• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Scena poboczna Dolina Godryka Knieja Godryka v
« Wstecz 1 2
Kwiecień 1972 | Heather & Castiel | Tonę...?

Kwiecień 1972 | Heather & Castiel | Tonę...?
Łamacz Klątw i Naukowiec
Najbardziej cywilizowany z rodu Flintów. Mierzy 176 cm wzrostu, niebiesko-zielone oczy, pokazuje się zawsze gładko ogolony. Nie podnosi głosu, mówi spokojnie i ma problem z utrzymaniem kontaktu wzrokowego.

Castiel Flint
#11
27.01.2023, 20:44  ✶  
- Właśnie nie, Heather. Nie chodzi mi o adrenalinę. Pod wodą przestaję myśleć i czuć wszystko poza ciężarem wody. - sprostował swój punkt widzenia. Nie myślał tak jak większość osób na świecie. Nie szukał znieczulenia w alkoholu czy skoku na spadochronie. Nie gnał w intensywne pojedynki czarodziejów, nie biegał tak długo aż płuca zaczynały boleć. On pływał bo to działało na niego lepiej niż środek przeciwbólowy. A fakt chęci igrania z losem to tylko wyrwanie się z marazmu. Nie był pewien czy Heather mogłaby to zrozumieć. Była zdrową, energiczną i pozytywną osobą, która gnała dalej przez życie pomimo swojej klątwy. On za to czuł się jak stary dziad.
- Cieszę się, że to mówisz. Wiem, że się z tego nauczę. Wyciągnąłem wnioski ale mimo wszystko poczucie winy przygniata, bo ktoś mi bliski był w śmiertelnym niebezpieczeństwie przez moje... - zbyt głębokie zaufanie i zaniedbanie.... - ... przekonanie, że wszystko jest w porządku. Uch, brzmi dziwnie ale naprawdę nie mogę o tym powiedzieć więcej bo łączy nas jednak poniekąd relacja zawodowa. Nie chcę cię od siebie odstraszać. - dodał jeszcze próbując przywołać na usta uśmiech. Udało mu się to zaledwie w jednej dziesiątej, co tylko pokazywało, że za długo przebywał w tej wodzie i zaczynał dziczeć. Uniósł brwi na widok jej agresywnego stawiania go do pionu. Nie poczuł się dotknięty do żywego, choć powinien.
- W końcu widzę zajawki tego temperamentu o którym kiedyś wspominałaś. Zrozumiałem przesłanie - nie biadolić tylko brać się do roboty. - potrafił przyznać się do błędu i przyjąć krytykę. Heather miała rację, za bardzo się rozwlekał w tym swoim przygnębieniu. Nie przynosiło to niczego dobrego. Oczywiście odczuwał również wstyd związany, że to Heather musiała nim potrząsnąć... i dlatego nie patrzył jej już w oczy, kryjąc zawstydzenie i zakłopotanie w spiętych kącikach ust.
- Obiecuję, że widziałaś mnie takim dzisiaj pierwszy i ostatni raz. - powiedział to tonem poważnym, zdeterminowanym aby osiągnąć ten cel. Podniósł się do pionu i podał jej rękę, pomagając jej również wstać.
- Następnym razem gdy się spotkamy to zapewniam, nie odniesiesz wrażenia, że próbuję się zabić. Możemy tak się umówić? - tutaj uśmiech był już łatwiejszy. Nabrał głęboko powietrza do płuc i powoli odzyskiwał rezon.
- Chodźmy, odprowadzę cię kawałek... o Merlinie, ty przyleciałaś tu na miotle? - zapytał ze zgrozą na widok "zaparkowanej" nieopodal miotły.

Koniec sesji
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Podsumowanie aktywności: Heather Wood (2013), Castiel Flint (2283)


Strony (2): « Wstecz 1 2


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa