• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Spis powszechny Korespondencja v
« Wstecz 1 2 3 4 5 6 Dalej »
Orion Bulstrode

Orion Bulstrode
viscount of empathy
show me the most damaged
parts of your soul,
and I will show you
how it still shines like gold
wiecznie zamyślony wyraz twarzy; złote obwódki wokół źrenic; zielone oczy; ciemnobrązowe włosy; gęste brwi; parodniowy zarost; słuszny wzrost 192 cm; wyraźnie zarysowana muskulatura; blizna na lewym boku po oparzeniu; dźwięczny głos; dobra dykcja; praworęczny

Erik Longbottom
#21
10.02.2024, 00:03  ✶  

—22/06/1972—


Po otwarciu przez Oriona szafki służbowej w szatni, jego oczom okazał się sporych rozmiarów pakunek. W środku oprócz zapakowanej koszulki (minimalnie za dużej) i poniższego listu można było znaleźć także kartkę urodzinową ze wspólnym zdjęciem Erika i Oriona z jednej ze służbowych imprez okolicznościowych sprzed paru lat


Wszystkiego dobrego Orionie,

kolejny rok za tobą, a ty w ogóle się nie zmieniasz! Jaki jest twój sekret? Koniecznie musisz nam go zdradzić, bo inaczej będziemy przy tobie wyglądać, jak stado starych dziadów. A chyba oboje możemy się zgodzić, że zrobienie z Departamentu oddziału domu spokojnej starości zdecydowanie nie wchodzi w grę. Wystarczy, że im wyżej w hierarchii Ministerstwa, tym średnia wieku zdaje się tylko rosnąć...

Wiesz dobrze, czego tobie życzę: obyś przetrwał z nami kolejny rok, pomimo niesprzyjających okoliczności. Mam nadzieję, że pomimo pracy uda ci się spędzić nieco czasu z najbliższymi i swoją rodziną. Chociaż Atreusa widujesz codziennie w robocie... Więc możesz go mieć w sumie dosyć? Ale w sumie jest jeszcze twoja siostra, czyż nie! I dziewczyna...? Na randkę na pewno zasłużyłeś!

Liczę, że prezent ci się spodoba. Może to nie jest nic przesadnie wyjątkowego, ale gdy znalazłem tę koszulę na mieście, to od razu pomyślałem o tobie! Z początku myślałem, że to coś bardziej dla dzieci, ale konsultacje z ekspedientką (i Brenną) wyjaśniły sprawę. Ten wielki pies nazywa się Scooby-doo – to postać ze słynnej serii filmów animowanych mugoli o młodych detektywach, którzy napotykają na swojej drodze najróżniejsze potwory i monstra, od duchów, wampirów i wilkołaków, aż po upiorne klauny! A ten pies przewodzi tej grupie!

Na wszelki wypadek wziąłem nieco większy rozmiar.

Jeszcze raz wszystkiego dobrego,
Erik

PS. Jak będziesz chciał wyjść na Kremowe Piwo albo Ognistą, to daj znać!


the he-wolf of godric's hollow
❝On some nights, the moon thinks about ramming into Earth,
slamming into civilization like some kind of intergalactic wrecking ball.
On other nights, it's pretty content just to make werewolves.
❞
Dama z Lumos
Kasztanowe włosy zwykle ma ciasno spięte, odsłaniając bladą, trochę piegowatą twarz. Oczy ma jasne, o uważnym spojrzeniu. Około metr sześćdziesiąt dziewięć wzrostu.

Florence Bulstrode
#22
12.02.2024, 23:58  ✶  
23.06.72
Drogi Orionie,

wszystkiego, co najlepsze, z okazji Twoich urodzin. Oby ten rok przyniósł Ci spełnienie przynajmniej niektórych marzeń.
Miałam dać Ci to przy kolacji, ale na wypadek, gdyby praca któregoś z nas pokrzyżowała te plany, zostawiam upominek nieco wcześniej.

Florence

Poza liścikiem zostawiono dla ciebie także błękitną koszulę oraz opakowanie dobrej, zielonej herbaty.
corbeau noir
— light is easy to love —
show me your darkness
Gdyby Śmierć przybrała ludzką postać, wyglądałaby jak Perseus; wysoki i szczupły, o kredowym licu oraz zapadniętych policzkach. Pojedyncze hebanowe kosmyki opadają na czoło mężczyzny; oczy zaś, czarne jak węgiel z jadeitowymi przebłyskami, przyglądają się swym rozmówcom z niepokojącą natarczywością. Utyka na prawą nogę, w związku z czym jego stały atrybut stanowi mahoniowa laska z głową kruka.

Perseus Black
#23
20.05.2024, 18:40  ✶  
Londyn, 05.07.1972

[Obrazek: EK4y81q.png]

Więcej informacji o wydarzeniu wkrótce  Słodziutki


[Obrazek: 2eLtgy5.png]
if i can't find peace, give me a bitter glory



Dama z Lumos
Kasztanowe włosy zwykle ma ciasno spięte, odsłaniając bladą, trochę piegowatą twarz. Oczy ma jasne, o uważnym spojrzeniu. Około metr sześćdziesiąt dziewięć wzrostu.

Florence Bulstrode
#24
10.03.2025, 09:54  ✶  
List został Ci wręczony po pogrzebie 14 września, chociaż zapisano go jeszcze w sierpniu. Florence nie pozostawiła testamentu – nie miała zresztą ogromnego majątku, który mogłaby rozdysponować. Najwyraźniej jednak groza Beltane oraz wizja skłoniły ją do napisania „na wszelki wypadek” kilku listów.



20.08.72

Drogi Orionie,

nie umiem znaleźć słów, których mógłbyś potrzebować, gdyby mnie zabrakło: zdaje mi się, że udało mi się je znaleźć dla innych, tu jednak nie potrafię tego zrobić. Nie dlatego, że nie mam ich dla Ciebie, a dlatego, że wiem, że Ty masz dość siły i rozsądku, by stawić czoła i temu, co przyniesie życie, i wojna, ogarniająca Anglię.
Wiesz, braciszku, rzadko widuję Twoją przyszłość czy zamiary – zasłona oklumencji na Twoim umyśle zwykle je przede mną chroni – ale te parę przebłysków, które zobaczyłam sprawia, że chcę tylko powiedzieć: wierzę, że wybierasz to, co dobre, nawet jeśli nie każdy te wybory pochwali.

Pamiętaj jednak, proszę, że Ty też masz prawo do odrobiny szczęścia i nie ograniczaj swojego świata tylko do pracy.

Z pozdrowieniami
Twoja Florence

Do koperty wsunięto błękitno - szarą zakładkę, którą Florence zrobiła jeszcze w czasach szkolnych.
Doktor Dom
Ain't no chariots of fire
Come to take me home

I'm lost in the woods and I wander alone
Wysoki, mierzący 193 cm. Dobrze zbudowany, umięśniony. Opalony, wręcz spieczony słońcem od prac na zewnątrz. Kawał czarodzieja. W granicach 100 kg. Wieloletni sportowiec, obecnie również pracujący w znacznym stopniu fizycznie, co widać na pierwszy rzut oka. Długowłosy, zielonooki blondyn. Ma falowane, gęste włosy w kolorze ciepłego jasnego blondu - poprzetykane pasmami rozjaśnionymi od częstego pobytu na słońcu i kilkoma pierwszymi kosmykami bieli. W kącikach oczu ma siateczkę zmarszczek, czoło również pokrywają pierwsze, jeszcze niezbyt głębokie linie. Roztacza wokół siebie zapach ziołowego dymu: ciężki, ale słodkawy, trochę kadzidłowy. Nosi się elegancko, klasycznie, choć nieczęsto sięga po magiczne szaty. W większości są to ubrania szyte na miarę. Preferuje proste, ale dopasowane spodnie i koszule z dobrych materiałów, skórzane buty. Czasami golfy albo płaszcze dostosowane do pogody. Wybiera ciemne kolory. Sięga głównie po zielenie, brązy i czerń, ale bez niebieskich podtonów (również w kierunku bardzo ciemnej zieleni albo kawowego brązu). Często sięga po skórzane rękawiczki. Na palcu niemal stale nosi złoty sygnet. Na lewym nadgarstku ma zegarek na skórzanym pasku, na prawym rzemykową bransoletę z przywieszką. Zazwyczaj mówi bez akcentu, nie unosi głosu. Raczej stawia na wizualny autorytet i chłodne, poważne, nieco kpiące spojrzenie.

Ambroise Greengrass
#25
27.06.2025, 01:58  ✶  
Londyn, 14.09.1972

Orionie,

z żalem przyjąłem wiadomość o śmierci Florence. Choć nasze kontakty ograniczały się głównie do sfery zawodowej, trudno było nie docenić jej podejścia, klasy i nieprzeciętnego charakteru.

Ubolewam nad tą stratą i składam Ci wyrazy współczucia.


Z poważaniem
A.B. Greengrass

@Orion Bulstrode


Because no matter how long the night
It's always darker
When the light burns out
And the sun goes down
The night will start anew
Chichot losu
I’m not looking for the knight
I’m looking for the sword
Brązowe, niezbyt długie włosy, często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana. Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi. Ubiera się różnie, właściwie to okazji - w ministerstwie widuje się ją w umundurowaniu albo w koszuli i garniturowych spodniach, kiedy trzeba iść gdzieś, gdzie będą mugole, w Dolinie w ubraniach, które ujdą wśród mugoli, a na przyjęcia i bale czystokrwistych zakłada typowe dla tej sfery zdobione szaty. W tłumie łatwo może zniknąć. Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru, a szamponu najczęściej jabłkowego, rzecz jasna też potterowskiego.

Brenna Longbottom
#26
30.06.2025, 08:50  ✶  
12 09

Orionie,

Przykro mi. Wiem, że to niczego nie zmieni i właściwie mogłabym sobie darować zawracanie Ci głowy, zwłaszcza że nigdy nie wiem, co mówić albo pisać w takich momentach, aby pomóc – czy cokolwiek może pomóc? - ale współczuję Waszej straty.
Gdybym mogła w jakikolwiek sposób się przydać, potrzebowałbyś z kimś pogadać albo pomilczeć, wiesz, gdzie mnie znaleźć.

Brenna


Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości


Strony (3): « Wstecz 1 2 3


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa