• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Poza schematem Retrospekcje i sny v
« Wstecz 1 … 10 11 12 13 14
[31.10.1959] Seraphina i Theseus | Jęcząca Marta

[31.10.1959] Seraphina i Theseus | Jęcząca Marta
Gambit Królowej
I'm not calling you a liar, just don't lie to me
Elegancka i wysublimowana panna, która zręcznie przemyka przez ulice, ubrana w biel, która stała się niemal jej symbolem (ewentualnie okraszona czerwonymi dodatkami). Czasami znajduje się w miejscach, gdzie przebywać kobietom z dobrego domu nie wypada, ale Prewettci nigdy nie mieli zbyt wielu poszanowania dla zasad i konwenansów. Przeciętnego wzrostu (160 cm) pachnąca drzewem sandałowym i lawendą. Długie, rude włosy chętnie spina w kunsztowne fryzury.

Seraphina Prewett
#1
13.11.2022, 18:01  ✶  

31.10.1959
Seraphina i Theseus
Hogwart



Oczywiście, że można było polegać na przyjęciach, a uczta z okazji Halloween była zawsze wybitna, dlatego Seraphina często korzystała z okazji i zwijała parę dodatkowych babeczek dyniowych tylko po to, aby móc z nich skorzystać później i innego dnia również delektować się dobrym posiłkiem. Ale gdy usłyszała o jeszcze innej okazji, wiedziała, że jedna uczta może zostać pominięta dla tej jedynej w życiu okazji, a nie po to ostatecznie podsłuchiwała informację wśród duchów, aby teraz ominąć przyjęcie z okazji rocznicy śmierci. Miała nadzieję, że bawić będą się do białego rana, bo to oznaczało, że skorzystają z okazji i odwiedzą duchy. W końcu ile żywych mogło pochwalić się taką okazją? Pozwoliła sobie nawet przypiąć do szaty i wsunąć we włosy parę zwiędłych kwiatów, wiedząc, że martwi o wiele bardziej fascynowali się tym, co nie było żywe. Nie mogła ich winić i trochę nawet zrozumiałaby to, bo będąc martwą, też bardziej by chciała czuć dawne odłamki rzeczywistości. Dlatego wolałaby nie zostawać duchem.
Nie zamierzała wybrać się tam sama, a bardzo dobrze wiedziała, gdzie będzie mogła zastać Theseusa – odpowiedzią numer jeden było na szlabanie, numer dwa szwendającego się gdzieś tam, gdzie nie powinien. Dlatego czekając, aż wszyscy zaczną się przemieszczać, przemknęła się do Izby Pamięci. Na całe szczęście nie była żadnym prefektem ani nic z tych bzdurnych rzecz, więc w wypadku przyłapania ich na gorącym uczynku mogłaby przestać słuchać, że jest jakąś tam porażką dla domu czy coś. A tak to mogła mówić, że szuka przyjaciela. Wszyscy jednak udali się na ucztę, jedną albo drugą, dlatego nikt nie miał powodów do tego, aby ją śledzić, a i teraz mogła swobodnie poruszać się po korytarzu. Zabrała jeszcze szatę studentki z Ravenclaw, tak aby obce duchy nie zapamiętały jej aż tak dobrze.
Wsuwając się do Izby Pamięci, przyłożyła palec do ust, nakazując pracującemu tam w milczeniu Theseusowi ciszę, po czym złapała go i zaczęła ciągnąć w stronę lochów, nie czując, aby jednak wolał odstawiać ten głupi szlaban. Złapała mocniej jego ramię, wychylając się lekko za portal drzwi i spoglądając na duchy, które zaczęły się gromadzić na miejscu.
- Podobno mają zepsute jedzenie. – Uśmiechnęła się, bardziej sama do siebie, zaraz też szturchając Fletchera łokciem pomiędzy żebrami. Rozglądając się jeszcze po okolicy, próbowała wybadać, czy ktoś jeszcze zwrócił na nich uwagę. – Plan jest taki, że wpraszamy się na przyjęcie, zagadujemy tyle duchów, ile się da, możemy przekonać Irytka do popsucia uczty i potem udajemy, że wcale nas tu nie było, co ty na to?
Widmo
Ma około 182 cm wzorstu, atletycznej sylwetki. Jego włosy są czarne, podkręcane, często zaczesywane do tyłu lub pozostawione same sobie. Twarz ma łagodną, ale opaloną wiatrem. Wyróżnia go przyjemna, oliwkowa cera, wyraźna oprawa równie ciemnych oczu i kilkudniowy zarost. Dłonie, raczej szorstkie, często poranione, lecz ciepłe w dotyku. Pachnie drewnem (świeżo ściętym lub palonym w kominku), skórzanymi wyrobami i czymś gorzkim, może lasem. W zachowaniu, można powiedzieć, dziwny. Bije od niego pewien rodzaj praktyczności i dystans. W postawie pewny siebie, może spięty?

Theseus Fletcher
#2
23.11.2022, 21:26  ✶  
On już wystarczająco dużo się o tym nasłuchał. Zresztą, co mu zrobią? Wyślą znowu żeby szukał włosów z ogona jednorożca, tak jak ostatnio z Brenną? Te ich kary, dla niego były całkiem interesujące. A poza tym, uważał śmiało, że tamta sprawa, to nie była jego wina. W porządku, może była to jego wina, ale został sprowokowany.

Trudno było powiedzieć, czy pakował się w kłopoty z jakiegoś konkretnego powodu. Z jednej strony po prostu się nie bał, ale nie była to odwaga z głupoty. Theseus szacował szanse na sukces, inna sprawa, że po prostu miał w życiu pecha, bo jego kalkulacje były całkiem obiecujące.

Naczytał się tych książek i teraz myśli, że jest jednym z bohaterów? Dobre sobie! Wraz z biegiem lat zaczynał rozumieć coraz więcej rzeczy. Prawda była taka, że ostatnim razem jak nabroił, to dostał list od ojca i widział się z nim później nawet! Teraz, podczas przerwy zimowej nie był pewien, czy w ogóle się spotkają, podobno był w jakiejś ważnej podróży. Thes miał tym razem spędzić ten czas z dalszą rodziną. To nie tak, że będzie nudno, tam w domu było ich sporo, ale… Liczył na to, że może pojedzie z tatą gdzieś poza Anglię.

- Mogłyby się przecież najeść obietnicami. – zaśmiał się z własnego żartu, który mógł być uznany za niestosowny. A bo to duchy jedzą? Nie wiedział. Przynajmniej z technicznego punktu widzenia, do niczego im to potrzebne nie było.

Idąc za przykładem Sery, udało mu się poprzedniej nocy zwinąć płaszcz Ravenclawu. Miał go później oczywiście oddać.

- Dobra, ja idę do Mnicha. – pokiwał głową. Bo do Barona nie miał zamiaru podchodzić!
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek:
Podsumowanie aktywności: Seraphina Prewett (416), Theseus Fletcher (268)




  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa