• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Spis powszechny Korespondencja v
1 2 3 4 5 6 Dalej »
Pączek - sowa Nory

Pączek - sowa Nory
irish mutineer
living like we're renegades

Raczej łatwo przegapić go w tłumie. Nieco niższy od przeciętnego Brytyjczyka (174 cm), jest krępej budowy mężczyzną. Ma jasnoniebieskie oczy oraz wiecznie roztrzepane jasne włosy, a ich długość sugeruje, że dawno nie był u fryzjera. Vinnie preferuje modę mugolską, rzadko ubiera się elegancko, zdecydowanie preferuje odzież, która nie krępuje jego ruchów. Kiedy podwija rękawy swetra lub koszuli, można dostrzec liczne blizny pokrywające jego przedramiona, zarówno po oparzeniach jak i cięte. Ma silny akcent po którym nietrudno zgadnąć, że nie urodził się w Londynie. Pachnie tytoniem.

Vincent O’Dwyer
#21
06.04.2023, 11:55  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06.04.2023, 12:02 przez Vincent O’Dwyer.)  
Londyn 21.03.1972

Nora!
Nie otrzymałaś mojego poprzedniego listu? Wysłałem go jakiś miesiąc temu.Udusiłbym tego ptaka gdyby nie to, że etyka zawodowa mi zabrania. Nawet groźby, że wymienię go na lepszy model przestały działać, bo dobrze wie, że tylko tak gadam.
Wróciłem z Norwegii, jestem w Londynie od tygodnia. Skandynawia jest piękniejsza, niż możesz sobie wyobrazić - zbyt dużo pisania, opowiem Ci wszystko gdy się spotkamy. Dobrze jest wrócić, choć praca w budynku ministerstwa w otoczeniu tych sztywniaków to najgorsze, co może być.

Wiedziałem, że to w końcu się wydarzy i nie mogłem się doczekać. Moje gratulacje! Kwestia czasu, aż popularnością przebijesz Dziurawy Kocioł. Zdajesz sobie sprawę, że możesz stać się przyczyną mojego bankructwa, prawda?
Odwiedzę Cię niebawem.

P.S W niebieskie albo zielone kropki?


Ściskam
Vincent

Do koperty dorzucono naszkicowany, nieco przybrudzony obrazek
irish mutineer
living like we're renegades

Raczej łatwo przegapić go w tłumie. Nieco niższy od przeciętnego Brytyjczyka (174 cm), jest krępej budowy mężczyzną. Ma jasnoniebieskie oczy oraz wiecznie roztrzepane jasne włosy, a ich długość sugeruje, że dawno nie był u fryzjera. Vinnie preferuje modę mugolską, rzadko ubiera się elegancko, zdecydowanie preferuje odzież, która nie krępuje jego ruchów. Kiedy podwija rękawy swetra lub koszuli, można dostrzec liczne blizny pokrywające jego przedramiona, zarówno po oparzeniach jak i cięte. Ma silny akcent po którym nietrudno zgadnąć, że nie urodził się w Londynie. Pachnie tytoniem.

Vincent O’Dwyer
#22
08.04.2023, 19:52  ✶  
Londyn 21.03.1972

Norko
To zdecydowanie wina ptaka. Wiem, że masz dobre serduszko, ale nie usprawiedliwiaj tego łajdaka, zdecydowanie na to nie zasłużył.
Tak wyglądają! Co więcej, tak się zachowują. To znaczy nie wszyscy, ale większość z nich. Jakby przybrudzony, biały kołnierz od koszuli był ich największym zmartwieniem i katastrofą. Zabawne.
Wiesz, że właśnie straciłaś szansę na bogactwo, bo regularnie zostawiałbym u Ciebie całą wypłatę, łącznie ze wszystkimi premiami? Oczywiście, jeżeli myślisz, że zgodzę się na stołowanie u Ciebie za darmo, to z góry mówię, że nie ma takiej opcji. Wiem, że jesteś uparciuchem, ale ja też potrafię być zawzięty. A złe oblicze Nory brzmi jak wyzwanie - nie takie bestie miałem szansę oswajać.

P.S Naprawdę kropki wyszły już z mody? Cholera, muszę kupić nowy krawat. Poszukam takiego w kwiatki.

P.S 2. Nie chcę zdradzać szczegółów dopóki nic nie jest pewne, ale jeżeli dobrze pójdzie, być może uda nam się opisać nowy gatunek. To ściśle tajna informacja, obiecaj że nikomu nie powiesz. Na mały paluszek!

Vinc
Chichot losu
I’m not looking for the knight
I’m looking for the sword
Brązowe, niezbyt długie włosy, często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana. Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi. Ubiera się różnie, właściwie to okazji - w ministerstwie widuje się ją w umundurowaniu albo w koszuli i garniturowych spodniach, kiedy trzeba iść gdzieś, gdzie będą mugole, w Dolinie w ubraniach, które ujdą wśród mugoli, a na przyjęcia i bale czystokrwistych zakłada typowe dla tej sfery zdobione szaty. W tłumie łatwo może zniknąć. Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru, a szamponu najczęściej jabłkowego, rzecz jasna też potterowskiego.

Brenna Longbottom
#23
11.06.2023, 10:03  ✶  
Pokłosie sesji

19.04.72

Nora!
Załączam portret pamięciowy. Mam zamiar rozejrzeć się za nim, a za jakiś czas, jeśli nic nie znajdę, zamieścić ogłoszenie w tej sprawie w Proroku. Masz jakieś uwagi do tego, jak wygląda?

Brenna

Rysunek sporządzony przez Mavelle przedstawiał bardzo udatnie mężczyznę w mugolskim ubraniu, którego obie z Brenną widziałyście w swoich snach,


Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
the kind one
don't confuse my kindness for weakness
Mierząca trochę poniżej 160 cm, o okrągłej buzi i dużych, ciemnoniebieskich oczach. Jej włosy sięgają za ramiona, są lekko kręcone o ładnym, ciemnobrązowym odcieniu - najczęściej spina je w taki sposób, by nie przeszkadzały jej w pracy, choć zdarza się i to nie rzadko), by były starannie ułożone; niezależnie od fryzury, we włosy ma wpiętą charakterystyczną, żółtą spinkę w kształcie motyla. Dani ubiera się raczej schudnie, w stonowane barwy, nie wyróżniając się w tej kwestii od reszty społeczeństwa czarodziejów. Mówi z silnym, brytyjskim akcentem. Jej uśmiech, wcześniej szeroki i beztroski, stał się delikatny oraz sporadyczny, a śmiech, głośny i zaraźliwy słychać znacznie rzadziej (najczęściej zarezerwowany jest dla bliskich jej sercu). Pachnie malinami i piwoniami, jednak jest to bardzo subtelny i delikatny zapach.

Danielle Longbottom
#24
23.06.2023, 10:57  ✶  
Wiadomość przyszła nad ranem 2 maja, na wyrwanej niedbale, poplamionej kartce. Brak podpisu, ale niewyraźne, charakterystyczne pismo pozwalają na identyfikację nadawcy

Gdzie jesteś? Gdzie Mabel? Żyjecie?


let everything happen to you
beauty and terror
just keep going
no feeling is final
Czarny Kot
Let me check my
-Giveashitometer-.
Nope, nothing.
Wysoki, dobrze zbudowany, z mięśniami rysującymi się pod niezdrowo białą skórą z fioletowymi żyłami. Czarne, krótsze włosy roztrzepane w nieładzie, z opadającymi na oczy kosmykami. Czarne oczy - jak sama noc. Śmiertelna bladość skóry wpadająca w szarość, fioletowe żyły. Czarna skóra, czarne spodnie, czarna dusza, czarne życie.

Sauriel Rookwood
#25
13.07.2023, 22:08  ✶  
02.05.1972
bejba its kinda crejza ale czy wszystko ok? widziałem twoje stoisko na Beltane. Daj znać, czy żyjesz.

~ Czarny Kot


[Obrazek: klt4M5W.gif]
Pijak przy trzepaku czknął, równo z wybiciem północy. Zogniskował z trudem wzrok na przyglądającym mu się uważnie piwnicznym kocurze.
- Kisssi... kisssi - zabełkotał. - Ciiicha noooc... Powiesz coś, koteczku, luzkim goosem?
- Spierdalaj. - odparł beznamiętnie Kocur i oddalił się z godnością.
Chichot losu
I’m not looking for the knight
I’m looking for the sword
Brązowe, niezbyt długie włosy, często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana. Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi. Ubiera się różnie, właściwie to okazji - w ministerstwie widuje się ją w umundurowaniu albo w koszuli i garniturowych spodniach, kiedy trzeba iść gdzieś, gdzie będą mugole, w Dolinie w ubraniach, które ujdą wśród mugoli, a na przyjęcia i bale czystokrwistych zakłada typowe dla tej sfery zdobione szaty. W tłumie łatwo może zniknąć. Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru, a szamponu najczęściej jabłkowego, rzecz jasna też potterowskiego.

Brenna Longbottom
#26
15.07.2023, 23:37  ✶  
7.05.72

Nora,

jeśli hipotetycznie rzecz biorąc ktoś został podtruty amortencją, prawdopodobnie małą dawką, i najpierw tego nie zauważył, to kiedy najpóźniej powinny ustąpić objawy? Czy istnieje szansa, że eliksir został w jakiś sposób zmodyfikowany i efekt nie ustąpi samoistnie?

B.

PS. Przy okazji, chciałabym z Tobą pogadać o eliksirach, nie chcę wszystkiego zrzucać na Dorę, a możemy potrzebować większej dostawy. Wszystko, co było w domu, tata przyniósł rano na Polanę.


Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
Czarny Kot
Let me check my
-Giveashitometer-.
Nope, nothing.
Wysoki, dobrze zbudowany, z mięśniami rysującymi się pod niezdrowo białą skórą z fioletowymi żyłami. Czarne, krótsze włosy roztrzepane w nieładzie, z opadającymi na oczy kosmykami. Czarne oczy - jak sama noc. Śmiertelna bladość skóry wpadająca w szarość, fioletowe żyły. Czarna skóra, czarne spodnie, czarna dusza, czarne życie.

Sauriel Rookwood
#27
16.07.2023, 22:04  ✶  
ta... widziałem, ale nie chciałem podchodzić
chciałem się upewnić, że wszystko gra

nie wiem jak z pracą, ale może zamiast załatwiać kocie sprawy z Salemem powinienem pogadać z tobą
da się z tobą spotkać poza TWOJĄ pracą?


[Obrazek: klt4M5W.gif]
Pijak przy trzepaku czknął, równo z wybiciem północy. Zogniskował z trudem wzrok na przyglądającym mu się uważnie piwnicznym kocurze.
- Kisssi... kisssi - zabełkotał. - Ciiicha noooc... Powiesz coś, koteczku, luzkim goosem?
- Spierdalaj. - odparł beznamiętnie Kocur i oddalił się z godnością.
Czarny Kot
Let me check my
-Giveashitometer-.
Nope, nothing.
Wysoki, dobrze zbudowany, z mięśniami rysującymi się pod niezdrowo białą skórą z fioletowymi żyłami. Czarne, krótsze włosy roztrzepane w nieładzie, z opadającymi na oczy kosmykami. Czarne oczy - jak sama noc. Śmiertelna bladość skóry wpadająca w szarość, fioletowe żyły. Czarna skóra, czarne spodnie, czarna dusza, czarne życie.

Sauriel Rookwood
#28
22.07.2023, 22:10  ✶  
ciastko zjadłem, spokojna twoja uczesana. Kupione przez pośrednika

10 maja? możemy się napić w dziurawym kotle. a jak nie to wybierz inną datę i miejsce. Będę.

Czarny Kot


[Obrazek: klt4M5W.gif]
Pijak przy trzepaku czknął, równo z wybiciem północy. Zogniskował z trudem wzrok na przyglądającym mu się uważnie piwnicznym kocurze.
- Kisssi... kisssi - zabełkotał. - Ciiicha noooc... Powiesz coś, koteczku, luzkim goosem?
- Spierdalaj. - odparł beznamiętnie Kocur i oddalił się z godnością.
the kind one
don't confuse my kindness for weakness
Mierząca trochę poniżej 160 cm, o okrągłej buzi i dużych, ciemnoniebieskich oczach. Jej włosy sięgają za ramiona, są lekko kręcone o ładnym, ciemnobrązowym odcieniu - najczęściej spina je w taki sposób, by nie przeszkadzały jej w pracy, choć zdarza się i to nie rzadko), by były starannie ułożone; niezależnie od fryzury, we włosy ma wpiętą charakterystyczną, żółtą spinkę w kształcie motyla. Dani ubiera się raczej schudnie, w stonowane barwy, nie wyróżniając się w tej kwestii od reszty społeczeństwa czarodziejów. Mówi z silnym, brytyjskim akcentem. Jej uśmiech, wcześniej szeroki i beztroski, stał się delikatny oraz sporadyczny, a śmiech, głośny i zaraźliwy słychać znacznie rzadziej (najczęściej zarezerwowany jest dla bliskich jej sercu). Pachnie malinami i piwoniami, jednak jest to bardzo subtelny i delikatny zapach.

Danielle Longbottom
#29
22.07.2023, 22:56  ✶  
[Obrazek: RQWvIJV.png]


wiadomość pozafabularna
Więcej informacji


let everything happen to you
beauty and terror
just keep going
no feeling is final
Chichot losu
I’m not looking for the knight
I’m looking for the sword
Brązowe, niezbyt długie włosy, często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana. Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi. Ubiera się różnie, właściwie to okazji - w ministerstwie widuje się ją w umundurowaniu albo w koszuli i garniturowych spodniach, kiedy trzeba iść gdzieś, gdzie będą mugole, w Dolinie w ubraniach, które ujdą wśród mugoli, a na przyjęcia i bale czystokrwistych zakłada typowe dla tej sfery zdobione szaty. W tłumie łatwo może zniknąć. Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru, a szamponu najczęściej jabłkowego, rzecz jasna też potterowskiego.

Brenna Longbottom
#30
13.08.2023, 21:18  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.08.2023, 21:18 przez Brenna Longbottom.)  
23.05.72

Skarbie,

przesyłam Ci szkic pewnego mężczyzny. Czy kiedykolwiek go spotkałaś? Jeżeli zobaczyłabyś go w pobliżu klubokawiarni, bardzo proszę, natychmiast mnie powiadom. Poszukuję go w ramach pracy. Może być niebezpieczny, więc nie zbliżaj się do niego.
Poza tym mam prośbę. Pamiętasz, jak kiedyś miałaś ten dziwny sen o mężczyźnie w mugolskim ubraniu? Na razie nie udało mi się wiele ustalić, ale gdybyś kiedyś znów poczuła się obserwowana, jak tamtego dnia, również do mnie napisz.
Jeśli nie masz nic przeciwko, postaram się wpaść w najbliższych dniach - do Ciebie i do Mabel, ostatnio o wiele za rzadko ją odwiedzałam.

Całusy
Brenna

Do listu załączono portret pamięciowy ciemnowłosego, bladego mężczyzny o krzaczastych brwiach.


Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości


Strony (12): « Wstecz 1 2 3 4 5 … 12 Dalej »


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa