• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Departament nadgryzionych ołówków Konsultacje z Mistrzem Gry Eutierria

Eutierria
Porządny Czarodziej
To zostanie między nami.
Tylko nami.
Mierzący 183 cm wzrostu, mężczyzna o ciemnych, acz wyraźnie posiwiałych włosach. Posiadacz oczu o kolorze brązowym, w których czasem da się dostrzec nieco zieleni. Robert jest zawsze gładko ogolony. Zadbany. Ubrany adekwatnie do sytuacji.

Robert Mulciber
#171
29.11.2023, 08:59  ✶  
Otóż. Bardzo chętnie napisałabym kilka postów podczas Lithy, ale z racji na obecne położenie postaci, chciałabym zapytać czy jest to na ten moment możliwe?
- czy Robert może pojawić się na Lithcie biorąc pod uwagę trwającą sesje z MG?
- jeśli mogę pojawić się na evencie, to w jaki sposób wydarzenia na sesji z MG powinny wpłynąć na relacje Roberta z postacią Chestera oraz innymi śmierciożercami, którzy znają jego tożsamość i co za tym idzie - mogą wiedzieć o tym co się wydarzyło?
Crow
If you catch me trying to find my way into your heart, scratch me out, baby. As fast as you can. My pretty mouth will frame the phrases that will disprove your faith in man.
Wyzywająco ubrany mugolak, od razu sprawiający wrażenie ekscentrycznego (w wyraźnie prowokatywny sposób) lub wywodzącego się z nizin społecznych. Ma 176 centymetrów wzrostu. Ciemnobrązowe oczy. Włosy czarne, kręcone - w gorsze dni chodzi roztrzepany i skołtuniony, w lepsze, po zastosowaniu Ulizanny na mokre strąki, wygląda tak bajecznie, że masz ochotę zatopić palce w puszystych loczkach. Ma przebite uszy i wiele tatuaży. Najbardziej charakterystyczne z nich znajdują się na plecach (wielkie, anielskie skrzydła) i kroczu (długi, chiński smok oplatający jego przyrodzenie i uda). Do tego ma wiele blizn od ran kłutych i zaklęć, a także samookaleczeń. Sporo z nich to ślady po przypalaniu papierosami. Ze względu na daltonizm monochromatyczny ubiera się wyłącznie na czarno. Przy pasku nosi sznurki, łańcuchy, noże, czasami kombinerki i inne narzędzia, których używa do pracy. Jest człowiekiem bardzo wysportowanym, jego ciało jest wyrzeźbione, ale nigdy nie skupiał się na budowaniu masy i siły mięśniowej. Ma 32 lata, ale uzależnienie od substancji odurzających i alkoholu sprawia, że jest wizualnie o kilka lat starszy.

The Edge
#172
29.11.2023, 13:53  ✶  
Żeby w pełni odpowiedzieć na twoje pytania, musiałabym zaspoilerować przebieg naszej sesji, a nie chcę tego robić. Poczekaj na fabularne rozwinięcie tej kwestii i zdecydujecie sami. Zdaję sobie sprawę z tego, że to wam blokuje dalsze wątki, więc jak minie termin w Teatrze, to odpiszę tam priorytetowo.


Oh darling, it's so sweet
you think you know how crazy I am.

My mind is a hall of mirrors.
Królowa Nocy
some women are lost in the fire
some women are built from it
Ma długie do pasa, bardzo ciemnobrązowe (prawie czarne) włosy. Te, zwykle rozpuszczone lub spięte jakąś spinką, okalają owalną twarz o oliwkowej karnacji, skąd spoglądają spokojne, brązowe oczy. Nie jest przesadnie wysoka, mierzy 167 cm wzrostu i jest stosunkowo szczupła. Swoje bardzo kobiece kształty lubi podkreślać ubiorem. W ostatnim czasie często wybiera eleganckie spodnie i nie mniej drogie koszule w nie wpuszczane, oraz pantofelki na cienkiej szpilce – a wszystko najczęściej w czerni. W pracy obowiązkowo nosi przepisowy mundur aurora. Lubi się malować, choć stara się to robić stonowanie; najczęściej wybiera przydymienie i podkreślenie oczu i rzęs, czerwoną szminkę na ustach i bordo na paznokciach. Nie nosi zbyt dużo biżuterii: czasami jakieś kolczyki czy bransoletki, prawie zawsze ma na sobie wisiorek z zawieszką w kształcie róży z drobnym kamyczkiem, za to nigdy nie ma pierścionków. Ciągnie się za nią mgiełka delikatnych perfum – o ciepłej nucie drzewa sandałowego, konwalii, wanilii i cytrusów.

Victoria Lestrange
#173
29.11.2023, 22:42  ✶  
Pytanie do scenariusza z Poltergeistem-żartownisiem:


Stałeś się kolejną ofiarą natrętnego poltergeista, który nawiedza londyńskie ulice. Rechocząc jak opętany, rzucił na ciebie klątwę zmiany płci. Wprawiony klątwołamacz przekazał ci, że próba zdjęcia klątwy jest zbyt ryzykowna, a efekt i tak minie samoistnie w ciągu doby. Musisz więc spędzić jeden dzień w innym ciele. Jeżeli jesteś klątwołamaczem lub posiadacz ocenę Powyżej Oczekiwań z rozproszenia, domyśliłeś się wszystkiego sam - nie musiałeś się z nikim kontaktować.

Czy ja jako osoba trzecia nie będąca klątwołamaczem, ale posiadająca rozpraszanie na PO, jest w stanie się domyślić co się stało, czy musi to być koniecznie klątwołamacz (nie mówię o ofierze klątwy, bo to jest opisane akurat)?
Crow
If you catch me trying to find my way into your heart, scratch me out, baby. As fast as you can. My pretty mouth will frame the phrases that will disprove your faith in man.
Wyzywająco ubrany mugolak, od razu sprawiający wrażenie ekscentrycznego (w wyraźnie prowokatywny sposób) lub wywodzącego się z nizin społecznych. Ma 176 centymetrów wzrostu. Ciemnobrązowe oczy. Włosy czarne, kręcone - w gorsze dni chodzi roztrzepany i skołtuniony, w lepsze, po zastosowaniu Ulizanny na mokre strąki, wygląda tak bajecznie, że masz ochotę zatopić palce w puszystych loczkach. Ma przebite uszy i wiele tatuaży. Najbardziej charakterystyczne z nich znajdują się na plecach (wielkie, anielskie skrzydła) i kroczu (długi, chiński smok oplatający jego przyrodzenie i uda). Do tego ma wiele blizn od ran kłutych i zaklęć, a także samookaleczeń. Sporo z nich to ślady po przypalaniu papierosami. Ze względu na daltonizm monochromatyczny ubiera się wyłącznie na czarno. Przy pasku nosi sznurki, łańcuchy, noże, czasami kombinerki i inne narzędzia, których używa do pracy. Jest człowiekiem bardzo wysportowanym, jego ciało jest wyrzeźbione, ale nigdy nie skupiał się na budowaniu masy i siły mięśniowej. Ma 32 lata, ale uzależnienie od substancji odurzających i alkoholu sprawia, że jest wizualnie o kilka lat starszy.

The Edge
#174
29.11.2023, 22:52  ✶  
Możesz się domyślić.


Oh darling, it's so sweet
you think you know how crazy I am.

My mind is a hall of mirrors.
a victim of circumstances
the nature of our people
achieves definition in conflict

rozbiegane spojrzenie; niebiesko-szare oczy; blond włosy w odcieniu dojrzewającej pszenicy; zmienne rysy twarzy, które mogą ulegać subtelnym zmianom przez częste transformacje wyglądu przy pomocy metamorfomagii; całkiem słuszny wzrost 183 cm; srebrny łańcuszek z krukiem na szyi; wahadełko hipnotyzerskie z ametystem w kieszeni; czysty głos

Rabastan Lestrange
#175
01.12.2023, 01:30  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 01.12.2023, 01:31 przez Rabastan Lestrange.)  
Dobry wieczór,

przychodzę w sprawie rozwiązania różnicy zdań, która wywiązała się w wiadomościach prywatnych w kwestii tajności personaliów Śmierciożerców w ich własnych szeregach oraz szczegółów sesji Lekcja Dyscypliny.

Dla naświetlenia całej sytuacji - Rabastan za pomocą sowy przesłał Bellatriks wiadomość dotyczącą jego obecności na zebraniu w Kromlechu. W ramach rozmowy na dc wskazano mi, że Rabastan nie powinien móc przekazać informacji na temat tego, że Pardus to Sauriel, a także konkretnie informacji z tego dialogu:

Cytat:- Jest w tobie tak wiele gniewu, tak wiele złości. Doceniam dowcip idący w parze z młodym duchem - i mówił to całkowicie szczerze, wcale nie rozeźlił się słysząc porównanie nadania mu Mrocznego Znaku z pierwszą randką - ale sskoro pamiętasz ten dzień bardzo wyraźnie, to pamiętasz też, kto ci ten znak wypalił na przedramieniu. I nie był to twój ojciec, nie był to twój wuj, nie był to Robert Mulciber... To byłem ja.
(Źródło: klik!)

Wzmiankę o tym, że Pardus=Sauriel usunąłem, ponieważ w poście MG faktycznie była wzmianka o tym, że Śmierciożercy przebywający w pomieszczeniu nie mogli usłyszeć tej wymiany zdań między Voldemortem a Saurielem. Uważam jednak, że pozbycie się reszty informacji nie ma sensu. W poście MG nie ma wzmianki o tym, że wzmianka o "ojcu, wuju i Robercie" również nie jest słyszalna dla reszty. Ba, w swoim własnym poście, wspomniałem o tym, że Rabarbar usłyszał nazwisko Mulciber i nie otrzymałem żadnej informacji, że nie mógł tego usłyszeć. Wydaje mi się więc, że w odpowiedni sposób wykorzystałem informacje zdobyte fabularnie przez postać.

Rozumiem, że może być to kwestia niedopatrzenia ze strony MG, jednak wydaje mi się, że gdyby był to kluczowy aspekt sesji, który nie powinien wypłynąć, to zostałbym poproszony o edycję. Tak się jednak nie stało. Nie ukrywam, że wolałbym się obyć bez retconu, tylko dlatego, że komuś może być w tej chwili nie na rękę (zwłaszcza, że informacja została przesłana osobie z organizacji i to takiej, która ma nawet rozegrane sesje rekrutujące).

Dodatkowo chciałbym także powiedzieć, że kwestia samej tajności personaliów Śmierciożerców jest dosyć mętna i najwyraźniej każdy rozumie ją inaczej. Na discordzie padały informacje (ze strony graczy z organizacji), że Śmierciożercy są na tyle kameralną grupą, że znają się doskonale i są świadomi swoich prawdziwych tożsamości. Z drugiej strony, na forum przy konsultacjach pada info o "wewnętrznych ustaleniach" wedle których zdecydowaliśmy, że znają się TYLKO pod ksywkami. Przynajmniej dla mnie jest to nieco mylące, gdy na dobrą sprawę gracze wierzą w jedno, w konsultacjach wisi jedno info, a na fabule Voldek mówi po imieniu Xd

Ogólnie rzecz biorąc proszę więc o sprecyzowanie dwóch kwestii:

-> czy list Rabastana przesłany Belli może pozostać w niezmienionej na ten moment formie;

-> tajności personeliów Śmierćków;

loff bezala, sorry za problemy
Czarodziejska legenda
Wilderness is not a luxury but a necessity of the human spirit.
Czarodzieje dążą do zatarcia granicy pomiędzy jaźnią i resztą natury, wchodząc tym samym na wyższe poziomy świadomości. Część z nich korzysta do tego z grzybów, a część przeżywa głębokie poczucie spokoju i połączenia podczas religijnych obrzędów i rytuałów. Ostatecznie jednak ciężko opisać najgłębsze wewnętrzne doświadczenia i uznaje się, że każdy z czarodziejów odczuwa je na swój sposób. Zjawisko to nazywane jest eutierrią.

Eutierria
#176
01.12.2023, 08:48  ✶  
Okej, to tak:

1. Imię Sauriela zostało przeze mnie celowo w tej sesji „ukryte” w taki magiczny sposób, więc Rabastan mógłby się co najwyżej domyślać tego z kontekstu rozmowy. Jeżeli gdziekolwiek pojawiło się bez tej wzmianki o tym, że go magicznie nie słyszycie, to jest to niedopatrzenie ze strony mistrza gry. Odpowiednią formą listu jest więc ta poprawiona, w której Rabastan o Saurielu nie wie (no, chyba że macie graczowo inne ustalenia, ale to nie jest jedyna postać, której połowa rodziny to Śmierciożercy).

2. Co do tajności personaliów - pseudonimy to jest rzecz wymyślona wewnętrznie przez was (to jest Śmierciożerców), nie jest inicjatywa mistrza gry i ja dopuszczam jej funkcjonowanie w takiej formie, w jakiej zostały wymyślone, z zaznaczeniem, że no nie obejdzie się oczywistych informacji zdobytych drogą fabularną (i pozafabularną, w domyśle oczywistą drogą po drabinie Kromlechu - ktoś was tam musiał zrekrutować, skoro jesteście częścią organizacji, to ktoś komu Voldemort „ufa” przyprowadził was przed jego oblicze). W dodatku sporo członków organizacji to członkowie tych samych rodzin fabularnych, osoby pracujące w tych samych miejscach, znające się dogłębnie - zakładam, że w dużej ilości przypadków nie ominie się tego żadnym pseudonimem i maską. Mi to zostało przedstawione tak, że nikt o tożsamości niektórych Śmierciożerców z wyjątkiem garstki osób nie wie i jak widać po pkt. 1 - grałam wokół tego. Skoro pojawiły się tutaj jakieś wątpliwości, to proponuję rozwiązać to jakimś wątkiem na discordzie i omówieniem sprawy, przygotowaniem stosownych opisów fabularnych do waszego działu w szpalcie - dostosujemy do tego swoją grę jako mistrzowie.

3. Voldemort mówi wam po imieniu, wynika to tylko i wyłącznie z tego, że tak chciałam odgrywać jego postać. Kwestia „anonimowości” została przeze mnie zachowana w inny sposób.

4. Voldemort mówi o Robercie otwarcie. Sesja dzieje się już 6 maja, Robert zniknął i nie daje znaku życia od tygodnia, Czarny Pan jest tym wielce rozczarowany, co zostało przeze mnie zaznaczone w Rachunku, rozdaje wam zadania i 10 czerwca organizuje w Kromlechu spotkanie, na którym wybiera jego następcę. Moim planem było go w przyszłości odszukać i ukarać za dezercję - wtedy nie wiedziałam jeszcze, że Robert wróci do gry. Ujęcie tego w liście w taki sposób, w jaki widzę to teraz uważam za ok - nie ma tam od razu OMG ROBERT MULCIBER TO LEWA RĘKA CP CZAISZ TO???!!?!?? - tzn rozkminianie takich rzeczy na podstawie uzyskanych informacji jest ok, ale rozgrywajcie wokół tego sesje, proszę. Jedyne co - jak sobie ustalacie na PW, że przekażecie sobie takie super tajne informacje, to prześlijcie je sobie zanim rozegracie sesje, w których postać z nich korzysta, bo teraz to wyglądało dziwnie.


there is mystery unfolding
Kapryśny Dziedzic
"Have some fire. Be unstoppable. Be a force of nature. Be better than anyone here and don't give a damn about what anyone thinks."
Anthony jest wysokim i dobrze zbudowanym facetem, schludnym i przeważnie elegancko ubranym, zważywszy na swoją pozycję.. Ma burzę brązowych, niesfornych włosów - delikatnie kręconych i duże oczy. Gdy się uśmiecha, czasem pojawiają mu się dołeczki w polikach i ma ten charakterystyczny, zadziorny wyraz twarzy. Lubi nosić zegarki, na palcu ma sygnet rodowy. Jeśli nie korzysta z teleportacji, spotkać go można na motorze.

Anthony Ian Borgin
#177
02.12.2023, 21:54  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 20.10.2024, 17:54 przez Eutierria. Powód edycji: Blokada możliwości edycji - post staje się elementem rozliczenia punktowego )  
Rachunek sumienia.

List do Stanleya
List do Sauriela
List do Louvaina
Wieść się niesie, reputacja i zainteresowanie maleje
Przetasowanie kart
Ogórkowy Baron
Świat nie ma sensu. Trzeba mu go nadać samemu
Stanley mierzy około metra dziewięćdziesięciu wzrostu i jest atletycznej budowy ciała. Jego krótko ścięte, zaczesane na bok ciemnobrązowe włosy okalają owalną twarz, która zrobią piwne oczy. Zawsze ma lekki, kilkudniowy zarost w postaci wąsa i brody. Na co dzień można go spotkać noszącego mundur brygadzisty. Jeżeli jednak uda się komuś go wyciągnąć na jakąś aktywność niedotyczącą pracy to przybędzie w długim, ciemnym płaszczu, a pod spodem będzie miał koszulę i najprawdopodobniej krawat. Wypowiada się w sposób spokojny dopóki nie zostanie wyprowadzony z równowagi.

Stanley Andrew Borgin
#178
03.12.2023, 19:36  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 20.10.2024, 17:55 przez Eutierria. Powód edycji: Blokada możliwości edycji - post staje się elementem rozliczenia punktowego )  
Zgłaszam wykonanie misji - Rachunek Sumienia.
List do Sauriela oraz list do Anthony'ego
Przygotowania do akcji
Akcja na meczu


"Riddikulus!"
- Danielle Longbottom na widok Stanleya Bo[r]gina

"Jestem dumna, że pomagałeś podczas zamachu."
- Stella Avery na wieści o udziale Stanley w walkach podczas Beltane 1972
Widmo
It's getting dark in this
little heart of mine

Alanna Carrow
#179
25.12.2023, 17:41  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 26.12.2023, 17:03 przez Morgana le Fay.)  
Exodusu ciąg dalszy; planowana jest jeszcze co najmniej jedna sesja.
http://secretsoflondon.pl/showthread.php?tid=2248

Bonus: plotka http://secretsoflondon.pl/showthread.php...5#pid28295
Landrynka
She could make hell feel just like home.
Można ją przeoczyć. Mierzy 152 centymetry wzrostu, waży niecałe pięćdziesiąt kilo. Spoglądając na nią z tyłu... można myśleć, że ma się do czynienia z dzieckiem. Buzię ma okrągłą, wiecznie uśmiechnięte usta często muśnięte błyszczykiem, bystre zielone oczy. Nos obsypany piegami, które latem zwracają na siebie uwagę. Włosy w kolorze słomy, opadają jej na ramiona, kiedy słońce intensywniej świeci pojawiają się na nich jasne pasemka. Ubiera się w kolorowe rzeczy, nie znosi nudy i szarości. Głos ma przyjemny dla ucha, melodyjny. Pachnie pączkami i domem.

Nora Figg
#180
02.02.2024, 22:08  ✶  
Mam takie głupie pytanko, mamy w tych sesjach superowych eventowych 5 słów kluczy, w sensie promptów, czy to oznacza, że mamy napisać po 5 sesji wokół tego wylosowanego scenariusza?
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości


Strony (79): « Wstecz 1 … 16 17 18 19 20 … 79 Dalej »


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa