• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Spis powszechny Korespondencja v
1 2 3 4 5 6 Dalej »
Sowa Thomasa

Sowa Thomasa
Róża Pustyni
Wszystkie przyzwoite przepowiednie są do rymu.
Ginevra rzuca się w oczy. To szczupła i dość wysoka kobieta, sięgająca 177 cm. Ma owalną twarz, opaloną skórę i jasnobrązowe oczy; włosy długie do pasa, ciemnobrązowe, proste i grube. Ubiera się raczej schludnie niż byle jak. Jej usta często zdobi psotliwy uśmieszek. Mówi z akcentem, słychać, że nie jest z Anglii.

Guinevere McGonagall
#21
22.10.2024, 22:46  ✶  
25.03.1971

Drogi Thomasie,

Mam nadzieję, że podróż przebiegła bezproblemowo. Zawsze się trochę boję, że coś się może stać na statku, ale piszesz do mnie, co oznacza, że jesteś w jednym kawałku – cały i liczę na to, że zdrowy.

Nie zaskakuje mnie to ani trochę. To reakcja organizmu, który dopomina się słońca. Bo słońce jest nam potrzebne do życia, pozwala wytwarzać w organizmie substancje niezbędne do prawidłowej ochrony przeciw chorobom, w tym pomaga na problemy z sercem, wiesz? No i wpływa na samopoczucie. W Anglii więc, prócz tego, że nie jest tak gorąco, masz tego słońca znacznie mniej, więc i samopoczucie może się pogorszyć, zwłaszcza przy tak gwałtownym spadku ilości słońca. Wybacz za to naukowe pierdololo, ale słoneczko jest dla nas dobre. Dla Ciebie również!
[a]Dam znać na pewno! Nie przepuszczę takiej okazji, ale to wcale nie tylko z powodu kotków, nawet tak nie myśl. Na razie nie wiem jeszcze, kiedy będę w Anglii, ale odezwę się na pewno.


Ściskam,
Ginevra
Róża Pustyni
Wszystkie przyzwoite przepowiednie są do rymu.
Ginevra rzuca się w oczy. To szczupła i dość wysoka kobieta, sięgająca 177 cm. Ma owalną twarz, opaloną skórę i jasnobrązowe oczy; włosy długie do pasa, ciemnobrązowe, proste i grube. Ubiera się raczej schludnie niż byle jak. Jej usta często zdobi psotliwy uśmieszek. Mówi z akcentem, słychać, że nie jest z Anglii.

Guinevere McGonagall
#22
22.10.2024, 22:46  ✶  
20.06.1972

Drogi Thomasie,

nawet nie było mnie dzisiaj na miejscu w Walii. Dzielę ten czas tak, że kilka dni jestem na wykopaliskach, potem na kilka dni wracam do moich dziadków do Pangbourne. Wiesz, jak już jestem tu na miejscu, to chcę spędzić z nimi trochę czasu, którego nigdy nie mieliśmy… Więc tak krążę. Musiałam bardzo szybko przyswoić dużo informacji na temat magicznych zwierząt z Anglii, żeby im móc pomóc w Ostoi dla zwierząt, nie chcę, żeby wszystko robili sami, skoro już tu jestem.

Wiesz, że chodzi tu zaprzyjaźniony niuchacz? Co się go odniesie do ich legowiska, to za kilka dni wraca i robi zamieszanie w domu. Babcia mówi, że Brylancik się przywiązał, i że zwłaszcza ja mu się spodobałam, bo wcześniej tak często im do domu nie wpadał… Robi raban, ale jest kochany, wiesz?

Żałuję więc, że nie udało nam się spotkać, ale! Póki co nie planuję wracać do Egiptu, więc jestem pewna, że okazji będzie jeszcze bez liku. Muszę się tylko trochę zaaklimatyzować, to nie takie proste… A i pracy mamy niemało… Mam nadzieję, że w niedługim czasie uda się nam spotkać!

Jeśli trafię to bardzo chętnie. Byłam tam niedawno, ale bez mapy to ja się tam gubię, ledwo trafiłam do aptekarza i jakiejś knajpy, gdzie byłam umówiona na konsultacje naukowe z jakimś Niewymownym.


Buziaki,
Ginevra
Róża Pustyni
Wszystkie przyzwoite przepowiednie są do rymu.
Ginevra rzuca się w oczy. To szczupła i dość wysoka kobieta, sięgająca 177 cm. Ma owalną twarz, opaloną skórę i jasnobrązowe oczy; włosy długie do pasa, ciemnobrązowe, proste i grube. Ubiera się raczej schludnie niż byle jak. Jej usta często zdobi psotliwy uśmieszek. Mówi z akcentem, słychać, że nie jest z Anglii.

Guinevere McGonagall
#23
22.10.2024, 22:47  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 22.10.2024, 22:47 przez Guinevere McGonagall.)  
12.08.1972

Thomasie,

byłam tam, ale niewiele słyszałam. No… o Beltane oczywiście tak. I o tym, że w maju mugole widzieli magię. Ale nie słyszałam nic o kotach.

[a]Bardzo chętnie! Jutro wracam do Walii, ale, tak jak Ci ostatnio pisałam, krążę pomiędzy Walią a Pangbourne. Podaj mi czas i miejsce, jakoś się zgramy ze sobą, mam nadzieję, że się teraz uda. Stęskniłam się.

Ginny
constant extreme
when sister and brother stand shoulder to shoulder,
who stands a chance against us?
Drobna (157cm, niedowaga), blada i czarnowłosa, o oczach złotych jak miód.

Millie Moody
#24
05.11.2024, 10:36  ✶  
Pamiętaj o kosciotrupach do wyłowienia ze swojego dna.

M
Chichot losu
I’m not looking for the knight
I’m looking for the sword
Brązowe, niezbyt długie włosy, często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana. Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi. Ubiera się różnie, właściwie to okazji - w ministerstwie widuje się ją w umundurowaniu albo w koszuli i garniturowych spodniach, kiedy trzeba iść gdzieś, gdzie będą mugole, w Dolinie w ubraniach, które ujdą wśród mugoli, a na przyjęcia i bale czystokrwistych zakłada typowe dla tej sfery zdobione szaty. W tłumie łatwo może zniknąć. Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru, a szamponu najczęściej jabłkowego, rzecz jasna też potterowskiego.

Brenna Longbottom
#25
19.11.2024, 10:18  ✶  
30.08.72
Prezent w podziękowaniu za myszy.

Paczka mogła wydawać się... dziwna, jakby wcale Thomas nie był jej adresatem.
Zawierała srebrny wisiorek w kształcie kruka o bursztynowych oczach, który Brenna jakiś czas temu zamówiła u Viorici, opakowanie dobrej kawy, kocią talię tarota, podręczny zestaw miotlarski oraz zestaw pędzli, idealny do malowania po ścianach.


Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
Chichot losu
I’m not looking for the knight
I’m looking for the sword
Brązowe, niezbyt długie włosy, często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana. Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi. Ubiera się różnie, właściwie to okazji - w ministerstwie widuje się ją w umundurowaniu albo w koszuli i garniturowych spodniach, kiedy trzeba iść gdzieś, gdzie będą mugole, w Dolinie w ubraniach, które ujdą wśród mugoli, a na przyjęcia i bale czystokrwistych zakłada typowe dla tej sfery zdobione szaty. W tłumie łatwo może zniknąć. Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru, a szamponu najczęściej jabłkowego, rzecz jasna też potterowskiego.

Brenna Longbottom
#26
19.11.2024, 13:15  ✶  
31.08.72
Tommy,

chciałeś wiedzieć, co lubi Millie.
Millie lubi malowanie, a w tej chwili maluje na ścianach i z jakichś powodów woli korzystać z miotły niż drabiny (którą też lubi - miotłę znaczy się, nie drabinę). To pędzle do wykonywania malunków ściennych. Zmuszenie jej do jedzenia wymaga walki, ale znacznie łatwiej idzie z kawą. I lubi wróżbiarstwo. To powinna być krucza talia, ale kocia skojarzyła mi się z Tobą.
Jej totem to kruk. Ten ma bursztynowe oczy.

Bren


Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
ceaseless watcher
Vigilo, opperior, Audio.
Średniego wzrostu czarodziej (176cm), ubrany w modne szaty, szpakowate loki sięgają mu za ucho, a na twarzy nosi dość długi zarost, broda jest w wielu miejscach siwa. Emanuje od niego bardzo niespokojna energia.

Morpheus Longbottom
#27
28.11.2024, 21:28  ✶  
Notatka przyszła w tym samym czasie, gdy do skrytki Thomasa wpłacono zapłatę za astrolabium.


Dziękuję

Morpheus


And when I call you come home
A bird  in your teeth
the end is here
the web
Il n'y a qu'un bonheur
dans la vie,
c'est d'aimer et d'être aimé
187 cm | 75 kg | oczy szare | włosy płowo brązowe Wysoki. Zazwyczaj rozsądny. Poliglota. Przystojna twarz, która okazjonalnie cierpi na bycie przymocowana do osoby, która myśli, że pozjadała wszelkie rozumy.

Anthony Shafiq
#28
28.11.2024, 21:36  ✶  

—29/08/72—


Ptolemeusz wywołał popłoch. Lubił to robić. Miał zdecydowanie umiejętności zastraszania daleko przekraczające możliwości swojego właściciela. Do listu dołączona była aksamitna kopertka ze stalowym sygnetem w środku oraz dwoma biletami na wrześniową musicalową odsłonę Poskromienia Złośnicy.


Little Hangleton, 29.08.72

Thomasie,

jestem niezwykle rad z wykonanej przez Ciebie pracy. Przetestowałem ją na jednym nieproszonym gościu i wyraz jego twarzy wyglądał wręcz wybornie, gdy tylko wycofał się z podziemi.

Tymczasem zwracam się do Ciebie z inną prośbą. Bardzo spodobała mi się zabawka, którą wykonałeś dla Morpheusa. Bardzo chciałbym, żebyś zaklął ten konkretny sygnet w podobny sposób, tak aby nie uszkodzić dekoracyjnej runy która go zdobi. Jeśli materiał z którego jest uczyniony nie nadaje się do poddania tego typu transmutacji, możesz u Vioricy Zemfir zamówić kopię z odpowiadającym Ci stopem. Zależy mi jednak, aby kształt i rozmiar pierścienia był nie zmieniony oraz ostrze, które miałoby się ukazywać - diablo skuteczne.

Drobnostka. Kaprys. Proszę, pozostaw jednak to zlecenie dla siebie, a obecność Ptolemeusza uzasadnij tą skromną premią za Twoje usługi. Loża jest wygłuszona i nie wychodzą z niej dźwięki. Mam nadzieję, że spektakl przypadnie Ci do gustu.


Anthony J. Shafiq

Chichot losu
I’m not looking for the knight
I’m looking for the sword
Brązowe, niezbyt długie włosy, często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana. Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi. Ubiera się różnie, właściwie to okazji - w ministerstwie widuje się ją w umundurowaniu albo w koszuli i garniturowych spodniach, kiedy trzeba iść gdzieś, gdzie będą mugole, w Dolinie w ubraniach, które ujdą wśród mugoli, a na przyjęcia i bale czystokrwistych zakłada typowe dla tej sfery zdobione szaty. W tłumie łatwo może zniknąć. Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru, a szamponu najczęściej jabłkowego, rzecz jasna też potterowskiego.

Brenna Longbottom
#29
05.01.2025, 17:01  ✶  
1.09.72
Tommy,

znasz może tę runę?

Bren

Do listu dołączono runę Aegis Hjalmur otrzymaną od Hjalmara.


Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
Czarodziejska legenda
Wilderness is not a luxury but a necessity of the human spirit.
Czarodzieje dążą do zatarcia granicy pomiędzy jaźnią i resztą natury, wchodząc tym samym na wyższe poziomy świadomości. Część z nich korzysta do tego z grzybów, a część przeżywa głębokie poczucie spokoju i połączenia podczas religijnych obrzędów i rytuałów. Ostatecznie jednak ciężko opisać najgłębsze wewnętrzne doświadczenia i uznaje się, że każdy z czarodziejów odczuwa je na swój sposób. Zjawisko to nazywane jest eutierrią.

Eutierria
#30
18.01.2025, 15:07  ✶  
Drodzy Przyjaciele, którzy pomogliście nam w trudnej chwili, oto list skierowany do każdego z Was. Istnieje w tych czasach wiele spraw, nad jakimi pochylać się trzeba i nasze serca ze wdzięczności się topią, żeście się postanowili pochylić akurat nad naszą w tej niełatwej dla nas chwili. Nasi koci towarzysze są już bezpieczni, a to wszystko dzięki Wam i waszym sercom ciepłym. Czyż nie jest tak, że w czynieniu dobra tkwi jakaś niezwykła magia, która rozjaśnia dni nawet w najciemniejszych porach?

Chcielibyśmy Wam za to podziękować, drodzy Przyjaciele, o ile tylko na to pozwolicie. Jeśli znajdziecie w dniach najbliższych dzień na spotkanie się z nami w Dolinie, chcielibyśmy zorganizować drobne przyjęcie. Zrozumiemy jeżeli spotkanie w licznym gronie nie należy do czegoś, co mieści się w Waszej strefie komfortu - prosimy wtedy o informację o odmowie, żebyśmy mogły wysłać wam listownie drobne upominki.

Dolina wam tego nie zapomni.

Z wdzięcznością,
Mieszkańcy ulicy Wiśniowej

@Thomas Figg


there is mystery unfolding
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości


Strony (5): « Wstecz 1 2 3 4 5 Dalej »


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa