• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Spis powszechny Korespondencja v
« Wstecz 1 2 3 4 5 6 Dalej »
Kruk Elliotta

Kruk Elliotta
King with no crown
Stars, hide your fires
Let no light see my black and deep desires
Schludny, młody mężczyzna ze starannie ułożonymi blond włosami. Nie grzeszy wzrostem, będąc wysokim na 178 centymetrów, acz chodzi na tyle wyprostowany i z uniesioną głową, że może wydawać się górować nad rozmówcą. Pomaga mu w tym spojrzenie chłodnych, niebieskich oczu, na tyle skutych lodem, że nie sposób się przez niego przebić, aby dostrzec kryjącą się za nimi duszę. Zazwyczaj używa perfum z cedrowymi nutami przeplatającymi się z drzewem sandałowym. Dobiera ubrania starannie, zwłaszcza kolorystycznie. Nie ubiera się krzykliwie, acz odpowiednio do okazji; zawsze z idealnie wyprasowanym materiałem koszuli, dobrze dopiętą kamizelką. Charyzmą przyciąga do siebie innych, acz waży słowa w naturalnie ostrożnej manierze. Nie brak mu w głosie donośnych tonów, na marne można oczekiwać, że otworzy usta, aby krzyczeć, nawet te cicho wypowiedziane przez niego słowa potrafią być dobitniejsze niż cudzy krzyk. Stawia na niską intonację, uważając, że jest przyjemniejsza dla ucha i bardzo dobrze podkreśla angielski, wręcz krzyczący w swojej pretensjonalności o jego uprzywilejowanym urodzeniu, akcent.

Elliott Malfoy
#1
26.10.2022, 23:12  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.07.2025, 17:00 przez Elliott Malfoy.)  
Krucza poczta Elliotta Malfoya
Leo, Leonard, Leopold, Lew, Landryna, Menda, Dziobiący gałgan, Przyczajony Tygrys, Oaza ptasiego spokoju [...]
Ptak jaki jest każdy widzi. Leo jest odrobinę mniejszy od swoich kruczych towarzyszy, więc spore grono osób myli go z wroną. Bystre oko dostrzeże jednak większy dziób i postawniejszą budowę.
Spokojny ptak, który nie sprawia problemów i wypełnia swoją rolę. Ma błyszczące pióra i częściowe bielactwo (czy też albinizm, jak zwał tak zwał). Ma parę białych piór na głowie oraz ogonie.

Kod:
[Poszukiwania][h1]—XX/XX/1972—[/h1]
[h2]zapieczętowana woskiem koperta w kolorze kości słoniowej, w środku znajduje się list na papierze z tłoczonym tarczą herbową Malfoyów[/h2]

[koperta]

[align=right]Serdecznie pozdrawiam[/align]

[podpis="Elliott M."]
[/koperta]

[h2]odpowiedź na [url=]wiadomość[/url][/h2]
[/Poszukiwania]


“An immense pressure is on me
I cannot move without dislodging the weight of centuries”
♦♦♦
viscount of empathy
show me the most damaged
parts of your soul,
and I will show you
how it still shines like gold
wiecznie zamyślony wyraz twarzy; złote obwódki wokół źrenic; zielone oczy; ciemnobrązowe włosy; gęste brwi; parodniowy zarost; słuszny wzrost 192 cm; wyraźnie zarysowana muskulatura; blizna na lewym boku po oparzeniu; dźwięczny głos; dobra dykcja; praworęczny

Erik Longbottom
#2
01.11.2022, 01:08  ✶  
Dolina Godryka, 06.03.1972r.

Szanowny Panie Malfoy,

W imieniu rodziny Longbottomów mam ogromny zaszczyt zaprosić Pana i Pana szanowną małżonkę na bal charytatywny organizowany w Dolinie Godryka w rodowej posiadłości Longbottomów. Załączam zaproszenie, w którym znajdują się wszystkie niezbędne informacje dotyczące przebiegu tego wydarzenia.

Liczymy, że zarówno licytacja, jak i następujący bal pozwolą naszym gościom, chociaż na kilka godzin zapomnieć o trudach codziennego życia. Mamy nadzieję, że uroczystość ta da wielu z nam możliwość ku temu, aby zyskać siły na nadchodzące miesiące w przyjaznej i komfortowej atmosferze.

Z wyrazami szacunku,

Erik Alexander Longbottom

PS. Osobiście zadbałem o to, aby przy stolikach nie zabrakło najwyższej jakości papierosów.

PPS. Naprawdę mam nadzieję, że uda się wam przyjść. Eden również planujemy zaprosić. A konkretnie Brenna zaprosi. Bardzo się cieszy z potencjalnej możliwości wspólnego spotkania w towarzystwie. Ja również.


the he-wolf of godric's hollow
❝On some nights, the moon thinks about ramming into Earth,
slamming into civilization like some kind of intergalactic wrecking ball.
On other nights, it's pretty content just to make werewolves.
❞
prodigal daughter
I knew one day I'd have to watch powerful men burn the world down
I just didn't expect them to be
such losers
Wysoka na 175cm, jasnowłosa zjawa. Jest niezwykle szczupła, wręcz na granicy chorobliwości; lekko zapadnięte policzki ukrywa dobrze dobranym makijażem, którego nieodłączną częścią są usta pomalowane czerwoną szminką. Włosy ma proste i długie, sięgające lędźwi, zwykle nosi je rozpuszczone. Zawsze bardzo elegancko ubrana, najczęściej w stonowane barwy - nie jest zwolenniczką jaskrawych odcieni i mieszania kolorów. Nie lubi też przepychu; widać, że nie szczędzi pieniędzy na dobrej jakości ubiór, lecz nie obwiesza się biżuterią i tym podobnym. Porusza się bardzo zgrabnie, ale pewnie. Zawsze patrzy ludziom prosto w oczy podczas rozmowy, mając przy tym ciemne, przenikliwe spojrzenie. Zwykle mówi w bardzo spokojnym, niskim, nieco zachrypniętym tonie. Ma bardzo przejrzysty akcent, wyraźnie wymawia słowa, po sposobie mowy słychać, że to ktoś z dobrego domu, ktoś świetnie wykształcony.

Eden Lestrange
#3
07.11.2022, 20:41  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 07.11.2022, 20:46 przez Eden Lestrange.)  
Londyn 11.03.1972

Elliott,

mam nadzieję, że mój kruk cię znajdzie, zanim zrobi to Sacharissa.

Wspomniała mi w liście, że chciałaby znaleźć pracę w roli asystentki i przypomniałam sobie, jak ostatnio jęczałeś, że nikt nie chce dla ciebie pracować.

Jeśli chodzi o jej kompetencje w tym zakresie, to ciężko powiedzieć, ale wychowuje trójkę dzieci na raz, więc da sobie radę i z czwartym. Poza tym dobiega do najświeższych plotek szybciej niż jakikolwiek brukowiec.

Nie zdziw się, jak do ciebie wpadnie bez zapowiedzi,

Eden

PS: Bądź dla niej miły, w innym wypadku się pogniewamy.


I was never as good as I always thought I was
— but I knew how to dress it up —
I was never satisfied, it never let me go
just dragged me by my hair and back on with the show

~♦~
corbeau noir
— light is easy to love —
show me your darkness
Gdyby Śmierć przybrała ludzką postać, wyglądałaby jak Perseus; wysoki i szczupły, o kredowym licu oraz zapadniętych policzkach. Pojedyncze hebanowe kosmyki opadają na czoło mężczyzny; oczy zaś, czarne jak węgiel z jadeitowymi przebłyskami, przyglądają się swym rozmówcom z niepokojącą natarczywością. Utyka na prawą nogę, w związku z czym jego stały atrybut stanowi mahoniowa laska z głową kruka.

Perseus Black
#4
17.11.2022, 00:05  ✶  
Salamandra

[Obrazek: cap1f0nv11c91.png?width=640&crop=smart&a...fc32e1b92e]
corbeau noir
— light is easy to love —
show me your darkness
Gdyby Śmierć przybrała ludzką postać, wyglądałaby jak Perseus; wysoki i szczupły, o kredowym licu oraz zapadniętych policzkach. Pojedyncze hebanowe kosmyki opadają na czoło mężczyzny; oczy zaś, czarne jak węgiel z jadeitowymi przebłyskami, przyglądają się swym rozmówcom z niepokojącą natarczywością. Utyka na prawą nogę, w związku z czym jego stały atrybut stanowi mahoniowa laska z głową kruka.

Perseus Black
#5
17.11.2022, 00:25  ✶  
Najdroższy Przyjacielu,

As I mentioned in my last lett—

Niezmiernie cieszy mnie, że przykułem Twą cenną uwagę. Otóż jest to salamandra. Chyba. Nie jestem pewien, pierwszy raz widzę coś takiego.
Wiem natomiast, że bardzo chciałbym zjeść z Tobą kolację. Nie daj się prosić.
Przygotuję sałatkę Octavian.

Twój,
Percy
corbeau noir
— light is easy to love —
show me your darkness
Gdyby Śmierć przybrała ludzką postać, wyglądałaby jak Perseus; wysoki i szczupły, o kredowym licu oraz zapadniętych policzkach. Pojedyncze hebanowe kosmyki opadają na czoło mężczyzny; oczy zaś, czarne jak węgiel z jadeitowymi przebłyskami, przyglądają się swym rozmówcom z niepokojącą natarczywością. Utyka na prawą nogę, w związku z czym jego stały atrybut stanowi mahoniowa laska z głową kruka.

Perseus Black
#6
17.11.2022, 10:00  ✶  
Najmilszy Choć Czasem Bezduszny Elliocie,

Być może to bóbr. Być może nie. Twarz ma myślą nieskalaną, więc równie dobrze może być foką. Albo szopem praczem. Niezbadane są twory Matki, jak to mawiają moi kuzyni.

Spotkajmy się w sobotę w naszej ulubionej restauracji. Bądź spokojny, nie będzie salamander. Nie przepadam za owocami morza.

Pozdrawiam z rodzinką,
E. Malfoy
corbeau noir
— light is easy to love —
show me your darkness
Gdyby Śmierć przybrała ludzką postać, wyglądałaby jak Perseus; wysoki i szczupły, o kredowym licu oraz zapadniętych policzkach. Pojedyncze hebanowe kosmyki opadają na czoło mężczyzny; oczy zaś, czarne jak węgiel z jadeitowymi przebłyskami, przyglądają się swym rozmówcom z niepokojącą natarczywością. Utyka na prawą nogę, w związku z czym jego stały atrybut stanowi mahoniowa laska z głową kruka.

Perseus Black
#7
27.11.2022, 00:34  ✶  
Przez niechlujne rozedrganie pisma na pierwszy rzut oka zdawać się mogło się, że list pochodzi od trefnisia próbującego podszyć się pod nadawcę, lecz po dłuższym wczytywaniu się w jego treść nie pozostawał nawet cień wątpliwości, że wyszedł on spod ręki wzburzonego Perseusa.

Londyn 01.04.1972

Elliotcie,

Widziałeś się z Eunice? Od rana nie mogę złapać z nią żadnego kontaktu. Szukałem jej w Wiltshire, ale Rosemary Cottage stało puste. W Mungu dostałem tylko strzępki odpowiedzi. Wiem tylko tyle, że pokłóciła się z moją matką na tyle poważnie, że w ruch poszły różdżki - a przynajmniej tak twierdzi ta stara manipulantka. Nie wiem nawet o co poszło, sądziłem, że odkąd wyprowadziliśmy się z Grimmauld Place i przestały mieć ze sobą ciągły kontakt, to ich stosunki się ociepliły. Wiem, co sobie teraz myślisz - że nigdy nie wyzbyłem się naiwności! Powinienem być w domu częściej i częściej brać sobie do serca jej sugestie. Zrozumiem, jeśli nie chce mnie teraz widzieć, albo nawet nigdy, ale będę stać po jej stronie bez względu na wszystko. Zawsze przecież stałem.

Elliocie, błagam, powiedz mi, jeżeli coś wiesz. Tak bardzo ją kocham martwię się o nią. Nie wybaczę sobie, jeśli coś jej się stało.

Odchodzący od zmysłów,
Percy


[Obrazek: 2eLtgy5.png]
if i can't find peace, give me a bitter glory



Chichot losu
I’m not looking for the knight
I’m looking for the sword
Brązowe, niezbyt długie włosy, często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana. Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi. Ubiera się różnie, właściwie to okazji - w ministerstwie widuje się ją w umundurowaniu albo w koszuli i garniturowych spodniach, kiedy trzeba iść gdzieś, gdzie będą mugole, w Dolinie w ubraniach, które ujdą wśród mugoli, a na przyjęcia i bale czystokrwistych zakłada typowe dla tej sfery zdobione szaty. W tłumie łatwo może zniknąć. Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru, a szamponu najczęściej jabłkowego, rzecz jasna też potterowskiego.

Brenna Longbottom
#8
05.12.2022, 23:04  ✶  
26.03.72

Elliocie,

dziękujemy za Twoją obecność na balu i szczodrość, jaką wykazałeś. Niezależnie od nich (zapewniam, miałam taki zamiar od razu, a na samym balu nie zdołałam znaleźć szansy z powodu tego transmutacyjnego zamieszania...) chciałam napisać, że jeżeli pragnąłbyś kiedyś odwiedzić z synem Dolinę Godryka, chętnie będziemy gościć Was obu na obiedzie i oprowadzimy po okolicy. Domyślamy się, że obecne dni są szczególnie trudne dla Waszej rodziny, zaproszenie jest więc bezterminowe - jeśli chcielibyście oderwać się od smutków w najbliższych dniach, nasze drzwi są otwarte, ale jeśli zapragniesz takiej wycieczki dopiero za kilka miesięcy, oferta wciąż pozostanie w mocy.

Z pozdrowieniami

Brenna A. Longbottom


Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
corbeau noir
— light is easy to love —
show me your darkness
Gdyby Śmierć przybrała ludzką postać, wyglądałaby jak Perseus; wysoki i szczupły, o kredowym licu oraz zapadniętych policzkach. Pojedyncze hebanowe kosmyki opadają na czoło mężczyzny; oczy zaś, czarne jak węgiel z jadeitowymi przebłyskami, przyglądają się swym rozmówcom z niepokojącą natarczywością. Utyka na prawą nogę, w związku z czym jego stały atrybut stanowi mahoniowa laska z głową kruka.

Perseus Black
#9
27.12.2022, 23:58  ✶  
Wnętrze mugolskiej lokomotywy. Fascynujące.

[Obrazek: 1962washerdryercombo.jpg]
Chichot losu
I’m not looking for the knight
I’m looking for the sword
Brązowe, niezbyt długie włosy, często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana. Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi. Ubiera się różnie, właściwie to okazji - w ministerstwie widuje się ją w umundurowaniu albo w koszuli i garniturowych spodniach, kiedy trzeba iść gdzieś, gdzie będą mugole, w Dolinie w ubraniach, które ujdą wśród mugoli, a na przyjęcia i bale czystokrwistych zakłada typowe dla tej sfery zdobione szaty. W tłumie łatwo może zniknąć. Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru, a szamponu najczęściej jabłkowego, rzecz jasna też potterowskiego.

Brenna Longbottom
#10
06.01.2023, 18:53  ✶  
Drogi Elliocie,

ja i Erik potwierdzamy naszą obecność w kaplicy.
Jeżeli potrzebowałbyś jakiejkolwiek pomocy przy organizacji, służę pomocą - i nie jest to oferta czysto kurtuazyjna.

Z pozdrowieniami

Brenna L.


Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości


Strony (8): 1 2 3 4 5 … 8 Dalej »


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa