Zaczarowane Różności
Byłby głupcem, gdyby tak po prostu pokazał się w sklepie Penny odjebany jak szczur na otwarcie kanału. Jeszcze ruda by pomyślała, że mu zależy czy coś. Prawda była jednak taka, że było mu cholernie głupio. Nie powinien był się wyżywać na Penny - na Reginie też, ale jego przepraszać nie zamierzał, bo wciąż uważał, że to on powinien myśleć, a nie ona. Nie dlatego, że Weasley była głupia, ale dlatego, że była lekkomyślna i faktycznie - po rozmowie z Reginaldem uwierzył, że ta cała śliska sprawa z narzeczeństwem to był jej pomysł. Nie oznaczało to jednak, że planował wpaść do Różności i przesłuchiwać rudej. Już raz nadepnął jej na odcisk i szczerze wierzył w to, że kolejny byłby tym jednym razem za dużo. Kroplą, która przeleje czarę goryczy. Najpierw więc musiał zadbać, by kilka kropel z tej czary wyparowało, zanim wróci do bycia dawnym sobą. Pytanie tylko ile wytrzyma? Nigdy nie był dobry w byciu cierpliwym czy przesadnie miłym, nawet jeżeli mu na kimś zależało. Pewne zachowania wynosiło się z domu, a dom Aidana... Cóż. Nie sprzyjał wzorcom prawidłowych, zdrowych relacji.
Więc gdy Parkinson nacisnął klamkę i wszedł do środka, ubrany był tak, jak zwykle. T-shirt, dżinsy, wygodne buty. Kurtka, z którą się nie rozstawał, a powinien, bo jej stan wołał o pomstę do nieba. Co prawda nie miała dziur czy przetarć, ale widać było, że miała swoje lata. To, co jednak było obrazkiem nietypowym, to mały bukiet stokrotek, który ściskał w ręce. No skoro już mu powiedziała (jakby tego nie wiedział wcześniej!), że lubi stokrotki, to będzie je dostawać tak długo, aż zacznie nimi rzygać. W tym też nie znał umiaru.
- Gdzie się szlaja Terry, że zostawia cię samą z prowadzeniem sklepu? - zapytał zamiast przywitania, nieco niezręcznie i niezgrabnie wyciągając rękę z miną "masz, nie pytaj, to dla ciebie, nie nie powiem po raz kolejny że przepraszam". - Zwłaszcza z dostawą.
Łypnął na rudą podejrzliwie, bo nagle coś mu przyszło do głowy. Przecież... Sama mogłaby użyć magii, żeby odebrać dostawę. Więc o co jej chodziło? Jedno, dwa machnięcia różdżką i pudła zostaną rozpakowane.