06.04.2023, 11:55 ✶
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06.04.2023, 12:02 przez Vincent O’Dwyer.)
Londyn 21.03.1972
Nora!
Nie otrzymałaś mojego poprzedniego listu? Wysłałem go jakiś miesiąc temu.Udusiłbym tego ptaka gdyby nie to, że etyka zawodowa mi zabrania. Nawet groźby, że wymienię go na lepszy model przestały działać, bo dobrze wie, że tylko tak gadam.
Wróciłem z Norwegii, jestem w Londynie od tygodnia. Skandynawia jest piękniejsza, niż możesz sobie wyobrazić - zbyt dużo pisania, opowiem Ci wszystko gdy się spotkamy. Dobrze jest wrócić, choć praca w budynku ministerstwa w otoczeniu tych sztywniaków to najgorsze, co może być.
Wiedziałem, że to w końcu się wydarzy i nie mogłem się doczekać. Moje gratulacje! Kwestia czasu, aż popularnością przebijesz Dziurawy Kocioł. Zdajesz sobie sprawę, że możesz stać się przyczyną mojego bankructwa, prawda?
Odwiedzę Cię niebawem.
P.S W niebieskie albo zielone kropki?
Ściskam
Vincent
Do koperty dorzucono naszkicowany, nieco przybrudzony obrazek