Roise,
wiesz że cieszę się Twoim szczęściem i szczęściem Ger, ale sama nie wiem... Myślałam że mnie poinformujesz osobiście przed oficjalną wysyłką zaproszeń?
Ale nie musisz się obawiać, podąsam się na tę potwarz przez chwilę, ale dostaniecie wspaniały prezent. Moje fochy wyjątkowo nie zepsują Ci dnia: uznaj to za część prezentu ślubnego.