07.12.2024, 18:06 ✶
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07.12.2024, 19:17 przez Mona Rowle.)
Londyn, sierpień 1972 r.
Droga Regino!
Twój list rzeczywiście mnie zaskoczył, ale to w najprzyjemniejszy możliwy sposób! Brak regularnej korespondencji wybaczam od razu, bo znam Cię przecież nie od dziś i nie mam prawa ganić. Moje stare wydanie Drakonologii? Nie wierzę, że je masz. Chociaż rzeczywiście coś się mi przypomina, że ją pożyczyłam, a potem myślałam, że wciągnęła jakaś czarna dziura. Teraz wiem, że moje książki jednak nie giną bez śladu, tylko kończą swoje dni w kufrach. Pewnie była w opłakanym stanie biorąc pod uwagę ile i co przez te lata widziała?
Bardzo się cieszę, że jesteś w Londynie. Nawet nie wiesz, jak mi Ciebie brakowało! Koniecznie musimy się spotkać przy dobrej herbacie (lub czymś mocniejszym, jeśli będziemy w nastroju), bo trochę się dzieje. Mam ogromną nadzieję, że również się dobrze trzymasz! Na dole znajdziesz mój adres w razie czego.
Ściskam mocniutko,
Mona Rowle