22.10.2022, 21:47 ✶
Annaleigh Ayla Dolohov
Urodzenie: 16 września 1936, panna, numerologiczna 8
Stan cywilny: zamężna
Nazwisko panieńskie: Lestrange
Krew: czysta
Pochodzenie: Córka Anthony’ego i Cassandy Lestrange mieszkających w posiadłości rodowej w Wielkiej Brytanni. Jej matka pochodzi z domu Black. Obecnie żona Vasila Dolohova.
Stan cywilny: zamężna
Nazwisko panieńskie: Lestrange
Krew: czysta
Pochodzenie: Córka Anthony’ego i Cassandy Lestrange mieszkających w posiadłości rodowej w Wielkiej Brytanni. Jej matka pochodzi z domu Black. Obecnie żona Vasila Dolohova.
Kształtowanie: ◉◉○○○
Rozproszenie: ◉◉◉○○
Transmutacja: ◉◉◉○○
Zauroczenie: ◉○○○○
Nekromancja: ◉◉○○○
Translokacja: ◉○○○○
Percepcja: ◉○○○○
Aktywność fizyczna: ○○○○○
Charyzma: ◉○○○○
Rzemiosło: ○○○○○
Wiedza przyrodnicza: ◉◉◉◉○
Wiedza o świecie: ◉○○○○
Rozproszenie: ◉◉◉○○
Transmutacja: ◉◉◉○○
Zauroczenie: ◉○○○○
Nekromancja: ◉◉○○○
Translokacja: ◉○○○○
Percepcja: ◉○○○○
Aktywność fizyczna: ○○○○○
Charyzma: ◉○○○○
Rzemiosło: ○○○○○
Wiedza przyrodnicza: ◉◉◉◉○
Wiedza o świecie: ◉○○○○
Poziom spaczenia: III
Dla rodziny potrafi dokonać każdego czynu, który miałby ich chronić. Także do morderstwa czy użycia sztuki czarnomagicznej. Według niej właśnie ten sposób pozbywania się niewygodnych światków, osób kłopotliwych, acz mało ważnych, czy też upierdliwych, a zapewne mających mało wpływów, jest najlepszy. Ktokolwiek zagrozi któremukolwiek z Lestrange’ów, Dolohovów, czy blisko z nią spokrewnionych Blacków, musi liczyć się z tym, że nagle może zniknąć. Albo zachorować na tajemniczą chorobę, zależności ile osób się nim interesuje.
Różdżka: Włókno ze smoczego serca, 11 i ¾, cedr, dość sztywna
Zwierzę totemiczne: Wilk
Aura: żółta, lekko przytłumiona, czasem z przebłyskami złota
O zdolnościach:
Choroba, na którą cierpi, sprawiła, że nigdy nie udało jej się wyrobić jakiejkolwiek formy fizycznej. Dało jej jednak ogromną ilość czasu na spędzenie pośród ksiąg czy podręczników. Szczególnie tych medczynych i o eliksirowarstwie, nic więc dziwnego, że to kategoria, w której jest najlepsza. Opócz tego całkiem dobrze czuje się w dziedzinach ochrony przed czarną magią, czy transmutacji. Nieźle też zawsze radziła sobie w zaklęciach ofensywnych, stanowiących jej jedyną broń przy słabym ciele. Zaczęła się też szkolić w Nekromacji, choć początki nadal bywają trudne, tak ta dziedzina skrywa dla niej coraz mniej tajemnic. Wyjątkowo źle radzi sobie z jakimkolwiek rzemiośle, głównie dlatego, że rodzice nigdy nie chcieliby brudziła sobie ręce jakąkolwiek pracą fizyczną.
Dawkowanie: Umiejętność rodzinna
Popularność: Z rozpoznawalności
Tworzenie eliksirów i maści II: Na pierworodnych zawsze zwraca się największą uwagę. Edukację w rodzinnej specjalizacji zaczęła bardzo wcześnie, nie tylko pobierając wiedzę od rodziców, ale i kształcąc się samej, czy to czytając dotyczące eliksirów książki, czy też trenując ich wykonywanie w praktyce. Umiejętności szkoliła podczas nauki w Hogwarcie, będąc jedną z najlepszych uczennic w tej dziedzinie, by stać się w niej obecnie specjalistą.
Leczenie III: Dużo czasu spędzała w domu, pośród książek znajdujących się w rodzinnej biblioteczce. Wśród nich znajdowały się atlasy anatomiczne i książki uzdrowicielskie, które mimo młodego wieku uwielbiała studiować. Wtedy narodziła się w niej pasja, którą pielęgnowała podczas nauki w Szkole Magii i Czarodziejstwa, wielokrotnie przychodząc do Skrzydła Szpitalnego z milionem pytań, i którą zachowała do dziś, czyniąc z niej źródło swoich dochodów.
Bogacz II: Pochodzi z rodu, w którym pełno dobrze zarabiających uzdrowicieli i który posiada prężnie rozwijającą się i znaną aptekę, dlatego od urodzenia żyła w luksusach. Wżenienie się w ród Dolohovów tylko umocnił jej status osoby majętnej, do tego stopnia, że pracuje tylko dla pasji i rozrywki, nie po to, by musieć się utrzymać.
Język I - francuski: Jej rodzina korzenie ma we Francji, nic więc dziwnego, że rodzice z sukcesem postanowili nauczyć ją tego języka. Mówi w nim płynnie, niemal tak samo dobrze jak w języku angielskim, czasem rozmawiając w tym języku z rodziną, szczególnie jeśli może to uronić przed podsłuchaniem przez postronnych.
Choroba genetyczna I - włochatość serca: Diagnoza była ciosem dla rodziców Annaleigh. Ich pierwsze dziecko miało się mierzyć do końca życia z ciężką chorobę, nic więc dziwnego, że później postarali się o więcej pociech. Przez swoją chorobę Annie większość dzieciństwa spędziła w czterech ścianach rodowej posiadłości, otoczona głównie książkami. Nigdy nie miała jednak problemów z uzyskaniem eliksirów, które umożliwiają jej w miarę normalne życie. W miarę, ponieważ choroba wywołuje w niej wiele lęków, w tym ten przed posiadaniem potomka, którego mogłaby nią obdarzyć.
Brak ruchu III: Choroba sprawiła, że już jako kilkulatka była upominana, by nie biegać, nie skakać i najlepiej siedzieć na kanapie, by nie daj Merlinie, jej stan się nie pogorszył. Do dziś jej aktywność jest praktycznie znikoma.
Słabe płuca I: Choroba nie pozwala na odpowiednie dotlenienie jej organizmu, przez co nawet chwilowa chwila biegu może się okazać dla niej zabójcza. W czasie zagrożenia, stanie jak słup soli jest więc dla niej tak samo dobrym pomysłem, jak próba ucieczki. Czyli kompletnie okropnym.
Samotnik I: Dzieciństwo, w którym za towarzystwo miała głównie książki, nie mogło nie pozostawić po sobie śladu. Annie nie przepada za tłumami i woli tak naprawdę przebywać sama ze sobą, ewentualnie z jedną, cichą i nieprzeszkadzającą osobą. W innym wypadku czuje się po prostu źle.
Toksyczni rodzice II: Rodzina od zawsze była dla niej wartością najważniejszą, nic więc dziwnego, że jej rodzice stworzyli sobie z niej swoją marionetkę, która wykona tak naprawdę każdy ich rozkaz. Annaleigh boi się ich zawieść, dlatego rzadko kiedy się buntuje. Jedynie w kwestiach dania im wnuków udaje jej się postawić.
Dla rodziny potrafi dokonać każdego czynu, który miałby ich chronić. Także do morderstwa czy użycia sztuki czarnomagicznej. Według niej właśnie ten sposób pozbywania się niewygodnych światków, osób kłopotliwych, acz mało ważnych, czy też upierdliwych, a zapewne mających mało wpływów, jest najlepszy. Ktokolwiek zagrozi któremukolwiek z Lestrange’ów, Dolohovów, czy blisko z nią spokrewnionych Blacków, musi liczyć się z tym, że nagle może zniknąć. Albo zachorować na tajemniczą chorobę, zależności ile osób się nim interesuje.
Różdżka: Włókno ze smoczego serca, 11 i ¾, cedr, dość sztywna
Zwierzę totemiczne: Wilk
Aura: żółta, lekko przytłumiona, czasem z przebłyskami złota
O zdolnościach:
Choroba, na którą cierpi, sprawiła, że nigdy nie udało jej się wyrobić jakiejkolwiek formy fizycznej. Dało jej jednak ogromną ilość czasu na spędzenie pośród ksiąg czy podręczników. Szczególnie tych medczynych i o eliksirowarstwie, nic więc dziwnego, że to kategoria, w której jest najlepsza. Opócz tego całkiem dobrze czuje się w dziedzinach ochrony przed czarną magią, czy transmutacji. Nieźle też zawsze radziła sobie w zaklęciach ofensywnych, stanowiących jej jedyną broń przy słabym ciele. Zaczęła się też szkolić w Nekromacji, choć początki nadal bywają trudne, tak ta dziedzina skrywa dla niej coraz mniej tajemnic. Wyjątkowo źle radzi sobie z jakimkolwiek rzemiośle, głównie dlatego, że rodzice nigdy nie chcieliby brudziła sobie ręce jakąkolwiek pracą fizyczną.
Dawkowanie: Umiejętność rodzinna
Popularność: Z rozpoznawalności
Tworzenie eliksirów i maści II: Na pierworodnych zawsze zwraca się największą uwagę. Edukację w rodzinnej specjalizacji zaczęła bardzo wcześnie, nie tylko pobierając wiedzę od rodziców, ale i kształcąc się samej, czy to czytając dotyczące eliksirów książki, czy też trenując ich wykonywanie w praktyce. Umiejętności szkoliła podczas nauki w Hogwarcie, będąc jedną z najlepszych uczennic w tej dziedzinie, by stać się w niej obecnie specjalistą.
Leczenie III: Dużo czasu spędzała w domu, pośród książek znajdujących się w rodzinnej biblioteczce. Wśród nich znajdowały się atlasy anatomiczne i książki uzdrowicielskie, które mimo młodego wieku uwielbiała studiować. Wtedy narodziła się w niej pasja, którą pielęgnowała podczas nauki w Szkole Magii i Czarodziejstwa, wielokrotnie przychodząc do Skrzydła Szpitalnego z milionem pytań, i którą zachowała do dziś, czyniąc z niej źródło swoich dochodów.
Bogacz II: Pochodzi z rodu, w którym pełno dobrze zarabiających uzdrowicieli i który posiada prężnie rozwijającą się i znaną aptekę, dlatego od urodzenia żyła w luksusach. Wżenienie się w ród Dolohovów tylko umocnił jej status osoby majętnej, do tego stopnia, że pracuje tylko dla pasji i rozrywki, nie po to, by musieć się utrzymać.
Język I - francuski: Jej rodzina korzenie ma we Francji, nic więc dziwnego, że rodzice z sukcesem postanowili nauczyć ją tego języka. Mówi w nim płynnie, niemal tak samo dobrze jak w języku angielskim, czasem rozmawiając w tym języku z rodziną, szczególnie jeśli może to uronić przed podsłuchaniem przez postronnych.
Choroba genetyczna I - włochatość serca: Diagnoza była ciosem dla rodziców Annaleigh. Ich pierwsze dziecko miało się mierzyć do końca życia z ciężką chorobę, nic więc dziwnego, że później postarali się o więcej pociech. Przez swoją chorobę Annie większość dzieciństwa spędziła w czterech ścianach rodowej posiadłości, otoczona głównie książkami. Nigdy nie miała jednak problemów z uzyskaniem eliksirów, które umożliwiają jej w miarę normalne życie. W miarę, ponieważ choroba wywołuje w niej wiele lęków, w tym ten przed posiadaniem potomka, którego mogłaby nią obdarzyć.
Brak ruchu III: Choroba sprawiła, że już jako kilkulatka była upominana, by nie biegać, nie skakać i najlepiej siedzieć na kanapie, by nie daj Merlinie, jej stan się nie pogorszył. Do dziś jej aktywność jest praktycznie znikoma.
Słabe płuca I: Choroba nie pozwala na odpowiednie dotlenienie jej organizmu, przez co nawet chwilowa chwila biegu może się okazać dla niej zabójcza. W czasie zagrożenia, stanie jak słup soli jest więc dla niej tak samo dobrym pomysłem, jak próba ucieczki. Czyli kompletnie okropnym.
Samotnik I: Dzieciństwo, w którym za towarzystwo miała głównie książki, nie mogło nie pozostawić po sobie śladu. Annie nie przepada za tłumami i woli tak naprawdę przebywać sama ze sobą, ewentualnie z jedną, cichą i nieprzeszkadzającą osobą. W innym wypadku czuje się po prostu źle.
Toksyczni rodzice II: Rodzina od zawsze była dla niej wartością najważniejszą, nic więc dziwnego, że jej rodzice stworzyli sobie z niej swoją marionetkę, która wykona tak naprawdę każdy ich rozkaz. Annaleigh boi się ich zawieść, dlatego rzadko kiedy się buntuje. Jedynie w kwestiach dania im wnuków udaje jej się postawić.
Edukacja: Hogwart, Slytherin
Już od początku było wiadomo, do którego domu trafi Annie - nawet w tej kwestii nie mogła przecież zawieść rodziców. A posiadała przecież czystą krew, była ambitna i potrafiła wiele poświęcić, by osiągnąć to, czego od niej oczekiwano. Slytherin przygarnął ją więc z otwartymi rękami.
Uczyła się zawsze wyśmienicie, zdecydowanie przodując w eliksirach, które bardzo lubiła, podobnie jak OPCM czy transmutację. Była przykładną uczennicą, niemal zawsze dobrze przygotowaną i stanowiącą wzór dobrego wychowania. Właśnie dlatego uzyskała odznakę prefekta, a potem także prefekta naczelnego, dbając o członków domu węża i pilnując, by sprawiali jak najmniej kłopotów. Albo, by nikt się o nich nie dowiedział.
Zdając ze świetnymi wynikami zarówno Owutemy, jak i egzamin wstępy, dostała się do Akademii Św. Munga, kończąc trzyletni staż, ponownie śpiewająco zaliczając ostatni test, oraz podejmując specjalizację w zatruciach eliksirami i roślinami.
Doświadczenie: Staż w Św. Mungu, uzyskanie specjalizacji na oddziale Zatruć Eliksirami i Roślinami, praca w Św. Mungu jako uzdrowiciel. Prowadzenie własnego gabinetu uzdrowicielskiego.
Aktualne miejsce pracy: Św. Mung oraz jej prywatny gabinet uzdrowicielski.
Rozpoznawalność: V
Jako żona celebryty, jakim jest Dolohov, sama zaczęła się pojawiać w popularnych gazetach, jako jego partnerka, o której zazdrosne czytelniczki Czarownicy uwielbiają rozpuszczać plotki. Oprócz tego jest bardzo dobrym uzdrowicielem i eliksirowarem, jej gabinet więc rzadko ma większe przestoje. Jej pacjenci szanują ją i poważają, przez co zawsze udaje jej się podreperować reputację. Do tego wszystkiego jest członkinią poważanego i bajecznie bogatego rodu Dolohov, a wywodzi się z posiadających znaczny status Lestrange’ów, ba jest pierworodnym dzieckiem, na którym zawsze skupiał się wzrok. Przez to trudno jej uchodzić za kogoś mało znanego, nawet jeśli czas pędza głównie w Św, Mungu, swojej przychodni lub w domu, choć wolałaby, by tak było.
Już od początku było wiadomo, do którego domu trafi Annie - nawet w tej kwestii nie mogła przecież zawieść rodziców. A posiadała przecież czystą krew, była ambitna i potrafiła wiele poświęcić, by osiągnąć to, czego od niej oczekiwano. Slytherin przygarnął ją więc z otwartymi rękami.
Uczyła się zawsze wyśmienicie, zdecydowanie przodując w eliksirach, które bardzo lubiła, podobnie jak OPCM czy transmutację. Była przykładną uczennicą, niemal zawsze dobrze przygotowaną i stanowiącą wzór dobrego wychowania. Właśnie dlatego uzyskała odznakę prefekta, a potem także prefekta naczelnego, dbając o członków domu węża i pilnując, by sprawiali jak najmniej kłopotów. Albo, by nikt się o nich nie dowiedział.
Zdając ze świetnymi wynikami zarówno Owutemy, jak i egzamin wstępy, dostała się do Akademii Św. Munga, kończąc trzyletni staż, ponownie śpiewająco zaliczając ostatni test, oraz podejmując specjalizację w zatruciach eliksirami i roślinami.
Doświadczenie: Staż w Św. Mungu, uzyskanie specjalizacji na oddziale Zatruć Eliksirami i Roślinami, praca w Św. Mungu jako uzdrowiciel. Prowadzenie własnego gabinetu uzdrowicielskiego.
Aktualne miejsce pracy: Św. Mung oraz jej prywatny gabinet uzdrowicielski.
Rozpoznawalność: V
Jako żona celebryty, jakim jest Dolohov, sama zaczęła się pojawiać w popularnych gazetach, jako jego partnerka, o której zazdrosne czytelniczki Czarownicy uwielbiają rozpuszczać plotki. Oprócz tego jest bardzo dobrym uzdrowicielem i eliksirowarem, jej gabinet więc rzadko ma większe przestoje. Jej pacjenci szanują ją i poważają, przez co zawsze udaje jej się podreperować reputację. Do tego wszystkiego jest członkinią poważanego i bajecznie bogatego rodu Dolohov, a wywodzi się z posiadających znaczny status Lestrange’ów, ba jest pierworodnym dzieckiem, na którym zawsze skupiał się wzrok. Przez to trudno jej uchodzić za kogoś mało znanego, nawet jeśli czas pędza głównie w Św, Mungu, swojej przychodni lub w domu, choć wolałaby, by tak było.
Wskazówki dla Mistrza Gry
Jednym z głównych celów Annie jest odkrycie panaceum - leku uniwersalnego, potrafiącego wyleczyć każdą chorobę i na tym będzie się w swoim życiu skupiać.
Oprócz tego Annie należy d popleczników Lorda Voldemorta, który jak twierdzi, pomoże jej rodzinie zachować należny status, który starają się podważyć jakieś mugolackie przybłędy.
Jest niezwykle wierna rodowi Lestrange, jak i teraz Dolohov i choć stara się być idealnym dzieckiem, tak jej rodzice nadal naciskają na nią, by zaczęła coś robić w kwestii posiadania dzieci - zanim będzie za późno, choć ona z wielu powodów ich nie chce.
Annie jest trochę zagubiona w swoim życiu i będę chciała, by przez wątki zaczęła się też odkrywać.