07.05.2025, 20:05 ✶
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07.05.2025, 20:06 przez Alexander Mulciber.)
Londyn, 7 IX 1972 r.
Williamie,
Piszę w sprawie prywatnej. Chyba.
Właściwie to chodzi o pracę.
Jest jednak coś w tej sprawie, co nie powinno jeszcze nosić ciężaru ministerialnej papeterii i oficjalnych pieczęci. Zanim przeniesiemy tę rozmowę na grunt profesjonalny, chciałbym zasięgnąć zatem Twojej prywatnej opinii.
Czy pracowałeś przy sprawie Kniei Godryka? Pozwolę sobie przypuszczać, że ciała ofiar tej anomalii musiały przejść przez ręce ministerialnych antropologów. Jestem zainteresowany potencjalną współpracą. Wiem, że jeśli coś przeszło przez Twoje biuro, musiałeś przynajmniej widzieć raport. A jeśli widziałeś raport, to może jesteś w stanie powiedzieć mi, czego w nim nie było.
Pozdrów ode mnie Eden,
Alexander
Kiedy tańczę, niebo tańczy razem ze mną
Kiedy gwiżdżę, gwiżdże ze mną wiatr
Kiedy milknę, milczy świat
Kiedy gwiżdżę, gwiżdże ze mną wiatr
Kiedy milknę, milczy świat