• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Scena główna Ulica Śmiertelnego Nokturnu Biały Wiwern [03/09/72] Akademia Pranków

[03/09/72] Akademia Pranków
a guy who knows a guy
Ojciec Wirgiliusz uczył dzieci swoje,
a miał ich wszystkich sto dwadzieścia troje
Niemal zawsze towarzyszy mu nakrycie głowy: któryś z jego kapeluszy. Zmysł modowy ma raczej mierny i kiczowaty, ale lubi eksperymenty. Widać w jego kreacjach silną inspirację retro westernami, twoim starym na rybach ze szwagrem, ale też mugolską modą lat 70. Nie da się ukryć, że przekroczył pięćdziesiątkę, więc nie próbuje udawać, że tak nie jest. Ma charakterystyczną przerwę między jedynkami, niebieskie oczy, 186 centymetrów wzrostu i barczystą sylwetkę. Zarost na ogół maksymalnie kilkudniowy, choć zdarza się, że zapuści okresowo jasną brodę przetykaną siwymi włosami. Włosów na głowie od lat nie stwierdzono.

Woody Tarpaulin
#1
26.03.2025, 21:51  ✶  

—03/09/1972—
Rejwachowcy z wizytą w Białym Wiwernie


Punkt obserwacyjny znajdował się w oknie dachowym. Wystawała z niego ukradkiem luneta oraz jeden róg trikornu Woody’ego, który od dłuższego czasu wypatrywał członka personelu Wiwerna, który miał tego dnia zamykać ów popularny pub i wracać tą akurat drogą. Na ulicę Śmiertelnego Nokturnu zaczynał zaglądać nieśmiało świt (kto by pomyślał, że tam bywa?), lecz wciąż było jeszcze szaro i pomiędzy budynkami przemykały głównie psy z kulawą nogą oraz sporadyczni wymemłani nocą czarnodzieje.
Ledwie ten kluczowy — ziewający pracownik Białego Wiwerna — zamajaczył na horyzoncie, Woody zanurkował w głąb swojego pokoju. Oto nadchodził ich czas. Wytargał spod łóżka skrzynkę po piwie, z którą udał się niedawno do Ataraxii, aby mu tam napełniono ją duchami w szkle. Szkła te wyłożył przezornie gazetami, żeby nie dzwoniły o siebie po drodze ani — co gorsza — nie stłukły w nieodpowiednim momencie. Czarodziej podniósł jeden z nich na wysokość oczu i wpatrywał się chwilę w kłębiącego się w środku ducha; miał nadzieję, że Ambrosia spakowała same najgłośniejsze i najzłośliwsze.
Wstał i raz jeszcze wyjrzał z okna, żeby upewnić się, że pracownik nie zawrócił, po czym — usatysfakcjonowany jego odejściem — owinął się płaszczem, postawił kołnierz, zrzucił kapelusz (był jednak zbyt rzucający się w oczy) i ze skrzynką udał się na dół, łomocząc po drodze w drzwi pokoju Aseny i nawołując Lewisa.
Odprawa była szybka, a plan prosty jak budowa cepa: Lewis, ty otworzysz, masz swoje zabawki? (Czy do zaklinania kibelków i otwierania magicznych drzwi używało się w ogóle jakiejś zabawki poza różdżką? To już jego kwestia.)
Jeśli kogoś minęli na ulicy, mimo pory, nie było się do czego przyczepić: głowy nisko, ale nie za nisko, skrzynia koktajli duchołowa miała wysokie ścianki, więc żaden nie widział, że w środku wcale nie browary. Ominęli główne wejście Wiwerna, nawet się na nie nie obejrzawszy, i poszli dalej, w bramę podwórza, na które wychodziły tylne drzwi kilku przylegających budynków, w tym ukochanego, konkurencyjnego pubu. Nie było to sympatyczne trawiaste podwórze, na którym wywieszasz pranie i wypasasz dzieci. Przestrzeń wybrukowana od ściany do ściany oślizgłym, zmurszałym kamieniem, a zamiast trzepaka zalegały przepełnione kubły na śmieci oraz wystawka w stylu aranżacji na klatce przed mieszkaniem posła Sośnierza.
Zasadniczą zaletą tego zaułku było to, że mniej osób miało szansę ich zobaczyć. Pozostawało liczyć na to, że wszyscy sąsiedzi Wiwerniarza, z którymi dzielił dziedziniec, śpią lub zgonują, a rejwach-ekipa nie narobi hałasu i nie będzie w razie czego wyglądać podejrzanie (w końcu przynieśli ze sobą kratę piwa, to na pewno uzupełniają magazyn... czy coś).


piw0 to moje paliwo
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Podsumowanie aktywności: Woody Tarpaulin (1020), Asena Greyback (788), Lewis McKinnon (425), Eutierria (450)




Wiadomości w tym wątku
[03/09/72] Akademia Pranków - przez Woody Tarpaulin - 26.03.2025, 21:51
RE: [03/09/72] Akademia Pranków - przez Asena Greyback - 27.03.2025, 05:12
RE: [03/09/72] Akademia Pranków - przez Lewis McKinnon - 10.05.2025, 08:30
RE: [03/09/72] Akademia Pranków - przez Eutierria - 19.05.2025, 14:51
RE: [03/09/72] Akademia Pranków - przez Woody Tarpaulin - 30.06.2025, 13:47
RE: [03/09/72] Akademia Pranków - przez Asena Greyback - 01.07.2025, 23:51
RE: [03/09/72] Akademia Pranków - przez Lewis McKinnon - 30.07.2025, 20:47
RE: [03/09/72] Akademia Pranków - przez Woody Tarpaulin - 27.08.2025, 20:45
RE: [03/09/72] Akademia Pranków - przez Asena Greyback - 28.08.2025, 15:01

  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa