-Wszystko w porządku? Bo wyglądasz jakbyś biegł tu prosto z Londynu? - zwrócił się do Erika przekrzywiając głowę nieco na bok, jak kot obserwujący coś interesującego.
Entuzjastycznie witał się z każdym nowoprzybyłym. Szerokim uśmiech obdarzył wujka Morpheusza, zerkając bezwiednie na jego ręce czy spoczywa na nich przygotowany przez niego sygnet. Dorę obdarzył promiennym uśmiechem, spędzali ostatnio sporo czasu razem ogarniając bibliotekę i przygotowując ją pod swoje potrzeby (i zarazem Zakonu), co już wcześniej uzgodnił z Brenną. Jednak, kiedy do środka weszła Millie na chwilę wyraźnie się zmieszał, ale również obdarzył ją uśmiechem - nie mieli okazji porozmawiać od czasu wydarzeń z herbatą, choć pewnie powinni... Z "opresji" uratowało go pojawienie się Jonathana i Heather - ich również powitał szerokim uśmiechem, nie było w szeregach Zakonu nikogo kogo nie darzyłby sympatia, niektórych co prawda mniejszą, innych większą le to wynikało po prostu z tego, że niektórych znał mniej niż innych.
Popatrzył to na Morpheusa to na Norę i westchnął cicho rezygnując z zapalenia papierosa, choć miał wrażenie, że by mu się przydał, dlatego zaczął stukać palcami lewej dłoni o swoje udo. Postawił przed sobą kubek z herbatą (tym razem powąchał ją zanim nalał, tego lata nie miał szczęścia do imbryków z herbatą) i talerzyk z ciastkami nim zasiadł przy stole zerkając na zgromadzonych. Dobrze, że nie wziął do jedzenia nic chrupiącego, bo mógł w spokoju pałaszować słodycze bez obaw, że jego chrupanie będzie zagłuszać wypowiedzi Brenny.
Drgnął na wspomnieni o Greengrassach - jego myśli od razu podążyły w stronę Ambroise. Czy to tak teraz będzie wyglądać? Że nie będą pewni komu mogą ufać? Westchnął, przynajmniej nie było tak, że zawiązywali współpracę w bardziej podejrzliwych czasach, jednak wiedział, ze każdy nowy członek Zakonu będzie hmm potencjalnym zagrożeniem.
- Skoro był aurorem, czy nie powinniśmy uważać na osoby, które z nim blisko współpracowały w Ministerstwie i sprawdzić czy oni również nie podążają śladami jego przekonań? - zapytał kiedy Brenna poprosiła o ich komentarze i pytania.