14.08.2023, 16:35 ✶
Londyn 03.05.1972 poranek
Jules,
Przepraszam, zasnęłam wczoraj wcześnie. Nie zdążyłam Ci odpisać. Nafaszerowali mnie jakimiś lekami przeciwbólowymi, przez które ciągle chce mi się spać.
Nie masz za co mnie przepraszać. Na polanie było bardzo dużo osób, które potrzebowały pomocy, zresztą zostawiłeś mnie w najlepszych rękach w jakich tylko mogłeś. Cameron był przy mnie, gdy się obudziłam.
Z jakiego dołu??? Tak szczerze mówiąc nie pamiętam, żebym do jakiegoś wpadła.
Czuję się dobrze, znaczy może nie jestem w najlepszej formie, gorzej chyba też jeszcze nie było, ale żyję i wszystkie bolące części ciała mi o tym przypominają.
Jeśli masz czas na odwiedziny, to zapraszam. Okropnie nudno jest w tym szpitalu. Czasem wpada Cami, ale musi pracować, tak zresztą jak wszyscy inni, więc chętnie się z Tobą zobaczę i usłyszę Twoją wersję tej historii.
Będę czekać, bo za bardzo nie mogę się ruszyć.
Ruda