16.04.2024, 19:51 ✶
—06/08/72—
Notatka spisana znajomym, choć noszącym znamiona pośpiechu pismem, dostarczona przez Ptolemeusza w godzinach wieczornych.
Μορφεύς
ciężko mi się pozbyć wrażenia, że ucieszą Cię wieści o magicznym skażeniu jeziora Windermere lub ziemi, która je okala. Coś przebiło się przez moją barierę i narzuciło swoje emocje. Nie jestem w stanie opisać słowami odrazę, jaką czuję obecnie do swojego umysłu, a której to odrazy nie mogę zmyć w żaden tradycyjny sposób. Znasz jakieś ziele, kadzidło, którym mógłbym coś wskórać? Nie mam Twojego daru, ale wieszczę Ci, że Departament Tajemnic będzie chciał położyć na tym swoją czarną łapę i zapewne Ty nią będziesz. Tą magią wiele będzie można uzasadnić ze swoich działań. W głębokim poważaniu mam Twoje w związku z tym szarżowanie, ale będą tam też inni omotani podszeptem. Mnie dotknęła sroga paranoja, nie mam kontaktu z innymi osobami, które tam były, ale możesz skontaktować się w tej sprawie z Sebastianem Macmillanem, z którym przeprowadziłem wtedy, to jest 6 sierpnia, krótką rozmowę na pomoście. Błagam Cię o zachowanie ostrożności, tak abyś w jednym kawałku dotarł na nasze zaplanowane spotkanie.
Najchętniej list ten w całości spisałbym w grece, ale zdając sobie sprawę jak drażni Cię mój charakter pisma, pozostanę więc przy angielskim.
Doceń.
ciężko mi się pozbyć wrażenia, że ucieszą Cię wieści o magicznym skażeniu jeziora Windermere lub ziemi, która je okala. Coś przebiło się przez moją barierę i narzuciło swoje emocje. Nie jestem w stanie opisać słowami odrazę, jaką czuję obecnie do swojego umysłu, a której to odrazy nie mogę zmyć w żaden tradycyjny sposób. Znasz jakieś ziele, kadzidło, którym mógłbym coś wskórać? Nie mam Twojego daru, ale wieszczę Ci, że Departament Tajemnic będzie chciał położyć na tym swoją czarną łapę i zapewne Ty nią będziesz. Tą magią wiele będzie można uzasadnić ze swoich działań. W głębokim poważaniu mam Twoje w związku z tym szarżowanie, ale będą tam też inni omotani podszeptem. Mnie dotknęła sroga paranoja, nie mam kontaktu z innymi osobami, które tam były, ale możesz skontaktować się w tej sprawie z Sebastianem Macmillanem, z którym przeprowadziłem wtedy, to jest 6 sierpnia, krótką rozmowę na pomoście. Błagam Cię o zachowanie ostrożności, tak abyś w jednym kawałku dotarł na nasze zaplanowane spotkanie.
Najchętniej list ten w całości spisałbym w grece, ale zdając sobie sprawę jak drażni Cię mój charakter pisma, pozostanę więc przy angielskim.
Doceń.
Antoniusz