

178cm wzrostu; zielone oczy; ciemnobrązowe kręcone włosy; trzydniowy zarost na twarzy; dołeczki w policzkach; lekko przygarbiona postura; chód opieszały, nieco niezgrabny
01.03.2025, 00:41 ✶
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.03.2025, 17:36 przez Elias Bletchley.)
![]() Sowia poczta Eliasa feat. Eskulap Czarodziej nieznanego statusu krwi, będący baśniopisarzem oraz autorem książki Baśnie Barda Beedle'a. Żył w XV wieku, ale większość jego życia pozostaje dla nas tajemnicą.
03.06.2025, 01:01 ✶
![]() Londyn, 11.09.1972
Szanowny Pan Elias Bletchley Szanowny Panie Bletchley, Zwracam się z uprzejmą prośbą o możliwość spotkania celem omówienia zlecenia na wykonanie oraz montaż trzech podwójnych szyb w gabinecie wydawnictwa mieszczącego się przy ulicy Pokątnej. Zostaliśmy skierowani do Pana z polecenia rodziny Potterów, co świadczy o wysokim zaufaniu, jakim darzą Pańskie usługi. Bylibyśmy wdzięczni za informację dotyczącą dostępnych terminów spotkania w celu dokonania orientacyjnej wyceny realizacji zlecenia. Z wyrazami szacunku,
Claudius T. Wallace Personalny Agent Literacki Romulusa P. Pottera Bard wykorzystywany przez: @Cornelius Lestrange Wysoki, mierzący 193 cm. Dobrze zbudowany, umięśniony. Opalony, wręcz spieczony słońcem od prac na zewnątrz. Kawał czarodzieja. W granicach 100 kg. Wieloletni sportowiec, obecnie również pracujący w znacznym stopniu fizycznie, co widać na pierwszy rzut oka. Długowłosy, zielonooki blondyn. Ma falowane, gęste włosy w kolorze ciepłego jasnego blondu - poprzetykane pasmami rozjaśnionymi od częstego pobytu na słońcu i kilkoma pierwszymi kosmykami bieli. W kącikach oczu ma siateczkę zmarszczek, czoło również pokrywają pierwsze, jeszcze niezbyt głębokie linie. Roztacza wokół siebie zapach ziołowego dymu: ciężki, ale słodkawy, trochę kadzidłowy. Nosi się elegancko, klasycznie, choć nieczęsto sięga po magiczne szaty. W większości są to ubrania szyte na miarę. Preferuje proste, ale dopasowane spodnie i koszule z dobrych materiałów, skórzane buty. Czasami golfy albo płaszcze dostosowane do pogody. Wybiera ciemne kolory. Sięga głównie po zielenie, brązy i czerń, ale bez niebieskich podtonów (również w kierunku bardzo ciemnej zieleni albo kawowego brązu). Często sięga po skórzane rękawiczki. Na palcu niemal stale nosi złoty sygnet. Na lewym nadgarstku ma zegarek na skórzanym pasku, na prawym rzemykową bransoletę z przywieszką. Zazwyczaj mówi bez akcentu, nie unosi głosu. Raczej stawia na wizualny autorytet i chłodne, poważne, nieco kpiące spojrzenie.
03.06.2025, 15:18 ✶
12.09.1972
Elias, nie mogę Cię złapać. Mam nadzieję, że poszedłeś w ślady Prudence i Romulusa, a jeśli nawet tak, to chociaż wybrałeś sobie bardziej znośne towarzystwo. Tak czy siak, pamiętaj o popołudniowych i wieczornych planach. Tutaj do sedna: czy w związku z nimi będziesz w stanie odebrać paczkę z Nory Nory (już opłacona) i przy okazji spojrzeć na wybite okno (opłacę, kiedy wycenisz; nie jeśli - wyceń i wstaw, nie zawiedź mnie)? Dzięki,
A. Because no matter how long the night
It's always darker When the light burns out And the sun goes down Od czego warto zacząć? Ród Yaxley ma w swoich genach olbrzymią krew. Przez to właśnie Geraldine jest dosyć wysoka jak na kobietę, mierzy bowiem 188 cm wzrostu. Dba o swoją sylwetkę, jest wysportowana głównie przez to, że trenuje szermierkę, lata na miotle, biega po lasach. Przez niemalże całe plecy ciągnie się jej blizna - pamiątka po próbie złapania kelpie. Rysy twarzy dość ostre. Oczy błękitne, usta różane, diastema to jej znak rozpoznawczy. Buzię ma obsypaną piegami. Włosy w kolorze ciemnego blondu, gdy muska je słońce pojawiają się na nich jasne pasma, sięgają jej za ramiona, najczęściej zaplecione w warkocz, niedbale związane - nie lubi gdy wpadają jej do oczu. Na lewym nadgarstku nosi bransoletkę z zębów błotoryja, która wygląda jakby lewitowały. Porusza się szybko, pewnie. Głos ma zachrypnięty, co jest pewnie zasługą papierosa, którego ciągle ma w ustach. Pachnie papierosami, ziemią i wiatrem, a jak wychodzi z lasu do ludzi to agrestem i bzem jak jej matka. Jest leworęczna.
28.08.2025, 15:53 ✶
![]() Chudy jak wypłata i długi jak miesiąc (187cm). Eteryczna uroda Lovegoodów rozwodniona mugolską pospolitością. Rude włosy domagające się fryzjera, broda domagająca się brzytwy, której starym zwyczajem nie posiada w domu. Jasnozielone oczy. Ubrany zwykle w proste szaty, czarne, lub w stonowanych barwach, skrojone tak, by nie krępowały ruchów.
24.09.2025, 21:14 ✶
Koperta oznaczona pieczęciami Organu Międzynarodowych Standardów Handlu Magicznego oraz pieczęcią z trójgłowym smokiem została dostarczona 15 września przed południem.
Londyn,15.09.72
Szanowni Państwo, Proszę o spotkanie w celu omówienia zlecenia na wykonanie i montaż okien w posiadłości A. J. Shafiqa w Little Hangleton. Proszę określić termin i kwotę, jaka zapewni nam rozpoczęcie prac w najbliższym tygodniu. Proszę również o informacje na temat liczby posiadanych przez Państwa aktualnie na stanie zestawów lusterek dwukierunkowych. Z poważaniem,
Lazarus. O. Lovegood
Organ Międzynarodowych Standardów Handlu Magicznego |
|