• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Scena główna Ulica Pokątna v
1 2 3 4 5 … 9 Dalej »
[05.09.1972] Getting up to some nonsense | Olivia & Dora

[05.09.1972] Getting up to some nonsense | Olivia & Dora
Queen of May
But green is the color of earth,
of living things, of life.

And of rot.
Jasnoniebieskie oczy, brązowe włosy i jasna, posiadająca nieliczne piegi cera. 168 wzrostu, o szczupłej sylwetce. Wokół niej unosi się intensywny aromat ziół i zapachowych świec. Dłonie w niektórych miejscach ma permanentnie odbarwione od eliksiralnych składników i roślin którymi się zajmuje.

Dora Crawford
#11
02.08.2025, 23:41  ✶  
Każda receptura była równie ważna jak ta na kamień filozoficzny, szczególnie kiedy robiło się ją po raz pierwszy w życiu, mogła wybuchnąć w twarz, a co najgorsze - przykleić je do sufitu. Dora wcale nie chciała wisieć gdziekolwiek niezdolna do poruszenia nawet małym paluszkiem i czekać, aż Brenna albo ktokolwiek inny, przybiegnie im z pomocą. No i chciała przez Olivią wyglądać na kompetentną, a wybuchanie czegokolwiek nie sprzyjało prezencji.

Obie więc nachylały się nad palnikiem, przez moment jeszcze przyglądając miksturze i może nawet odliczając w głowie czas, który wydawał się rozsądną długością po upłynięciu której niebezpieczeństwo znikało. Crawley chyba nawet wstrzymała na moment oddech, ale wreszcie przesunęła się w stronę dalszej roboty, chwytając delikatnie za kolejne fiolki, niezbędne im w opracowywanej recepturze.

- Tak. Jestem gotowa - uśmiechnęła się do Quirke wesoło i zabrała się do roboty. Ostrożnie dodawała razem z Olivią kolejne składniki do drugiej mieszaniny, która dla odmiany, w miarę jak kolejne substancje się w niej znajdowały, zyskiwała na klarowności

//rzut na tworzenie eliksirów - wiedza przyrodnicza ◉◉◉◉○
Rzut PO 1d100 - 41
Sukces!


The woods are lovely, dark and deep, 
But I have promises to keep, 
And miles to go before I sleep.
Córka koleżanki twojej starej
Powinni wynaleźć kamizelki ochronne na duszę, nie tylko na ciało.
Rude proste włosy, obcięte za ramiona, rozwiane. Piegowaty nos. Niebieskie oczy. Drobna, raczej szczupła, wiecznie roześmiana, rozgadana. Niska, mierząca zaledwie 160 cm wzrostu.

Olivia Quirke
#12
17.08.2025, 13:23  ✶  
Powoli, powolutku, mikstura przybierała odpowiedni kształt. Baza, aktywator - wszystko niespiesznie dojrzewało, a ich zadanie powoli przekształcało się z dodawania składników do pilnowania, czy bąbelki są odpowiednio duże, a moc: odpowiednio mocna. Niektórzy myśleli, że warzenie eliksirów było pełne wybuchów i stresu, ale prawda była taka, że jeżeli dwie odpowiednio kompetentne osoby się za to zabrały, to w połowie zaczynało być... Nudno. Chyba że można było porozmawiać, wtedy nuda nigdy nie była tak przejmująca. Dla Olivii zawsze gorzej było, gdy była sama na zapleczu i nie miała do kogo gęby otworzyć. Wtedy rysowała, czytała, ale w głównej mierze po prostu się nudziła, bo ani to odejść od palników, ani się zdrzemnąć...
- Od zawsze wiedziałaś, że będziesz robić eliksiry, czy przyszło to z czasem? - zagadnęła Dorę, zmniejszając moc jednego z palników. - U mnie było tak, że chyba pod koniec Hogwartu się do tego przekonałam... Wiesz, mama robi eliksiry ale buntowałam się, bardziej chyba chciałam iść w ślady ojca.
Zerknęła na kobietę z lekkim uśmiechem i podała jej kubek z herbatą, którą jej zaparzyła. Sobie też wzięła, klasyczną zieloną z maliną.
- Tata pracuje w ministerstwie, zajmuje się magicznymi stworzeniami - dodała, bo przecież Dora nie musiała wiedzieć, kim był jej ojciec i czym się zajmował.
Queen of May
But green is the color of earth,
of living things, of life.

And of rot.
Jasnoniebieskie oczy, brązowe włosy i jasna, posiadająca nieliczne piegi cera. 168 wzrostu, o szczupłej sylwetce. Wokół niej unosi się intensywny aromat ziół i zapachowych świec. Dłonie w niektórych miejscach ma permanentnie odbarwione od eliksiralnych składników i roślin którymi się zajmuje.

Dora Crawford
#13
19.08.2025, 03:17  ✶  
Kiedy eliksiry się warzyły, Dora zwykle czytała. Połykała książki z ochotą, nie ważne czy były to kolejne zielniki, eliksiralne podręczniki, tomiki historii przez wieki, a może zwykła fantastyka. Czasem robiła sobie jakieś notatki na temat mikstur bulgoczących w kociołku, albo znając dokładny czas potrzebny do kluczowych momentów - szła zająć się roślinami w ogrodzie. Nie przeszkadzało jej jednak specjalnie to, kiedy nie miała przy sobie człowieka z kim mogłaby rozmawiać, bo gadała albo do swojej ropuchy, kota, albo któregoś z psów biegających po warowni. W ostateczności rozmawiała do fiolek i zamkniętych w nich składników.
- Hm... chyba tak? Zawsze lubiłam... ziemię - wzniosła oczy ku sufitowi, jakby przez moment szukając tam inspiracji. - Nigdy się nad tym jakoś konkretnie nie zastanawiałam, ale zawsze miałam rękę do roślin i to chyba jakoś przeszło na eliksiry? Lubię mieszać w kociołku i czekać co z tego wyjdzie, więc chyba można powiedzieć, że tak. Od zawsze chciałam pomagać, przede wszystkim, a eliksirami i maściami leczy się bardzo dużo rzeczy - uśmiechnęła się delikatnie. - Mój tata jest mugolem, a mamy w sumie aż tak dobrze nie pamiętam, więc niewiele mogę tutaj mówić o tego typu... inspiracji. - przyjęła kubek herbaty z uśmiechem i upiła parę łyków.

- Och, magiczne stworzenia. Chciałabym też móc się jakoś nimi zajmować, ale brakowałoby mi chyba czasu. Ale ostatnio napadły mnie chochliki kornwalijskie, więc to może się trochę liczy jako doświadczenie w tym temacie? A gdybyś mogła się zajmować jednym konkretnym zwierzątkiem to jakie by to było?


The woods are lovely, dark and deep, 
But I have promises to keep, 
And miles to go before I sleep.
Córka koleżanki twojej starej
Powinni wynaleźć kamizelki ochronne na duszę, nie tylko na ciało.
Rude proste włosy, obcięte za ramiona, rozwiane. Piegowaty nos. Niebieskie oczy. Drobna, raczej szczupła, wiecznie roześmiana, rozgadana. Niska, mierząca zaledwie 160 cm wzrostu.

Olivia Quirke
#14
02.10.2025, 10:21  ✶  
Olivia zwykle czytała lub po prostu zajmowała się czymś innym - jadła, przyrządzała kolejne rzeczy lub porządkowała. Ale z reguły jednak czytała, bardzo lubiła wszelkiej maści powieści, ale to romanse i przygody (a najlepiej połączenie tych dwóch gatunków) skradły jej serce. Chociaż ostatnio zaczytywała się w kryminałach, szczególnie tych, w których łapią złych ludzi. Olivia była prosta: lubiła dobre zakończenia.
- Nie lubię chochlików, są złośliwe - skrzywiła się nieco, patrząc na Dorę współczująco. - Mam nadzieję, że nic ci nie zrobiły? Słyszałam, że potrafią wyrywać włosy z głowy, jak się na kogoś uwezmą.
Jej to nie spotkało, ale tata jej mówił, że uczepiły się jego wąsów jak był młodszy. Dlatego teraz nie miał zarostu. No, to plus fakt, że kiedyś osmalił sobie wąsiska, wąchając zapachową świeczkę.

Na zadane przez Dorę pytanie Olivia wydęła lekko usta. Musiała się zastanowić.
- Lubię konie, mój przyjaciel ma abraksany, ale chyba jednak wolę psidwaki. Kurczę, sama nie wiem, lubię tyle stworzeń... Ale marzę, żeby spotkać jednorożca. Gdyby to ode mnie zależało, to chciałabym się nimi zajmować, bo są delikatne, niewinne i mimo że sobie radzą, to myślę że powinny być dodatkowo chronione - zdecydowanie wybierała stworzenia, które były łagodne i dobre. Uśmiechnęła się lekko. - Do ciebie pasowałby pufek, są urocze i puchate. I lubią spać w kapturze bluz.

Rozmawiały jeszcze chwilę - w sumie dłuższą - dopóki w kociołku nie zabulgotało. Ale na tym właśnie to polegało: na cierpliwości, na próbach, na przygotowywaniu kolejnych wywarów... Gardła mogły je trochę boleć, bo już zmierzchało, gdy można było podjąć próbę łączenia. Olivia stała nad kociołkami i myślała intensywnie. Była odrobinę zmęczona, ale zdeterminowana, żeby przelać wszystko do jednej fiolki.
- Co najpierw przylepimy? - zapytała, ostrożnie przelewając mikstury do fiolki. Oby nie przylepiły siebie.

Rzut na rzemiosło 4, przewaga: eliksiry II
Rzut PO 1d100 - 58
Sukces!
Queen of May
But green is the color of earth,
of living things, of life.

And of rot.
Jasnoniebieskie oczy, brązowe włosy i jasna, posiadająca nieliczne piegi cera. 168 wzrostu, o szczupłej sylwetce. Wokół niej unosi się intensywny aromat ziół i zapachowych świec. Dłonie w niektórych miejscach ma permanentnie odbarwione od eliksiralnych składników i roślin którymi się zajmuje.

Dora Crawford
#15
03.10.2025, 01:16  ✶  
- Nie... pomęczyły tylko trochę, ale ostatecznie zostały odpędzone. Przynajmniej w tej całej złośliwości nie są jakoś okropnie uparte - uśmiechnęła się lekko. Chociaż nie była pewna czy gdyby nie towarzystwo Thomasa, to by się nie skończyło o wiele gorzej - na przykład tymi wyrwanymi kłębami włosów.

- Oh, jednorożce. Masz rację, są prześliczne i delikatne, niewinne... Nie chcę kraść twoich marzeń, ale też jak tak o tym myślę, to chciałabym jakieś spotkać. Albo chociaż zobaczyć z daleka, tak - westchnęła smutno, że jeszcze się jej do tej pory nie zdarzyło. - Puffki? O i mają też takie śmieszne języki. Jak byłam w Hogwarcie to miałam ropuchę, znaczy dalej ją mam, Klementynę, ale koleżanka miała pufka i on chodził nocą i wyjadał nam wszystkim smarki bo one tak robią - zachichotała, ale wyraźnie tym wszystkim zażenowana, bo obudzenie się w środku nocy do pufka wyjadającego ci gluty to była przygoda sama w sobie. - Ale! Chyba faktycznie by pasowały bo się z nich pozyskuje składniki do eliksirów więc dwa w jednym.

W końcu w kociołku zabulgotało i musiały przerwać rozmówki. Porozmawiać sobie tak o wszystkim i o niczym było jak zawsze bardzo przyjemnie, ale eliksiry miały to do siebie, że wymagały uwagi w odpowiednich momentach. Dlatego pochyliły się na nowo nad kociołkiem.
- Em... coś na niedużą skalę może? Nie chciałabym, żebyśmy się razem przykleiły, tak w sumie. Buty do podłogi?


The woods are lovely, dark and deep, 
But I have promises to keep, 
And miles to go before I sleep.
Córka koleżanki twojej starej
Powinni wynaleźć kamizelki ochronne na duszę, nie tylko na ciało.
Rude proste włosy, obcięte za ramiona, rozwiane. Piegowaty nos. Niebieskie oczy. Drobna, raczej szczupła, wiecznie roześmiana, rozgadana. Niska, mierząca zaledwie 160 cm wzrostu.

Olivia Quirke
#16
12.10.2025, 12:04  ✶  
- Tata mówił mi, że można je spotkać głęboko w lasach, ale są bardzo płochliwe - powiedziała spokojnie, przyglądając się zawartości fiolki. Udało się nie skleić sobie palców, więc dobra robota dla obu pań. - Większość czarodziejów nigdy ich nie spotka w swoim życiu. Ale przynajmniej wiemy, że istnieją. Tata mówi, że jest ich coraz mniej, bo mugole rozszerzają swoje miasta i zabierają im tereny, ale ja myślę, że to też wina nas, czarodziejów. W końcu niektórzy na nie polują.
Wzdrygnęła się, bo nie wyobrażała sobie robienia czegokolwiek z jednorożca, chyba że z ich włosia - gubiły kosmyki z grzyw i ogonów, więc nie było to dla nich bolesne. Ale słyszała także, że niektórzy odcinali im rogi, a nawet zabijali by pozyskać krew.

- A tak, za młodu przyjaźniłam się z hodowcą pufków. Ostrzegał też przed trzymaniem otwartej klapy w toalecie, bo ponoć lubią pić z niej wodę - Olivia rozejrzała się po okolicy, a potem spojrzała na swoje buty, a następnie na buty Dory. - Hm, nie, może... Może najpierw kubek?
Bo jakby im się kurde udało, to byłby przypał, gdyby tak o zostały przylepione buty do podłogi, nie? Olivia wzięła kubek, a potem wylała trochę eliksiru na stół. I przykleiła go do blatu. Odczekała kilka sekund i spróbowała go podnieść.

Eliksir się udał w poprzednich postach, więc teraz rzucam na to jak mocny jest w skali od 1 do 100
Rzut 1d100 - 42
Queen of May
But green is the color of earth,
of living things, of life.

And of rot.
Jasnoniebieskie oczy, brązowe włosy i jasna, posiadająca nieliczne piegi cera. 168 wzrostu, o szczupłej sylwetce. Wokół niej unosi się intensywny aromat ziół i zapachowych świec. Dłonie w niektórych miejscach ma permanentnie odbarwione od eliksiralnych składników i roślin którymi się zajmuje.

Dora Crawford
#17
8 godzin(y) temu ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 8 godzin(y) temu przez Dora Crawford.)  
- Też tak myślę. W sensie... tak, niektórzy na nie polują, co jest z resztą nielegalne - musiała to oczywiście podkreślić, bo nielegalne rzeczy były straszne i tak nie można było robić. - Ale nie tylko mugole zabierają im miejsca. Rezerwaty nie mają się chyba aż tak dobrze, kiedy można to się je okraja. Większość rozległych terenów zielonych stoi pewnie nieruszona tylko dlatego, że jest tam bardzo, ale to bardzo niebezpieczne. Może to zabrzmi źle ale... to chyba jedyny plus tych czarnomagicznych stworzeń które tam żyją w sensie... Czarodzieje się ich boją, a przez to inne są bezpieczne... - zawahała się wyraźnie, bo to co mówiła nie wydawało jej się do końca właściwe, nawet jeśli mogło mieć sens. Cokolwiek co było czarnomagiczne, nawet jeśli należało do kręgu życia, nosiło dla niej zbyt duże znamiona cierpienia. Ale to były tez stworzenia - nie mogły pomóc swojej naturze.

- My mamy psy i próbują robić to samo - przyznała, uśmiechając się odrobinę zażenowana. Ale nie miała co się nad tym roztkliwiać, bo oto nadszedł moment próby. Wzięły kubek, fiolkę z eliksirem i rozpoczęły test. Crawley pochyliła się, żeby mieć przedmiot na wysokości oczu i patrzyła, jak stworzona przez nie mieszanka zastyga, a następnie Olivia próbuje unieść przedmiot. Minęła chwila i dziewczyna odetchnęła, a potem klasnęła w dłonie.
- Działa! - oznajmiła zachwycona. - Na Matkę, jak cudownie. Trochę się bałam, że coś pomieszamy i nie wyjdzie! - a potem zastygła. - Tylko... tylko chyba już nie masz kubka bo potrzebujemy czegoś do rozpuszczenia? Zaklęcie tego nie rozpuści... co najwyżej rozbije, bo twarde.


The woods are lovely, dark and deep, 
But I have promises to keep, 
And miles to go before I sleep.
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Podsumowanie aktywności: Dora Crawford (2379), Olivia Quirke (2786)


Strony (2): « Wstecz 1 2


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa