• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Spis powszechny Korespondencja v
« Wstecz 1 2 3 4 5 6 Dalej »
Isaac Bagshot

Isaac Bagshot
viscount of empathy
show me the most damaged
parts of your soul,
and I will show you
how it still shines like gold
wiecznie zamyślony wyraz twarzy; złote obwódki wokół źrenic; zielone oczy; ciemnobrązowe włosy; gęste brwi; parodniowy zarost; słuszny wzrost 192 cm; wyraźnie zarysowana muskulatura; blizna na lewym boku po oparzeniu; dźwięczny głos; dobra dykcja; praworęczny

Erik Longbottom
#41
17.09.2024, 23:44  ✶  

—14/08/1972—


Isaacu,

wychodzę z założenia, że wszystko zależy od tego z jakiego punktu widzenia spojrzymy na tę sprawę. Na pewno chwali ci się to, że próbujesz uniknąć zbyt szybkiego zostania ojcem, a pojęcie ''bezpiecznych zbliżeń'' nie jest ci obce. Twoja potencjalna druga połówka na pewno będzie zadowolona z tego, że jesteś statecznym młodym czarodziejom, który poważnie traktuje kwestię zabezpieczenia się.

Co zaś się tyczy zdjęcia w portfelu... Twoja była dziewczyna mogłaby uznać to za nieco dziwne, a potencjalna nowa dziewczyna uznać, że nie ma u ciebie zbyt dużych szans, skoro dalej myślisz o swojej poprzedniej miłości. No, chyba, że uwagę na to zwrócił jakiś twój współpracownik lub przypadkowy człowiek na ulicy. W takim wypadku możesz po prostu zignorować komentarz takowej osoby i uznać, że wszystko jest całkowicie w porządku.

Pozdrawiam,
Erik

odpowiedź na wiadomość



the he-wolf of godric's hollow
❝On some nights, the moon thinks about ramming into Earth,
slamming into civilization like some kind of intergalactic wrecking ball.
On other nights, it's pretty content just to make werewolves.
❞
viscount of empathy
show me the most damaged
parts of your soul,
and I will show you
how it still shines like gold
wiecznie zamyślony wyraz twarzy; złote obwódki wokół źrenic; zielone oczy; ciemnobrązowe włosy; gęste brwi; parodniowy zarost; słuszny wzrost 192 cm; wyraźnie zarysowana muskulatura; blizna na lewym boku po oparzeniu; dźwięczny głos; dobra dykcja; praworęczny

Erik Longbottom
#42
18.09.2024, 00:31  ✶  

—14/08/1972—


Isaacu,

zadajesz mi czasem naprawdę przedziwne pytania, wiesz? Jeśli Olivia faktycznie zobaczyła u ciebie swoje zdjęcie oraz prezerwatywę, co ją według ciebie oburzyło, to wydaje mi się, że usunięcie z równania prezerwatywy faktycznie mogłoby poprawić sytuację.

Pozdrawiam,
Erik

odpowiedź na wiadomość

Czarodziej
*sigh*
Szczupły i dość wysoki (183 cm) mężczyzna o czarnych lokach i brązowych oczach. Często wydaje się być blady i zmęczony, a jego dłonie są niemal zawsze zimne. Na codzień stara się ubierać w miarę elegancko.

Basilius Prewett
#43
24.09.2024, 01:12  ✶  
Isaacu,
proszę czytaj to co piszesz przed wysłaniem swoich listów. Myślałem, że uczą was tego w tym zawodzie.
Jesteś w stanie sprawdzić kto wysłał ogłoszenie?Lub pozyskać nadesłany oryginał?
Byłbym wdzięczny.
B.
Szelma
Yes, it's dangerous.
That's why it's fun.
Od czego warto zacząć? Ród Yaxley ma w swoich genach olbrzymią krew. Przez to właśnie Geraldine jest dosyć wysoka jak na kobietę, mierzy bowiem 188 cm wzrostu. Dba o swoją sylwetkę, jest wysportowana głównie przez to, że trenuje szermierkę, lata na miotle, biega po lasach. Przez niemalże całe plecy ciągnie się jej blizna - pamiątka po próbie złapania kelpie. Rysy twarzy dość ostre. Oczy błękitne, usta różane, diastema to jej znak rozpoznawczy. Buzię ma obsypaną piegami. Włosy w kolorze ciemnego blondu, gdy muska je słońce pojawiają się na nich jasne pasma, sięgają jej za ramiona, najczęściej zaplecione w warkocz, niedbale związane - nie lubi gdy wpadają jej do oczu. Na lewym nadgarstku nosi bransoletkę z zębów błotoryja, która wygląda jakby lewitowały. Porusza się szybko, pewnie. Głos ma zachrypnięty, co jest pewnie zasługą papierosa, którego ciągle ma w ustach. Pachnie papierosami, ziemią i wiatrem, a jak wychodzi z lasu do ludzi to agrestem i bzem jak jej matka. Jest leworęczna.

Geraldine Yaxley
#44
22.11.2024, 00:17  ✶  
28.08.1972, Londyn

Isaac,

Niepokoi mnie to, co napisałeś. Czy to stworzenie znajdowało się poza Knieją? Skoro był to dom, to nie mogła to być Knieja, prawda? Czy źle to zinterpretowałam?
Uważaj na te stworzenia, są bardzo niebezpieczne. Ktoś próbował ze mnie zrobić dla nich kolację. Zresztą spotkałam coś podobnego, tyle, że właśnie w Kniei, kiedy po Beltane szukaliśmy żywych w lesie.
One kradną życie, zabierają młodość, są bardzo niebezpieczne.
Twoje przeczucia Cię nie mylą. Nie zbliżaj się do tych istot, bo pozbawią Cię życia.
Dziękuję za zdjęcie, to może ułatwić poszukiwanie informacji na ich temat.
Postaram się dowiedzieć, jak najwięcej, tylko ogarnę jeszcze jeden palący się temat.

Gerry
Szelma
Yes, it's dangerous.
That's why it's fun.
Od czego warto zacząć? Ród Yaxley ma w swoich genach olbrzymią krew. Przez to właśnie Geraldine jest dosyć wysoka jak na kobietę, mierzy bowiem 188 cm wzrostu. Dba o swoją sylwetkę, jest wysportowana głównie przez to, że trenuje szermierkę, lata na miotle, biega po lasach. Przez niemalże całe plecy ciągnie się jej blizna - pamiątka po próbie złapania kelpie. Rysy twarzy dość ostre. Oczy błękitne, usta różane, diastema to jej znak rozpoznawczy. Buzię ma obsypaną piegami. Włosy w kolorze ciemnego blondu, gdy muska je słońce pojawiają się na nich jasne pasma, sięgają jej za ramiona, najczęściej zaplecione w warkocz, niedbale związane - nie lubi gdy wpadają jej do oczu. Na lewym nadgarstku nosi bransoletkę z zębów błotoryja, która wygląda jakby lewitowały. Porusza się szybko, pewnie. Głos ma zachrypnięty, co jest pewnie zasługą papierosa, którego ciągle ma w ustach. Pachnie papierosami, ziemią i wiatrem, a jak wychodzi z lasu do ludzi to agrestem i bzem jak jej matka. Jest leworęczna.

Geraldine Yaxley
#45
06.12.2024, 00:41  ✶  
28.08.1972, Londyn

Isaac,

myślisz, że ktoś mógł ją tam więzić? Skoro uciekła do Kniei, to wygląda na to, że tak? Nie spodziewałam się, że istnieją metody, aby je sobie podporządkować, czy zamknąć? Czyj to był dom?

Gerry
Badacz wróżbiarstwa
Hiding alone,
a prison is home
Nadchodzi spowity smrodem dymu papierosowego. Na pierwszy rzut wygląda porządnie, codzienna elegancja w neutralnych kolorach… niekiedy może nieco wymięta. To zależy, ile spał, a cienie pod zielononiebieskimi oczami odznaczające się na cerze bladej jak prześcieradło podpowiadają, że niewiele. Palce poznaczone tu i tam rozmazanym atramentem, ugina się pod ciężarem ulubionej skórzanej torby, w której jest… wszystko. Średniego wzrostu (179 cm) postać młodego mężczyzny koronuje imponująca burza czarnych loków, które niewątpliwie są jego największą ozdobą.

Peregrinus Trelawney
#46
02.01.2025, 13:38  ✶  
28.08.72
Isaaku,
nie wydaje mi się, żebym natknął się kiedyś na coś podobnego. Skąd to pytanie? Skąd masz to zdjęcie i czy mogę je zatrzymać?
Będę mieć to w pamięci i jeśli tylko na coś wpadnę, na pewno się odezwę.

Peregrinus


źródło?
objawiono mi to we śnie
Szelma
Yes, it's dangerous.
That's why it's fun.
Od czego warto zacząć? Ród Yaxley ma w swoich genach olbrzymią krew. Przez to właśnie Geraldine jest dosyć wysoka jak na kobietę, mierzy bowiem 188 cm wzrostu. Dba o swoją sylwetkę, jest wysportowana głównie przez to, że trenuje szermierkę, lata na miotle, biega po lasach. Przez niemalże całe plecy ciągnie się jej blizna - pamiątka po próbie złapania kelpie. Rysy twarzy dość ostre. Oczy błękitne, usta różane, diastema to jej znak rozpoznawczy. Buzię ma obsypaną piegami. Włosy w kolorze ciemnego blondu, gdy muska je słońce pojawiają się na nich jasne pasma, sięgają jej za ramiona, najczęściej zaplecione w warkocz, niedbale związane - nie lubi gdy wpadają jej do oczu. Na lewym nadgarstku nosi bransoletkę z zębów błotoryja, która wygląda jakby lewitowały. Porusza się szybko, pewnie. Głos ma zachrypnięty, co jest pewnie zasługą papierosa, którego ciągle ma w ustach. Pachnie papierosami, ziemią i wiatrem, a jak wychodzi z lasu do ludzi to agrestem i bzem jak jej matka. Jest leworęczna.

Geraldine Yaxley
#47
25.02.2025, 16:48  ✶  
05.09.1972

Isaac!

Pytanie z serii głupich, czy Twoja rodzina posiada myśloodsiewnię, czy jeśli tak, to mógłbyś jakoś ze mną z niej skorzystać? Sprawa jest poniekąd związana ze zdjęciami, które mi wysłałeś.

G.A.Y.
Szelma
Yes, it's dangerous.
That's why it's fun.
Od czego warto zacząć? Ród Yaxley ma w swoich genach olbrzymią krew. Przez to właśnie Geraldine jest dosyć wysoka jak na kobietę, mierzy bowiem 188 cm wzrostu. Dba o swoją sylwetkę, jest wysportowana głównie przez to, że trenuje szermierkę, lata na miotle, biega po lasach. Przez niemalże całe plecy ciągnie się jej blizna - pamiątka po próbie złapania kelpie. Rysy twarzy dość ostre. Oczy błękitne, usta różane, diastema to jej znak rozpoznawczy. Buzię ma obsypaną piegami. Włosy w kolorze ciemnego blondu, gdy muska je słońce pojawiają się na nich jasne pasma, sięgają jej za ramiona, najczęściej zaplecione w warkocz, niedbale związane - nie lubi gdy wpadają jej do oczu. Na lewym nadgarstku nosi bransoletkę z zębów błotoryja, która wygląda jakby lewitowały. Porusza się szybko, pewnie. Głos ma zachrypnięty, co jest pewnie zasługą papierosa, którego ciągle ma w ustach. Pachnie papierosami, ziemią i wiatrem, a jak wychodzi z lasu do ludzi to agrestem i bzem jak jej matka. Jest leworęczna.

Geraldine Yaxley
#48
06.05.2025, 18:07  ✶  
list został dostarczony wczesnym rankiem
Londyn 10.09.1972

Isaac,
żyjesz?
Udało Ci się przetrwać tę noc?

Ger
Szelma
Yes, it's dangerous.
That's why it's fun.
Od czego warto zacząć? Ród Yaxley ma w swoich genach olbrzymią krew. Przez to właśnie Geraldine jest dosyć wysoka jak na kobietę, mierzy bowiem 188 cm wzrostu. Dba o swoją sylwetkę, jest wysportowana głównie przez to, że trenuje szermierkę, lata na miotle, biega po lasach. Przez niemalże całe plecy ciągnie się jej blizna - pamiątka po próbie złapania kelpie. Rysy twarzy dość ostre. Oczy błękitne, usta różane, diastema to jej znak rozpoznawczy. Buzię ma obsypaną piegami. Włosy w kolorze ciemnego blondu, gdy muska je słońce pojawiają się na nich jasne pasma, sięgają jej za ramiona, najczęściej zaplecione w warkocz, niedbale związane - nie lubi gdy wpadają jej do oczu. Na lewym nadgarstku nosi bransoletkę z zębów błotoryja, która wygląda jakby lewitowały. Porusza się szybko, pewnie. Głos ma zachrypnięty, co jest pewnie zasługą papierosa, którego ciągle ma w ustach. Pachnie papierosami, ziemią i wiatrem, a jak wychodzi z lasu do ludzi to agrestem i bzem jak jej matka. Jest leworęczna.

Geraldine Yaxley
#49
28.08.2025, 16:03  ✶  
[Obrazek: yLvK0ZN.png]
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek:


Strony (5): « Wstecz 1 2 3 4 5


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa