Vi,
NIE, NIE, NIE. TO NIE BYŁAM JA!
A jeśli martwisz się, że chlapniesz coś przy Matuli to... Chlapniesz przy autorce tego jakże wspaniałego pomysłu. Widziałam kropeczkę nad "i", wiedziałam już że to jej sprawka. Kiedy poszłam zapytać dlaczego to zrobiła, zaśmiała się tylko, mówiąc że najwidoczniej potrzebuję solidnej dawki motywacji by wreszcie kogoś znaleźć. Nawet jeśli ta dawka motywacji sprawia, że chcę się zapaść pod ziemię i nie wychodzić nigdy-przenigdy! To że stałam się też pośmiewiskiem dla całego Ministerstwa to kolejna sprawa! Brakuje teraz dowcipnisiów, którzy zaczną do mnie wypisywać, a Matula się będzie cieszyć i mówić, że nooo, teraz to wreszcie mam odpowiednie zainteresowanie ze strony mężczyzn, aha akurat. Naprawdę, liczyłam że jakoś dociągnę do końca roku z tym wszystkim, że może po świętach zacznie wpadać na takie genialne pomysły, a nie teraz!
Czuję się społecznie skończona jako osoba i nie wiem czy mogłabym cokolwiek z tym zrobić.