Drogi Thomasie,
Mam nadzieję, że podróż przebiegła bezproblemowo. Zawsze się trochę boję, że coś się może stać na statku, ale piszesz do mnie, co oznacza, że jesteś w jednym kawałku – cały i liczę na to, że zdrowy.
Nie zaskakuje mnie to ani trochę. To reakcja organizmu, który dopomina się słońca. Bo słońce jest nam potrzebne do życia, pozwala wytwarzać w organizmie substancje niezbędne do prawidłowej ochrony przeciw chorobom, w tym pomaga na problemy z sercem, wiesz? No i wpływa na samopoczucie. W Anglii więc, prócz tego, że nie jest tak gorąco, masz tego słońca znacznie mniej, więc i samopoczucie może się pogorszyć, zwłaszcza przy tak gwałtownym spadku ilości słońca. Wybacz za to naukowe pierdololo, ale słoneczko jest dla nas dobre. Dla Ciebie również!
[a]Dam znać na pewno! Nie przepuszczę takiej okazji, ale to wcale nie tylko z powodu kotków, nawet tak nie myśl. Na razie nie wiem jeszcze, kiedy będę w Anglii, ale odezwę się na pewno.