• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Spis powszechny Korespondencja v
« Wstecz 1 2 3 4 5 6 Dalej »
Kruk Elliotta

Kruk Elliotta
corbeau noir
— light is easy to love —
show me your darkness
Gdyby Śmierć przybrała ludzką postać, wyglądałaby jak Perseus; wysoki i szczupły, o kredowym licu oraz zapadniętych policzkach. Pojedyncze hebanowe kosmyki opadają na czoło mężczyzny; oczy zaś, czarne jak węgiel z jadeitowymi przebłyskami, przyglądają się swym rozmówcom z niepokojącą natarczywością. Utyka na prawą nogę, w związku z czym jego stały atrybut stanowi mahoniowa laska z głową kruka.

Perseus Black
#31
15.02.2023, 11:27  ✶  
Elliocie,

POMOCY. PO-MO-CY. Remont mojego gabinetu wyszedł nieco drożej niż początkowo się umawialiśmy, lecz samo to nie stanowi problemu. Schody zaczynają się, gdy chciałem sobie wpisać go w koszty prowadzenia działalności i wydaje mi się, że chyba faktura jest jakaś podziurawiona merytorycznie?? Proszę, zerknij na to w wolnej chwili, odwdzięczę się kolacją i dobrym ginem.

Twój zrozpaczony,
Percy

Do listu dołączona była wspomniana faktura, na której wystawiający policzył Perseusowi dwa razy te same usługi, a także źle uzupełnione zeznanie podatkowe Perseusa.


[Obrazek: 2eLtgy5.png]
if i can't find peace, give me a bitter glory



corbeau noir
— light is easy to love —
show me your darkness
Gdyby Śmierć przybrała ludzką postać, wyglądałaby jak Perseus; wysoki i szczupły, o kredowym licu oraz zapadniętych policzkach. Pojedyncze hebanowe kosmyki opadają na czoło mężczyzny; oczy zaś, czarne jak węgiel z jadeitowymi przebłyskami, przyglądają się swym rozmówcom z niepokojącą natarczywością. Utyka na prawą nogę, w związku z czym jego stały atrybut stanowi mahoniowa laska z głową kruka.

Perseus Black
#32
15.02.2023, 22:32  ✶  
Rycerzu mój i Tarczo,

Dziękuję, godność mi ratujesz (a raczej to, co z niej pozostało)! Zapłaciłem im tylko zaliczkę, która w założeniu miała być jedną czwartą finalnej sumy, ale wychodzi na to, że jednak zapłaciłem połowę, więc sobie to wyjaśnimy z panem Januszem.

Dziecko to dziecko, żywe czy nie, to wciąż generuje koszty. Wiesz ile musiałem wydać na eliksir na wywołanie poronienia? W sumie to niewiele, ale zastanawiałem się, czy przejdzie. Tyle się mówi o ochronie życia od poczęcia, a tu taka niekonsekwencja z punktu skarbowego!

Dziękuję za rady, mam nadzieję, że wkrótce uda mi się wcielić je w życie.

Twoja dama w opałach
Percy

P.S. Odwiedź mnie, gdy znajdziesz czas. Cztery stuknięcia.

do listu była dołączona karteczka, która zamieniła się w popiół zaraz po przeczytaniu:

Miałem nadzieję, że po porażce jaką było małżeństwo z Eunice, dadzą mi choć przez chwilę odetchnąć. Tymczasem znów zawisło nade mną widmo wydziedziczenia - ojciec nie powiedział o tym wprost, ale zaprowadził mnie do zielonego pokoju z tym przeklętym gobelinem i sugerował, że mam obowiązek wobec rodu. A może ja po prostu nie umiem zbudować relacji z żadną kobietą? Może jestem wybrakowany, jak próbują mi wmówić? Zaczynam myśleć, że tak. Jestem zmęczony i boję się, że wszystkich wokół zawodzę. Chciałbym wyjechać jak najdalej, ale czy warto, jeśli nie miałbym już dokąd wrócić? Czuję się tak, jakbym był zamknięty w ciemnym pokoju bez drzwi i okien, który zaczyna się kurczyć, ale nikt nie słyszy, jak krzyczę, gdy ściany na mnie napierają. Pozostaje mi jedynie zacisnąć zęby, nadal wywoływać pełne politowania uśmiechy swoim osobliwym poczuciem humoru i  udawać, że wszystko jest w porządku. Ale nic nie jest. Nie pasuję do tego świata, bez względu na to, jak bardzo bym się starał.


[Obrazek: 2eLtgy5.png]
if i can't find peace, give me a bitter glory



corbeau noir
— light is easy to love —
show me your darkness
Gdyby Śmierć przybrała ludzką postać, wyglądałaby jak Perseus; wysoki i szczupły, o kredowym licu oraz zapadniętych policzkach. Pojedyncze hebanowe kosmyki opadają na czoło mężczyzny; oczy zaś, czarne jak węgiel z jadeitowymi przebłyskami, przyglądają się swym rozmówcom z niepokojącą natarczywością. Utyka na prawą nogę, w związku z czym jego stały atrybut stanowi mahoniowa laska z głową kruka.

Perseus Black
#33
16.02.2023, 16:37  ✶  
Moja Nocy Gwieździsta,

Wszystkie dane firmy są na fakturze, której mi nie odesłałeś.

Zastanawiam się nad zakupem kapibar. Tych uroczych podobnych do bobrów stworzeń, których to przedstawiciela wysłałem Ci raz zdjęcie podpisując je jako "salamandra". Nie jednej, a dwóch, to zwierzęta stadne i jedna będzie czuła się bardzo samotnie. Oszalałem, prawda?

Uściskaj ode mnie Nicholasa,
Percy

P.S. Szkoda. Wolałbym, aby to nie był żart.


W kopercie znajdowała się ponownie druga kartka, która po przeczytaniu uległa zniszczeniu
Dziękuję. I przepraszam. Wiem, że przepraszałem Cię wielokrotnie, ale nie mogę pozbyć się wrażenia, że wszystko, co teraz na nas spada, jest efektem mojej ucieczki do Paryża. Chcę Ci powiedzieć. Naprawdę chcę Ci powiedzieć, dlaczego to zrobiłem. Przyjdź do mnie, zanim znów ogarnie mnie lęk. Proszę.

P.S. Byłbyś świetnym Aurorem.


[Obrazek: 2eLtgy5.png]
if i can't find peace, give me a bitter glory



Widmo
The bodies in my floor all trusted someone.
Now I walk on them to tea.

Eunice Malfoy
#34
16.02.2023, 21:23  ✶  
02.04.1972

Perseus w ostatecznym rozrachunku okazał się być taki jak Daphne. A nawet gorzej, bo ta [seria mocno pokreślonych słów nie do odczytania] przynajmniej nie udawała tego, kim jest naprawdę.
Jeśli nagle zniknę lub coś mi się stanie, w pierwszej kolejności podejrzewałabym Perseusa.

E.
corbeau noir
— light is easy to love —
show me your darkness
Gdyby Śmierć przybrała ludzką postać, wyglądałaby jak Perseus; wysoki i szczupły, o kredowym licu oraz zapadniętych policzkach. Pojedyncze hebanowe kosmyki opadają na czoło mężczyzny; oczy zaś, czarne jak węgiel z jadeitowymi przebłyskami, przyglądają się swym rozmówcom z niepokojącą natarczywością. Utyka na prawą nogę, w związku z czym jego stały atrybut stanowi mahoniowa laska z głową kruka.

Perseus Black
#35
17.02.2023, 13:35  ✶  
Iskierko,

Nie masz za co przepraszać. Zajmę się tą sprawą niezwłocznie.

Tak, kapibar. Myślałem nad zwykłym pupilem, ale doszedłem do wniosku, że do kogoś oderwanego od rzeczywistości jak ja pasuje równie nieoczywiste zwierzę. Swoją drogą, zamierzam wyprowadzić się pod Londyn, mam dość miasta. Odezwałem się już nawet do Eden. Mam nadzieję, że nie wciśnie mi pluskiew.

Nie zamierzam pytać. Sam namiętnie czytam porady z Czarownicy podczas długich kąpieli przy świecach zapachowych i nie wstydzę się tego (przed Tobą).
Co do Nicholasa - na Merlina, jak on szybko rośnie! Koniecznie muszę Was odwiedzić, tak dawno go nie widziałem. Tymczasem ślę dla niego mały prezent. Mam nadzieję, że się spodoba!

Percy
P.S. Przemyślałem sprawę i zadowolę się trzema.

Do listu dołączona została paczuszka, a w niej niewielkich rozmiarów pluszowa kapibara.

Oprócz tego w kopercie znajdowała się kolejna kartka, która spłonęła po przeczytaniu:

Tak zrobię. Ostrzegam jednak, że będzie to dla mnie trudna rozmowa. Obawiam się, że będą potrzebne Ci wszystkie pokłady cierpliwości, jakie względem mnie posiadasz.


[Obrazek: 2eLtgy5.png]
if i can't find peace, give me a bitter glory



corbeau noir
— light is easy to love —
show me your darkness
Gdyby Śmierć przybrała ludzką postać, wyglądałaby jak Perseus; wysoki i szczupły, o kredowym licu oraz zapadniętych policzkach. Pojedyncze hebanowe kosmyki opadają na czoło mężczyzny; oczy zaś, czarne jak węgiel z jadeitowymi przebłyskami, przyglądają się swym rozmówcom z niepokojącą natarczywością. Utyka na prawą nogę, w związku z czym jego stały atrybut stanowi mahoniowa laska z głową kruka.

Perseus Black
#36
17.02.2023, 14:33  ✶  
2 kwietnia 1972

Elliott,

Sam próbuję objąć rozumem to, co właśnie się wydarzyło. Ledwo przekroczyłem próg mieszkania, a Eunice - nie racząc nawet nawet na mnie spojrzeć - rozkazała mi usiąść. I jakkolwiek rozumiem jej wzburzenie, to nie chciałem rozmawiać, dopóki nie ochłonie. Musisz wiedzieć, że wracałem właśnie od matki, z którą dopiero co odbyłem nieprzyjemną konwersację i ostatnim, o czym marzyłem, było wdanie się w kolejne słowne potyczki. Zaproponowałem jej nawet wino i kąpiel, aby emocje nieco opadły, przedstawiłem swój punkt widzenia i to, dlaczego nie chciałem w tamtej chwili podejmować się trudnych tematów. Eunice jednak oczekiwała ode mnie bezwzględnego posłuszeństwa, a gdy spotkała się z odmową, zaczęła grozić, że zgłosi sprawę Brygadzie Uderzeniowej.

Rozumiesz, w jakiej sytuacji postawi to nasze rodziny, jeśli zdecyduje się to zrobić? Nawet jeśli ma do tego słuszne prawo, to moja matka również została przez nią pokrzywdzona i nie pozostanie jej dłużna - skandal będzie ciągnął się za nami latami. Obawiam się więc, że ingerencja ojców jest nieunikniona. Mało tego, uważam, że najlepszym wyjściem z tej sytuacji będzie rozwód. Przykro mi to pisać, ale małżeństwo to sztuka kompromisów, do której Eunice emocjonalnie nie dojrzała.

Z magipsychiatrycznego punktu widzenia jej zachowanie wyglądało jak atak histerii, lecz nie śmiałem się odzywać, aby nie pogorszyć sytuacji i pozwoliłem jej spokojnie się spakować. Gdyby się u Ciebie zatrzymała, podaj jej proszę ten eliksir. Ma działanie uspokajające i można go stosować nawet w ciąży, chociaż wątpię, aby w obecnej sytuacji miało to znaczenie. Tylko nie mów, proszę, że masz go ode mnie - obawiam się, że w tym stanie może posądzić mnie o próbę otrucia.

W Lecznicy Dusz mamy na stanie jedną myślodsiewnię. Z chęcią pokażę Tobie i ojcom cały przebieg naszej rozmowy, aby nie pozostawić żadnych wątpliwości. 

Perseus

Do listu dołączona była fabrycznie zabezpieczona buteleczka eliksiru używanego w Lecznicy Dusz - jej kolor i kształt mógł wydawać się Elliottowi znajomy, bowiem takie same buteleczki mógł często zastawać na stoliku obok łóżka Simone.

W kopercie znajdowała się jeszcze karteczka, która spłonęła zaraz po przeczytaniu.

STARAŁEM SIĘ. Merlin jeden mi świadkiem na to, jak bardzo starałem się do niej zbliżyć, lecz spotykałem się jedynie z chłodem i wyniosłością. Pod kilkoma względami przypomina mi Ciebie i to chyba najgorsze w tej sytuacji - nie umiem jej pokochać, bo nie jest Tobą. Przepraszam.


[Obrazek: 2eLtgy5.png]
if i can't find peace, give me a bitter glory



Widmo
The bodies in my floor all trusted someone.
Now I walk on them to tea.

Eunice Malfoy
#37
18.02.2023, 00:38  ✶  
List ewidentnie był pisany pewną ręką - starannie, precyzyjne nakreślone litery bez żadnej skazy, wykaligrafowane wręcz. Zwyczajowe pismo Eunice - o ile właśnie nie notowała wybitnie szybko.

02.04.1972

Poszło tak źle, jak tylko mogło pójść. Prawie. Bo w tej jeszcze gorszej wersji usłyszałbyś zapewne o BUM kręcącym się w pobliżu naszego domu. Tak, aktualnie jestem jeszcze w Londynie.
Myślę, że czas na jakiekolwiek działania w zasadzie przeminął - zostaje mi tylko faktycznie się gdzieś zaszyć i zająć się przede wszystkim sobą; resztę, zapewne, należy już przekazać w ręce sam-wiesz-kogo. Zwłaszcza że z popiołów niczego nie odbudujesz, jeśli nie ma zgodnej woli obu stron. Niemniej nie jest to temat, który należy poruszać w korespondencji.
Za ofertę dziękuję, jednakże nie będę przysparzać Ci dodatkowych kłopotów.

Ucałuj ode mnie Nicholasa.

E.
prodigal daughter
I knew one day I'd have to watch powerful men burn the world down
I just didn't expect them to be
such losers
Wysoka na 175cm, jasnowłosa zjawa. Jest niezwykle szczupła, wręcz na granicy chorobliwości; lekko zapadnięte policzki ukrywa dobrze dobranym makijażem, którego nieodłączną częścią są usta pomalowane czerwoną szminką. Włosy ma proste i długie, sięgające lędźwi, zwykle nosi je rozpuszczone. Zawsze bardzo elegancko ubrana, najczęściej w stonowane barwy - nie jest zwolenniczką jaskrawych odcieni i mieszania kolorów. Nie lubi też przepychu; widać, że nie szczędzi pieniędzy na dobrej jakości ubiór, lecz nie obwiesza się biżuterią i tym podobnym. Porusza się bardzo zgrabnie, ale pewnie. Zawsze patrzy ludziom prosto w oczy podczas rozmowy, mając przy tym ciemne, przenikliwe spojrzenie. Zwykle mówi w bardzo spokojnym, niskim, nieco zachrypniętym tonie. Ma bardzo przejrzysty akcent, wyraźnie wymawia słowa, po sposobie mowy słychać, że to ktoś z dobrego domu, ktoś świetnie wykształcony.

Eden Lestrange
#38
18.02.2023, 02:08  ✶  
2 IV 1972

Elliott,

stawiam rodzinę na pierwszym miejscu, choć często wiąże się to z przymusem zaciśnięcia zębów i powstrzymywania pierwotnego zewu Kaina. Eunice napisała do mnie, owszem - pytała o mieszkanie, w którym mogłaby się zatrzymać na pewien czas. Wysłałam jej klucze, bo nigdy nie odmówię jej pomocy.

Niemniej nie mam najmniejszego zamiaru przemawiać jej do rozumu. Jestem jej starszą siostrą, a nie matką. Na wychowanie Eunice już zdecydowanie za późno, to nie jest moja wina, że nie potrafiła utrzymać swojego męża w ryzach.
Zwłaszcza tak nieudolnego, jak Perseus.

Uważam za niedorzeczne posądzanie go o planowanie jakiejkolwiek zemsty, a co dopiero morderstwa. Nie, kiedy doskonale jest świadom, co bym mu zrobiła, gdyby choćby palcem tknął moją rodzoną siostrę. Perseus jest głupi, ale nie aż tak.

Jedyne, co mnie w tym momencie martwi, to reakcja ojca. Najbliższy rodzinny obiad będzie przeżyciem nie do zapomnienia. W końcu niezłą już wyrobiliście nam renomę, nie? Samobójstwo, pogrzeb, rozwód. Jeszcze tylko zdrada i morderstwo, będziemy mieli bingo.

Daj znać, gdyby sprawy wymykały się spod kontroli,
E.


I was never as good as I always thought I was
— but I knew how to dress it up —
I was never satisfied, it never let me go
just dragged me by my hair and back on with the show

~♦~
corbeau noir
— light is easy to love —
show me your darkness
Gdyby Śmierć przybrała ludzką postać, wyglądałaby jak Perseus; wysoki i szczupły, o kredowym licu oraz zapadniętych policzkach. Pojedyncze hebanowe kosmyki opadają na czoło mężczyzny; oczy zaś, czarne jak węgiel z jadeitowymi przebłyskami, przyglądają się swym rozmówcom z niepokojącą natarczywością. Utyka na prawą nogę, w związku z czym jego stały atrybut stanowi mahoniowa laska z głową kruka.

Perseus Black
#39
19.02.2023, 21:10  ✶  
2 kwietnia 1972

Elliott,

Chciałbym w tym momencie kierować się małostkowością, wytłumaczyć swoją opinię tym, że skrzywdziła moje kruche ego, więc odpłacam jej pięknym za nadobne. Prawda jest jednak taka, że gdy tylko zamknęły się za nią drzwi naszego mieszkania, nie czułem niczego poza ulgą. Przykro mi, że tak wygląda nasz koniec, lecz nie mam do niej żalu.

W razie jakichkolwiek pytań jestem do dyspozycji.

Perseus

Tymczasem litery na drugiej kartce były krzywe, pisane niewątpliwie rozedrganą dłonią. Kartka spłonęła zaraz po przeczytaniu przez Elliotta.
Niektórych pożarów nie da się ugasić. Jestem zbyt zmęczony, aby próbować. 

Przepraszam. Nigdy więcej nie poruszę tego tematu. 


[Obrazek: 2eLtgy5.png]
if i can't find peace, give me a bitter glory



corbeau noir
— light is easy to love —
show me your darkness
Gdyby Śmierć przybrała ludzką postać, wyglądałaby jak Perseus; wysoki i szczupły, o kredowym licu oraz zapadniętych policzkach. Pojedyncze hebanowe kosmyki opadają na czoło mężczyzny; oczy zaś, czarne jak węgiel z jadeitowymi przebłyskami, przyglądają się swym rozmówcom z niepokojącą natarczywością. Utyka na prawą nogę, w związku z czym jego stały atrybut stanowi mahoniowa laska z głową kruka.

Perseus Black
#40
19.02.2023, 22:41  ✶  
Mandarynko (lubię mandarynki i lubię Ciebie),

Być może i ja za jakiś czas wrócę do miasta; jest wygodne pod względem dostępności wszystkich usług, a ja, jak dobrze wiesz, jestem bardzo wygodnym człowiekiem.  W tej chwili muszę jednak poukładać swoje życie, a do tego potrzebuję ciszy, spokoju i bliskości natury. Jeśli w maju zniknę na kilka dni, bądź spokojny - nie opuściłem znów Was bez słowa. Znajdziesz mnie w wiejskiej posiadłości wylegującego się w hamaku z dobrą książką. Zakładając, że do tego czasu uda mi się takową kupić. To znaczy posiadłość, nie książkę. Marzy mi się zmurszały wiktoriański dworek, po którego ścianach pną się wisterie.

Świece kupuję u niejakiego Fausta Flitwicka. Gorąco polecam, nie dość, że wysokiej jakości materiały oraz wykonanie, to jeszcze terminowość. Sprawdź w jego ofercie Malinowy Chruśniak, Jaśminową Ekstazę i Lawendowe Pole, zdecydowanie moi faworyci.

Nie śmiałbym! Jeszcze wciśnie mi zepsutą kanalizację i pleśń, dlatego zamierzam napawać się moim małym zwycięstwem w samotności. Cieszę się, że małemu się podoba!

P.P.

P.S. Doskonale, jesteśmy umówieni.

W kopercie znalazła się również samospalająca się karteczka:
Mon cher, dawno nie czułem takiej ekscytacji na spotkanie z Tobą. Przygotuję gin i sałatkę Octavian. Dużo ginu. 


Swoją drogą, czy mogę zaufać Twojemu nowemu przyjacielowi (widziałem Twoją aurę, gdy na niego patrzysz, nie wykręcisz się) Erikowi Longbottomowi? Mam bardzo delikatną sprawę związaną z jedną pacjentką Lecznicy Dusz (podejrzewam, że mogła zostać ofiarą zaklęcia niewybaczalnego) i chciałbym, aby ktoś dyskretny się nią zajął. 


[Obrazek: 2eLtgy5.png]
if i can't find peace, give me a bitter glory



« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek:


Strony (8): « Wstecz 1 2 3 4 5 6 … 8 Dalej »


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa