Lyssa Dolohov
Urodzenie: 14 września 1953 | panna | numerologiczna 5
Stan cywilny: Panna
Nazwisko panieńskie: Mulciber
Krew: Czysta - widmowidz
Zamieszkanie: Kamienica ojca na Alei Horyzontalnej, Londyn
Pochodzenie: Urodzona w Anglii, jako córka tego Vakela Dolohova i Niobe Mulciber. Kiedy była mała, jej matka zabrała ją i wyjechała do Francji, gdzie wychowała córkę samotnie i tam też posłała do szkoły.
Stan cywilny: Panna
Nazwisko panieńskie: Mulciber
Krew: Czysta - widmowidz
Zamieszkanie: Kamienica ojca na Alei Horyzontalnej, Londyn
Pochodzenie: Urodzona w Anglii, jako córka tego Vakela Dolohova i Niobe Mulciber. Kiedy była mała, jej matka zabrała ją i wyjechała do Francji, gdzie wychowała córkę samotnie i tam też posłała do szkoły.
Kształtowanie: ◉◉○○○
Rozproszenie: ◉○○○○
Transmutacja: ○○○○○
Zauroczenie: ◉◉◉◉○
Nekromancja: ◉○○○○
Translokacja: ◉○○○○
Percepcja: ◉◉◉◉○
Aktywność fizyczna: ◉○○○○
Charyzma: ◉◉◉○○
Rzemiosło: ◉◉◉○○
Wiedza przyrodnicza: ○○○○○
Wiedza o świecie: ◉◉○○○
Rozproszenie: ◉○○○○
Transmutacja: ○○○○○
Zauroczenie: ◉◉◉◉○
Nekromancja: ◉○○○○
Translokacja: ◉○○○○
Percepcja: ◉◉◉◉○
Aktywność fizyczna: ◉○○○○
Charyzma: ◉◉◉○○
Rzemiosło: ◉◉◉○○
Wiedza przyrodnicza: ○○○○○
Wiedza o świecie: ◉◉○○○
Poziom spaczenia: II
Różdżka: Bez, włos z ogona testrala, 12,5 cala, giętka
Zwierzę totemiczne: Dzik
Aura: Biel powoli coraz wyraźniej zmieniająca się w błękit z fioletem.
O zdolnościach: Nigdy nie posiadała trudności z nauką. Co więcej, ukończyła szkołę, jako jedna z najlepszych uczniów, a wszystko za sprawą nieprawdopodobnej pamięci, która jest jej błogosławieństwem, ale także przekleństwem. Wytchnienie od natłoku myśli wydaje się przynosić jej sztuka. Rysik czy pędzel w dłoni odpręża, a przeniesienie na papier tego, co widzi, w dziwny sposób uwalnia. Nauczyciele w szkole mówili jej, że posiada prawdziwy talent i z ochotą zawsze się tego kurczowo trzymała i przede wszystkim go rozwijała, nieco opuszczając się w reszcie dziedzin. Z dziedzin magicznych przodowała zawsze w zauroczeniu, które chyba leżało jej tak dobrze przez wzgląd na jej przewrotną naturę - mieszała w głowach dla własnej rozrywki i własnym zachowaniem, więc czemu też nie w magicznym sensie? Wszystkiemu tylko pomagał fakt, że był to rodzaj magii który mogła wplatać w pociągnięcia pędzla, zamykając w barwnych kształtach przelewanych na płótna. Nigdy nie przyznawała się też do tego, z czego była naprawdę słaba - transmutacja z jakiegoś powodu sprzeciwiała się jej na każdym kroku, a wiedza przyrodnicza ograniczała do pustych faktów, bo Lyssa nigdy nie miała do tego serca, jakby umierające pod jej opieką rośliny i niechęć zwierząt szczególnie ją dotykały.
[PRZEWAGA] Widmowidzenie III: Dar będący schedą po ojcu, który uaktywnił się u niej stosunkowo niedawno, pozwalając jej zajrzeć w przeszłość i sięgnąć ku temu, co ukrywała przed nią jej matka. To dzięki tej zdolności zdecydowała się na podróż do Anglii, by odnaleźć i poznać ojca.
[PRZEWAGA] Nici 0: Mulciberowie mogą rzucać na percepcję, aby dojrzeć nici powiązań. Nie dostrzegają jednak nici oklumentów.
[PRZEWAGA] Popularność 0: lubi być zauważana i przyciągać spojrzenia, a rosnąca rozpoznawalność wcale jej nie przeszkadza.
[PRZEWAGA] Język: Francuski I: Wychowana we Francji, posługuje się tym językiem z o wiele większą gracją i wprawą jak językiem angielskim. Kiedy mówi w języku wysp, często słychać charakterystyczny akcent, przetykany pojedynczymi, francuskimi słowami.
[PRZEWAGA] Sztuki plastyczne I: Potrafi ładnie rysować i malować, a do tego znajduje to zajęcie jako niezwykle kojące umysł i uspokajające myśli, które wyłapując wszystko co dzieje się dookoła.
[PRZEWAGA] Tworzenie dzieł sztuki II: Tworzenie rysunków i obrazów jest jej formą eskapizmu. Przenoszone na papier lub płótno obrazy pozwalają w pewien sposób ująć in natręctwa. Chętnie łączy różne, nawarstwiające się irytująco w jej głowie tematy, które niektórym mogą wydawać się abstrakcyjne, jednak dla niej wydają się mieć jak największy sens.
[PRZEWAGA] Kłamstwo I: Kłamie ładnie, kłamie często, kłamie chętnie. Bo przecież ludzie tak na prawdę nie chcą znać prawdy. Nie całą, a te mówione przez nią są zbyt dokładne, ubrane w detale, które dręczą ją i nawiedzają.
[PRZEWAGA] Numerologia I: To chyba wynik tych wszystkich książek niejakiego Dolohova, które tak chętnie kolekcjonowała jej matka. Lyssa przewertowała niektóre z nich, zapamiętując treści i wyciągając z nich odpowiednie wnioski, by z łatwością umieć opisywać liczbami ludzi.
[PRZEWAGA] Starożytne runy I: Dla niektórych starożytne runy są nudne, dla niej potrafią skrywać piękne tajemnice, które z zaciekawieniem rozpracowuje, łamie i odkrywa.
[PRZEWAGA] Występowanie I: Obserwowanie i przebywanie w towarzystwie Vakela zaowocowało opanowaniem trudnej sztuki odpowiedniego prezentowania się przed tłumem.
[ZAWADA] Toksyczni rodzice II: Uzależniona od swojego ojca, zarówno w sposób materialny jak i mentalny. Dopiero poznaje Vakela i szuka w nim wszelkiego rodzaju akceptacji, chcąc z jednej strony przypodobać mu się, a z drugiej poznać go i nadrobić wszelkie stracone lata.
[ZAWADA] Słabo zbudowany II: W natłoku myśli, detali i drobnostek nie ma czasem czasu jeść, przez co jej sylwetka jest nieco wychudzona.
[ZAWADA] Bezsenność II: Dręczą ją jej własne myśli. Własna codzienność. Teraźniejszość, ale także wizje jasnowidza, które pożerają czas na sen, wyrywając często z objęć morfeusza.
[ZAWADA] Drobny lęk I: Boi się ryb. Obślizgłe, pokryte łuskami, o martwych, wiecznie otwartych oczach, jedyne do czego się nadają do bycie obiadem i to tylko w postaci, która ryby absolutnie nie przypomina.
[ZAWADA] Uczulenie I: Uczulona na bezoar.
[ZAWADA] Wrażliwy żołądek I: Za każdym razem jak się teleportuje, to boli ją brzuszek, a potem zwraca zawartość żołądka. Coś, co bardzo ją drażni, a na co niestety nie ma żadnego wpływu. Z tego powodu nie ukończyła kursów.
[ZAWADA] Choroba Milforda I: Jeśli twierdzi, że czegoś nie pamięta, to kłamie w żywe oczy. Przywoływanie własnych wspomnień zawsze przychodziło jej z niezwykłą łatwością. Jeśli zobaczyła coś chociaż raz, to mogła opowiedzieć o tym z niezwykłymi detalami. Ciągi liczb, ilość butelek mleka w koszyku przed drzwiami sąsiada, temperatura piątego listopada 2 lata temu. Zapytaj, a może odpowie zgodnie z prawdą.
[ZAWADA] Primadonna I: jedyne czego chciała to świat. Lyssa ma bardzo wysokie poczucie własnej wartości i z niezwykłą łatwością przychodzi jej zauważanie niedoskonałości innych i ich wypunktowywanie.
Różdżka: Bez, włos z ogona testrala, 12,5 cala, giętka
Zwierzę totemiczne: Dzik
Aura: Biel powoli coraz wyraźniej zmieniająca się w błękit z fioletem.
O zdolnościach: Nigdy nie posiadała trudności z nauką. Co więcej, ukończyła szkołę, jako jedna z najlepszych uczniów, a wszystko za sprawą nieprawdopodobnej pamięci, która jest jej błogosławieństwem, ale także przekleństwem. Wytchnienie od natłoku myśli wydaje się przynosić jej sztuka. Rysik czy pędzel w dłoni odpręża, a przeniesienie na papier tego, co widzi, w dziwny sposób uwalnia. Nauczyciele w szkole mówili jej, że posiada prawdziwy talent i z ochotą zawsze się tego kurczowo trzymała i przede wszystkim go rozwijała, nieco opuszczając się w reszcie dziedzin. Z dziedzin magicznych przodowała zawsze w zauroczeniu, które chyba leżało jej tak dobrze przez wzgląd na jej przewrotną naturę - mieszała w głowach dla własnej rozrywki i własnym zachowaniem, więc czemu też nie w magicznym sensie? Wszystkiemu tylko pomagał fakt, że był to rodzaj magii który mogła wplatać w pociągnięcia pędzla, zamykając w barwnych kształtach przelewanych na płótna. Nigdy nie przyznawała się też do tego, z czego była naprawdę słaba - transmutacja z jakiegoś powodu sprzeciwiała się jej na każdym kroku, a wiedza przyrodnicza ograniczała do pustych faktów, bo Lyssa nigdy nie miała do tego serca, jakby umierające pod jej opieką rośliny i niechęć zwierząt szczególnie ją dotykały.
[PRZEWAGA] Widmowidzenie III: Dar będący schedą po ojcu, który uaktywnił się u niej stosunkowo niedawno, pozwalając jej zajrzeć w przeszłość i sięgnąć ku temu, co ukrywała przed nią jej matka. To dzięki tej zdolności zdecydowała się na podróż do Anglii, by odnaleźć i poznać ojca.
[PRZEWAGA] Nici 0: Mulciberowie mogą rzucać na percepcję, aby dojrzeć nici powiązań. Nie dostrzegają jednak nici oklumentów.
[PRZEWAGA] Popularność 0: lubi być zauważana i przyciągać spojrzenia, a rosnąca rozpoznawalność wcale jej nie przeszkadza.
[PRZEWAGA] Język: Francuski I: Wychowana we Francji, posługuje się tym językiem z o wiele większą gracją i wprawą jak językiem angielskim. Kiedy mówi w języku wysp, często słychać charakterystyczny akcent, przetykany pojedynczymi, francuskimi słowami.
[PRZEWAGA] Sztuki plastyczne I: Potrafi ładnie rysować i malować, a do tego znajduje to zajęcie jako niezwykle kojące umysł i uspokajające myśli, które wyłapując wszystko co dzieje się dookoła.
[PRZEWAGA] Tworzenie dzieł sztuki II: Tworzenie rysunków i obrazów jest jej formą eskapizmu. Przenoszone na papier lub płótno obrazy pozwalają w pewien sposób ująć in natręctwa. Chętnie łączy różne, nawarstwiające się irytująco w jej głowie tematy, które niektórym mogą wydawać się abstrakcyjne, jednak dla niej wydają się mieć jak największy sens.
[PRZEWAGA] Kłamstwo I: Kłamie ładnie, kłamie często, kłamie chętnie. Bo przecież ludzie tak na prawdę nie chcą znać prawdy. Nie całą, a te mówione przez nią są zbyt dokładne, ubrane w detale, które dręczą ją i nawiedzają.
[PRZEWAGA] Numerologia I: To chyba wynik tych wszystkich książek niejakiego Dolohova, które tak chętnie kolekcjonowała jej matka. Lyssa przewertowała niektóre z nich, zapamiętując treści i wyciągając z nich odpowiednie wnioski, by z łatwością umieć opisywać liczbami ludzi.
[PRZEWAGA] Starożytne runy I: Dla niektórych starożytne runy są nudne, dla niej potrafią skrywać piękne tajemnice, które z zaciekawieniem rozpracowuje, łamie i odkrywa.
[PRZEWAGA] Występowanie I: Obserwowanie i przebywanie w towarzystwie Vakela zaowocowało opanowaniem trudnej sztuki odpowiedniego prezentowania się przed tłumem.
[ZAWADA] Toksyczni rodzice II: Uzależniona od swojego ojca, zarówno w sposób materialny jak i mentalny. Dopiero poznaje Vakela i szuka w nim wszelkiego rodzaju akceptacji, chcąc z jednej strony przypodobać mu się, a z drugiej poznać go i nadrobić wszelkie stracone lata.
[ZAWADA] Słabo zbudowany II: W natłoku myśli, detali i drobnostek nie ma czasem czasu jeść, przez co jej sylwetka jest nieco wychudzona.
[ZAWADA] Bezsenność II: Dręczą ją jej własne myśli. Własna codzienność. Teraźniejszość, ale także wizje jasnowidza, które pożerają czas na sen, wyrywając często z objęć morfeusza.
[ZAWADA] Drobny lęk I: Boi się ryb. Obślizgłe, pokryte łuskami, o martwych, wiecznie otwartych oczach, jedyne do czego się nadają do bycie obiadem i to tylko w postaci, która ryby absolutnie nie przypomina.
[ZAWADA] Uczulenie I: Uczulona na bezoar.
[ZAWADA] Wrażliwy żołądek I: Za każdym razem jak się teleportuje, to boli ją brzuszek, a potem zwraca zawartość żołądka. Coś, co bardzo ją drażni, a na co niestety nie ma żadnego wpływu. Z tego powodu nie ukończyła kursów.
[ZAWADA] Choroba Milforda I: Jeśli twierdzi, że czegoś nie pamięta, to kłamie w żywe oczy. Przywoływanie własnych wspomnień zawsze przychodziło jej z niezwykłą łatwością. Jeśli zobaczyła coś chociaż raz, to mogła opowiedzieć o tym z niezwykłymi detalami. Ciągi liczb, ilość butelek mleka w koszyku przed drzwiami sąsiada, temperatura piątego listopada 2 lata temu. Zapytaj, a może odpowie zgodnie z prawdą.
[ZAWADA] Primadonna I: jedyne czego chciała to świat. Lyssa ma bardzo wysokie poczucie własnej wartości i z niezwykłą łatwością przychodzi jej zauważanie niedoskonałości innych i ich wypunktowywanie.
Edukacja: Akademia Magii Beauxbatons
Zdolna, młoda czarownica, która w szkole nie miała problemów z żadnym przedmiotem, w związku ze swoją chorobą, która obdarowała ją fotograficzną pamięcią. Jej największą pasją były runy czy numerologia, a pasją sztuki plastyczne. Nigdy nie uprawiała sportu, jednak należała do kółka plastycznego, gdzie się realizowała.
Doświadczenie: Brak, niedawno ukończyła szkołę i nie zdążyła podjąć żadnej pracy ani stażu. Zamiast tego spakowała walizki i przeprowadziła się do Anglii, na razie szukając wsparcia u ojca.
Aktualne miejsce pracy: Córka Vakela Dolohova na pełen etat, malarka
Cechy szczególne: brak
Rozpoznawalność: Poziom IV - Rozpoznawalność Lyssy żeruje przede wszystkim na tej, którą posiada jej ojciec. Dziewczyna chętnie pokazuje się w jego towarzystwie, dotrzymując mu kroku w prezentowaniu się z pewnością siebie i próbami pozostawania idealną dla obserwujących ją oczu. Zdobyła trochę nowych znajomości, tym samym powiększając grono znajomych, ale też wychodząc nieco dalej do świata i dołączając do Muzy, pod której patronatem zaczęła prezentować swoje prace. Dlatego też można ją kojarzyć zarówno jako córkę Mistrza Dolohova, jak i samodzielną artystkę.
Zdolna, młoda czarownica, która w szkole nie miała problemów z żadnym przedmiotem, w związku ze swoją chorobą, która obdarowała ją fotograficzną pamięcią. Jej największą pasją były runy czy numerologia, a pasją sztuki plastyczne. Nigdy nie uprawiała sportu, jednak należała do kółka plastycznego, gdzie się realizowała.
Doświadczenie: Brak, niedawno ukończyła szkołę i nie zdążyła podjąć żadnej pracy ani stażu. Zamiast tego spakowała walizki i przeprowadziła się do Anglii, na razie szukając wsparcia u ojca.
Aktualne miejsce pracy: Córka Vakela Dolohova na pełen etat, malarka
Cechy szczególne: brak
Rozpoznawalność: Poziom IV - Rozpoznawalność Lyssy żeruje przede wszystkim na tej, którą posiada jej ojciec. Dziewczyna chętnie pokazuje się w jego towarzystwie, dotrzymując mu kroku w prezentowaniu się z pewnością siebie i próbami pozostawania idealną dla obserwujących ją oczu. Zdobyła trochę nowych znajomości, tym samym powiększając grono znajomych, ale też wychodząc nieco dalej do świata i dołączając do Muzy, pod której patronatem zaczęła prezentować swoje prace. Dlatego też można ją kojarzyć zarówno jako córkę Mistrza Dolohova, jak i samodzielną artystkę.
Wskazówki dla Mistrza Gry
Wizje przeszłości, artystyczne dokonania i uniesienia serca to motywy przewodnie dla tej postaci, więc chętnie popracowałabym nią nad dalszym rozwojem widmowidzenia, ale także spełnianiem się w artystycznym świecie i rozwijaniem rzemiosła. Wszelkie wernisaże, plenery i tworzenie bardzo mile widziane.la douleur exquise
Or was he fated from the start
to live for just one fleeting instant,
within the purlieus of your heart.
Or was he fated from the start
to live for just one fleeting instant,
within the purlieus of your heart.