Naśladowcy Voldemorta i Śmierciożercy
To słudzy i zwolennicy myśli Lorda Voldemorta, którego nazywają Czarnym Panem. Naśladowcy i Śmierciożercy dzielą się na dwie grupy — jedni wierzą w wyższość czarodziejów czystej krwi ponad innymi, inni uważają to za bzdurę i wykorzystują narastające nastroje antymugolskie, aby rosnąć w siłę i zdobywać wpływy. Obie grupy łączy jedno — oddanie Lordowi Voldemortowi i jego myśli. Przez strach lub podziw — niezależnie od powodów — wszyscy ryzykują życiem, aby stanąć u boku szaleńca.
Istnienie organizacji nie jest tajne, Śmierciożercy i Voldemort wzbudzają strach w świecie czarodziejów przez sianie terroru od 18 listopada 1970 roku, nie wahając się torturować i mordować. Członkowie organizacji skrywają jednak swoją tożsamość, również przed samymi sobą, jako środek zapobiegawczy przed ewentualnymi zdrajcami.
Istnienie organizacji nie jest tajne, Śmierciożercy i Voldemort wzbudzają strach w świecie czarodziejów przez sianie terroru od 18 listopada 1970 roku, nie wahając się torturować i mordować. Członkowie organizacji skrywają jednak swoją tożsamość, również przed samymi sobą, jako środek zapobiegawczy przed ewentualnymi zdrajcami.
♦ Płaszcze i maski
Aby zachować anonimowość na wszelkich akcjach w imię Voldemorta, Śmierciożercy noszą specjalne płaszcze i maski.
Maski, wykonane ze stali, skrywają całą twarz, przypominają w wyglądzie twarz kościotrupa. Mają otwór na oczy oraz drobne pionowe szparki na ustach. Każda z nich posiada inne zdobienia i wzory. Maski są zaczarowane przez Voldemorta w taki sposób, by nie dało się rozpoznać głosu noszącego ją Śmierciożercy, ani innych charakterystycznych cech, jak na przykład kolor czy kształt oczu. Nie da się jej łatwo ściągnąć przez osobę trzecią — bezproblemowo może to zrobić jedynie Voldemort oraz właściciel.
Czarne, długie płaszcze z głębokim kapturem po założeniu wydają się okalać Śmierciożercę dymem. Mają za zadanie ukryć sylwetkę Śmierciożercy, a także zmylić drugą osobę co do dokładnej charakterystyki jego poruszania się. Do pewnego stopnia uniemożliwiają precyzyjne oszacowanie wzrostu, natomiast z osoby grubszej nie zrobią chudzielca, a z giganta nie zrobią mikrusa. Ich przeznaczeniem jest lekkie wpłynięcie na zmysły przeciwnika, by nie tak prosto było odgadnąć, kto skrywa się za płaszczem. Jeśli maska ulegnie uszkodzeniu, dym z płaszcza częściowo przesłoni twarz Śmierciożercy, jednak nie ukryje on szczegółów tak dobrze.
Maski i płaszcza nie da się tak po prostu ściągnąć jednym zaklęciem.
♦ Mroczny Znak
Symbol Czarnego Pana oraz Śmierciożerców. Ma kształt czaszki z rozwartą szczęką, z której wychodzi wąż. Voldemort wypala Znak Śmierciożercom na lewym przedramieniu po wewnętrznej stronie. Tatuaż wygląda, jakby się ruszał. Zwykle jest tylko słabo widocznym znakiem, natomiast kiedy staje się aktywny, robi się czarny jak smoła i piecze — wtedy wiadomo, że Voldemort wzywa swoje sługi do siebie. Wystarczy, że dotknie różdżką Znaku na przedramieniu dowolnego Śmierciożercy (taką możliwość posiadają również Ręce Lorda Voldemorta) i wtedy wszyscy, których wzywa, mają jak najszybciej się do niego aportować.
Mrocznego Znaku nie da się pozbyć. Symbol można ukrywać, ale kamuflaż można ściągnąć tak samo, jak każde zaklęcie maskujące i nie będzie to działanie permanentne. Wiedza o tym, że Śmierciożercy posiadają Mroczny Znak na przedramieniu nie jest powszechnie znana opinii publicznej, wiedzą o tym za to pracownicy Departamentu Przestrzegania Prawa Czarodziejów w Ministerstwie. Po śmierci Śmierciożercy, który nosił Mroczny Znak, ten nie znika z jego przedramienia.
♦ Zaklęcie Morsmorde
Czarnomagiczne zaklęcie stworzone przez Lorda Voldemorta, którego uczy swoich popleczników. Powoduje pojawienie się Mrocznego Znaku w kolorze zieleni na niebie. Zaklęcie używane jest przez Voldemorta i jego sług jako narzędzie do wzbudzania terroru – tworzą znak w każdym miejscu, gdzie doszło do morderstwa na kimś, kogo uważają za wroga.
Kromlech
Aby dotrzeć do siedziby Śmierciożerców, trzeba minąć cmentarz w Little Hangleton i skierować się w poszukiwaniu Kromlechu. Nie jest to łatwe zadanie - magiczna mgła i błędne ogniki utrudniają nawigację po terenie, nie tylko mugolom, ale również próbującym odnaleźć miejsce czarodziejom. Dlatego każdy zaufany poplecznik Voldemorta, działający w organizacji, otrzymuje broszę z lelkiem wróżebnikiem. Pełni ona dwie funkcje - stanowi swoisty magiczny kompas, który prowadzi na miejsce, jak również klucz potrzebny do otwarcia podziemnego przejścia. Po odnalezieniu dość posępnie wyglądającego kamiennego kręgu należy podejść do stojącego na środku stołu ofiarnego i znaleźć odpowiednie zagłębienie, umieszczając w nim broszę, co odsłoni niewidoczny do tego momentu korytarz i pozwoli wejść do siedziby - przedmiot sam potem powróci do kieszeni właściciela.