Pandora Prewett
Urodzenie: 28 Maja 1941 rok | Bliźnięta | Numerologiczna 3
Stan cywilny: Panna
Nazwisko panieńskie: Prewett
Krew: Czysta
Zamieszkanie: Aleja Horyzontalna, Londyn.
Pochodzenie: Córka jednego z synów rodu Prewett — Edwarda oraz Turczynki — Aydayi Buruk. Mężczyzna poznał ją podczas otwierania jednego z rodzinnych kasyn w Antalyi, jej rodzina zajmuje się hodowlą magicznych zwierząt i posiada duże wpływy na terenie Turcji. Z początku działali sobie na nerwy, ale każde kolejne spotkanie rozpalało iskrę i sprawiało, że nie mogli oderwać od siebie oczu. Początkowo rodzina sprzeciwiała się temu małżeństwu, jednak okazało się, że Ayda jest w ciąży i zorganizowano wesele tak, aby ominąć skandal oraz konsekwencje handlowo-usługowe. Pandora przyszła na świat w Londynie, ale większość życia spędziła pomiędzy Wielką Brytanią a Turcją.
Stan cywilny: Panna
Nazwisko panieńskie: Prewett
Krew: Czysta
Zamieszkanie: Aleja Horyzontalna, Londyn.
Pochodzenie: Córka jednego z synów rodu Prewett — Edwarda oraz Turczynki — Aydayi Buruk. Mężczyzna poznał ją podczas otwierania jednego z rodzinnych kasyn w Antalyi, jej rodzina zajmuje się hodowlą magicznych zwierząt i posiada duże wpływy na terenie Turcji. Z początku działali sobie na nerwy, ale każde kolejne spotkanie rozpalało iskrę i sprawiało, że nie mogli oderwać od siebie oczu. Początkowo rodzina sprzeciwiała się temu małżeństwu, jednak okazało się, że Ayda jest w ciąży i zorganizowano wesele tak, aby ominąć skandal oraz konsekwencje handlowo-usługowe. Pandora przyszła na świat w Londynie, ale większość życia spędziła pomiędzy Wielką Brytanią a Turcją.
Kształtowanie: ◉◉○○○
Rozproszenie: ◉◉◉○○
Transmutacja: ◉◉○○○
Zauroczenie: ◉○○○○
Nekromancja: ○○○○○
Translokacja: ○○○○○
Percepcja: ◉◉○○○
Aktywność fizyczna: ◉◉○○○
Charyzma: ◉◉◉○○
Rzemiosło: ◉◉○○○
Wiedza przyrodnicza: ◉◉◉○○
Wiedza o świecie: ◉◉◉◉○
Rozproszenie: ◉◉◉○○
Transmutacja: ◉◉○○○
Zauroczenie: ◉○○○○
Nekromancja: ○○○○○
Translokacja: ○○○○○
Percepcja: ◉◉○○○
Aktywność fizyczna: ◉◉○○○
Charyzma: ◉◉◉○○
Rzemiosło: ◉◉○○○
Wiedza przyrodnicza: ◉◉◉○○
Wiedza o świecie: ◉◉◉◉○
Poziom spaczenia: I
Różdżka: Włos z ogona testrala, Cyprys, 9 i pół cala, delikatnie elastyczna.
Zwierzę totemiczne: Karakal
Aura: Zwykle Pandora krąży w odcieniach czerwieni lub różu wymieszanego z fioletem.
O zdolnościach: Największą zaletą brunetki jest umiejętność działania pod presją czasu oraz skupienie, gdy jest zajęta pracą — zupełnie, jakby przeskakiwała w inny tryb funkcjonowania. Jest obowiązkowa, a czas spędzony przy naprawach, składaniu lub tworzeniu przedmiotów magicznych oraz zwykłych obdarzyło ją kreatywnością, zdolnością szybkiego podejmowania decyzji oraz analizy. Umie wyciągnąć wnioski, jednak nie zawsze (chyba że chodzi o jej pasję) podejmuje właściwie decyzje. Bywa niezdarna, zdarza się jej działać pod wpływem emocji i nie zawsze myśli o konsekwencjach. Jak na każdego fascynata — naukowca, ma trudny do rozczytania charakter pisma, stawia bardzo małe literki, krzywe. Zna alfabet turecki i znaczenie pojedynczych słów jak mama, dziadek, czy któreś siarczyste przekleństwo, nie jest to jednak komunikatywne, szybko czyta. Pandora jest niezwykle empatyczna, kocha cały świat i dla każdego chciałaby jak najlepiej, przez co łatwo ją zmanipulować, jeśli ktoś jest wprawionym kłamcą i nie rzuca przesadnie podkoloryzowanych historii. Lubi ludzi, łatwo odnajduje się w towarzystwie i dużo gada, jej oczy zdradzają niemalże wszystkie jej emocje, ale ciężko nazwać ją przewidywalną, bo często w codziennym życiu postępuje z chwilą, w której tkwi i w gruncie rzeczy mówi to, co jej język przyniesie i robi to, na co ma ochotę. Jest pewna siebie, trudno ją zastraszyć. Nie lubi i nie umie planować, a poza swoim biurkiem i miejscem pracy, które jest święte i sterylne — to raczej bałaganiara, która umie przygotować sobie tylko podstawowe rzeczy do jedzenia. Przez to, że kiedyś się topiła, potrafi na długo wstrzymywać oddech i dba o swoje zdrowie fizyczne. Nie lubi marnować czasu, siedzieć zbyt długo bezczynnie. Umie grać w szachy.
Najlepszy przyjaciel koniary : Jak każdy Prewett, ma swojego Abraksana — Marę. Klacz towarzyszy Pandorze już od sześciu lat, dostała ją od ojca po tym, gdy jej poprzedni koń odszedł na zielone pastwiska. To niezwykle lojalne i mądre zwierzę, nadopiekuńcze wobec właścicielki, posiadające odrobinę dumy Hipogryfa. Zwierzę to ma nieco jaśniejszą sierść niż inni przedstawiciele tej rasy i intensywnie czerwone oczy.
Popularność: Wrodzona charyzma i elokwencja - pewnie trochę gadulstwo, sprawiają, że Pandora umie wybrnąć z wielu sytuacji, wykorzystując fakt, że ludzie ją lubią. Może kogoś przegadać, zaproponować przysługę lub inne rozwiązanie, czasem nawet zniżki na usługi! Zarówno jej charakterystyczna uroda, jak i sposób bycia sprawiają, że łatwo ją zapamiętać.
Tworzenie mechanizmów II: Już jako dziecko była ciekawa świata i mechanizmów, które ją otaczały. Wszystko, co wpadło w małe rączki Pandory, rozkładała na części pierwsze ku niezadowoleniu rodziców, nie zawsze umiejąc złożyć to z powrotem. Jest samoukiem, metodą prób i błędów doszła do perfekcji, a ilość rozbrojonych lub stworzonych przez nią rzeczy sprawiła, że umie działać szybko i pod presją czasu.
Renowacja II: Gdy opanowała podstawowe działania i sposoby tworzenia przedmiotów, zaczęła interesować się również tymi magicznymi. Nieco więcej cierpliwości i czasu wymagało od niej osiągnięcie perfekcji i dokładności, ale warto było spędzać długie, nocne godziny w blasku kandelabrów i zapoznawać się z tym, w co tchnięta była magia. Naprawa ich zajmuję odrobinę dłużej niż klasycznych, ale zawsze dostarcza więcej wrażeń.
Opieka nad magicznymi stworzeniami II: Rodzina Prewett znana jest z kasyn oraz ze swoich koni, z którymi styczność miała od najmłodszych lat. W ich rodzinnym domu — zarówno tym w Turcji, jak i tym w Wielkiej Brytanii, zawsze pełno było kugucharów, sów, a czasem i bardziej orientalnych przedstawicieli magicznej menażerii. Pandora zawsze miała rękę do zwierząt, szybko zdobywała ich zaufanie i umiała z nimi pracować. Już w czasach szkolnych interesowała się przedmiotem z nimi związanym.
Astronomia I: Na podstawie nieba wiele można było ustalić — tak mawiał jej dziadek, zajmując ją opowieściami, bajkami, ale i ciekawostkami za każdym razem, gdy spędzała czas w rodzinnych stronach swojej matki. Fascynowała się niebem i konstelacjami chyba od zawsze, chętnie sięgając do opasłych tomów prawiących o Astronomii. Na siódme urodziny dostała swój pierwszy teleskop oraz jeden z profesjonalnych podręczników, który pozwalał jej nauczyć się rysowania map nieba. Nadal dba o to zainteresowanie, chętnie czyta o nowych artykułach czy odkryciach i w wolnym czasie uwielbia spędzać noce na obserwowaniu tego, co dzieje się na niebie, zwłaszcza gdy zmieniały się układy planet wraz z porami roku.
Jazda konna I: Ojciec nalegał, aby uczyła się przebywania wśród Abraksanów i jazdy na nich od małego, stąd też pierwszego źrebaka dostała pod "opiekę", mając raptem pięć lat, chociaż już wcześniej zdarzało się jej pod opieką jego lub któregoś z kuzynostwa szybować na grzbiecie skrzydlatych koni, lub przemierzać zielone pastwiska. To jej ulubiony środek transportu, jest naprawdę dobrym jeźdźcem, który umie zapanować nad zwierzęciem nawet w trudnych warunkach.
Język Turecki I: Opanowanie tego języka na poziomie komunikacyjnym i pisemnym nie było najłatwiejsze, ale w końcu udało się jej znaleźć czas, aby to zrobić i tym samym zakończyć pstryczki od strony rodziny matki, u której tak często bywała. Pomogło to jej zacieśnić więzy, a także zyskać dostęp do nowych materiałów edukacyjnych, które wcześniej podrzucała dziadkowi do tłumaczenia.
Szermierka I: Nie chciała polegać tylko na różdżce, zwłaszcza przez wzgląd na czasy, w których przyszło jej żyć i chęć stworzenia broni udoskonalonej przez mechanizm lub zaklinanie. Wybranie Panny Longbottom na nauczycielkę było doskonałym pomysłem, bo ta nauczyła ją podstaw i dzięki temu, mogła później sama ćwiczyć, aby rozwijać tą niepopularną wśród magicznego społeczeństwa umiejętność.
Magiczny antytalent (Nekromancja) III: Wskrzeszanie zmarłych, infernusy czy horkruksy nigdy nie leżały w kręgu jej zainteresowań. Odrzucała ją wizja igrania ze śmiercią i siłami witalnymi, być może przez zbyt przyzwoity charakter nie umie w ogóle posługiwać się zaklęciami z tej szkoły magii. Głęboko wierzy, że na każdego przychodzi odpowiedni moment i nie ma sensu tego zmieniać.
Lęk przed wodą II: Jest człowiekiem nieba i ziemi, nie wody. Gdy miała dziewięć lat, dziadkowie podczas wakacji spuścili ją z oczu, a Pandora była zawsze energiczna i żywiołowa, co było prostą drogą do nieszczęścia. Wpadła do oceanu z jednego z pomostów na mniej uczęszczanych plażach, szybko niknąć w odmętach wody. Nie umiała wtedy pływać, uczucie ogarniającej ją niemocy, szczypanie w oczach oraz płucach, nasilająca się panika sprawiły, że nigdy później — jak już dziadek ją wyciągnął — nie próbowała się nauczyć i pokonać lęku. Do otwartego zbiornika wodnego wchodzi najdalej przed kolana, chociaż najchętniej siada na brzegu i moczy stopy. Woli też prysznice od wanny, ale z tym sobie całkiem poradziła, zmuszona warunkami na studiach.
Bezsenność II: Strach przed wodą nie był jedynym problemem, który miał — tak długo nawiedzały ją koszmary o topieniu się, że zaczęła mieć problemy ze snem, które z czasem przerodziły się w prawdziwą i niezwykle upierdliwą bezsenność. Zawsze była dzieckiem nocy, zarówno przez oglądanie nieba, jak i pracowanie nad rozbrajaniem i zbrojeniem mechanizmów. Z jednej strony było to wygodne przez zainteresowanie, na dłuższą metę zdarzały się dni, że była w stanie usnąć na siedząco nad biurkiem.
Wegetarianizm I: Za bardzo kocha zwierzęta, żeby je jeść.
[Zwada="Drobny Lęk"] Przejawia się u niej nadopiekuńczością i ciągłym niepokojem o najbliższych, głównie o brata Laurenta, który jest jej oczkiem w głowie. [/Zwada]
[Zwada="Nerwica natręctw I"]: Na biurku wszystkie swoje narzędzia ma poukładane na aksamitnym materiale według odpowiedniej kolejności, nie więcej niż po sześć w rzędzie i nie więcej, niż trzy rzędy. Irytuje ją i zawsze zauważy, gdy coś, ktoś przestawi. Przy pracy jest przesadnie dokładna i perfekcyjna, umie wyłączyć się na tyle, że najmniejszy dźwięk, nawet głębsze oddychanie doprowadzają do szału, jeśli nie jest równe i systematyczne, bo wtedy się jej lepiej pracuje. Musi też zawsze przeczesać włosy szczotką z każdej strony po sześć lub dwanaście razy.[/Zwada]
Różdżka: Włos z ogona testrala, Cyprys, 9 i pół cala, delikatnie elastyczna.
Zwierzę totemiczne: Karakal
Aura: Zwykle Pandora krąży w odcieniach czerwieni lub różu wymieszanego z fioletem.
O zdolnościach: Największą zaletą brunetki jest umiejętność działania pod presją czasu oraz skupienie, gdy jest zajęta pracą — zupełnie, jakby przeskakiwała w inny tryb funkcjonowania. Jest obowiązkowa, a czas spędzony przy naprawach, składaniu lub tworzeniu przedmiotów magicznych oraz zwykłych obdarzyło ją kreatywnością, zdolnością szybkiego podejmowania decyzji oraz analizy. Umie wyciągnąć wnioski, jednak nie zawsze (chyba że chodzi o jej pasję) podejmuje właściwie decyzje. Bywa niezdarna, zdarza się jej działać pod wpływem emocji i nie zawsze myśli o konsekwencjach. Jak na każdego fascynata — naukowca, ma trudny do rozczytania charakter pisma, stawia bardzo małe literki, krzywe. Zna alfabet turecki i znaczenie pojedynczych słów jak mama, dziadek, czy któreś siarczyste przekleństwo, nie jest to jednak komunikatywne, szybko czyta. Pandora jest niezwykle empatyczna, kocha cały świat i dla każdego chciałaby jak najlepiej, przez co łatwo ją zmanipulować, jeśli ktoś jest wprawionym kłamcą i nie rzuca przesadnie podkoloryzowanych historii. Lubi ludzi, łatwo odnajduje się w towarzystwie i dużo gada, jej oczy zdradzają niemalże wszystkie jej emocje, ale ciężko nazwać ją przewidywalną, bo często w codziennym życiu postępuje z chwilą, w której tkwi i w gruncie rzeczy mówi to, co jej język przyniesie i robi to, na co ma ochotę. Jest pewna siebie, trudno ją zastraszyć. Nie lubi i nie umie planować, a poza swoim biurkiem i miejscem pracy, które jest święte i sterylne — to raczej bałaganiara, która umie przygotować sobie tylko podstawowe rzeczy do jedzenia. Przez to, że kiedyś się topiła, potrafi na długo wstrzymywać oddech i dba o swoje zdrowie fizyczne. Nie lubi marnować czasu, siedzieć zbyt długo bezczynnie. Umie grać w szachy.
Najlepszy przyjaciel koniary : Jak każdy Prewett, ma swojego Abraksana — Marę. Klacz towarzyszy Pandorze już od sześciu lat, dostała ją od ojca po tym, gdy jej poprzedni koń odszedł na zielone pastwiska. To niezwykle lojalne i mądre zwierzę, nadopiekuńcze wobec właścicielki, posiadające odrobinę dumy Hipogryfa. Zwierzę to ma nieco jaśniejszą sierść niż inni przedstawiciele tej rasy i intensywnie czerwone oczy.
Popularność: Wrodzona charyzma i elokwencja - pewnie trochę gadulstwo, sprawiają, że Pandora umie wybrnąć z wielu sytuacji, wykorzystując fakt, że ludzie ją lubią. Może kogoś przegadać, zaproponować przysługę lub inne rozwiązanie, czasem nawet zniżki na usługi! Zarówno jej charakterystyczna uroda, jak i sposób bycia sprawiają, że łatwo ją zapamiętać.
Tworzenie mechanizmów II: Już jako dziecko była ciekawa świata i mechanizmów, które ją otaczały. Wszystko, co wpadło w małe rączki Pandory, rozkładała na części pierwsze ku niezadowoleniu rodziców, nie zawsze umiejąc złożyć to z powrotem. Jest samoukiem, metodą prób i błędów doszła do perfekcji, a ilość rozbrojonych lub stworzonych przez nią rzeczy sprawiła, że umie działać szybko i pod presją czasu.
Renowacja II: Gdy opanowała podstawowe działania i sposoby tworzenia przedmiotów, zaczęła interesować się również tymi magicznymi. Nieco więcej cierpliwości i czasu wymagało od niej osiągnięcie perfekcji i dokładności, ale warto było spędzać długie, nocne godziny w blasku kandelabrów i zapoznawać się z tym, w co tchnięta była magia. Naprawa ich zajmuję odrobinę dłużej niż klasycznych, ale zawsze dostarcza więcej wrażeń.
Opieka nad magicznymi stworzeniami II: Rodzina Prewett znana jest z kasyn oraz ze swoich koni, z którymi styczność miała od najmłodszych lat. W ich rodzinnym domu — zarówno tym w Turcji, jak i tym w Wielkiej Brytanii, zawsze pełno było kugucharów, sów, a czasem i bardziej orientalnych przedstawicieli magicznej menażerii. Pandora zawsze miała rękę do zwierząt, szybko zdobywała ich zaufanie i umiała z nimi pracować. Już w czasach szkolnych interesowała się przedmiotem z nimi związanym.
Astronomia I: Na podstawie nieba wiele można było ustalić — tak mawiał jej dziadek, zajmując ją opowieściami, bajkami, ale i ciekawostkami za każdym razem, gdy spędzała czas w rodzinnych stronach swojej matki. Fascynowała się niebem i konstelacjami chyba od zawsze, chętnie sięgając do opasłych tomów prawiących o Astronomii. Na siódme urodziny dostała swój pierwszy teleskop oraz jeden z profesjonalnych podręczników, który pozwalał jej nauczyć się rysowania map nieba. Nadal dba o to zainteresowanie, chętnie czyta o nowych artykułach czy odkryciach i w wolnym czasie uwielbia spędzać noce na obserwowaniu tego, co dzieje się na niebie, zwłaszcza gdy zmieniały się układy planet wraz z porami roku.
Jazda konna I: Ojciec nalegał, aby uczyła się przebywania wśród Abraksanów i jazdy na nich od małego, stąd też pierwszego źrebaka dostała pod "opiekę", mając raptem pięć lat, chociaż już wcześniej zdarzało się jej pod opieką jego lub któregoś z kuzynostwa szybować na grzbiecie skrzydlatych koni, lub przemierzać zielone pastwiska. To jej ulubiony środek transportu, jest naprawdę dobrym jeźdźcem, który umie zapanować nad zwierzęciem nawet w trudnych warunkach.
Język Turecki I: Opanowanie tego języka na poziomie komunikacyjnym i pisemnym nie było najłatwiejsze, ale w końcu udało się jej znaleźć czas, aby to zrobić i tym samym zakończyć pstryczki od strony rodziny matki, u której tak często bywała. Pomogło to jej zacieśnić więzy, a także zyskać dostęp do nowych materiałów edukacyjnych, które wcześniej podrzucała dziadkowi do tłumaczenia.
Szermierka I: Nie chciała polegać tylko na różdżce, zwłaszcza przez wzgląd na czasy, w których przyszło jej żyć i chęć stworzenia broni udoskonalonej przez mechanizm lub zaklinanie. Wybranie Panny Longbottom na nauczycielkę było doskonałym pomysłem, bo ta nauczyła ją podstaw i dzięki temu, mogła później sama ćwiczyć, aby rozwijać tą niepopularną wśród magicznego społeczeństwa umiejętność.
Magiczny antytalent (Nekromancja) III: Wskrzeszanie zmarłych, infernusy czy horkruksy nigdy nie leżały w kręgu jej zainteresowań. Odrzucała ją wizja igrania ze śmiercią i siłami witalnymi, być może przez zbyt przyzwoity charakter nie umie w ogóle posługiwać się zaklęciami z tej szkoły magii. Głęboko wierzy, że na każdego przychodzi odpowiedni moment i nie ma sensu tego zmieniać.
Lęk przed wodą II: Jest człowiekiem nieba i ziemi, nie wody. Gdy miała dziewięć lat, dziadkowie podczas wakacji spuścili ją z oczu, a Pandora była zawsze energiczna i żywiołowa, co było prostą drogą do nieszczęścia. Wpadła do oceanu z jednego z pomostów na mniej uczęszczanych plażach, szybko niknąć w odmętach wody. Nie umiała wtedy pływać, uczucie ogarniającej ją niemocy, szczypanie w oczach oraz płucach, nasilająca się panika sprawiły, że nigdy później — jak już dziadek ją wyciągnął — nie próbowała się nauczyć i pokonać lęku. Do otwartego zbiornika wodnego wchodzi najdalej przed kolana, chociaż najchętniej siada na brzegu i moczy stopy. Woli też prysznice od wanny, ale z tym sobie całkiem poradziła, zmuszona warunkami na studiach.
Bezsenność II: Strach przed wodą nie był jedynym problemem, który miał — tak długo nawiedzały ją koszmary o topieniu się, że zaczęła mieć problemy ze snem, które z czasem przerodziły się w prawdziwą i niezwykle upierdliwą bezsenność. Zawsze była dzieckiem nocy, zarówno przez oglądanie nieba, jak i pracowanie nad rozbrajaniem i zbrojeniem mechanizmów. Z jednej strony było to wygodne przez zainteresowanie, na dłuższą metę zdarzały się dni, że była w stanie usnąć na siedząco nad biurkiem.
Wegetarianizm I: Za bardzo kocha zwierzęta, żeby je jeść.
[Zwada="Drobny Lęk"] Przejawia się u niej nadopiekuńczością i ciągłym niepokojem o najbliższych, głównie o brata Laurenta, który jest jej oczkiem w głowie. [/Zwada]
[Zwada="Nerwica natręctw I"]: Na biurku wszystkie swoje narzędzia ma poukładane na aksamitnym materiale według odpowiedniej kolejności, nie więcej niż po sześć w rzędzie i nie więcej, niż trzy rzędy. Irytuje ją i zawsze zauważy, gdy coś, ktoś przestawi. Przy pracy jest przesadnie dokładna i perfekcyjna, umie wyłączyć się na tyle, że najmniejszy dźwięk, nawet głębsze oddychanie doprowadzają do szału, jeśli nie jest równe i systematyczne, bo wtedy się jej lepiej pracuje. Musi też zawsze przeczesać włosy szczotką z każdej strony po sześć lub dwanaście razy.[/Zwada]
Edukacja: Uczęszczała do Hogwartu zgodnie z życzeniem ojca, należała do Ravenclawu i udało się jej nawet otrzymać odznakę prefekta. Po otrzymaniu dyplomu ze Szkoły Magii i Czarodziejstwa, zdecydowała się poświęcić odrobinę czasu każdej ze swojej pasji. Nauka zawsze była dla niej ważna, traktowała to bardzo poważnie. Główne studia zrobiła w kierunku rzemieślniczym - związanym z mechanizmami oraz tworzeniem magicznych oraz zwykłych przedmiotów, w między czasie robiąc krótkie, ale zaawansowane kursy z Astronomii i Magizoologi. Zdobyła też papier Hodowlany na Abraksany pod przymusem ojca.
Doświadczenie: Nie brała nigdy posady związanej z tym, co jej nie interesowało. Na początku zatrudniła się w Ministerstwie Magii w Departamencie Kontroli nad Magicznymi Stworzeniami, pilnując zarejestrowanych hodowli Abraksanów i pomagając przy każdej pracy, którą właściwie mieli — ktoś od wszystkiego i niczego. Jednocześnie przyjmowała zlecenia na tworzenie map nieba, wykresów gwiazd lub wszystko to, co wiązało się z naprawą, rozbrajaniem czy tworzeniem mechanizmów oraz przedmiotów zwykłych, oraz magicznych. Po trzech latach w Ministerstwie wyjechała na trochę do Turcji w rodzinne strony matki, aby pomóc tam z interesami dziadków i działać na rynku naprawy artefaktów, a także zapoznać się z profesją Archeologa, gdzie jak się okazało, wiele było starożytnych pułapek!
Aktualne miejsce pracy: Należy do grupy Archeologicznej pod przewodnictwem Cathala Shafiqa, współpracując z grupą wyjątkowo zdolnych ekspertów w swoich dziedzinach. Przyjmuje zlecenia jako Rzemieślnik/Rozbrajacz Artefaktów, Astronom i czasem pomaga Prewettom w kwestii Abraksanów.
Cechy szczególne: Charakterystyczna i orientalna uroda, widoczne tureckie rysy twarzy. Ma dołeczki w polikach, jak się uśmiecha.
Rozpoznawalność: V - Szeroko rozpoznawalny
Ilość przedsięwzięć oraz wydarzeń towarzyskich, w których Pandora brała udział i na które była zapraszana sprawiło, że coraz więcej osób ją kojarzyło. Jej sposób bycia, a także hojność nabrały ważniejszego brzmienia w kilku kręgach, nazwisko Prewett zawsze widnieje na liście darczyńców na rzecz sierocińca lub szpitala Św. Munga. Praca na własnych rachunek na kilku płaszczyznach zawodowych owocowała wieloma kontaktami. Często zdarza się jej reprezentować ojca w wydarzeniach na dużą skalę lub nawet towarzyszy rodzicom, którym bardzo zależy na rosnącej popularności córki.
Doświadczenie: Nie brała nigdy posady związanej z tym, co jej nie interesowało. Na początku zatrudniła się w Ministerstwie Magii w Departamencie Kontroli nad Magicznymi Stworzeniami, pilnując zarejestrowanych hodowli Abraksanów i pomagając przy każdej pracy, którą właściwie mieli — ktoś od wszystkiego i niczego. Jednocześnie przyjmowała zlecenia na tworzenie map nieba, wykresów gwiazd lub wszystko to, co wiązało się z naprawą, rozbrajaniem czy tworzeniem mechanizmów oraz przedmiotów zwykłych, oraz magicznych. Po trzech latach w Ministerstwie wyjechała na trochę do Turcji w rodzinne strony matki, aby pomóc tam z interesami dziadków i działać na rynku naprawy artefaktów, a także zapoznać się z profesją Archeologa, gdzie jak się okazało, wiele było starożytnych pułapek!
Aktualne miejsce pracy: Należy do grupy Archeologicznej pod przewodnictwem Cathala Shafiqa, współpracując z grupą wyjątkowo zdolnych ekspertów w swoich dziedzinach. Przyjmuje zlecenia jako Rzemieślnik/Rozbrajacz Artefaktów, Astronom i czasem pomaga Prewettom w kwestii Abraksanów.
Cechy szczególne: Charakterystyczna i orientalna uroda, widoczne tureckie rysy twarzy. Ma dołeczki w polikach, jak się uśmiecha.
Rozpoznawalność: V - Szeroko rozpoznawalny
Ilość przedsięwzięć oraz wydarzeń towarzyskich, w których Pandora brała udział i na które była zapraszana sprawiło, że coraz więcej osób ją kojarzyło. Jej sposób bycia, a także hojność nabrały ważniejszego brzmienia w kilku kręgach, nazwisko Prewett zawsze widnieje na liście darczyńców na rzecz sierocińca lub szpitala Św. Munga. Praca na własnych rachunek na kilku płaszczyznach zawodowych owocowała wieloma kontaktami. Często zdarza się jej reprezentować ojca w wydarzeniach na dużą skalę lub nawet towarzyszy rodzicom, którym bardzo zależy na rosnącej popularności córki.