04.11.2024, 23:46 ✶
6.07.45
Drogi Tony,
też się zgadzam, że jest to wielkie szczęście.
Wiesz, czytam tak Twój cały wywód i nachodzi mnie w sumie tylko jedno pytanie. Skąd u Ciebie taki mroczny osąd ludzi i tego świata? Nie mówię, że powinieneś wiecznie witać świat z szeroko otwartymi ramionami, oczywiście, że nie, to by było głupie, ale... Po prostu nie uważam, że odgrywamy różne role jedynie ze względu na jakieś hedonistyczne pobudki. Z drugiej strony gramy te właśnie role, aby było nam samym lepiej, więc może...
Anthony, wiedz, że nawet jeśli widzę pewną logikę w obrazie życia, który przede mną właśnie namalowałeś, to i tak dodaje do niego właśnie kilka jaśniejszych kolorów i trochę złota.
Ah, Ashisa! Pragnąłbym ją kiedyś poznać. Naprawdę czasem zapominam, że jesteś takim Romeem i to chyba naprawdę jest jakaś wielka miłość, skoro czekasz na nią z taką tęsknotą już cały rok! Trochę Ci tego zazdroszczę, nawet jeśli sam na razie nie szukam tak długiego związku.
Chociaż, przedwczoraj ciotkę odwiedzili też znajomi z Ameryki z córką w naszym wieku i muszę powiedzieć, że Emma jest wspaniałą towarzyszką wspólnego zwiedzania zamków. Niby mówi się, że Amerykanów z tłumu wyróżnia tępota umysłu, a jednak ona błyszczy inteligencją i żartami na każdym kroku, wyglądając przy tym niczym posąg rzymskiej bogini! Wieczorem wychodzimy sami powłóczyć się po mieście. Lepiej mi w niebieskim, czy zielonym?
Ale też te zamki Anthony! Te szkockie zamki! Stąpając po ich posadzkach i słuchając legend, mam wrażenie, jakbym był średniowiecznym rycerzem, a moje serce, aż bije z zachwytu! Zupełnie jakby te mury pochwyciły mnie w sam środek zaklętej opowieści.
Rodzice chcą jeszcze zahaczyć o rodzinę w Walii, ale myślę, że będę w Londynie przed połową lipca i mam szczerą nadzieję, że uda nam się coś wspólnego urządzić.
Tęsknie za Twoją krukońską twarzą,
PS2.: Wiem, że tak.
PS3.: Chcę tylko zauważyć, że kolory transmutowała moja ciotka, jako że wolę zostawić łamanie dla Ciebie prawa na później.
PS4.: Przecież jesteśmy ludźmi kultury Tony!
też się zgadzam, że jest to wielkie szczęście.
Wiesz, czytam tak Twój cały wywód i nachodzi mnie w sumie tylko jedno pytanie. Skąd u Ciebie taki mroczny osąd ludzi i tego świata? Nie mówię, że powinieneś wiecznie witać świat z szeroko otwartymi ramionami, oczywiście, że nie, to by było głupie, ale... Po prostu nie uważam, że odgrywamy różne role jedynie ze względu na jakieś hedonistyczne pobudki. Z drugiej strony gramy te właśnie role, aby było nam samym lepiej, więc może...
Anthony, wiedz, że nawet jeśli widzę pewną logikę w obrazie życia, który przede mną właśnie namalowałeś, to i tak dodaje do niego właśnie kilka jaśniejszych kolorów i trochę złota.
Ah, Ashisa! Pragnąłbym ją kiedyś poznać. Naprawdę czasem zapominam, że jesteś takim Romeem i to chyba naprawdę jest jakaś wielka miłość, skoro czekasz na nią z taką tęsknotą już cały rok! Trochę Ci tego zazdroszczę, nawet jeśli sam na razie nie szukam tak długiego związku.
Chociaż, przedwczoraj ciotkę odwiedzili też znajomi z Ameryki z córką w naszym wieku i muszę powiedzieć, że Emma jest wspaniałą towarzyszką wspólnego zwiedzania zamków. Niby mówi się, że Amerykanów z tłumu wyróżnia tępota umysłu, a jednak ona błyszczy inteligencją i żartami na każdym kroku, wyglądając przy tym niczym posąg rzymskiej bogini! Wieczorem wychodzimy sami powłóczyć się po mieście. Lepiej mi w niebieskim, czy zielonym?
Ale też te zamki Anthony! Te szkockie zamki! Stąpając po ich posadzkach i słuchając legend, mam wrażenie, jakbym był średniowiecznym rycerzem, a moje serce, aż bije z zachwytu! Zupełnie jakby te mury pochwyciły mnie w sam środek zaklętej opowieści.
Rodzice chcą jeszcze zahaczyć o rodzinę w Walii, ale myślę, że będę w Londynie przed połową lipca i mam szczerą nadzieję, że uda nam się coś wspólnego urządzić.
Tęsknie za Twoją krukońską twarzą,
Jonathan
PS.: Na pewno?PS2.: Wiem, że tak.
PS3.: Chcę tylko zauważyć, że kolory transmutowała moja ciotka, jako że wolę zostawić łamanie dla Ciebie prawa na później.
PS4.: Przecież jesteśmy ludźmi kultury Tony!