• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Sekrety Londynu Szpalta Zakończone [Wiosna/Lato 1972] Rachunek Sumienia

[Wiosna/Lato 1972] Rachunek Sumienia
Czarodziejska legenda
Wilderness is not a luxury but a necessity of the human spirit.
Czarodzieje dążą do zatarcia granicy pomiędzy jaźnią i resztą natury, wchodząc tym samym na wyższe poziomy świadomości. Część z nich korzysta do tego z grzybów, a część przeżywa głębokie poczucie spokoju i połączenia podczas religijnych obrzędów i rytuałów. Ostatecznie jednak ciężko opisać najgłębsze wewnętrzne doświadczenia i uznaje się, że każdy z czarodziejów odczuwa je na swój sposób. Zjawisko to nazywane jest eutierrią.

Eutierria
#1
11.09.2023, 18:11  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 17.09.2023, 11:13 przez Eutierria.)  

Rachunek sumienia


Rachunek sumienia jest wielowątkowym wydarzeniem mającym na celu podsumowanie dotychczasowych wydarzeń i konsekwencji działań graczy podczas sabatu Beltane, a także w dniach go poprzedzających.

Wiadomości o rozpoczętych etapach możecie doszukiwać się na discordzie, w dziale szpalta oraz swoich skrzynkach na forum. Mistrz gry taguje wszystkie zaangażowane z góry postacie w wątku, a to wysyła wam powiadomienie na PW - nie ma więc możliwości, że obowiązkowa dla was sesja (bo takie się pojawią) was w jakiś sposób ominie. Etapy oczekujące na rozpoczęcie zostały odłożone na później, ponieważ zaangażowane w nie przez Mistrza gry w nie muszą ukończyć swoje sesje związane z Beltane, zanim zabiorą się za Rachunek.

Mistrzem gry odpowiedzialnym za Rachunek sumienia jest Eutierria. Proszę o niekierowanie do mnie pytań odnośnie eventu drogą prywatną - posiadam stale przeze mnie sprawdzany temat konsultacji. Podsumowanie wraz z punktami doświadczenia pojawi się pod koniec lata. Możecie wrzucać tutaj posty WIP i edytować je w trakcie trwania kwartału.

♦ Świstoklik


Możesz uniknąć piekła scrollowania używając tych oto świstoklików kierujących bezpośrednio do postów mistrza gry:
  • Noc w lecznicy dusz
  • Miłosny rytuał Beltane
  • Zimni / The Cold Ones
  • Klątwa niewyparzonej gęby
  • Wspomnienia
  • Mieliście nie patrzeć w ogień
  • Jeździec bez głowy
  • Rozbicie szajki
  • Przetasowanie kart
  • Nastrój na zmiany


there is mystery unfolding
Czarodziejska legenda
Wilderness is not a luxury but a necessity of the human spirit.
Czarodzieje dążą do zatarcia granicy pomiędzy jaźnią i resztą natury, wchodząc tym samym na wyższe poziomy świadomości. Część z nich korzysta do tego z grzybów, a część przeżywa głębokie poczucie spokoju i połączenia podczas religijnych obrzędów i rytuałów. Ostatecznie jednak ciężko opisać najgłębsze wewnętrzne doświadczenia i uznaje się, że każdy z czarodziejów odczuwa je na swój sposób. Zjawisko to nazywane jest eutierrią.

Eutierria
#2
11.09.2023, 18:12  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.09.2023, 18:15 przez Eutierria.)  

Noc w Lecznicy Dusz


Ten rachunek dotyczy wszystkich postaci, które brały udział w wątku dla osób, których część eventu zakończyła się w Dolinie Godryka: @Amanda Lestrange @Giovanni Urquart @Fergus Ollivander oraz osób zaproszonych przez nie do współudziału i zatwierdzonych przez mistrza gry.

Wieje coraz mocniej, konary drzew wręcz uginają się od wiatru. Na miejsce doszliście cudem, jeżeli bogowie istnieją, to musiała chronić was ich opatrzność, ponieważ doszliście wspólnie na skraj Kniei, a tam czekała na was Lecznica Dusz. Przed budynkiem nie było już nikogo, ale kiedy zapukaliście, ordynator wpuścił was do środka, dziękując niebiosom, że ktoś jeszcze się uratował.

Kiedy zamknęły się za wami drzwi, a wy byliście już bezpieczni, mogliście rozejrzeć się po wnętrzu Lecznicy. Nie byliście jedynymi czarodziejami, którzy postanowili schronić się w jej wnętrzu. Przedsionek wypełniony był dziesiątkami oczu, wpatrujących się w was ze strachem i zaciekawieniem. Padło wiele pytań, wśród nich najczęściej powtarzały się: Jest bardzo źle?! Mówcie! Czy... Czy to naprawdę był On... Wy jednak byliście umysłem wciąż tam: w tym lesie, w którym przedziwne istoty, skradająca się gdzieś pomiędzy konarami, ukrywające się w cieniu, wzmagały w was ogromny strach.

Poniżej znajduje się lista zadań, którą dobrałam do waszych postaci. Możecie rozgrywać je samodzielnie lub z Bardem / wybranym Mistrzem gry. Mój temat konsultacji jest cały czas otwarty - możecie w trakcie sesji dopytywać się o detale, odpowiedzi NPC i wszystko to, czego nie jesteście pewni. Realizacje zadań nie wiążą się z koniecznością rozegrania pełnych sesji, ale rozdając punkty doświadczenia, będę zwracała uwagę na wasze zaangażowanie i granie wokół mechaniki (swoich przewag i zawad).

♦ Na ratunek rannej czarodziejce!


Chociaż Lecznica Dusz to miejsce specjalizujące się w przypadkach magipsychiatrycznych, nie można odmówić jej dobrego zaopatrzenia, jeżeli chodzi o medykamenty, dzięki którym Amanda może uratować życie kobiecie, która oberwała na wskutek działań Brygadzistów. Lecznica posiada dużo środków przydatnych przy pierwszej pomocy - bandaże, środki do przemywania ran, ale również spore zapasy środków przeciwbólowych, wspomagających regenerację ran. W Lecznicy jesteś również w stanie przetoczyć jej krew (wolontariuszy znajdziesz przynajmniej dziesięciu).

Zadanie polega na rozegraniu procesu leczenia kobiety lub zdarzeń i emocji z tym związanych. Kobieta pomimo udanej pomocy pozostaje przez noc nieprzytomna i musicie przenieść ją do jednego z wolnych pokoi.

♦ Niespodzianka w wolnym pokoju


Przygotowanie pokoju, w którym będziecie mogli położyć ranną kobietę po operacji, wiązało się z pewnym problemem. Ordynator wydał już większość wolnych pokoi matkom z dziećmi i starszym osobom. Zmieszany odnalazł jeszcze jedno łóżko, które nadawało się do tego, ale pokój ten był już trochę zaniedbany. Należało wymienić w nim pościel i odkurzyć. Personel zajęty był potrzebującymi, więc o pomoc w przygotowaniu zostaliście poproszeni wy. To prosta, niewymagająca praca, ale tak jak wie większość czarodziejów, to właśnie w ciemnych, zaniedbanych zakamarkach - pod łóżkami, w zamkniętych szufladach, czają się potwory.

Zadanie polega na opisaniu spotkania z boginem, który gnieździł się w jednym z mebli. Przemieniając się w to, czego najbardziej się boicie, przywrócił wam wspomnienia potworów napotkanych w Kniei Godryka.

♦ Zagadki Lecznicy


Podobno nawet w słowach wariata można natrafić na ziarnko prawdy, ale pielęgniarka, która znajdowała się blisko podczas kolejnego z ataków Szalonej Mildred, powiedziała wam, żeby nie przejmować się jej słowami - w jej opinii staruszka lubi mącić w głowach, a przedziwne wróżby, które rozpowiada, nigdy się jeszcze nie sprawdziły. Na Mildred trafiliście, przechodząc obok jej pokoju. Mimo podeszłego wieku bawiła się lalkami, do złudzenia przypominającymi Ministrę Magii i jednego z szefów departamentów. Jeżeli zdecydowaliście się przy niej zatrzymać, możecie na końcu swoich postów użyć komend:

!Mildred do Amandy
!Mildred do Giovanniego
!Mildred do Fergusa

Ukażą one słowa, które Mildred wypowiedziała w waszym kierunku.

♦ Największa tajemnica Lindy


Nie ulegało waszej wątpliwości, że Linda wiedziała dużo o rzeczach, które was niemal całkowicie ominęły. Znaliście podstawy nekromancji, zdawaliście sobie sprawy z istnienia jej oraz czarnej magii, ale czymkolwiek były istoty skradające się za wami w Kniei i fakt, że bały się energii, jakiej zaczerpnęliście z dobrych wspomnień... To nie była wiedza przekazywana w Hogwarcie. To nie była wiedza, jaką Amanda nabyła na kursie uzdrowicielskim, ani taka, o jaką kiedykolwiek zahaczył Giovanni podczas poszukiwań tematów do pisania. Najszybciej przejrzeć ją mógł Fergus, bowiem jako różdżkarz zwrócił na to uwagę jako pierwszy i mógł pojąć, że Linda nie posługiwała się żadną, a mimo tego udało jej się w ciągu tego wieczoru rzucić kilka mniejszych zaklęć. Musiała być wyjątkowo dobrze obeznaną w teorii magii czarownicą. Taką, która nosiła w sobie mądrość godną jakiegoś prestiżowego instytutu. Zapytana o to nie chciała mówić zbyt wiele, a przynajmniej nie przy takiej ilości gapiów. Musieliście znaleźć jakieś zaciszne miejsce. Kąt, w którym nikt nie zdoła was podsłuchać, a wy obiecacie zachować całkowitą dyskrecję. Wtedy staruszka opowie wam o tym, w jaki sposób nabyła taką wiedzę o tych istotach.

Zadanie polega na przekonaniu Lindy do opowiedzenia wam prawdy. Realizacja zadania wzbogaci was o nową wiedzę. Proszę o ping @Eutierria w sesji, w której podejmiecie się tego zadania i znajdziecie się z Lindą na uboczu, wtedy otrzymacie post z wypowiedzianą przez nią opowieścią.

Trauma Doliny


Przez cały maj w pierwszym poście każdej sesji jesteście zobowiązani do użycia kości !traumadoliny. Jeżeli w maju nie zasięgniecie pomocy magipsychiatrycznej, trauma przeciągnie się na kolejny miesiąc i będzie przeciągała dalej aż do końca lata. Z tego obowiązku wyłączone są sesje związane z nocą w Lecznicy Dusz - nie rzucajcie w nich.

Towarzyszące wam postacie niezależne


Udało wam się uratować dziecko, staruszkę, mugola, ranną czarodziejkę oraz czarodzieja, którego przygniótł stół. To od was i waszych postaci zależy, czy pomożecie im w powrocie do swoich domów, czy zostawicie te sprawy Ministerstwu Magii. Po straszliwej nocy, podczas której omal nie zerwał się dach Lecznicy, przed budynkiem pojawili się Brygadziści, Pogotowie Ratunkowe i Amnezjatorzy, ale czy na pewno chcieliście oddawać tych ludzi w ręce władz?
  • Linda nie potrzebuje waszej pomocy, więc rano po prostu odchodzi. Nie może skorzystać z kominka, ponieważ sieć Fiuu nie działa, ale opuszcza budynek. Nie wiecie, gdzie się udała, ale możecie podejrzewać, że wróciła do swojego domu w Little Hangleton.
  • Dziecko pamięta strzępki informacji o tym, gdzie mieszka, ale z jego opowieści wyraźnie wyłapujecie Dziurawy Kocioł, jako miejsce pracy jednego z jego wujków. Moglibyście spróbować odprowadzić go tam sami, ale... Możecie też po prostu oddać je w ręce Brygadzistów, w końcu za to im za to płacą.
  • Czarodziej czuje się już dobrze, jego obrażenia nie wymagały większego zaangażowania ze strony Amandy ani personelu Lecznicy, co wprawiało go w wyraźne zakłopotanie, bo nie wiedział, jak inaczej ją zagadać. Snuł się trochę z boku, jeżeli chcieliście, to towarzyszył wam w trakcie pobytu w Lecznicy, jeżeli nie - spoglądał na pannę Lestrange ukradkiem, wyjątkowo onieśmielony jej urokiem. Zanim opuścił Lecznicę, wręczył Amandzie swój adres korespondencyjny zapisany na wyrwanej kartce z małego dziennika.
  • Czarodziejka pozostawała nieprzytomna jeszcze następnego dnia, ale uzdrowiciele ocenili jej stan jako stabilny. Powiedzieli, że powinna się niedługo wybudzić.
  • Najbardziej kłopotliwy wydawać wam się zapewne mugol i nie bez powodu - jeżeli oddacie go w ręce Ministerstwa, jego pamięć zostanie usunięta przez Amnezjatorów, a on sam będzie musiał żyć z całkowicie fikcyjnym wyobrażeniem tego, co się stało. Ciało jego siostry wciąż spoczywało na Polanie Ognisk. Żeby mieć do niego dostęp, musielibyście zaciągnąć się do którejś z ekip ratunkowych. Jeżeli wasze postacie fabularnie postanowią pomóc mu zachować prawdziwe wspomnienia, proszę o informację przez PW.


there is mystery unfolding
Czarodziejska legenda
Wilderness is not a luxury but a necessity of the human spirit.
Czarodzieje dążą do zatarcia granicy pomiędzy jaźnią i resztą natury, wchodząc tym samym na wyższe poziomy świadomości. Część z nich korzysta do tego z grzybów, a część przeżywa głębokie poczucie spokoju i połączenia podczas religijnych obrzędów i rytuałów. Ostatecznie jednak ciężko opisać najgłębsze wewnętrzne doświadczenia i uznaje się, że każdy z czarodziejów odczuwa je na swój sposób. Zjawisko to nazywane jest eutierrią.

Eutierria
#3
11.09.2023, 18:16  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.09.2023, 18:33 przez Eutierria.)  

Miłosny rytuał Beltane


Jest to część wielowątkowego wydarzenia, jakim jest Rachunek Sumienia, będącego podsumowaniem działań graczy i mistrzów gry w pierwszych dwóch miesiącach fabularnych istnienia forum. Ten wątek dotyczy wszystkich postaci, które brały udział w miłosnym rytuale podczas tegorocznego Beltane: @Brenna Longbottom @Atreus Bulstrode @Erik Longbottom @Nora Figg @Elliott Malfoy @Sarah Macmillan @Charles Rookwood @Danielle Longbottom @Samuel Carrow @Cynthia Flint @Louvain Lestrange @Theon Yaxley @Stella Avery @Victoria Lestrange @Sauriel Rookwood @Florence Bulstrode @Patrick Steward @Alastor Moody @Mavelle Bones @Lyssa Mulciber @Ula Brzęczyszczykiewicz @Trevor Yaxley @Eunice Malfoy @Darcy Lockhart @Avelina Paxton @Theodore Lovegood @Leta Crouch @Jamil Anwar @Giovanni Urquart @Geraldine Yaxley @Heather Wood @Cameron Lupin @Jackie Carrow @Stanley Andrew Borgin @Philip Nott @Loretta Lestrange @Martin Crouch @Daisy Lockhart @William Lestrange @Eden Lestrange

Krótkie wprowadzenie fabularne


Po pierwsze, został dodany następujący artykuł: O tym, jak magia Beltane niszczy małżeństwa. Każda z waszych postaci ma do niego bezpośredni dostęp, ponieważ został on wydrukowany w najpopularniejszej gazecie czarodziejskiej w Londynie. Po drugie, niezależnie od tego, czy udało wam się dopełnić rytuał, czy nie, wasze postacie odczuwają względem swojego wybranka nieznane wcześniej emocje. Jedynie postacie potrafiące łamać klątwy mogą domyślić się tego, jak to wszystko przerwać, ale i dla nich nie jest to do końca oczywiste, a próba przerwania tej magii wymaga stworzonych przez posiadającą do tego przewagę postaci świec. Zerwanie tej więzi należy rozegrać na objętość przynajmniej jednej, pełnej sesji.

Rytuał niedopełniony


Jeżeli rytuał nie został dopełniony, obie z waszych postaci odczuwają przygnębienie i tęsknotę względem potencjalnego partnera, który mógłby przynieść im miłość i spełnienie. Wasze postacie wyobrażają sobie, jak to jest mieć przy sobie kogoś szczególnego, z kim mogłyby dzielić swoje życie. Marzą o romantycznych chwilach, rozmowach pełnych zrozumienia i podzieleniu się wszystkimi radościami i smutkami. Pragną kogoś, kto zrozumie ich najgłębsze pragnienia i będzie ich najbliższym towarzyszem. Ta tęsknota to nie tylko wyobrażenie o potencjalnym partnerze, ale również refleksja nad tym, co jest dla waszych postaci najważniejsze w miłości. Może to być wyzwanie, które skłania wasze postacie do zastanowienia się, jakie są ich prawdziwe oczekiwania i jakie wartości są dla nich kluczowe w związku. To okazja do odkrycia ich własnej siły, niezależności i samodzielności. Pamiętajcie, że to wasza wyobraźnia i kreatywność decydują o dalszym losie waszych postaci. Otwórzcie się na nowe możliwości, niech wasze postacie przetrwają te trudności i odkryją, że miłość może nadejść w najmniej spodziewanych momentach, a „głupi” rytuał wcale nie musi oznaczać końca waszej relacji. Mistrz Gry nie narzuca tutaj nic oprócz pierwszej fali odczuć, która będzie nasilona przez pierwsze dni po Beltane i w zmniejszonym natężeniu utrzyma się do końca czerwca (lub, jeżeli macie taką wizję - dłużej). Jeżeli rozegracie wokół tego opisu jakieś wątki, zgłoście wszystkie (dowolnej długości) w tym temacie.

Kod:
[b]Rytuał niedopełniony - emocje[/b]
[b]Zaangażowane postacie:[/b]
[b]Linki do wątków:[/b]
[url=link]nazwa wątku[/url] - krótkie streszczenie
[url=link]nazwa wątku[/url] - krótkie streszczenie

Rytuał dopełniony


Euforia po tym, jak wasz wybranek wniósł wianek na szczyt pala, już minęła, ale pozytywne emocje z tym związane wciąż utrzymują się w waszych postaciach. Chcą być ze sobą blisko, bo ta bliskość daje im uczucie spełnienia. Przez pierwszych kilka dni rytuał jest wyjątkowo silny, ale później słabnie - do końca czerwca (jeżeli macie inną wizję, może trwać to dłużej) większość powinna już osłabnąć, ale jest rzecz, która utrzymuje się mimo waszej woli i będzie trwała aż do kolejnego Beltane - połączyło was coś, jakaś niewidzialna nić, która sprawia, że odczuwacie rzeczy związane z poczynaniami waszego wybranka nawet wtedy, kiedy nie ma go obok.
  • Wasze postacie czują, kiedy wybranek jest w niebezpieczeństwie - pojawiają się silne uczucie ucisku w waszym żołądku, olbrzymi stres i świadomość, że chodzi o niego.
  • Wasze postacie czują, kiedy wybranek was zdradza - pojawiają się różne emocje, zależnie od charakteru postaci - smutek, żal, zazdrość, rozpacz. Jest to też silnie zależne od tego, co wasza postać w ogóle uważa za zdradę. Jedna z postaci może całkowicie akceptować bliskość z kimś innym, druga zacznie kompletnie szaleć, kiedy zda sobie sprawę z tego, że jej wybranek wpatrywał się w kelnerkę o sekundę za długo.
Jest to pierwszy taki przypadek w historii. Wasze postacie nic o tym nie wiedzą - mogą jedynie współodczuwać i zastanawiać się, co przyniesie im to w przyszłości. Jeżeli rozegracie wokół tego opisu jakieś wątki, zgłoście wszystkie (dowolnej długości) w tym temacie.

Kod:
[b]Rytuał dopełniony - emocje[/b]
[b]Zaangażowane postacie:[/b]
[b]Linki do wątków:[/b]
[url=link]nazwa wątku[/url] - krótkie streszczenie
[url=link]nazwa wątku[/url] - krótkie streszczenie

Konsekwencje


Trwanie w relacji, w której partner was zdradza, doprowadzi do zachorowania waszej postaci na hanahaki - jest to klątwa, w której osoba, której uczucia są nieodwzajemnione kaszle kwiatami. Rosną one w jej płucach, aż się nimi nie udusi. Oczywiście wasze postacie od tego nie umrą - po wykaszleniu kilku płatków, mogą udać się do Munga, w którym otrzymają stosowną pomoc (zarówno uzdrowiciela jak i klątwołamacza).


there is mystery unfolding
Czarodziejska legenda
Wilderness is not a luxury but a necessity of the human spirit.
Czarodzieje dążą do zatarcia granicy pomiędzy jaźnią i resztą natury, wchodząc tym samym na wyższe poziomy świadomości. Część z nich korzysta do tego z grzybów, a część przeżywa głębokie poczucie spokoju i połączenia podczas religijnych obrzędów i rytuałów. Ostatecznie jednak ciężko opisać najgłębsze wewnętrzne doświadczenia i uznaje się, że każdy z czarodziejów odczuwa je na swój sposób. Zjawisko to nazywane jest eutierrią.

Eutierria
#4
11.09.2023, 18:17  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.09.2023, 18:33 przez Eutierria.)  

Zimni / The Cold Ones


Żywe trupy istnieją w brytyjskim rejestrze istot nie od wczoraj. W tej kategorii znaleźli się nie tylko ghoule i wampiry, ale również kilka innych mniej i bardziej oczywistych pozycji, takich jak duch zdolny do opętania cudzego ciała. Kim w tym zestawieniu jesteście wy? Na to pytanie nie potrafili odpowiedzieć wam nawet najbardziej wprawieni spirytyści. Żyliście, bo wybraliście życie - nie weszliście w błękitny ogień prowadzący was do wiecznego spokoju - zamiast tego pamiętacie, jak po długim oczekiwaniu na cokolwiek, obraz przed waszymi oczami czarnieje i pozostał taki aż do momentu, w którym się obudziliście. Mavelle, Victoria i Patrick obudzili się w leśnej lecznicy - namiocie medyków rozstawionym w Dolinie Godryka przez służby Ministerstwa. Atreus - w siedzibie kowenu, otoczony przez wianuszek zaciekawionych kapłanek, które obserwowały cię z fascynacją po karkołomnie ciężkim rytuale odprawionym przez samą Isobell Macmillan. Louvain ocknął się w Kromlechu, w pustym pomieszczeniu, ułożony na łóżku od niechcenia, z wielkim bólem głowy i pierwszą falą zwątpienia, czy zaczerpnięcie ze źródła energii było dobrym pomysłem.

Wasze stany fizyczne i psychiczne różniły się od siebie w wielu aspektach, ale łączyło was jedno - byliście cholernie zimni. W namiocie medyków mówili na was „ci zimni”, Atreus i Louvain nie mogli doświadczyć takich komentarzy, ale również czuli bezkresny chłód rozchodzący się po ciele. Kiedy ktoś was dotknął, jego ręka błyskawicznie uciekała do tyłu. „Jesteś zimny”, mówili, a ci, którzy mieli już takie doznanie za sobą, dodawali ciszej „czuję się, jakbym dotykał trupa”. Zagadkowa przypadłość niewątpliwie wiązała się z waszą podróżą do Limba, ale nikt w Ministerstwie, nawet wysłannik Departamentu Tajemnic, nie potrafił sklasyfikować jej do żadnego znanego mu z historii zdarzenia. Byliście unikatami, żywymi trupami jedynymi w swoim rodzaju - znajdowaliście się jakby na granicy śmierci, ale nie potrzebowaliście żadnego dodatkowego źródła zasilania. Nie czuliście łaknienia na ludzką krew, nie potrzebowaliście rzucania na was zaklęć wzmacniających, nie potrafiliście opuścić swoich powłok tak jak duchy. Funkcjonowaliście tak jak inni czarodzieje - spaliście, jedliście, odczuwaliście emocje. Jedynie ten dotkliwy chłód pozostawiał w was poczucie niepokoju. Było lato - promienie słońca opadające na waszą twarz powinny was ogrzać, spalić waszą skórę, ale wy pozostawaliście zimni.

@Atreus Bulstrode @Mavelle Bones @Victoria Lestrange @Patrick Steward @Louvain Lestrange

Zadania od Mistrza Gry


Ich wykonanie nie jest dla was obowiązkowe, ale będzie dodatkowo punktowane w ogólnym rozliczeniu eventu. Oprócz poniższych zadań możecie pisać dowolną ilość wątków wokół tego tematu (i zgłaszać je w głównym wątku, używajcie wtedy poniższego kodu, a w polu zadanie wpisujcie „dodatkowe”), ale nie możecie pozbyć się uczucia chłodu. Sytuację, która pozwoli wam pozbyć się tego uczucia, stworzy w przyszłości Mistrz Gry. Ale kiedy? Wiedzcie tylko, że odpowiedź pojawi się nagle, ale nie wcześniej niż przed realizacją dwóch pierwszych zadań.

Kod:
[b]Zimni / The Cold Ones[/b]
[b]Zadanie:[/b] nazwa
[b]Linki do rozgrywek:[/b]
[url=]rozgrywka[/url] - opis
[url=]rozgrywka[/url] - opis
[url=]list[/url] - opis
[b]Status:[/b] w trakcie / można sprawdzać

♦ Pobudka, śpiochy. Śpiąca królewna. Jedyny, który pamięta.


Mistrz gry rozpocznie łącznie trzy sesje - jedną dla Mavelle, Patricka i Victorii, jedną dla Atreusa, jedną dla Louvaina. Nie będzie ich z wami kontynuował. Zadaniem jest dokończenie wątku na objętość przynajmniej jednej sesji. Wszystkie detale znajdą się w utworzonych wątkach.

♦ Króliki doświadczalne


Historii o waszych postaciach rozeszły się echem po magicznej społeczności. Przypadłość czwórki pracowników Ministerstwa, o których mówiono w namiocie medycznym, jest czymś jedynym w swoim rodzaju - zyskaliście na popularności, wszyscy chcą dowiedzieć się o tym więcej. Wolnym od wzrostu zainteresowania swoją osobą pozostawał Louvain. Wyłącznie przedstawiciele bliskiego kręgu Śmierciożerców wiedzieli, że on również stał się jednym z Zimnych.

Dla pracowników Ministerstwa: Pierwszym jest opisanie (w dowolnej liczbie sesji, na dowolną długość), reakcji postaci na wzrostu popularności i szeregi wpatrujących się w nie oczu. Drugą, jest opisanie badania (przeprowadzić je mogą pracownik Departamentu Tajemnic, pracownik Biura Aurorów, spirytysta lub kapłan Whitecroft), w którym inna postać lub postać niezależna próbuje zdobyć jak najwięcej informacji o waszej przypadłości. Taką chęć należy zgłosić mistrzowi gry, który odpowie o spostrzeżeniach i znaleziskach w temacie konsultacji, na podstawie fabularnych opisów w waszych postach i rzutach kością. Dla Louvaina: Ty również rozpisać możesz takie badania, które przeprowadzi inny Śmierciożerca, Nekromanta lub Czarny Pan (kierowany przez dowolną legendę). Z oczywistych względów nie doświadczasz wzrostu popularności (chyba, że przypadkiem spadła ci maska... ale to raczej nie jest popularność, której szukasz), a do tego musisz się ze swoją przypadłością ukrywać i na tym polega twoje zadanie. Komu Louvain przyznał się do bycia jednym z Zimnych? Jak wyjaśniał swoją obecność w Limbie? Przed kim ukrywał bycie półżywym i w jaki sposób udaje mu się zachować to tajemnicą jedynie dla wybranych? Podobnie jak pracownicy Ministerstwa, możesz poruszyć te tematy w dowolnej liczbie dowolnej długości wątków.

♦ Chłód pomiędzy nami


Za rozegranie sesji opierającej się o bycie Zimnym ze swoim partnerem z miłosnego rytuału, postacie otrzymają dodatkowe punkty doświadczenia za ten rachunek sumienia. Sesję należy zgłosić w podlinkowanym wątku, zaznaczając, że realizujecie dodatkowo zadanie Chłód pomiędzy nami. Mam nadzieję, że waszemu wybrankowi nie przeszkadza to, że trochę skostnieliście?


there is mystery unfolding
Czarodziejska legenda
Wilderness is not a luxury but a necessity of the human spirit.
Czarodzieje dążą do zatarcia granicy pomiędzy jaźnią i resztą natury, wchodząc tym samym na wyższe poziomy świadomości. Część z nich korzysta do tego z grzybów, a część przeżywa głębokie poczucie spokoju i połączenia podczas religijnych obrzędów i rytuałów. Ostatecznie jednak ciężko opisać najgłębsze wewnętrzne doświadczenia i uznaje się, że każdy z czarodziejów odczuwa je na swój sposób. Zjawisko to nazywane jest eutierrią.

Eutierria
#5
11.09.2023, 18:18  ✶  

Klątwa niewyparzonej gęby


- Powiedz „aaaaa”.

Czarownica przeprowadzająca badanie zajrzała wgłąb twojego gardła, naciskając patyczkiem na język. Trwało to kilka długich minut, podczas których czułaś się strasznie dziwnie, a kiedy wreszcie przestała wpatrywać się w jamę ustną, szczęka zdążyła ci już zdrętwieć. Rzuciła ten patyczek do śmietnika, odsunęła się na krześle w stronę swojego biurka i zapisała coś na pożółkłych kartkach notesu. Dopiero wtedy ściągnęła okulary i spojrzała tam, gdzie siedziałaś.

- To jest niewątpliwie efekt klątwy, ale... Nie mam pojęcia, co jest jej źródłem.

Mówiła to samo, co wszyscy. Ktokolwiek to na ciebie rzucił, nie był byle jakim czarnoksiężnikiem. Na samą myśl z kim starłaś się podczas Beltane zadrżeli - bo wiedzieli, że to musiał być sam Lord Voldemort, albo ktoś niemalże dorównujący mu siłą. Podawano ci różne specyfiki, odprawiano różne rytuału, ale wciąż... Nie mogłaś nazywać go inaczej, niż Czarnym Panem. Kiedy chciałaś nazwać go Voldemortem? Kichnęłaś. Czarnym Dzbanem? Kaszlnęłaś. Nim? Sam-wiesz-kim? Tym czarnym typkiem? Czarnym Panem-tym frajerem? Nic z tego. Cokolwiek zaszczepił w twojej głowie Voldemort, wyczuwało twoją intencję i nie pozwalało ci się odezwać. Cholera, nie mogłaś nawet napisać o nim inaczej, bo wychodził ci jakiś bazgroł, a... a fale brzmiały tak, jakby ktoś zakłócał wasz sygnał. Mogłaś więc albo zamilknąć na jego temat, albo mówić o nim tak, jak mówili o nim Śmierciożercy.

@Mavelle Bones

♦ Czyżby Voldemort był skrycie dowcipnisiem?


Wszelkie próby zdjęcia klątwy należy (po napisaniu fabularnego posta i rzucie) skierować do mojego tematu Mistrza Gry. Wszystkie sesje związane z klątwą zgłaszaj w jednym, zbiorczym poście według poniższego wzoru. Mogą to być sesje dowolnej długości. Jeżeli wspomnienie pojawia się w jednym tylko poście lub zdaniu, zaznacz to i podaj link bezpośrednio do posta.

Kod:
[b]Klątwa niewyparzonej gęby[/b]
[b]Linki do sesji:[/b]
[url=]rozgrywka[/url] - opis
[url=]rozgrywka[/url] - opis
[url=]list[/url] - opis
[b]Status:[/b] w trakcie / można sprawdzać


there is mystery unfolding
Czarodziejska legenda
Wilderness is not a luxury but a necessity of the human spirit.
Czarodzieje dążą do zatarcia granicy pomiędzy jaźnią i resztą natury, wchodząc tym samym na wyższe poziomy świadomości. Część z nich korzysta do tego z grzybów, a część przeżywa głębokie poczucie spokoju i połączenia podczas religijnych obrzędów i rytuałów. Ostatecznie jednak ciężko opisać najgłębsze wewnętrzne doświadczenia i uznaje się, że każdy z czarodziejów odczuwa je na swój sposób. Zjawisko to nazywane jest eutierrią.

Eutierria
#6
11.09.2023, 18:18  ✶  

Wspomnienia


Decydując się na wchłonięcie energii lub odwracając cykl, który odbierał wam życie, połączyliście się umysłami z osobami z waszej przeszłości. Odczuwacie je tak, jakby były waszymi własnymi, ale z biegiem czasu będą zanikały. Najbardziej intensywnym okresem jest oczywiście maj, zaraz za nim czerwiec. Lipiec i sierpień wydają się być przy tym drobnostką - ledwie kilka dodatkowych myśli, ale wciąż... czujecie ich obecność. Stali się częścią was, ale czy permanentnie? Być może odpowiedź na to przyniesie jesień.

Mistrz gry umieści w tym poście kości dla każdego z was. Każda z kości odblokuje nowe wspomnienie z przeszłości wybranych dla was postaci. Zostały one dobrane tak, aby zapewnić wam emocjonalny rollercoaster lub dać różnego rodzaju wskazówki. Jakie? Przekonacie się w dalszych grach. Kości możecie używać tylko i wyłącznie w sesjach pełnych. Mogą być użyte na ich początku, ale sesję trzeba dopełnić i zamknąć (znacznikiem końca sesji) przed rozpoczęciem sesji z kolejną kością. Sesje dotyczące wspomnień, a także sesje i listy, w których wasza postać się do tych konkretnych wspomnień odnosi, zgłaszacie w jednym poście, który możecie edytować wraz z odkrywaniem nowych fragmentów.

Lista kości dodanych do systemu:
@Mavelle Bones - !longbottom1-5
@Patrick Steward !steward1-6
@Victoria Lestrange !lestrange1-5

Kod:
[b]Wspomnienia[/b]
Wspomnienie pierwsze
[url=]link[/url] - krótki opis, osoby zaangażowane
[url=]link[/url] - krótki opis, osoby zaangażowane
Wspomnienie drugie
[url=]link[/url] - krótki opis, osoby zaangażowane
Wspomnienie trzecie
[url=]link[/url] - krótki opis, osoby zaangażowane
Wspomnienie czwarte
[url=]link[/url] - krótki opis, osoby zaangażowane
Wspomnienie piąte
[url=]link[/url] - krótki opis, osoby zaangażowane


there is mystery unfolding
Czarodziejska legenda
Wilderness is not a luxury but a necessity of the human spirit.
Czarodzieje dążą do zatarcia granicy pomiędzy jaźnią i resztą natury, wchodząc tym samym na wyższe poziomy świadomości. Część z nich korzysta do tego z grzybów, a część przeżywa głębokie poczucie spokoju i połączenia podczas religijnych obrzędów i rytuałów. Ostatecznie jednak ciężko opisać najgłębsze wewnętrzne doświadczenia i uznaje się, że każdy z czarodziejów odczuwa je na swój sposób. Zjawisko to nazywane jest eutierrią.

Eutierria
#7
11.09.2023, 18:19  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 29.09.2023, 21:46 przez Eutierria.)  

Mieliście nie patrzeć w ogień


Płonęły. Wyglądały tak samo majestatycznie jak wcześniej – biła od nich niesamowita energia, tak silna, jak gdyby pod waszymi stopami pulsowała ziemia. W tym ogniu było zawarte wiele emocji – takich, które sprawiały, że chcieliście tańczyć, chcieliście śmiać się i płakać. Nawet rytuał mający blokować takie rzeczy – ten, do którego Longbottomowie zakupili specjalne świece, nie pomógł wam przed odczuwaniem.

W tych płomieniach widzieliście historię. Widzieliście, jak ich języki układają się w fantazyjne wzory i opowiadają wam o przyszłości, teraźniejszości i przyszłości. Widzieliście małych siebie, stawiających pierwsze kroki. Widzieliście wasze pierwsze psy, wasze pierwsze miłosne uniesienia, wasze najpiękniejsze i najsmutniejsze wspomnienia. To było tak, jakby chciały opowiedzieć wam całe wasze życie – aż do teraz. Widzieliście tę walkę, absurdalnie złe rzucone zaklęcia i stawialiście mimowolne kroki w kierunku płomieni. Wydawały się wam być ostateczną, najoczywistszą odpowiedzią na doskwierający wam ból – one miały was uleczyć, one miały przynieść wam upragniony spokój. Widzieliście w nich swój koniec, ale koniec, jakiego mieliście doświadczyć, był czymś całkowicie dobrym. (...) I chociaż ogniska Beltane nie wzbudzały w was strachu... coś z nimi chyba było nie tak...


Mieliście nie patrzeć w ogień, ale w niego spojrzeliście. I to wam coś odebrało, ale tak sprytnie, tak niedostrzegalnie, że żyliście do tej pory, poszukując tropów odnośnie tego co się stało, ale wciąż brakowało wam elementów układanki. Ukradzione wspomnienia wracały do was powoli, pierwsze z nich dopiero na początku czerwca. Reszta przemykała przez kolejne dni lata, wywoływana mniej i bardziej oczywistymi rzeczami. W te dni budziliście się rano i mieliście wrażenie, że zapomnieliście o czymś bardzo ważnym, ale kompletnie nie mogliście przypomnieć sobie o czym. Przypominajki trzymane w dłoniach wypełniały się czerwonym dymem i światłem i towarzyszyli wam w uczuciu pustki lub irytacji, kiedy rwaliście sobie włosy z głowy, kartkując dzienniki i kalendarze, ale nic nie przychodziło wam do głowy. Nic, absolutna pustka, dopóki nie otarliście się o... prompt.

♦ Pozafabularnie


Każda z osób, która w poście zaznaczyła spojrzenie w płomienie ognisk Beltane, utraciła pięć wspomnień. Ich treść dobieracie samodzielnie według wylosowanej kości. Wyniki przedstawione są w formie Prompt (Emocja). Prompt to to, czego potrzebujecie, aby wywołać to wspomnienie. Emocja natomiast związana jest bezpośrednio ze wspomnieniem - czuliście ją w tym wspomnieniu. Czy ktoś z was czytał W poszukiwaniu straconego czasu? Tam właśnie jeden kęs ciastka wywołuje w głównym bohaterze wyjątkowo obszerną retrospekcję z dzieciństwa. To samo spotyka wasze postacie, tyle że dla nich te wspomnienia był całkowicie zagubione, przypominają sobie wszystko szczegół po szczególe i nie dowierzają, że mogły o tym tak po prostu zapomnieć, albo... odrzucają to wspomnienie, zamiatają je pod dywan i zapominają o nim na zawsze.

Odblokowywanie tych wspomnień nie musi być oczywiście pełną sesją temu poświęconą - to może być element sesji, które rozgrywacie w swoim rytmie. Wszystko z tym związane podlinkujcie w tym temacie Przyjmuję pełne sesje, fragmenty sesji, listy, plotki, artykuły prasowe i cokolwiek innego, co przyjdzie wam do głowy. Jeżeli sesja dotyczy bezpośrednio wylosowanego promptu, to wpiszcie go obok linka, żebym wiedziała czego szukać w sesji w ramach weryfikacji. Wszystko zaczyna się od czerwca, ale nie od konkretnej daty - dostosujcie wszystko do rozplanowanych sesji.

♦ Dwie drogi


Po otarciu się o prompt postać przeżywa retrospekcję. Jeżeli będzie drążyła ten temat w głowie, będzie przypominała sobie coraz więcej i zachowa wspomnienie permanentnie. Jeżeli z dowolnej przyczyny zdecyduje się tego nie robić - bo czuje strach, bo ktoś zaczepił ją na ulicy, bo to nie jest najlepszy moment na wspominki - traci je bezpowrotnie. Utrata wspomnienia poza konsekwencjami fabularnymi może zostać użyta do uzasadnienia mechanicznych zmian przy zmianie kwartału, nawet w mniej oczywistych przypadkach.

Wylosowane prompty


Do rozegrania w wylosowanej kolejności (chronologicznie), w dowolnych odstępach czasowych. Jeżeli spojrzałeś w ogień (na zewnątrz ognisk lub wewnątrz nich) i cię tutaj brakuje, to wyślij mi PW z postem.

[+]Ukryte tutaj!

♦ Erik Longbottom


Rzut Emocje 1d25 - 13
Góry (Moc)

Rzut Emocje 1d25 - 23
Wiatr (Beztroska)

Rzut Emocje 1d25 - 11
Wschód słońca (Nadzieja)

Rzut Emocje 1d25 - 22
Płynąca rzeka (Determinacja)

Rzut Emocje 1d25 - 2
Ziemia (Pokora)

@Erik Longbottom

♦ Danielle Longbottom


Rzut Emocje 1d25 - 10
Ciemność (Odwaga)

Rzut Emocje 1d25 - 7
Dźwięk (Melancholia)

Rzut Emocje 1d25 - 3
Woda (Smutek)

Rzut Emocje 1d25 - 6
Metal (Trwałość)

Rzut Emocje 1d25 - 12
Zachód słońca (Zakończenie)

@Danielle Longbottom

♦ Alastor Moody


Rzut Emocje 1d25 - 12
Zachód słońca (Zakończenie)

Rzut Emocje 1d25 - 4
Powietrze (Radość)

Rzut Emocje 1d25 - 5
Przestrzeń/Eter (Izolacja)

Rzut Emocje 1d25 - 15
Piasek (Samotność)

Rzut Emocje 1d25 - 22
Płynąca rzeka (Determinacja)

@Alastor Moody

♦ Brenna Longbottom


Rzut Emocje 1d25 - 13
Góry (Moc)

Rzut Emocje 1d25 - 12
Zachód słońca (Zakończenie)

Rzut Emocje 1d25 - 7
Dźwięk (Melancholia)

Rzut Emocje 1d25 - 4
Powietrze (Radość)

Rzut Emocje 1d25 - 8
Rośliny (Spokój)

@Brenna Longbottom

♦ Atreus Bulstrode


Rzut Emocje 1d25 - 6
Metal (Trwałość)

Rzut Emocje 1d25 - 10
Ciemność (Odwaga)

Rzut Emocje 1d25 - 25
Papier (Skupienie)

Rzut Emocje 1d25 - 22
Płynąca rzeka (Determinacja)

Rzut Emocje 1d25 - 15
Piasek (Samotność)

@Atreus Bulstrode

♦ Victoria Lestrange


Rzut Emocje 1d25 - 3
Woda (Smutek)

Rzut Emocje 1d25 - 7
Dźwięk (Melancholia)

Rzut Emocje 1d25 - 25
Papier (Skupienie)

Rzut Emocje 1d25 - 5
Przestrzeń/Eter (Izolacja)

Rzut Emocje 1d25 - 8
Rośliny (Spokój)

@Victoria Lestrange

♦ Louvain Lestrange


Rzut Emocje 1d25 - 7
Dźwięk (Melancholia)

Rzut Emocje 1d25 - 23
Wiatr (Beztroska)

Rzut Emocje 1d25 - 2
Ziemia (Pokora)

Rzut Emocje 1d25 - 14
Ocean (Bezgraniczność)

Rzut Emocje 1d25 - 21
Śnieg (Czystość)

@Louvain Lestrange

♦ Patrick Steward


Rzut Emocje 1d25 - 2
Ziemia (Pokora)

Rzut Emocje 1d25 - 5
Przestrzeń/Eter (Izolacja)

Rzut Emocje 1d25 - 4
Powietrze (Radość)

Rzut Emocje 1d25 - 10
Ciemność (Odwaga)

Rzut Emocje 1d25 - 16
Deszcz (Oczyszczenie)

@Patrick Steward

♦ Mavelle Bones


Rzut Emocje 1d25 - 24
Gwiazdy na niebie (Sen na jawie/Daydreaming)

Rzut Emocje 1d25 - 22
Płynąca rzeka (Determinacja)

Rzut Emocje 1d25 - 17
Burza (Gniew)

Rzut Emocje 1d25 - 24
Gwiazdy na niebie (Sen na jawie/Daydreaming)

Rzut Emocje 1d25 - 17
Burza (Gniew)

@Mavelle Bones


there is mystery unfolding
Czarodziejska legenda
Wilderness is not a luxury but a necessity of the human spirit.
Czarodzieje dążą do zatarcia granicy pomiędzy jaźnią i resztą natury, wchodząc tym samym na wyższe poziomy świadomości. Część z nich korzysta do tego z grzybów, a część przeżywa głębokie poczucie spokoju i połączenia podczas religijnych obrzędów i rytuałów. Ostatecznie jednak ciężko opisać najgłębsze wewnętrzne doświadczenia i uznaje się, że każdy z czarodziejów odczuwa je na swój sposób. Zjawisko to nazywane jest eutierrią.

Eutierria
#8
11.09.2023, 18:20  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 25.11.2023, 23:31 przez Eutierria.)  

Jeździec bez głowy


Beltane już minęło. Jego największe, najbardziej szkodliwe dla ludzi efekty zostały już usunięte, a Polaną Ognisk zajął się znany wam wszystkim Departament Tajemnic. Byłoby naprawdę miło, gdyby wasze biura mgły postawić tutaj kropkę, albo przynajmniej przecinek, ale maj nie był luźnym miesiącem - był miesiącem napięć i niedopowiedzeń. Nie wszyscy z was wiedzieli, co dzieje się tam na górze, ale mogliście być całkowicie pewni, że Harper Moody zrobiła coś kompletnie nieoczekiwanego, pojawiając się na sabacie. Zarówna ona jak i Bones mieli znajdować się wtedy poza jego obszarem, nadzorując wszystko z góry. Co więc skłoniło ją do zmiany planu i... Dlaczego właściwie zdawało się to być owinięte jakąś niezrozumiałą mgiełką tajemnicy?

♦ Co tam się działo?!


Postacie, które brały udział w sprawie Beltane, zostały wezwane na rozmowę do gabinetu swojego przełożonego. Możecie dobrać dowolną, pasującą wam, majową datę. Zaznaczcie ją wyraźnie na górze posta, wchodząc do zalinkowanego poniżej, zbiorowego wątku. Poza odpowiedzią na pytania możecie umieścić w poście wszelkie dodatkowe uwagi i wątpliwości, którymi postać chce podzielić się przełożonymi. Na dole posta możecie (ale nie musicie) wykonać rzut na informacje, które postać dostrzegła w międzyczasie lub podczas tej rozmowy. Mistrz gry dopasuje je do tego, co postać rozgrywała w kwartale (przejrzę wasze dotychczasowe sesje z osi), a także wyniku rzutu (więcej informacji poniżej). Jeżeli z jakiegoś powodu postać nie mogła rzucić kością w maju (na przykład tak jak Heather przebywa w szpitalu, albo może ktoś ma ten maj tak zapchany, że się nie pojawi w Biurze nawet na piętnaście minut), proszę o kontakt indywidualny - ustalimy inną datę, inne rozwiązanie lub szef odwiedzi was na miejscu.

Post mistrza gry.

♦ Rzut na informacje


To ile z ukrytych informacji odczytała wasza postać, jest zależne od rzutu, jaki wykonacie w powyższej sesji. Postać otrzymuje +20 do rzutu, jeżeli wzięła udział w wydarzeniu Słońce i Księżyc i wylosowała na kości pęknięć Koszmar Harper (należy zalinkować tę sesję na dole fabularnego posta). Koszmar Harper mógł zostać wylosowany w dowolnym momencie - przed lub po poście na rozmowie w gabinecie przełożonego. Jeżeli rozmowa dzieje się po, to informacje od mistrza gry można połączyć w spójną historię od razu, jeżeli przed - postać połączy fakty dopiero po dacie sesji w ramach wydarzenia Słońce i Księżyc.

Rzut wykonujecie korzystając z komendy [roll=1d100]. Wyniki pomiędzy 1-60 dają wam zerowe lub znikome informacje, wyniki pomiędzy 61-100 dają wam szersze pole widzenia. Informacje zostaną nadesłane przez mistrza gry drogą prywatnej wiadomości i mogą różnić się pomiędzy postaciami. Jeżeli chcecie się nimi powymieniać, proszę o przekazywanie ich sobie drogą fabularną.

Nie jest on obowiązkowy.

♦ Stanley


Uszło ci na sucho. A przynajmniej tak mogłeś myśleć, skoro już minął ponad miesiąc od dnia, kiedy do podrzuciłeś głowę Greybacka do gabinetu Harper. Masa przesłuchań, rezultatów zero, można się było poklepać po ramieniu z poczuciem dobrze wykonanego zadania, ale... okazało się, że łut szczęścia się wyczerpał, a osoba, która zauważyła, jak grzebiesz przy poczcie, zdecydowała się wreszcie odezwać. Indywidualne zadanie znajduje się w temacie twojej korespondencji. Możesz zareagować na nie wedle uznania - próbą ucieczki, przekrętu, pogodzeniem się z losem lub nieprzewidzianym przeze mnie podczas pisania tego tekstu popisem kreatywności.

@Stanley Andrew Borgin

Panie, ja już pół lipca napisałem


Ze względu na obsunięcie czasowe irl, wszelkie Zakonowe i BUMowe sesje związane z tą sprawą, postarałam się przesunąć jak najdalej w lato. Zdaję sobie sprawę z tego, że to nie jest najbardziej komfortowe ze strony fabularnej, ale proszę na przymknięcie oka - jakoś musimy iść do przodu, a te sprawy nie mogą pozostać nierozwiązane. Możecie spodziewać się dodatkowych sesji i listów w odpowiedzi na wasze reakcje. W sytuacjach problematycznych piszcie po prostu bezpośrednio do mnie i coś wymyślę.


there is mystery unfolding
Czarodziejska legenda
Wilderness is not a luxury but a necessity of the human spirit.
Czarodzieje dążą do zatarcia granicy pomiędzy jaźnią i resztą natury, wchodząc tym samym na wyższe poziomy świadomości. Część z nich korzysta do tego z grzybów, a część przeżywa głębokie poczucie spokoju i połączenia podczas religijnych obrzędów i rytuałów. Ostatecznie jednak ciężko opisać najgłębsze wewnętrzne doświadczenia i uznaje się, że każdy z czarodziejów odczuwa je na swój sposób. Zjawisko to nazywane jest eutierrią.

Eutierria
#9
11.09.2023, 18:20  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.10.2023, 20:39 przez Eutierria.)  

Rozbicie szajki


Bulstrode,

czy pamiętasz tego goblina, którego zgarnąłeś podczas Beltane? Sprawa przycichła, bo to, co odwaliło się na sabacie, było nieco ważniejsze, ale ostatnio koleś nieco skruszał i zaczął sypać, o co z tym wszystkim chodziło... Okazuje się, że to głębsza sprawa i zastanawialiśmy się, czy nie chcesz wesprzeć Brygady w tej sprawie, bo mamy wrażenie, że te małe skurwysyny maczały palce w czarnej magii i to jest o wiele bardziej złożone, niż oszukiwanie przy jakimś losowym kole fortuny.

Montgomery Lane

Rachunek Sumienia dotyczy postaci @Atreus Bulstrode i jest powiązany z szajką goblinów. Jeżeli Będę chciała przekazać ci jakieś dodatkowe informacje, pojawią się w tym poście i zostaniesz w nim ponownie oznaczony.


there is mystery unfolding
Czarodziejska legenda
Wilderness is not a luxury but a necessity of the human spirit.
Czarodzieje dążą do zatarcia granicy pomiędzy jaźnią i resztą natury, wchodząc tym samym na wyższe poziomy świadomości. Część z nich korzysta do tego z grzybów, a część przeżywa głębokie poczucie spokoju i połączenia podczas religijnych obrzędów i rytuałów. Ostatecznie jednak ciężko opisać najgłębsze wewnętrzne doświadczenia i uznaje się, że każdy z czarodziejów odczuwa je na swój sposób. Zjawisko to nazywane jest eutierrią.

Eutierria
#10
11.09.2023, 18:20  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.10.2023, 20:12 przez Eutierria.)  

Przetasowanie kart


Obie organizacje straciły swoje lewe dłonie, obie muszą wybrać ich następców. Nie można było jednak ich do siebie porównać...

♦ Zakon Feniksa


Otrzymawszy kolejny z listów od Harper Moody, Albus Dumbledore posmutniał. Jej kuzynka nie miała się najlepiej i chociaż obudziła się ze śpiączki, w jaką wpadła po Beltane, nie można było tutaj mówić o pełnym powrocie do zdrowia. Zarówno ona jak i Alastor zaczęli zachowywać się dziwacznie, w przypadku Idy repertuar podejrzanych reakcji był tak bujny, że została tymczasowo zawieszona w miejscu pracy. Z bólem serca musiał przyznać, że Zakon Feniksa nie mógł na nią czekać - organizacja musiała iść do przodu, musiała się zmieniać, musiała rekrutować nowych, zaufanych członków. Jego nowa lewa ręka musiała zostać wybrana z rozwagą - to musiał być ktoś, kto z łatwością jednał sobie ludzi i potrafiłby dobrze współpracować ze Stewardem. Jego myśli krążyły wokół kilku osób, ale wśród nich musiał wybrać tę jedną, konkretną... i po dłuższej chwili namysłu wiedział już, do kogo zaadresuje list, którego treść układał w głowie od rana.

Brenno, wybierz samodzielnie datę sesji z Albusem, dostosowując ją do swojego kalendarza. Otaguj w nim mistrza gry odpowiedzialnego za to wydarzenie.

@Brenna Longbottom @Patrick Steward

♦ Naśladowcy Voldemorta


Delikatne słowa, jakich Dumbledore użył do nakreślenia swoim przyjaciołom sytuacji Zakonu, nijak miały się do tego, co swoim poplecznikom zamierzał zgotować Voldemort. Wieści o niesubordynacji osób, które przysięgły mu wierność, które przyjęły na ramieniu wypalony Mroczny Znak, wywoływały mu nieznane dotąd uczucie niedowierzania. Największym zawodem Czarnego Pana była odmowa jego lewej i prawej ręki w stanięciu obok niego, a kiedy doszły go słuchy o całkowitej ucieczce Roberta z Londynu, nawet on nie potrafił ukryć irytacji, która pojawiła się na jego twarzy. Lord Voldemort nie tworzył tutaj grupy przyjaciół, nie tworzył organizacji podobnej do Zakonu - on był ojcem krwawej rebelii, w której rządziły strach i siła. I to właśnie tę siłę Śmierciożercy mieli udowodnić mu w ciągu kilku następnych dni, aby doznać zaszczytu wspięcia się wyżej w hierarchii.

Wybrane przez mistrza gry postacie otrzymają unikatowe zadania. Czarny Pan zapowiedział również spotkanie w jednym z dwóch pierwszych tygodni czerwca. Musieliście do tego czasu uporać się z nimi i przynieść mu dobre lub złe wieści... Jaką odpowiedź przyniesiesz mu ty?

Poplecznicy Voldemorta, sprawdźcie swoje skrzynki i wykonajcie niniejsze zadania do około 10 czerwca (fabularnie) i do końca października (czasu rzeczywistego). W przypadku problemów (lub urlopu od forum) proszę o kontakt przez mój temat konsultacji. Voldemort nie raczył jednak podzielić się z wami żadnym detalem odnośnie zbliżającego się spotkania. Co to będzie? Co dla was szykował? I czy miało to jakiś związek ze zniknięciem Roberta, czy nie? Tego możecie się jedynie domyślać. Ukończenie zadania proszę zasygnalizować w moim temacie konsultacji wraz z linkami.

@Sauriel Rookwood @Noémie Delacour @Anthony Ian Borgin @Augustus Rookwood @Stanley Andrew Borgin @Alanna Carrow @Nicholas Yaxley @Bellatrix Black @Louvain Lestrange

Za pomoc w przygotowaniu zadań serdecznie dziękuję Rowenie i Morganie. Wasze wsparcie pomogło mi to dopiąć tak, żebym była z tego zadowolona.


there is mystery unfolding
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Podsumowanie aktywności: Eutierria (6672), Sauriel Rookwood (52), Victoria Lestrange (1567), Atreus Bulstrode (735), Mavelle Bones (207), Giovanni Urquart (184), Ula Brzęczyszczykiewicz (71), Martin Crouch (60), Patrick Steward (366), Brenna Longbottom (655), Avelina Paxton (126), Florence Bulstrode (104), Erik Longbottom (1007), Darcy Lockhart (36), Heather Wood (6), Cameron Lupin (1008), Bellatrix Black (22)

Wątek zamknięty  Dodaj do kolejeczki 

Strony (4): 1 2 3 4 Dalej »


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa