• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Spis powszechny Korespondencja v
1 2 3 4 5 6 Dalej »
Funeralia Epistularia ex Necronomicone

Funeralia Epistularia ex Necronomicone
the web
Il n'y a qu'un bonheur
dans la vie,
c'est d'aimer et d'être aimé
187 cm | 75 kg | oczy szare | włosy płowo brązowe Wysoki. Zazwyczaj rozsądny. Poliglota. Przystojna twarz, która okazjonalnie cierpi na bycie przymocowana do osoby, która myśli, że pozjadała wszelkie rozumy.

Anthony Shafiq
#31
26.06.2024, 13:51  ✶  

—11/06/72—


O dziwo, nie był to Ptolemeusz, choć niewątpliwie biały kruk też zwracał na siebie uwagę. Albinos dedykowany wymianie korespondencji między Anthonym a Lorraine bez pudła odnalazł do niej drogę. List obłożony był zwyczajowym zaklęciem ochronnym, lak lśnił głębokim lazurem noszącym wygnieciony w nim symbol wagi – tej samej, która oryginalnie pod magiczną zasłoną znajdowała się na sygnecie jej przybranego ojca przyjaciela.



Przyszedł dzień, przyszła godzina. Potrzebuję tego, w czym Ty jesteś mistrzynią. Lata wzbraniania nie dadzą rady dłużej umknąć pętlom okoliczności. Czy jesteś gotowa przywdziać nauczycielską togę i dostrzec w moich oczach ufność uczniaka szukającego nowej drogi? Szukającego szlaków dlań jeszcze niewytyczonych? Niewydeptanych? Czy wierzysz tak jak ja, że jest to w ogóle możliwe? Kto przestaje się uczyć – umiera. Spotkajmy się możliwie prędko, powiedz mi proszę, że trzynasty Ci odpowiada. Tam gdzie zawsze, o zmroku, wystawię lampiony by oświetlały Ci drogę.

A.


the web
Il n'y a qu'un bonheur
dans la vie,
c'est d'aimer et d'être aimé
187 cm | 75 kg | oczy szare | włosy płowo brązowe Wysoki. Zazwyczaj rozsądny. Poliglota. Przystojna twarz, która okazjonalnie cierpi na bycie przymocowana do osoby, która myśli, że pozjadała wszelkie rozumy.

Anthony Shafiq
#32
29.06.2024, 00:23  ✶  

—11/06/72—



współtowarzyszką zawsze
nudną nigdy

Ogórkowy Baron
Świat nie ma sensu. Trzeba mu go nadać samemu
Stanley mierzy około metra dziewięćdziesięciu wzrostu i jest atletycznej budowy ciała. Jego krótko ścięte, zaczesane na bok ciemnobrązowe włosy okalają owalną twarz, która zrobią piwne oczy. Zawsze ma lekki, kilkudniowy zarost w postaci wąsa i brody. Na co dzień można go spotkać noszącego mundur brygadzisty. Jeżeli jednak uda się komuś go wyciągnąć na jakąś aktywność niedotyczącą pracy to przybędzie w długim, ciemnym płaszczu, a pod spodem będzie miał koszulę i najprawdopodobniej krawat. Wypowiada się w sposób spokojny dopóki nie zostanie wyprowadzony z równowagi.

Stanley Andrew Borgin
#33
29.06.2024, 23:00  ✶  
Głębina, 23 lipca 1972

Lorraine,
Mam w rodzinie takiego gościa co się zowie Alexander.
Na długość Twojego listu to by Ci pewnie odpisał coś w stylu - "chyba ty", a i zapewne by nie przeczytał całego.
Nie mniej jednak nie jestem jak on i z faktu szacunku, który posiadam do Twojej Matko-Chrzestnej osoby, jestem zmuszony odpowiedzieć.

Co do Atreusa, cóż. Rób co chcesz. W końcu też masz doświadczenie w relacji z nim. Możesz badać jeżeli uznasz, że są w nim jakieś nadzieje.

Co do Głębiny. Jeżeli chcesz się bawić w Rosie i mówić o jakichś powodziach, to błagam ale nie. Już wystarczy, że jacyś lobbyści katoliccy mi zostawiają jakieś pantofle czy inne pamtoflety. Kotlety? Ambrosia może Ci lepiej wytłumaczyć o co chodzi.
Dobrze. Posłucham się. Jeżeli będziesz chciała to Sauriela też możemy obląć wodą święconą, chociaż Rookwood preferuje rudą.

Stanley

PS.
Tak, poznałem własną siostrę, a co?

PS2.
Francis mruczy na niemal wszystko. Czasami mam wrażenie, że pracuje z nami za karę

List spłonął po przeczytaniu.


"Riddikulus!"
- Danielle Longbottom na widok Stanleya Bo[r]gina

"Jestem dumna, że pomagałeś podczas zamachu."
- Stella Avery na wieści o udziale Stanley w walkach podczas Beltane 1972
sommerfugl
Although the butterfly and the caterpillar are completely different, they are one and the same.
173cm wzrostu, smukła sylwetka, nieco zbyt blada cera, której jasny odcień potęgowany jest tylko przez ciemne włosy i oczy. Nie nosi zarostu, ubiera się zwykle elegancko. W słowach często przebija się jego skandynawski akcent.

Charles Mulciber
#34
18.07.2024, 22:41  ✶  
[Obrazek: 8oBKvn7.jpeg]
Pod drzwi zakładu pogrzebowego podrzucono paczkę. Po zdarciu szarego, przewiązanego powrozem papieru ukazywało się piękne, eleganckie pudełko. Nie było żadnego listu ani adresu zwrotnego. Po otwarciu, z pudełka wyskoczyły papierowe sprężynki i kolorowe konfetti, które dotąd otulały małą, różową świeczkę w kształcie penisa. Świeczka miała małe ślepka i uśmiech, a do tego skakała jak czekoladowa żaba za osobą, która uwolniła ją z kartonowego więzienia.
Ogórkowy Baron
Świat nie ma sensu. Trzeba mu go nadać samemu
Stanley mierzy około metra dziewięćdziesięciu wzrostu i jest atletycznej budowy ciała. Jego krótko ścięte, zaczesane na bok ciemnobrązowe włosy okalają owalną twarz, która zrobią piwne oczy. Zawsze ma lekki, kilkudniowy zarost w postaci wąsa i brody. Na co dzień można go spotkać noszącego mundur brygadzisty. Jeżeli jednak uda się komuś go wyciągnąć na jakąś aktywność niedotyczącą pracy to przybędzie w długim, ciemnym płaszczu, a pod spodem będzie miał koszulę i najprawdopodobniej krawat. Wypowiada się w sposób spokojny dopóki nie zostanie wyprowadzony z równowagi.

Stanley Andrew Borgin
#35
23.07.2024, 22:43  ✶  
Głębina, jakiś tam sierpień 72

Lorraine,
Byłaś u fryzjera? Mignęłaś mi ostatnio na Nokturnie i prawie Cię nie poznałem.
Francis to prawie Cię pomylił z kimś obcym.
Musisz nas ostrzegać przed takimi diametralnymi zmianami!

Pozderki,
Stanisław

PS.
Ale bardzo ładnie. Co na to Maeve?


"Riddikulus!"
- Danielle Longbottom na widok Stanleya Bo[r]gina

"Jestem dumna, że pomagałeś podczas zamachu."
- Stella Avery na wieści o udziale Stanley w walkach podczas Beltane 1972
Ogórkowy Baron
Świat nie ma sensu. Trzeba mu go nadać samemu
Stanley mierzy około metra dziewięćdziesięciu wzrostu i jest atletycznej budowy ciała. Jego krótko ścięte, zaczesane na bok ciemnobrązowe włosy okalają owalną twarz, która zrobią piwne oczy. Zawsze ma lekki, kilkudniowy zarost w postaci wąsa i brody. Na co dzień można go spotkać noszącego mundur brygadzisty. Jeżeli jednak uda się komuś go wyciągnąć na jakąś aktywność niedotyczącą pracy to przybędzie w długim, ciemnym płaszczu, a pod spodem będzie miał koszulę i najprawdopodobniej krawat. Wypowiada się w sposób spokojny dopóki nie zostanie wyprowadzony z równowagi.

Stanley Andrew Borgin
#36
23.07.2024, 23:36  ✶  
tak samo jako przed chwilą

Więcej, niż jeden Malfoy to?
Nie wiem. Lorraine, z całym szacunkiem wariatko, ale mam ciekawsze zajęcia, niż pytanie losowych osób czy nie są przypadkiem z Twojego klanu liścia czy jak Wam tam.
Twój blask mógł mnie oślepić czy coś w ten deseń. Ewentualnie mogłem pomyśleć, że przyszedł na mnie czas i idę w stronę światła - wiesz, takie biadolenie ludzi, którzy mają zaraz pierdolnąć w kalendarz.

Co do jakichś pomówień odnośnie widowisk randkowych. Zaprezentowałem się co najmniej dobrze. Ba! Zaryzykowałbym stwierdzenie, że najlepiej z całego grona. Tak dobrze, że nawet Atreus chciał ode mnie autograf.

Skąd założenie, że miałbym się zjawić na Lammas?

S. (CH) A.B.

PS.
Pozdrowię


"Riddikulus!"
- Danielle Longbottom na widok Stanleya Bo[r]gina

"Jestem dumna, że pomagałeś podczas zamachu."
- Stella Avery na wieści o udziale Stanley w walkach podczas Beltane 1972
Porządny Czarodziej
To zostanie między nami.
Tylko nami.
Mierzący 183 cm wzrostu, mężczyzna o ciemnych, acz wyraźnie posiwiałych włosach. Posiadacz oczu o kolorze brązowym, w których czasem da się dostrzec nieco zieleni. Robert jest zawsze gładko ogolony. Zadbany. Ubrany adekwatnie do sytuacji.

Robert Mulciber
#37
02.08.2024, 19:01  ✶  
5 sierpnia, Londyn

Moja droga Lorraine,

zacznę od tego, że gdybyś nie zareagowała na to zdarzenie emocjonalnie - nie winię Ciebie, moja żona i córka najpewniej zareagowałyby tak samo - sama zapewne doszłabyś do wniosku, że nie mam nic wspólnego ze świeczkami o fallicznym kształcie. Owszem, nie zaprzeczam temu, że takowe pojawiły się przy stoisku mojej rodziny, aczkolwiek nie stanowią kolejnego produktu, który wprowadziliśmy do naszego asortymentu. Cały ten świeczkowy chaos to jedno wielkie nieporozumienie i jest mi niezmiernie przykro, że najwyraźniej stałaś się jedną z jego ofiar.


Za całe to zajście odpowiada zapewne mój wyjątkowo niesforny bratanek, Charles. Zadbam o to, żeby chłopak należycie Ciebie za to przeprosił. Niestety, mimo wieku, ciągle zdaje mu się brakować ogłady. Ze swojej strony dorzucam dodatkowo opakowanie świec oraz kadzideł o właściwościach relaksacyjnych. Mam nadzieje, że ten drobny gest pozwoli nam zapomnieć o tym, co się wydarzyło.


Postaram się zadbać o to, żeby podobne sytuacje nie miały już miejsca. Gdyby jednak coś takiego się powtórzyło, będę niezwykle wdzięczny za poinformowanie mnie o tym.


Mam nadzieję, że następnym razem pozwolisz sobie na zaczerpnięcie odrobiny powietrza i uspokojenie się, zanim wyślesz do mnie list.


Robert
Ogórkowy Baron
Świat nie ma sensu. Trzeba mu go nadać samemu
Stanley mierzy około metra dziewięćdziesięciu wzrostu i jest atletycznej budowy ciała. Jego krótko ścięte, zaczesane na bok ciemnobrązowe włosy okalają owalną twarz, która zrobią piwne oczy. Zawsze ma lekki, kilkudniowy zarost w postaci wąsa i brody. Na co dzień można go spotkać noszącego mundur brygadzisty. Jeżeli jednak uda się komuś go wyciągnąć na jakąś aktywność niedotyczącą pracy to przybędzie w długim, ciemnym płaszczu, a pod spodem będzie miał koszulę i najprawdopodobniej krawat. Wypowiada się w sposób spokojny dopóki nie zostanie wyprowadzony z równowagi.

Stanley Andrew Borgin
#38
07.08.2024, 20:38  ✶  

Lorraine,
Jest kiwka, słuchaj tego.
Kojarzysz motyw, jak kiedyś statki miały głowy smoków czy inne takie aniołki przyczepione z przodu, nie? A w dodatku jesteś tą całą wiłą czy inną willą, prawda?
Pomyślałem, że moglibyśmy być o poziom wyżej, niż taki typowy statek, ale musiałabyś się zgodzić.

A więc

Co Ty na to, abyśmy przywiązali Cię do dziobu statku i byłabyś jak ten smok (anioł?), a w dodatku mogłabyś użyć tych swoich umiejętności, aby odganiać całe zło czy co tam chcesz. Byłabyś jak taka syrenka ale smok/aniołek - syrok? Syrołek? Nazwa robocza, popracujemy nad tym.

Daj znać co sądzisz o tym pomyślę. Uważam, że jest on warty z milion galeonów, więc wolałbym, abyś nikomu o tym nie mówiła.

Z poważaniem,
Stanisław Andrzej

PS.
Załączam zdjęcie poglądowe.
[+]Spoiler
[Obrazek: czarna_perla_021.jpg]
List dotarł do Lorraine jakoś w sierpniu. Kiedy go otworzyła, wypadło zdjęcie o którym wspomniał.


"Riddikulus!"
- Danielle Longbottom na widok Stanleya Bo[r]gina

"Jestem dumna, że pomagałeś podczas zamachu."
- Stella Avery na wieści o udziale Stanley w walkach podczas Beltane 1972
Ogórkowy Baron
Świat nie ma sensu. Trzeba mu go nadać samemu
Stanley mierzy około metra dziewięćdziesięciu wzrostu i jest atletycznej budowy ciała. Jego krótko ścięte, zaczesane na bok ciemnobrązowe włosy okalają owalną twarz, która zrobią piwne oczy. Zawsze ma lekki, kilkudniowy zarost w postaci wąsa i brody. Na co dzień można go spotkać noszącego mundur brygadzisty. Jeżeli jednak uda się komuś go wyciągnąć na jakąś aktywność niedotyczącą pracy to przybędzie w długim, ciemnym płaszczu, a pod spodem będzie miał koszulę i najprawdopodobniej krawat. Wypowiada się w sposób spokojny dopóki nie zostanie wyprowadzony z równowagi.

Stanley Andrew Borgin
#39
07.08.2024, 20:56  ✶  

Lorraine,
Znamy się nie od dzisiaj.
Jeżeli będę chciał mieć jacht i będę chciał być kapitanem. Będę mieć jacht i będę kapitanem.
Powiedzmy, że może mam jakieś daleko idące plany? Wiesz, nie będę marzł na jesień w tej deszczowej Anglii. Jakaś gorąca Hiszpania brzmi jak plan, nie sądzisz?

Stanisław Andrzej


"Riddikulus!"
- Danielle Longbottom na widok Stanleya Bo[r]gina

"Jestem dumna, że pomagałeś podczas zamachu."
- Stella Avery na wieści o udziale Stanley w walkach podczas Beltane 1972
Ogórkowy Baron
Świat nie ma sensu. Trzeba mu go nadać samemu
Stanley mierzy około metra dziewięćdziesięciu wzrostu i jest atletycznej budowy ciała. Jego krótko ścięte, zaczesane na bok ciemnobrązowe włosy okalają owalną twarz, która zrobią piwne oczy. Zawsze ma lekki, kilkudniowy zarost w postaci wąsa i brody. Na co dzień można go spotkać noszącego mundur brygadzisty. Jeżeli jednak uda się komuś go wyciągnąć na jakąś aktywność niedotyczącą pracy to przybędzie w długim, ciemnym płaszczu, a pod spodem będzie miał koszulę i najprawdopodobniej krawat. Wypowiada się w sposób spokojny dopóki nie zostanie wyprowadzony z równowagi.

Stanley Andrew Borgin
#40
07.08.2024, 21:09  ✶  

Teraz to mnie wkurwiłaś, wiesz?
Wrzesień. Pierwszy. Idziesz zobaczysz moje nowe cacko do portu.

Kapitan Andrzej

PS.
Żartuję. Co najwyżej poddenerwowałaś


"Riddikulus!"
- Danielle Longbottom na widok Stanleya Bo[r]gina

"Jestem dumna, że pomagałeś podczas zamachu."
- Stella Avery na wieści o udziale Stanley w walkach podczas Beltane 1972
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek:


Strony (12): « Wstecz 1 2 3 4 5 6 … 12 Dalej »


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa