07.10.2024, 14:46 ✶
27.08.72
Tony,Rozumiem przytyk i mogę się zgodzić na tę ustalenia, ale proszę, oszczędzaj się. Preferuję Cię jednak w Twojej szczytowej formie fizycznej, oczywiście jak na Twoje standardy, bo nie chcę abyś w długofalowych problemach z ruchem doszukiwał się kolejnych wymówek do opuszczania Twojego biura.
To co mówisz rzeczywiście jest martwiące. Jeśli chcesz spróbuję podpytać się kogo trzeba o te wydarzenia, może oni lepiej będą orientować się w tej sytuacji, a teatr będzie chętniej rozmawiał ze mną, niż przedstawicielami władzy.
Anthony nie mamy jeziora pod teatrem, ale w piwnicach są halucynogenne grzyby, które przyprawiają o iluzje wzrokowe.
Żartuje oczywiście, na moje usprawiedliwienie powiem, że sam dowiedziałem się o nim dość późno, a potem liczyłem, że kiedyś zabiorę Cię tam w ramach przyjacielskiego spotkania, ale jak wiesz z jednej z naszych ostatnich rozmów, potem mi przeszło.
Proszę Cię, mój drogi, nie wprowadzaj sam do swojego snu zbyt dużo koszmarów. Może po prostu podziała zwykła rozmowa? Pamiętaj też, że w tym przypadku, nie ważne jak zgodne będą kosmogramy i energie, to nie wprawią w ruch pewnego innego ciała niebieskiego, gdy doszłoby do zetkniecia się tych dwóch planet. Zresztą nie po to Matka stworzyłaby coś takiego jak początek związku, gdyby nie chciała, by było w nim trochę kombinowania i wspólnego poznawania się nawzajem. Jestem pewny, że Twoja gwiazda uśmiecha się do Ciebie z góry szczerze i z uczuciem. Po prostu czasem gwiazdy też trzeba naprowadzić.
Zauważ przyjacielu, że to Ty właśnie opisałeś mi historię rodem z książek, którą przytrafiła się Tobie naprawdę. Nie powiedziałbym, że doświadczam paranoi, a moje nerwy są w strzępkach. Po prostu trochę się martwię, ale masz rację. Prawdopodobnie niesłusznie. Dziękuję za troskę, ale niczego nie potrzebuję, a jeśli będę czuł, że przyda mi się zmiana miejsca, pojadę nad morze, bo chociaż nie wątpię, że Twoja obecnośćz by mnie wsparła, tak nie sądzę, że Little Hangleton to dobre miejsce na doświadczenie spokoju.
Hm... Na Twoim miejscu nie zamartwiałbym się tym na razie, a po prostu poczekał na odpowiedni moment, tak by samo wyszło, a kiedyś pewnie taki się nadarzy. Może zacznij od tego, że wiemy o pewnych sprawach?
W takim razie do zobaczenia po bankiecie.
J