Ceolsige i Henry
Gdy szli do góry słyszeli wciąż dźwięk kroków pana Harrisa, który oczywiście chwilę wcześniej nie robił żadnych problemów, wręcz przeciwnie, życzył z całą właściwą sobie życzliwością udanego wieczoru i zachęcał do odwiedzenia pubu w którym zawsze mile widziani są nieznajomi i ich opowieści. Teraz zaś szczękał zbieranymi naczyniami i nucił wesoło.
Drzwi zamknęły się ucinając melodię, w pokoju panował półmrok. Na ulicy nie działały latarnie, jedynie łuna z parteru dawała marny poblask wykrzywiając to co mogli widzieć. Wzmagający szum morza, coraz agresywniejszej progresji od szumu wody, do otwartej mowy wykrzywiał to co słyszeli, choć dudniły raczej ich własne serca, lub dach szarpany wiatrem. Jeszcze mieli moment, by porozmawiać w miarę swobodnie. Jeszcze...
Tura kończy się 19.10 lub przy oznaczeniu gotowości graczy do podjęcia następnego etapu śledztwa.
Z racji rozdzielenia:
Ceolsige i Henry macie czas na swobodną rozgrywkę (nieograniczoną ilość postów w kolejce), aby ustalić swoje dalsze kroki. Oznaczcie mnie, gdy będziecie chcieli podjąć jakieś działania. Od teraz przemieszczacie się razem. Następne miejsce do zbadania/osoby, które będziecie chcieli przesłuchać zajmą wam kolejną godzinę.
Brynja zapraszam do tego tematu. W temacie głównym rozgrywki zostaniesz wprowadzona, kiedy zbiegną się obie linie czasowe.
Z racji rozdzielenia:
Ceolsige i Henry macie czas na swobodną rozgrywkę (nieograniczoną ilość postów w kolejce), aby ustalić swoje dalsze kroki. Oznaczcie mnie, gdy będziecie chcieli podjąć jakieś działania. Od teraz przemieszczacie się razem. Następne miejsce do zbadania/osoby, które będziecie chcieli przesłuchać zajmą wam kolejną godzinę.
Brynja zapraszam do tego tematu. W temacie głównym rozgrywki zostaniesz wprowadzona, kiedy zbiegną się obie linie czasowe.