• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Spis powszechny Korespondencja v
1 2 3 4 5 6 Dalej »
ToBe – kruk Millie

ToBe – kruk Millie
Good Boy
I've got a twisted way of making it all seem fine
Wysoki na metr i dziewięćdziesiąt centymetrów co do milimetra - no więc wysoki, ale za to z drobną budową ciała. Czarne, kręcone włosy i ciemne oczy. Twarz pokryta kilkudniowym zarostem zdradza, że niezbyt dba o siebie.

Thomas Figg
#21
02.10.2024, 16:54  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.10.2024, 17:02 przez Thomas Figg.)  
23.08.

O poranku pojawił się puchacz, który nie miał ze sobą listu, przyniósł za to bukiet żonkilów z przyczepionym do nich krótkim kawałkiem pergaminu, na którym nabazgrane były jedynie dwie litery.

T.F.
ceaseless watcher
Vigilo, opperior, Audio.
Średniego wzrostu czarodziej (176cm), ubrany w modne szaty, szpakowate loki sięgają mu za ucho, a na twarzy nosi dość długi zarost, broda jest w wielu miejscach siwa. Emanuje od niego bardzo niespokojna energia.

Morpheus Longbottom
#22
03.10.2024, 08:35  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 03.10.2024, 08:40 przez Morpheus Longbottom.)  
W kopercie, oprócz listu, znajdowała się również karta tarota.

Rzut Tarot 1d78 - 51
Ósemka Buław


Warownia, 26 VIII 1972
Mildred,

Karty, zakładam i mnie i Tobie, biorąc pod uwagę naszą poprzednią korespondencję i współpracę w nowej bibliotece Klubu Czytelniczego, wskazują na rozpoczęcie ruchu. Inicjatywę. Wychodzę więc z jedną, porozmawiajmy o niej, bo mam dla Ciebie pewną propozycję.

Spotkajmy się jutro, w godzinach przedpołudniowych, pokażę Ci kolejny nawiedzony dom.


M.


And when I call you come home
A bird  in your teeth
the end is here
Czarodziej
Some legends are told
Some turn to dust or to gold
But you will remember me
Remember me for centuries
Wysoki (191 cm), szczupły i zawsze zadbany brunet, który ewidentnie poświęca dużo czasu na to, by wyglądać najlepiej jak tylko się da. Najczęściej stroi się w wysokiej jakości szaty, garnitury i koszule. Niemal zawsze uśmiechnięty.

Jonathan Selwyn
#23
05.10.2024, 23:32  ✶  
Dość dużą paczkę przyniósł wielki ptak pocztowy, najwyraźniej specjalnie wynajęty do takich celów. W środku znajdowały się: słoik dżemu, czerwona bułgarska chusta, trzy świeczki – żółta, pomarańczowa i czerwona, książeczka ''szukam i znajduje'' (znajdź kapłankę kowenu na każdej z 50 plansz w książce), wisiorek ze wzorem z liści laurowych i kilka słodkich wypieków.

1 sierpnia, późne godziny wieczorne

Droga Płomienna Wiedźmo Już Nie z Kaktusem na Głowie,
nawet nie wiesz jak się ucieszyłem, gdy zobaczyłem Cię dzisiaj na Lammas, nawet jeśli nasz drogi Morpheus trochę na tym ucierpiał. Mam nadzieję, że czujesz się dobrze i byłaś w stanie w pełni skorzystać z dobrodziejstw kiermaszu, a jeśli nie to wybacz moją śmiałość, ale zadbałem o to, abyś miała pamiątkę z każdego, no prawie każdego, straganu na dobry początek sierpnia i lepszą resztę roku.
J.S.
Czarodziej
*sigh*
Szczupły i dość wysoki (183 cm) mężczyzna o czarnych lokach i brązowych oczach. Często wydaje się być blady i zmęczony, a jego dłonie są niemal zawsze zimne. Na codzień stara się ubierać w miarę elegancko.

Basilius Prewett
#24
25.10.2024, 14:48  ✶  
5 sierpnia, rano
Millie,
Co? Słucham? Co?
Dziękuję, ale bardziej potrzebuję, abyś napisała mi list czy dwa innym charakterem pisma niż naszym.
Co?
Jeśli będę potrzebował narzeczonej na niby to dam znać. Do dzisiaj. Wszystko wyjaśnię.
Czarodziej
*sigh*
Szczupły i dość wysoki (183 cm) mężczyzna o czarnych lokach i brązowych oczach. Często wydaje się być blady i zmęczony, a jego dłonie są niemal zawsze zimne. Na codzień stara się ubierać w miarę elegancko.

Basilius Prewett
#25
25.10.2024, 14:56  ✶  
Odpowiedź na tę wiadomość

Millie,
daj jej kontakt do mnie. Zobaczę co da się zrobić i w razie potrzeby skieruję ją do kolejnych uzdrowicieli.
PS. Smacznego.
Good Boy
I've got a twisted way of making it all seem fine
Wysoki na metr i dziewięćdziesiąt centymetrów co do milimetra - no więc wysoki, ale za to z drobną budową ciała. Czarne, kręcone włosy i ciemne oczy. Twarz pokryta kilkudniowym zarostem zdradza, że niezbyt dba o siebie.

Thomas Figg
#26
05.11.2024, 04:03  ✶  
Pamiętaj o jedzeniu
Staw

Sowa, oprócz krótkiego listu przyniosła również paczkę, w której znajdowała się pizza, kilka sajgonek i smażonym makaron.
IX. The Hermit
you're an angel and I'm a dog
or you're a dog and I'm your man
you believe me like a god
I'll destroy you like I am
Na ten moment nieco dłuższe, ciemnobrązowe włosy, które zaczynają się coraz bardziej niesfornie kręcić. Przeraźliwie niebieskie oczy, które patrzą przez ciebie i poza ciebie – raz nieobecne, zmętniałe, przerażająco puste, raz zadziwiająco klarowne, ostre, i tak boleśnie intensywne, że niemalże przewiercają rozmówcę na wylot – zawsze zaś tchną zimną obojętnością. Wysoki wzrost (1,91 m). Zwykle mocno się garbi, więc wydaje się niższy. Dosyć chudy, ale już nie wychudzony, twarzy nie ma tak wymizerowanej, jak jeszcze kilka miesięcy temu. Nieco ciemniejsza karnacja, jako że w jego żyłach płynie cygańska krew: w jasnym świetle doskonale widać jednak, jak niezdrowo wygląda skóra mężczyzny, to, że jego cera kolorytem wpada w odcienie szarości i zieleni. Potężne cienie pod oczami sugerują problemy ze snem. Raczej małomówny, ma melodyjny, nieco chrapliwy głos. Pod ubraniem, Alexander skrywa liczne ślady po wkłuciach w formie starych, zanikających blizn i przebarwień skórnych, zlokalizowane głównie na przedramionach – charyzmaty doświadczonego narkomana – którym w innych okolicach towarzyszą także bardziej masywne, zabliźnione szramy – te będące z kolei pamiątkami po licznych pojedynkach i innych nielegalnych ekscesach. Lekko drżące dłonie, zwykle przyobleczone są w pierścienie pokryte tajemniczymi runami. Zawsze elegancko ubrany, nosi tylko czerń i biel. Najczęściej sprawia wrażenie lekko znudzonego, a jego sposób bycia cechuje arogancka nonszalancja jasnowidza.

Alexander Mulciber
#27
29.11.2024, 14:48  ✶  
Przesyłka nadeszła 24 sierpnia 1972 roku, w samym środku bezsennej nocy, przyniesiona na skrzydłach czarnego kruka. Czarne skrzydła, czarne wieści – czarny byl też atrament, lśniący w blasku księżyca, który osiągnął swą pełnię w godzinie wilka. Słowa miały w sobie dziwną zamaszystość – jak gdyby kreśląca je dłoń zbyt silnie przyciskała pióro do papieru – jak gdyby kreśląca je dłoń chciała ukryć swoje drżenie.

Przesyłka zawierała pojedynczą, szklaną fiolkę, wypełnioną migoczącym eliksirem, lśniącym zachęcająco, jak gdyby mówił: "wypij mnie". Fiolka, choć zapieczętowana, nie była opatrzona żadną etykietą – był tylko list.

Dla Μελπομένη Longbottom. Nektar bogów to wino i krew rozcieńczone wodą, a nie ma słodszej wody nad tę czerpaną ze źródeł rzeki Lete.
Πιές με.

Eliksir, który dołączono do listu, stanowił tak naprawdę jedną, dokładnie odmierzoną porcję mikstury powodującej chaos w głowie, którą Alexander otrzymał w trakcie losowania z okazji święta żniw.


Kiedy tańczę, niebo tańczy razem ze mną
Kiedy gwiżdżę, gwiżdże ze mną wiatr
Kiedy milknę, milczy świat
IX. The Hermit
you're an angel and I'm a dog
or you're a dog and I'm your man
you believe me like a god
I'll destroy you like I am
Na ten moment nieco dłuższe, ciemnobrązowe włosy, które zaczynają się coraz bardziej niesfornie kręcić. Przeraźliwie niebieskie oczy, które patrzą przez ciebie i poza ciebie – raz nieobecne, zmętniałe, przerażająco puste, raz zadziwiająco klarowne, ostre, i tak boleśnie intensywne, że niemalże przewiercają rozmówcę na wylot – zawsze zaś tchną zimną obojętnością. Wysoki wzrost (1,91 m). Zwykle mocno się garbi, więc wydaje się niższy. Dosyć chudy, ale już nie wychudzony, twarzy nie ma tak wymizerowanej, jak jeszcze kilka miesięcy temu. Nieco ciemniejsza karnacja, jako że w jego żyłach płynie cygańska krew: w jasnym świetle doskonale widać jednak, jak niezdrowo wygląda skóra mężczyzny, to, że jego cera kolorytem wpada w odcienie szarości i zieleni. Potężne cienie pod oczami sugerują problemy ze snem. Raczej małomówny, ma melodyjny, nieco chrapliwy głos. Pod ubraniem, Alexander skrywa liczne ślady po wkłuciach w formie starych, zanikających blizn i przebarwień skórnych, zlokalizowane głównie na przedramionach – charyzmaty doświadczonego narkomana – którym w innych okolicach towarzyszą także bardziej masywne, zabliźnione szramy – te będące z kolei pamiątkami po licznych pojedynkach i innych nielegalnych ekscesach. Lekko drżące dłonie, zwykle przyobleczone są w pierścienie pokryte tajemniczymi runami. Zawsze elegancko ubrany, nosi tylko czerń i biel. Najczęściej sprawia wrażenie lekko znudzonego, a jego sposób bycia cechuje arogancka nonszalancja jasnowidza.

Alexander Mulciber
#28
29.11.2024, 15:29  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 29.11.2024, 15:42 przez Alexander Mulciber.)  
Największe dzieło Mildred Moody. Portret. Pusta kartka papieru, nasączonego eliksirem na pomieszanie zmysłów.

Pomazał go, szaleńczo i bezładnie, czerwonym flamastrem wyciągniętym z otchłani szuflady. Czerwonym jak nici powiązań, które widział w Windermere... Nie pozwolił jej jednak długo sycić oczu ich wspólnym dziełem. Zaklął je tak, aby spłonęło.

Popiół. Tylko tyle z niego zostało.


Kiedy tańczę, niebo tańczy razem ze mną
Kiedy gwiżdżę, gwiżdże ze mną wiatr
Kiedy milknę, milczy świat
evil twink
Sup ladies? My name's Slim Shady
I'm the lead singer of Kromlech
Zimna cera i jeszcze chłodniejsze spojrzenie. Kruczoczarne włosy i onyksowe tęczówki bardzo wyraźnie kontrastują ze skórą bladą jak kreda. Buta oraz wyższość wylewa się z każdego gestu i słowa. Mierzy 187 centymetrów o szczupłej sylwetce, która coś jeszcze pamięta ze sportowych czasów. W godzinach pracy zawsze ubrany elegancko, zaczesany, a swoje tatuaże ukrywa pod zaklęciami transmutacji. Po godzinach najczęściej nosi się w skórzanych kurtkach i ciężkich butach.

Louvain Lestrange
#29
01.12.2024, 17:13  ✶  
[Obrazek: Cak3NsW.jpeg]

jeśli to Ty, Moody, to wiedz jesteś pojebana...
Córka koleżanki twojej starej
Powinni wynaleźć kamizelki ochronne na duszę, nie tylko na ciało.
Rude proste włosy, obcięte za ramiona, rozwiane. Piegowaty nos. Niebieskie oczy. Drobna, raczej szczupła, wiecznie roześmiana, rozgadana. Niska, mierząca zaledwie 160 cm wzrostu.

Olivia Quirke
#30
31.12.2024, 15:09  ✶  

Millie, nic się nie stało. Dziękuję Ci, napiszę do niego jeszcze dzisiaj. Nie martw się, czasem trzeba dać upust swoim emocjom, żeby później zrozumieć... Nie wiem co ja pierdolę, po prostu wyczilluj, będzie dobrze. Mam nadzieję, że u Ciebie jest lepiej? Trzymasz się?

To jest doskonały plan z tym piciem. Millie, ten rysunek jest przepiękny! Masz prawdziwy talent, nie myślałaś może o tym, żeby zorganizować jakąś wystawę swoich prac? I w ogóle mam pewien pomysł, ale o tym porozmawiamy na początku września, jak się spotkamy, dobrze? Na pewno Ci się spodoba!

Ściskam,

Olivia
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek:


Strony (5): « Wstecz 1 2 3 4 5 Dalej »


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa