15.05.2024, 12:57 ✶
1949
Moja Ukochana Bestio w Puchońskiej Skórze.
Droga Lottie,
cieszę się, że udało wam się już urządzić i mam szczerą nadzieję, że Ned posłuchał się mojej rady i porzucił marzenia o niebieskim salonie. Rozumiem, że błękit jest piękny, ale pamiętajcie, że do niego trzeba bardzo wprawnie wybrać odpowiednie kolorystycznie meble, a wy nie macie już mnie pod ręką, abym wam w tym pomógł.
Bądź proszę milsza dla Amerykanów. Nawet jeśli niektórzy teoretyzują, że ich pozytywne nastawienie i gadatliwość są efektem słusznie rzuconej klątwy na potomków pierwszych Europejczyków, którzy tutaj przybyli, to musisz przyznać, że ich optymizm jest godny podziwu.
Moja matka niestety wciąż cierpi na poważną chorobę zwaną hipokryzją i nie rozumie, że tak naprawdę po prostu poszedłem w jej ślady tylko w lepszym stylu. Oboje z ojcem są na razie wkurzeni i uparci, ale ostatnio nie ma ich w kraju, bo wyobraź sobie, że pojechali na romantyczny wyjazd do Wenecji, który podobno miał być prezentem-niespodzianką dla nas od nich. Stwierdzili, że nie ma mowy, że bezczelnie skorzystam z podróży skoro się nie ożeniłem, co przyznam szczerze, nieco mnie uraziło, bo przecież oddałbym te bilety Morpheusowi i Anthony'emu. Oni też zasłużyli na coś w życiu. Babcia jednak zapewnia mnie, że rodzice dalej mnie kochają i w końcu im przejdzie. Ona zakłada, że za dwa lata, ja że za dziesięć. Myślę, że spotkamy się gdzieś w połowie. Najwyżej zostanę w Ministerstwie Magii, lub założę własny biznes pomagający w psuciu ślubów, skoro mam już w tym wprawę. Co myślisz o nazwie Uciekające Panny Młode Jonathana Selwyna? Spokojnie oczywiście będę również oferował swoje usługi panom młodym. Na razie jednak po prostu skupiam się na załatwionej mi przez Shafiqa pracy. Nie jest najgorzej. Świat handlu jest zdecydowanie ciekawszy, niż myślałem i wszyscy są oczywiście zachwyceni moją pracą, chociaż głównie parzę kawę. Kilka dni temu nawet jedna ze starszych pracownic popłakała się ze wzruszenia, twierdząc, że nigdy wcześniej nie piła w Departamencie tak dobrej kawy I że jestem niezastąpiony. Następnego dnia z samego rana udało jej się rozwiązać jeden problem, nad którym całe biuro siedziało od kilku tygodni, więc można śmiało powiedzieć, że Wielka Brytania zawdzięcza mi sukcesy w zakresie handlu z Peru. Nie zdziw się więc jeśli wkrótce przeczytasz o mnie w gazetach. Ah właśnie. Jest o nas głośno w kraju. Możemy teraz dumnie się mianować skandalistami brytyjskiej społeczności czarodziejów. Szkoda, że nie dają za to żadnych diademów.
Przekazałem Twojej matce Twoje pozdrowienia. Była wściekła. Ogólnie na samym ślubie mina wszystkich była bezcenna. Na szczęście zatrudniony fotograf zrobił parę zdjęć zanim twoja matka zaczęła krzyczeć, aby przestał. Wtedy to ja przejąłem od niego aparat i sam zrobiłem kilka zdjęć, zanim któryś z twoich wujków niemal trafił mnie kieliszkiem. Oczywiście uniknąłem. Wybrane zdjęcia zamieściłem w kopercie, chociaż wydaje mi się, że całe zamieszanie wyglądało najładniej z perspektywy aur. Dawno nie widziałem tak pięknego chaosu. Może powinienem kiedyś zamówić szatę inspirowaną barwami, które tam widziałem?
Twoja ciotka Alis, chociaż zapierała się, że nie chce tiary z powrotem, ucieszyła się, gdy udało mi się jednak ją jej wcisnąć. W podziękowaniu dała mi paczkę czekoladek. Przemiła kobieta. Zastawa od Blacków jest przewspaniała. Nie wiem o co ci chodzi, a świeczniki na pewno są szczęśliwsze w rodzinie mugoli, niż u wujka Marvela. Resztę mojej części prezentów zgodnie z ustaleniami, albo oddałem, albo zachowałem. Dopiero teraz w pełni sobie zdałem sprawę z tego ilu nieznanych nam osób zostało zaproszonych na nasz ślub. Czy kojarzysz może niejaką panią Margaret Osman? To ta co kupiła nam ten piękny zestaw kocy. Nie mogłem zidentyfikować od czyjej rodziny była, ale krzyczała o tobie dość nieprzychylne rzeczy podczas zamieszania, więc koc ten obecnie ozdabia moje łóżko I przypomina mi o tym, że gdybyśmy nie byli sprytniejsi musielibyśmy je teraz, o zgrozo, ze sobą dzielić.
Strasznie zazdroszczę Ci tego Broadwayu. Mam nadzieję, że gdy sytuacja się uspokoi będzie mi dane Was odwiedzić i zafundować wam kolejny spektakl. Na razie jednak na to się nie zanosi, więc jeszcze możesz nosić miano najbardziej ujmującej osoby, która postawiła swoją stopę w obu Amerykach. Już się nie mogę doczekać, gdy wraz ze swoją wizytą odbiorę Ci ten tytuł.
Pozdrów Neda.
Strasznie tęsknię
Nawet nie myśl, że tęsknię.
Wiem, że jest to dla Ciebie ciężkie, ale postaraj się nie tęsknić. Ned może.
Trzymajcie się tam i proszę uważajcie na siebie.
Twój ulubiony Gryfon.
Moja Ukochana Bestio w Puchońskiej Skórze.
Droga Lottie,
cieszę się, że udało wam się już urządzić i mam szczerą nadzieję, że Ned posłuchał się mojej rady i porzucił marzenia o niebieskim salonie. Rozumiem, że błękit jest piękny, ale pamiętajcie, że do niego trzeba bardzo wprawnie wybrać odpowiednie kolorystycznie meble, a wy nie macie już mnie pod ręką, abym wam w tym pomógł.
Bądź proszę milsza dla Amerykanów. Nawet jeśli niektórzy teoretyzują, że ich pozytywne nastawienie i gadatliwość są efektem słusznie rzuconej klątwy na potomków pierwszych Europejczyków, którzy tutaj przybyli, to musisz przyznać, że ich optymizm jest godny podziwu.
Moja matka niestety wciąż cierpi na poważną chorobę zwaną hipokryzją i nie rozumie, że tak naprawdę po prostu poszedłem w jej ślady tylko w lepszym stylu. Oboje z ojcem są na razie wkurzeni i uparci, ale ostatnio nie ma ich w kraju, bo wyobraź sobie, że pojechali na romantyczny wyjazd do Wenecji, który podobno miał być prezentem-niespodzianką dla nas od nich. Stwierdzili, że nie ma mowy, że bezczelnie skorzystam z podróży skoro się nie ożeniłem, co przyznam szczerze, nieco mnie uraziło, bo przecież oddałbym te bilety Morpheusowi i Anthony'emu. Oni też zasłużyli na coś w życiu. Babcia jednak zapewnia mnie, że rodzice dalej mnie kochają i w końcu im przejdzie. Ona zakłada, że za dwa lata, ja że za dziesięć. Myślę, że spotkamy się gdzieś w połowie. Najwyżej zostanę w Ministerstwie Magii, lub założę własny biznes pomagający w psuciu ślubów, skoro mam już w tym wprawę. Co myślisz o nazwie Uciekające Panny Młode Jonathana Selwyna? Spokojnie oczywiście będę również oferował swoje usługi panom młodym. Na razie jednak po prostu skupiam się na załatwionej mi przez Shafiqa pracy. Nie jest najgorzej. Świat handlu jest zdecydowanie ciekawszy, niż myślałem i wszyscy są oczywiście zachwyceni moją pracą, chociaż głównie parzę kawę. Kilka dni temu nawet jedna ze starszych pracownic popłakała się ze wzruszenia, twierdząc, że nigdy wcześniej nie piła w Departamencie tak dobrej kawy I że jestem niezastąpiony. Następnego dnia z samego rana udało jej się rozwiązać jeden problem, nad którym całe biuro siedziało od kilku tygodni, więc można śmiało powiedzieć, że Wielka Brytania zawdzięcza mi sukcesy w zakresie handlu z Peru. Nie zdziw się więc jeśli wkrótce przeczytasz o mnie w gazetach. Ah właśnie. Jest o nas głośno w kraju. Możemy teraz dumnie się mianować skandalistami brytyjskiej społeczności czarodziejów. Szkoda, że nie dają za to żadnych diademów.
Przekazałem Twojej matce Twoje pozdrowienia. Była wściekła. Ogólnie na samym ślubie mina wszystkich była bezcenna. Na szczęście zatrudniony fotograf zrobił parę zdjęć zanim twoja matka zaczęła krzyczeć, aby przestał. Wtedy to ja przejąłem od niego aparat i sam zrobiłem kilka zdjęć, zanim któryś z twoich wujków niemal trafił mnie kieliszkiem. Oczywiście uniknąłem. Wybrane zdjęcia zamieściłem w kopercie, chociaż wydaje mi się, że całe zamieszanie wyglądało najładniej z perspektywy aur. Dawno nie widziałem tak pięknego chaosu. Może powinienem kiedyś zamówić szatę inspirowaną barwami, które tam widziałem?
Twoja ciotka Alis, chociaż zapierała się, że nie chce tiary z powrotem, ucieszyła się, gdy udało mi się jednak ją jej wcisnąć. W podziękowaniu dała mi paczkę czekoladek. Przemiła kobieta. Zastawa od Blacków jest przewspaniała. Nie wiem o co ci chodzi, a świeczniki na pewno są szczęśliwsze w rodzinie mugoli, niż u wujka Marvela. Resztę mojej części prezentów zgodnie z ustaleniami, albo oddałem, albo zachowałem. Dopiero teraz w pełni sobie zdałem sprawę z tego ilu nieznanych nam osób zostało zaproszonych na nasz ślub. Czy kojarzysz może niejaką panią Margaret Osman? To ta co kupiła nam ten piękny zestaw kocy. Nie mogłem zidentyfikować od czyjej rodziny była, ale krzyczała o tobie dość nieprzychylne rzeczy podczas zamieszania, więc koc ten obecnie ozdabia moje łóżko I przypomina mi o tym, że gdybyśmy nie byli sprytniejsi musielibyśmy je teraz, o zgrozo, ze sobą dzielić.
Strasznie zazdroszczę Ci tego Broadwayu. Mam nadzieję, że gdy sytuacja się uspokoi będzie mi dane Was odwiedzić i zafundować wam kolejny spektakl. Na razie jednak na to się nie zanosi, więc jeszcze możesz nosić miano najbardziej ujmującej osoby, która postawiła swoją stopę w obu Amerykach. Już się nie mogę doczekać, gdy wraz ze swoją wizytą odbiorę Ci ten tytuł.
Pozdrów Neda.
Strasznie tęsknię
Nawet nie myśl, że tęsknię.
Wiem, że jest to dla Ciebie ciężkie, ale postaraj się nie tęsknić. Ned może.
Trzymajcie się tam i proszę uważajcie na siebie.
Twój ulubiony Gryfon.