• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Spis powszechny Korespondencja v
1 2 3 4 5 6 Dalej »
Sowa A. Greengrass

Sowa A. Greengrass
Czarodziej
Każde drzewo, to okruch wieczności.
Szczupła, wysoka dziewczyna (175 cm) o długich ciemnych włosach i dużych, niebieskich oczach. Na pierwszy rzut oka miła i dobrze wychowana, z nienagannymi manierami i pięknym, przyjemnym uśmiechem.

Roselyn Greengrass
#61
07.09.2025, 09:32  ✶  

Roise,

wiesz że cieszę się Twoim szczęściem i szczęściem Ger, ale sama nie wiem... Myślałam że mnie poinformujesz osobiście przed oficjalną wysyłką zaproszeń?

Ale nie musisz się obawiać, podąsam się na tę potwarz przez chwilę, ale dostaniecie wspaniały prezent. Moje fochy wyjątkowo nie zepsują Ci dnia: uznaj to za część prezentu ślubnego.

Rose
Tło narracyjne
koniecpsot1972
zasady korzystania
rzuty kością
Czarodziej nieznanego statusu krwi, będący baśniopisarzem oraz autorem książki Baśnie Barda Beedle'a. Żył w XV wieku, ale większość jego życia pozostaje dla nas tajemnicą.

Bard Beedle
#62
29.09.2025, 16:55  ✶  
 
20 września 1972
 

Ambroise, 

Nie ukrywam, wiadomość o Twoich zaręczynach była dla mnie pouczająca. Najwyraźniej w Twoim słowniku „singiel” oznaczał jedynie człowieka, który wciąż tęsknił za swoją byłą i cierpliwie czekał, aż zechce go przyjąć z powrotem. Cóż, przyznaję, że to dość osobliwe rozumienie tego słowa. 

Gratuluję więc powrotu do dawnej miłości. Wygląda na to, że cała reszta była tylko przelotnym tłem. Życzę Ci, by tym razem wystarczyło Ci odwagi i konsekwencji, by nie rozminąć się z tym, czego podobno tak bardzo nie pragniesz. 

Niech Twoje szczęście będzie tak trwałe, jak były Twoje zapewnienia o wolności i otwartości na nowe znajomości. 

L.
 
Local Dumbass
Don't you want to stop drop and roll
Til the whole thing burns
Like you earned the flame
It's all the same
bardzo wysoki - 196 cm / atletyczna sylwetka / ciemnobrązowe, półdługie włosy / brązowe oczy / cztery złote kolczyki (małe kółka) w lewym uchu / poparzenie na szyi od prawej strony i części prawego ucha / nadkruszona prawa trójka / luźny, praktyczny styl ubioru / wytatuowany pod rękawami skórzanych albo materiałowych kurtek / sprężysty krok, jakby zawsze gdzieś się spieszył / "francuski" akcent - miękkie r, zmiękczone głoski, cichy głos

Benjy Fenwick
#63
29.09.2025, 19:10  ✶  
16.09.1972

Ambroise,

Dziękuję za uznanie. W końcu lata praktyki w subtelnym sianiu paniki nie mogły pójść na marne.

Tak, dyskrecja to moja specjalność. Szczególnie, gdy chodzi o przekazywanie wieści, które mogą wywołać małe drgnięcie w kręgosłupie.

Nie, nie zajęło mi to długo. Wiesz, w tej branży trening czyni mistrza…

Jeśli chcesz przybyć wcześniej, nawet przed ósmą, proszę bardzo. Będzie ci zimno w rów, mgliście i…


Benjy

PS Tylko pamiętaj, że w moim fachu „szybko” i „bez dramatów” są pojęciami względnymi.



[Obrazek: 4GadKlM.png]
Local Dumbass
Don't you want to stop drop and roll
Til the whole thing burns
Like you earned the flame
It's all the same
bardzo wysoki - 196 cm / atletyczna sylwetka / ciemnobrązowe, półdługie włosy / brązowe oczy / cztery złote kolczyki (małe kółka) w lewym uchu / poparzenie na szyi od prawej strony i części prawego ucha / nadkruszona prawa trójka / luźny, praktyczny styl ubioru / wytatuowany pod rękawami skórzanych albo materiałowych kurtek / sprężysty krok, jakby zawsze gdzieś się spieszył / "francuski" akcent - miękkie r, zmiękczone głoski, cichy głos

Benjy Fenwick
#64
29.09.2025, 19:11  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 29.09.2025, 19:11 przez Benjy Fenwick.)  

Cóż za dyrektywa prosto z serca. Rozumiem, że chcesz spektakularnego efektu, więc - gdy tylko wypiszę się z nudnej, wyspiarskiej rzeczywistości - spierdalam do Francji, skoro tak miło mnie zachęcasz.

Możesz sobie tylko wyobrazić widok: Ja, w kapeluszu à la Parisien, popijający café au lait razem z twoją Starą, a potem…


XOXO
Benjy


[Obrazek: 4GadKlM.png]
Żelazna Dama
Nearly all men can stand adversity, but if you want to test a man's character, give him power.
wysoka - około 180 cm, zazwyczaj dodatkowo podkreślany butami na rozsądnym obcasie / szczupła, ale nie przesadnie chuda / ciemnobrązowe, falowane włosy lekko za ramiona - zazwyczaj upięte albo elegancko wystylizowane / jasne, lodowatoniebieskie oczy / nosi ciężką, drogą biżuterię i eleganckie, szyte na miarę stroje w odcieniach granatu, szarości i brązów

Ursula Lestrange
#65
29.09.2025, 20:11  ✶  
[Papeteria z ręcznie czerpanego papieru z suszoną lawendą i płatkami róż, herb rodowy wytłoczony na górze strony, chabrowy atrament, elegancka kaligrafia.]

Londyn, dnia 21 września 1972

Drogi Ambroise,

Czuję się w obowiązku poinformować Cię o pewnym szczególe, który dotarł do mnie w rozmowie z lady Jennifer Yaxley. Otóż jej mąż, w swej niepodważalnej stanowczości i autorytecie, zadecydował, że na Waszym przyjęciu weselnym muszą znaleźć się - proszę wybacz mi dosłowność - trzy dorodne, pieczone dziki, w całości, oraz jeden pokaźny jeleń.

Nie są to, jak mogłoby się wydawać, jedynie głośne żądania czy chwilowe fanaberie. Pan Yaxley wysłał już ludzi na polowanie, aby sprostać własnym wyobrażeniom.

Znam Twoją powściągliwość i niechęć do zbędnych udziwnień, drogi Ambroise, czy nie dostrzegasz więc, jak absurdalnie kształtuje się ten obraz? Merlin raczy wiedzieć, czym to się skończy.

Trwam w nadziei, iż wspólnym wysiłkiem uda się nadać temu przedsięwzięciu formę, która nie przyniesie zawstydzenia żadnej ze stron.


Niech Morgana ma Was oboje w swojej opiece. Sądzę, że tym razem to życzenie nabiera wyjątkowej mocy.


Z pozdrowieniami.
Ursula E. Lestrange
Szelma
Yes, it's dangerous.
That's why it's fun.
Od czego warto zacząć? Ród Yaxley ma w swoich genach olbrzymią krew. Przez to właśnie Geraldine jest dosyć wysoka jak na kobietę, mierzy bowiem 188 cm wzrostu. Dba o swoją sylwetkę, jest wysportowana głównie przez to, że trenuje szermierkę, lata na miotle, biega po lasach. Przez niemalże całe plecy ciągnie się jej blizna - pamiątka po próbie złapania kelpie. Rysy twarzy dość ostre. Oczy błękitne, usta różane, diastema to jej znak rozpoznawczy. Buzię ma obsypaną piegami. Włosy w kolorze ciemnego blondu, gdy muska je słońce pojawiają się na nich jasne pasma, sięgają jej za ramiona, najczęściej zaplecione w warkocz, niedbale związane - nie lubi gdy wpadają jej do oczu. Na lewym nadgarstku nosi bransoletkę z zębów błotoryja, która wygląda jakby lewitowały. Porusza się szybko, pewnie. Głos ma zachrypnięty, co jest pewnie zasługą papierosa, którego ciągle ma w ustach. Pachnie papierosami, ziemią i wiatrem, a jak wychodzi z lasu do ludzi to agrestem i bzem jak jej matka. Jest leworęczna.

Geraldine Yaxley
#66
29.09.2025, 22:01  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 29.09.2025, 22:02 przez Geraldine Yaxley.)  
21.09.1972

Tata chce po prostu pokazać się z jak najlepszej strony. Nie sądzę, że możemy coś z tym zrobić. Powinniśmy się cieszyć z tego, że wyraża, aż tak wielką aprobatę dla naszego ślubu, że postanowił sam wyruszyć na polowanie. Te trzy dziki (tak, Ursula też do mnie napisała), to wcale nie tak dużo, jak się może wydawać.
Nie był to mój pomysł, tylko jego własna inicjatywa.

PS Nie, nie będą miały racy... chyba, że faktycznie chcesz, żeby były zamiennikiem tortu weselnego, wtedy możemy to przemyśleć.

Rina
Local Dumbass
Don't you want to stop drop and roll
Til the whole thing burns
Like you earned the flame
It's all the same
bardzo wysoki - 196 cm / atletyczna sylwetka / ciemnobrązowe, półdługie włosy / brązowe oczy / cztery złote kolczyki (małe kółka) w lewym uchu / poparzenie na szyi od prawej strony i części prawego ucha / nadkruszona prawa trójka / luźny, praktyczny styl ubioru / wytatuowany pod rękawami skórzanych albo materiałowych kurtek / sprężysty krok, jakby zawsze gdzieś się spieszył / "francuski" akcent - miękkie r, zmiękczone głoski, cichy głos

Benjy Fenwick
#67
29.09.2025, 23:45  ✶  
16.09.1972

„Ogrzewanie” - hm? A więc stać cię, by zapłacić mi więcej. To dobrze. Będę.


B.

PS Słyszałem, że tegoroczne ceny zboża są szczególnie wysokie - na marginesie.



[Obrazek: 4GadKlM.png]
Local Dumbass
Don't you want to stop drop and roll
Til the whole thing burns
Like you earned the flame
It's all the same
bardzo wysoki - 196 cm / atletyczna sylwetka / ciemnobrązowe, półdługie włosy / brązowe oczy / cztery złote kolczyki (małe kółka) w lewym uchu / poparzenie na szyi od prawej strony i części prawego ucha / nadkruszona prawa trójka / luźny, praktyczny styl ubioru / wytatuowany pod rękawami skórzanych albo materiałowych kurtek / sprężysty krok, jakby zawsze gdzieś się spieszył / "francuski" akcent - miękkie r, zmiękczone głoski, cichy głos

Benjy Fenwick
#68
29.09.2025, 23:46  ✶  

Bingo.

Nie muszę być ambitny - ważne, że wywołuję reakcję. W Mabon, jak rozumiem, widzimy się w nowym komplecie. Poinformuj siostrzyczkę.

Ojciec


[Obrazek: 4GadKlM.png]
ᴀʟᴄʜᴇᴍɪsᴛ ᴏꜰ ɢʟᴀss
what is the point
in having a mind
if you do not use it
to make judgements
178cm wzrostu; zielone oczy; ciemnobrązowe kręcone włosy; trzydniowy zarost na twarzy; dołeczki w policzkach; lekko przygarbiona postura; chód opieszały, nieco niezgrabny

Elias Bletchley
#69
01.10.2025, 19:26  ✶  

Przyszły Szanowny Panie Greengrass-Yaxley,


oczywiście potwierdzam swoją obecnością na ceremonii ślubnej oraz weselu. Przecież nie mogłoby mnie tam zabraknąć.

Do zobaczenia,
Eliasz
Tło narracyjne
koniecpsot1972
zasady korzystania
rzuty kością
Czarodziej nieznanego statusu krwi, będący baśniopisarzem oraz autorem książki Baśnie Barda Beedle'a. Żył w XV wieku, ale większość jego życia pozostaje dla nas tajemnicą.

Bard Beedle
#70
06.10.2025, 15:06  ✶  
Do listu załączono siatę suszonych grzybów, butelkę jarzębinówki i dwa wełniane swetry oraz trzy laurki od dzieciaków, na których państwo młodzi mają obrzydliwie żółte włosy.

21 września 1972 r.

Kochani,


No, no! Dotarła do nas wieść, że się zaręczyliście i że ślub już za pasem - ogromne gratulacje! Cieszymy się razem z Wami i życzymy, żeby to wspólne życie było jak dobra nalewka: im dłużej się maceruje, tym lepiej smakuje.


Bardzo byśmy chcieli przyjechać, uścisnąć Was osobiście i wznieść toast za młodych, ale niestety, sezon grzybiarski w pełni, a w „Pod Prośną Lochą” tylu gości, że już nawet sołtys musiał rozbić namiot za stodołą. Nie narzekamy, ale nawet do miasta nie damy rady się wyrwać. Co dopiero mówić zagranicę.


Za to jak tylko znajdziecie chwilę po całym tym weselnym rozgardiaszu, wpadajcie do nas w góry! Dla Was zawsze znajdzie się wolna chata, nawet jeśli trzeba będzie kogoś wywieźć na taczce. A i opijemy wtedy wszystko, jak należy!


Ściskamy Was mocno i życzymy, żeby Wam się razem dobrze działo.


Józef i Marzena Kołpakowie z dziećmi - Józefiną, Marcysią i Przemkiem.
Ośrodek Wczasowy „Pod Prośną Lochą”
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek:


Strony (7): « Wstecz 1 … 3 4 5 6 7


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa