.
Poleć mi jakieś miłe miejsce na kawę i ciastko?

(proszę, na razie nie mów nikomu!)

Charlie
The Nocturn's Delight
My name is Ozymandias,
King of Kings;
Normalnie skóra zdjęta z ojca! 177 cm wzrostu, waży koło 70 kg. Szczupły młodzieniec, chodzi wyprostowany emanując pewnością siebie. Ma wyjątkowo jasne włosy, które od razu zdradzają jego pochodzenie od Malfoyów. Oczy jasne w szarym odcieniu. Można odnieść wrażenie, że jest wiecznie z czegoś niezadowolony, ale wrażenie to umyka, gdy otwiera usta - charyzmatyczny chłopiec z łagodnym, może nieco chrapliwym głosem.

Baldwin Malfoy
#3
23.09.2024, 18:14  ✶  
Na odpowiedź nie musiała czekać specjalnie długo. Choć zawinięty w rulonik pergamin był uwalony jasnozieloną farbą.
Babes,
Przez moment brzmiałaś jak jakiś Urząd Podatkowy. Albo co gorsza mój ojciec. Jakbym nie doczytał dalej szukałabyś mnie gdzieś na Kubie. Albo w innej Argentynie.

Twój brat? Charlie? Carloso? Ale ja ci powiem, że coś tak czułem, że te świeczki go daleko zaprowadzą. Albo te zdjęcia w Czarownicy. Szok, że dopiero teraz.
Nic odjechanego, psychodelicznego, pojebanego. Babygirl, właśnie podcięłaś mi skrzydła. Ale bez obaw. W tym cholernym mieście można robić mnóstwo nudnych, banalnych rzeczy.

Jak chce udawać inteligenta - niech idzie do biblioteki Maeve na Horyzontalnej. Powłóczą się w milczeniu wśród książek jak jakieś nerdy. Ale! Słyszałem, że Muzeum Czarodziejskiej Techniki jest całkiem niezłe. Poza tym zawsze może ją zabrać gdzieś do niemagicznego? Mało to wystaw? Lato jest. Ledwo wyjdą na ulicę jakiś kuglarz się trafi na pewno.

Albo niech idzie do Floriana. Wiesz, tej lodziarni na Pokątnej. Ostatnio mieli tam lody o smaku kociołkowych piegusków i musu dyniowego. Nie wiem. To zawsze jakaś bezpieczna opcja, chociaż nie wiem, zabieranie dziewczyny na lody mi się kojarzy jakoś tak przedpotopowo. Ale w sumie... Może laska załapie podtekst i twój brat spędzi miło wieczór?

Baldwin M.

Ps. Nie zgarnęłaś może tej różowej kokardki Rozalindy z nocnego stolika jak wychodziłaś rano? Upierdoliła mnie w palec jak próbowałem zawiązać jej zieloną.

Ps.2. Jakiej kurwa "Ani" ? To jakaś twoja (moja? nasza?) kuzynka? Znam ją?
sommerfugl
Although the butterfly and the caterpillar are completely different, they are one and the same.
173cm wzrostu, smukła sylwetka, nieco zbyt blada cera, której jasny odcień potęgowany jest tylko przez ciemne włosy i oczy. Nie nosi zarostu, ubiera się zwykle elegancko. W słowach często przebija się jego skandynawski akcent.

Charles Mulciber
#4
23.09.2024, 20:07  ✶  
Scarlett,

Randka to za duże słowo. Po prostu... spotkanie po pracy?

Niczego Ci nie powiem, póki sam nie będę wiedział, co się dzieje. Sama zaproponowała spotkanie, więc może ktoś coś jej o mnie powiedział, a teraz się rozczaruje? Nie nastawiaj się, bo nie wiem, co i czy coś z tego wyjdzie! Po prostu chcę ją bliżej poznać. Nie wiem, czy jest ładna. Mi się podoba?

Lodziarnia to dobry wybór, dzięki, tam ją zabiorę. A jeśli chodzi o pieniądze... masz może pożyczyć parę galeonów? Dziesięć chociażby? Oddam po wypłacie.

Dzięki,

Charlie
sommerfugl
Although the butterfly and the caterpillar are completely different, they are one and the same.
173cm wzrostu, smukła sylwetka, nieco zbyt blada cera, której jasny odcień potęgowany jest tylko przez ciemne włosy i oczy. Nie nosi zarostu, ubiera się zwykle elegancko. W słowach często przebija się jego skandynawski akcent.

Charles Mulciber
#5
23.09.2024, 22:00  ✶  
Scarlett, każdy ma swoje wymagania i standardy, nie mogę myśleć o kimś źle tylko dlatego, że mogę się w nie nie wpasować. Nie martw się, z moim mniemaniem o sobie wszystko w porządku! Ale możesz prawić mi więcej takich komplementów.

(żartuję)

Jeśli nie będę dla Niej dość, to trudno. Przynajmniej spróbuję. Może ojciec spojrzy na mnie przychylniejszym okiem, jeśli przyprowadzę do domu kogoś porządnego od pana Vakela Dolohova (tego od horoskopów w Czarownicy, podobno jest znany (wśród bab, więc ty będziesz wiedzieć)). Jest wróżką wróżbitką jak Alexander.

I widzisz, jaka Ty jesteś? Od lat proszę Cię, żebyś zapoznała mnie ze swoimi koleżankami, a teraz, jak nagle ktoś się pojawił, to chcesz szukać mi innej? Trochę za późno! Teraz postaram się o wiele bardziej, żeby na pewno mi wyszło! Utrę Ci nosa.

Dziękuję za pieniądze, jesteś wielka, siostro! Obiecuję wszystko wydać na Scy koleżankę.

Charles R. Mulciber
The Nocturn's Delight
My name is Ozymandias,
King of Kings;
Normalnie skóra zdjęta z ojca! 177 cm wzrostu, waży koło 70 kg. Szczupły młodzieniec, chodzi wyprostowany emanując pewnością siebie. Ma wyjątkowo jasne włosy, które od razu zdradzają jego pochodzenie od Malfoyów. Oczy jasne w szarym odcieniu. Można odnieść wrażenie, że jest wiecznie z czegoś niezadowolony, ale wrażenie to umyka, gdy otwiera usta - charyzmatyczny chłopiec z łagodnym, może nieco chrapliwym głosem.

Baldwin Malfoy
#6
25.09.2024, 09:07  ✶  
Babes,
Doceń, że Ci w ogóle odpisuję.
Mam pół mieszkania zajebanego podobraziami na wernisaż. Muza organizuje niedługo jedną z tych swoich “ekskluzywnych gali” i zjeżdża cała masa absurdalnie bogatych, starych dziadów. Więc na złość chujom ogłoszę, że żadna z moich prac nie jest na sprzedaż. Albo nie ogłoszę. Po prostu im ich nie sprzedam. Niech się ślinią na odległość.

Słuchaj, jeśli kiedykolwiek usłyszysz ode mnie “ej babygirl chodź do Floriana” błagam zajeb mnie tępym nożem. Ostatni raz tam byłem jak miałem z dziewięć lat. Co następne? Picie mlecznych shake’ów i pląsanie się do smętnych kawałków z lat 50.? Litości.
Ale obawiam się, że twój brat mógłby się popłakać, gdybyś mu opowiedziała o malowaniu przy whisky. Mógłby zejść na zawał jakbyś weszła w niektóre szczegóły.
Oszczędź chłopu, niech zachowa resztki honoru.

Obłaskawiłem Lindę paczką krakersów serowych. Kokardka znaleziona, kryzys zażegnany, a panna wygląda na zadowoloną. W ferworze poszukiwań znalazłem w szafie stare pudełko z jej rzeczami. Ten szczur ma więcej pierdół do noszenia niż ja. Trzynaście sweterków. I w żaden się nie mieści. Szlag mnie trafi jeśli do zimy nie schudnie, bo kolejnego dziergać nie będę.
Nie mam dla niej dzisiaj kompletnie czasu, więc “księżniczka” smęci i się pląta pod nogami. Jak chcesz i nie masz nic lepszego do roboty to wpadaj - ucieszy się z towarzystwa. Ale ostrzegam, że główna atrakcja wieczoru to oglądanie jak schnie farba.

Baldwin M.

Ps. Okej od dzisiaj to moja ulubiona okazja do picia. Toast za naszą-waszą-wszystkich kuzynkę Anię.

Poza listem w kopercie znalazło się małe, magiczne zdjęcie zrobione kilka miesięcy wcześniej.
wiadomość pozafabularna
[Obrazek: vsW5chs.gif]
The Nocturn's Delight
My name is Ozymandias,
King of Kings;
Normalnie skóra zdjęta z ojca! 177 cm wzrostu, waży koło 70 kg. Szczupły młodzieniec, chodzi wyprostowany emanując pewnością siebie. Ma wyjątkowo jasne włosy, które od razu zdradzają jego pochodzenie od Malfoyów. Oczy jasne w szarym odcieniu. Można odnieść wrażenie, że jest wiecznie z czegoś niezadowolony, ale wrażenie to umyka, gdy otwiera usta - charyzmatyczny chłopiec z łagodnym, może nieco chrapliwym głosem.

Baldwin Malfoy
#7
25.09.2024, 09:08  ✶  
Następny list został przysłano niemal natychmiast po pierwszym. Tym razem przyniósł go nieco inny gołąb.
CHWILA.
MOMENT!
CZY TY PRÓBUJESZ MI POWIEDZIEĆ, ŻE ROZMIAR ŚWIECZEK TO TANI CHWYT MARKETINGOWY????
Co on im mówi jak porównują z oryginałem? Że jest zimno? Że nieśmiały? Czy można zgłosić reklamację czy coś w takim przypadku?
adwokat diabła
They will eat from the ground
beneath my throne
Szczupła kobieta w podeszłym wieku, która swój wysoki wzrost (177 cm) podkreśla chętnie obcasami, nie pozwalając byle komu patrzeć na siebie z góry. Całą swoją prezencją zwraca uwagę: upinaną w wymyślne kształty fryzurą z siwych włosów, eleganckim i drogim strojem, ciężką biżuterią.

Philomena Mulciber
#8
20.10.2024, 23:45  ✶  
24.08.1972
Panno Mulciber,
Scarlett,
nie znieważę ojca Panienki zadaniem na wstępie pytania, czy w domu Waszym przykładano wagę do studiowania rodzinnych annałów. Pozwolę założyć sobie tym samym, że imię moje nie jest obcym.
W wyniku przeszłych decyzji pewnych członków rodziny, ród Mulciber uległ podziałowi. Nie wierzę w dziedziczenie win. Wierzę zaś w wartość krwi, a tęże dzielimy. Ma Panienka prawo znać swe korzenie, jako i ja prawo mam wiedzieć, czym obrodziły ziarna rzucone przed laty w świat przeze mnie oraz mojego małżonka.
Składam na Twoje ręce, Prawnuczko, zaproszenie do odwiedzenia mnie celem odbycia dawno należnego przedstawienia, uczczenia więzów rodzinnych oraz wymiany poglądów.
Rada będę, mogąc gościć Cię w swoim domu i czekam odpowiedzi.

Philomena Mulciber


głosujcie na mnie, bo nie macie innego wyjścia
The Nocturn's Delight
My name is Ozymandias,
King of Kings;
Normalnie skóra zdjęta z ojca! 177 cm wzrostu, waży koło 70 kg. Szczupły młodzieniec, chodzi wyprostowany emanując pewnością siebie. Ma wyjątkowo jasne włosy, które od razu zdradzają jego pochodzenie od Malfoyów. Oczy jasne w szarym odcieniu. Można odnieść wrażenie, że jest wiecznie z czegoś niezadowolony, ale wrażenie to umyka, gdy otwiera usta - charyzmatyczny chłopiec z łagodnym, może nieco chrapliwym głosem.

Baldwin Malfoy
#9
23.10.2024, 07:31  ✶  
Wiadomość na ten list przyszła następnego dnia rano.
Do listu dołączona była wcześniej wspomniana butelka tym razem ozdobiona czarno-białym motywem drobnych listków i pnączy, które zaczarowane poruszały się delikatnie. I rzeczywiście, zgodnie z jej życzeniem po stylizowanej etykiecie przechadzał się leniwie czarno-biały wyjątkowo gustowny kot w cylindrze i monoklu. 

Mulciber!
Słów nie mogę znaleźć, aby Ci powiedzieć jak bardzo jestem oburzony!
Prosisz mnie, genialnego malarza, artystę, mistrza farb olejnych o namalowanie etykietki na alkohol…
Jasne nie ma sprawy.
Ubawił mnie ten twój kot. Też ci jednego narysowałem. Z Rozalindą.

[Obrazek: 9jsjFqT.png]
xoxo, Baldwin

Ps. Scarlettka, babygirl. Sztuka się broni sama. Słyszałaś kiedyś o czymś takim jak art brut?
Jak ktoś się do twoich koślawych kotów przypieprzy kiedykolwiek to mu powiedz, że się chuja na współczesnej sztuce zna i już.
sommerfugl
Although the butterfly and the caterpillar are completely different, they are one and the same.
173cm wzrostu, smukła sylwetka, nieco zbyt blada cera, której jasny odcień potęgowany jest tylko przez ciemne włosy i oczy. Nie nosi zarostu, ubiera się zwykle elegancko. W słowach często przebija się jego skandynawski akcent.

Charles Mulciber
#10
04.11.2024, 12:26  ✶  
05.09.1972

Najdroższa Siostro,

Jak się czujesz? Jak trzyma się Ojciec? Proszę, daj mi znać, jeśli czegoś potrzebujecie. Zrobię, co w mojej mocy, żeby ulżyć Tacie.

Parę dni temu otrzymałem list od Lorien i ku mojemu zdziwieniu, przyniósł go ptak należący do Wuja Anthony'ego. Nigdy nie sądziłem, że Wuj może wziąć udział w takim podstępie! Oceniałem, że sprawy rozłamu w Rodzinie uspokoją się wraz ze śmiercią wuja Roberta, lecz wydaje się, że prawdziwe problemy mogą być dopiero przed nami. Proszę, powiedz mi niezwłocznie, jeśli również otrzymasz list od Lorien. Nie wiem, co planuje, ale chyba powinniśmy ostrzec Wuja Alexandra, bo o nim wspominała. Co o tym sądzisz?

Załączam parę galeonów. Zabierz Tatę na obiad lub kup Mu coś miłego. Przepraszam, ale sam mam bardzo dużo pracy i niestety nie mam na to czasu.
Pamiętam o pożyczce, jaką u Ciebie zaciągnąłem. Oddam, jak tylko będę w stanie.

Ściskam,
Charlie

Do listu dołączono parę galeonów oraz dwie krótkie świeczki ułatwiające zasypianie (w standardowym kształcie)
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek:


Strony (3): 1 2 3 Dalej »


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa