Alexandrze,
Kłamstwem byłoby napisać, że ucieszył mnie ten list, aczkolwiek niewątpliwie doceniam Twoje mizerne próby wypełnienia zadań spoczywający na kimś, kto pełni funkcję głowy rodziny. Miejmy nadzieje, że zanim uda Ci się sprostać tej roli, nie będzie musiało upłynąć kolejnych 30 lat. Mógłbyś tego momentu nie dożyć, biorąc pod uwagę tryb życia, jaki w dalszym ciągu prowadzisz. Nie to, żebym życzył Ci źle. W żadnym razie. W końcu jesteśmy rodziną, prawda? A o własną rodzinę należy odpowiednio dbać. I właśnie z tego względu pozwolę sobie zapytać Ciebie o aktualne samopoczucie? Słyszałem bowiem, że porządnie oberwałeś w tym całym zamieszaniu od pewnego brygadzisty. Niestety, nie miałem okazji poznać jego personaliów, bo jak doskonale zdajesz sobie sprawę, zajęty byłem wówczas innymi sprawami. Jeśli jednak będziesz tak miły i mi je podasz, nie omieszkam napisać do niego listu z kilkoma miłymi słowami. A przy okazji, być może, przesłać mu jakiś drobny prezent.
Nie będę tracił czasu na te wszystkie insynuacje związane ze świeczkami, które znalazły się na rodzinnym stoisku podczas Lammas. Szkoda mi na to atramentu. Ograniczę się więc wyłącznie do tego, żebyś nie wpierdalał się ze swoim nosem (cud, że jeszcze go posiadasz) tam, gdzie Twoja obecność nie jest nikomu potrzebna. Zwłaszcza, że na chwilę obecną nie jesteś kimś, kto powinien wypowiadać się na tematy związane z naszym nazwiskiem. Chyba, że coś mi umknęło i doświadczyłeś w ostatnich dniach bądź godzinach jakiegoś olśnienia? Katharsis? Eutierrii?
Gwarantuje Ci, że zaistniałym problemem zdążyliśmy już odpowiednio się zająć. Zamiast tracić na to swój jakże cenny czas, skup się na swoich sprawach i fundacji. Przede wszystkim fundacji. Tak się składa, że masz teraz szanse na to, aby dotrzeć z tym do szerszego grona. Nie spierdol tego.
PS nie musisz obawiać się o moje zdrowie, z tego co się udało na ten moment ustalić, niestety nie był to żaden zawał. Nie wybieram się też w najbliższym czasie na drugą stronę, także możesz zrezygnować z zamawiania kwiatów i poszukiwania odpowiedniego stroju na pogrzeb.