Niemal zawsze towarzyszy mu nakrycie głowy: któryś z jego kapeluszy. Zmysł modowy ma raczej mierny i kiczowaty, ale lubi eksperymenty. Widać w jego kreacjach silną inspirację retro westernami, twoim starym na rybach ze szwagrem, ale też mugolską modą lat 70. Nie da się ukryć, że przekroczył pięćdziesiątkę, więc nie próbuje udawać, że tak nie jest. Ma charakterystyczną przerwę między jedynkami, niebieskie oczy, 186 centymetrów wzrostu i barczystą sylwetkę. Zarost na ogół maksymalnie kilkudniowy, choć zdarza się, że zapuści okresowo jasną brodę przetykaną siwymi włosami. Włosów na głowie od lat nie stwierdzono.
31.05.2024, 14:59 ✶
Brązowe włosy, ścięte tuż nad ramionami i często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana.
Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi. Ubiera się różnie, właściwie to okazji - w ministerstwie widuje się ją w umundurowaniu albo w koszuli i garniturowych spodniach, kiedy trzeba iść gdzieś, gdzie będą mugole, w Dolinie w ubraniach, które ujdą wśród mugoli, a na przyjęcia i bale czystokrwistych zakłada typowe dla tej sfery zdobione szaty.
W tłumie łatwo może zniknąć.
Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru, szamponu najczęściej jabłkowego, rzecz jasna też potterowskiego.
01.07.2024, 20:42 ✶
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01.07.2024, 20:43 przez Brenna Longbottom.)
Woody, żadna różdżka tego typu nie trafiła do Ministerstwa, ale jeden Brygadzista mówi, że niedawno zgłoszono mu dwie kradzieże. Mogę spytać przy okazji Tessy, czy ktoś nie sprzedawał jej różdżek. Chcesz pomocy w jej poszukiwaniach? Nieoficjalnej, oczywiście. Bren Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
Stosunkowo wysoka [175] kobieta o szczupłej, nieco wychudłej sylwetce. Ma długie, brązowe włosy i zwykle nosi je rozpuszczone, a na świat patrzy dużymi, zielonymi oczami.
26.08.2024, 16:51 ✶
nikt jeszcze nie próbował opchnąć mi jakiejś różdżki, ale słyszałam że ktoś w nocy zainstalował w Dziurawym w klopie taką jedną, maskując ją za szczotkę do kibla i ktoś se nią strzelił w dupę - może to twoja? Stosunkowo wysoka [175] kobieta o szczupłej, nieco wychudłej sylwetce. Ma długie, brązowe włosy i zwykle nosi je rozpuszczone, a na świat patrzy dużymi, zielonymi oczami.
26.08.2024, 23:25 ✶
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26.08.2024, 23:25 przez Asena Greyback.)
żeby mi ją przestrzelić, najpierw musiałbyś mieć różdżkę. już się znalazła? : ) Brązowe włosy, ścięte tuż nad ramionami i często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana.
Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi. Ubiera się różnie, właściwie to okazji - w ministerstwie widuje się ją w umundurowaniu albo w koszuli i garniturowych spodniach, kiedy trzeba iść gdzieś, gdzie będą mugole, w Dolinie w ubraniach, które ujdą wśród mugoli, a na przyjęcia i bale czystokrwistych zakłada typowe dla tej sfery zdobione szaty.
W tłumie łatwo może zniknąć.
Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru, szamponu najczęściej jabłkowego, rzecz jasna też potterowskiego.
24.09.2024, 09:54 ✶
20.08.72 Woody, byłam na małej wycieczce w Egipcie. Rozważałam kupienie Ci takiego nakrycia głowy, jakie nosili faraonowie, ale nie udało mi się go znaleźć na szybko, a trochę brakowało mi pomysłów, co by pasowało do Rejwachu. Ostatecznie postawiłam na najlepszy wybór: jedzenie. To baklawa i mam nadzieję, że nie masz uczulenia na orzechy, o którym zapomniałam. Bren Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
Średniego wzrostu czarodziej (176cm), ubrany w modne szaty, szpakowate loki sięgają mu za ucho, a na twarzy nosi dość długi zarost, broda jest w wielu miejscach siwa. Emanuje od niego bardzo niespokojna energia.
05.10.2024, 15:52 ✶
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05.10.2024, 15:54 przez Morpheus Longbottom.)
List był właściwie kartonikiem z imieniem ciotki Perseusza Blacka, który miał wskazywać, gdzie powinna siedzieć, zapisany bardzo koślawo. Morpheus musiał być pijany. Razem z notatką przyleciała też butelka wina, również z przyjęcia. 5 VIII 1972
Masz super że nie musisz chodzić na tę dyrdymały. Wysyłam ci jedyną dobrą rzecz, wino. Mamy nudnego bratanka, wiesz o tym? I spaliłem Blackom kwiaciarnię. Nie, czekaj, to coś szklane, w ogrodzie, gdzie trzyma się chwasty. Nie wazne. Widziałeś na Lammas te kutasoświeczki? Powinieneś zrobić swój odlew. Będzie na remont Twojej rudery. Twój
Najlepszy Braciszek I am the prophet with the answers you seek
Time, I've unlocked it I see past and future running free Średniego wzrostu czarodziej (176cm), ubrany w modne szaty, szpakowate loki sięgają mu za ucho, a na twarzy nosi dość długi zarost, broda jest w wielu miejscach siwa. Emanuje od niego bardzo niespokojna energia.
05.10.2024, 16:58 ✶
Wiadomość, wysłana dużo później, była już napisana normalnie, natomiast nie na kartce, a na etykiecie po winie, po wewnętrznej, białej stronie. 5 VIII 1972
Tak myślę. Chyba wdał się w dziadka. Może dlatego papa go tak lubi. A piję żeby zapomnieć. Idę w Twoje ślady. Jak zobaczysz moją nową ruderę to uznasz, że mam przywilej nazywania tak czegokolwiek. Brakuje tylko, żeby ktoś oddał na sam środek jajecznicę na kaca. Ale ma potencjał. Próbuję ignorować ostatni fragment tekstu. Nie wiedziałem, że strzelamy do tej samej bramki. Ale, na bogów, Shafiq? Przecież Ty go złamiesz, jak na niego spojrzysz! Muszę przyznać jednak, że masz gust. Twój
Najlepszy Braciszek Clemens nie mógł wiedzieć, że pisząc, Morpheus czytał ten list na głos wyżej wspomnianemu, zanosząc się śmiechem. I am the prophet with the answers you seek
Time, I've unlocked it I see past and future running free Średniego wzrostu czarodziej (176cm), ubrany w modne szaty, szpakowate loki sięgają mu za ucho, a na twarzy nosi dość długi zarost, broda jest w wielu miejscach siwa. Emanuje od niego bardzo niespokojna energia.
05.10.2024, 17:25 ✶
Ta wiadomość została już zapisana normalnie, na normalnym papierze. 6 VIII 1972
Bracie, ja rozważam zapuszczenie brody (żeby zrekompensować światu Twoją łysą głowę) i rozmawiam z moim byłym. Nie wiem, co Tobie może strzelić do głowy z okazji kryzysu wieku średniego, chociaż w Twoim przypadku polecam jednak porozmawiać. Ze swoją ex. W sensie Tessą, nie z moim. A preferencje mogą się zmieniać, ostatnio poszedłem na randkę ze śliczną Egipcjanką. Zaproszę Cię, jak tylko trochę przewietrzę przestrzenie i dach będzie uszczelniony. Twój
M. I am the prophet with the answers you seek
Time, I've unlocked it I see past and future running free 173cm wzrostu, smukła sylwetka, nieco zbyt blada cera, której jasny odcień potęgowany jest tylko przez ciemne włosy i oczy. Nie nosi zarostu, ubiera się zwykle elegancko. W słowach często przebija się jego skandynawski akcent.
10.10.2024, 12:29 ✶
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10.10.2024, 13:22 przez Charles Mulciber.)
3 Sierpnia 2024 Szanowny Panie W. Tarpaulin, Bardzo dziękuję za złożenie zamówienia. Przesyłam: 1. Świeczka rytualna, bez afrodyzjaku 2. Świeczka z afrodyzjakiem, w zamawianym rozmiarze Dołączam również próbkę nowej serii świec zapachowych: waniliową Życzę Panu oraz Małżonce udanego pożycia. Pozdrawiam serdecznie, Charles R. Mulciber Co widzi się jako pierwsze po zauważeniu Quintessy Longbottom na ulicy? Po pierwsze— Nie, czekaj, nie mów tak do niej! Po prostu Tessa, dobrze? Cóż… wracając, na pewno to, że jest dosyć wysoka — ma w końcu 178 centymetrów wzrostu — a całe wrażenie potęgują buty na małym, ale wciąż!, obcasie. Po drugie, przenikliwe spojrzenie, które zdaje się równocześnie spoglądać prosto w duszę za twoimi oczami, a także patrzeć prosto przez ciebie. Jakby jednocześnie widziała wszystko i nic. Po trzecie, przy wizytach w mugolskim Londynie ubiera się dosyć stonowanie; świetnie skrojony komplet lub zwyczajna koszula, wciśnięta w dopasowane spodnie garniturowe. Kiedy, jednak, jest w zaciszu własnego domu lub wybiera się z wizytą do rodziny czy przyjaciół, pozwala wyjść na wierzch swojej nieco bardziej kolorowej, czarodziejskiej stronie. Po czwarte, a także, nareszcie, ostatnie, Tessa zawsze trzyma w ręku długą, staromodną lufkę z papierosem, nawet jeśli nie ma w intencji go odpalać.
10.10.2024, 23:15 ✶
Szanowny, Bardzo cieszę się, mogąc czytać kolejny z twoich błyskotliwych liścików. Proszę jednak, abyś nie przesadzał — mam ostatnio okropeczny natłok korespondencji, zatem twoje kolejne wypociny mogą zgubić się pod lawiną innych wiadomości. Niezmiernie raduje mnie również fakt, że poświęcasz moim znajomościom tyle uwagi. Zapewniam, jednak, że twój upominek nie przywiódł mi na myśl osoby Anthony’ego, a bardziej zmusił mnie do przypomnienia sobie wieczoru naszej nocy poślubnej. Niestety, nie w tym dobrym znaczeniu. Jeśli zechcesz zaszczycić mnie kiedyś swoją obecnością w moim domu, to możesz być pewien, że świeczka znajdzie sobie honorowe miejsce. Z poważaniem,
Quintessa Longbottom It's such an ancient pitch
But one I wouldn't switch 'Cause there's no nicer witch than you |
|