• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Spis powszechny Przyjęci do gry v
« Wstecz 1 2 3 4 5 … 7 Dalej »
Faye Travers

Faye Travers
Leśna powsinoga
Może lew jest silniejszy od wilka, ale wilka nigdy nie widziałem w cyrku.
Niewysoka, mierząca około 155 cm. Ma wysportowaną sylwetkę i gibki chód, zdradzający że dużą część czasu poświęca na aktywność fizyczną. Faye ma brązowe włosy, mieniące się rudością w świetle słonecznym, oraz jasnobrązowe oczy. Usta są wiecznie rozciągnięte w uśmiechu, a nosek zadarty.

Faye Travers
#1
31.08.2024, 15:39  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 24.12.2024, 12:37 przez Baba Jaga.)  

Faye Jenna Travers

Urodzenie: 12 sierpnia 1942 rok (30 lat), zodiakalny lew, numerologiczna siódemka
Stan cywilny: zamężna (utrzymywane w tajemnicy)
Krew: czysta, klątwa likantropii
Zamieszkanie: Dolina Godryka, własne mieszkanie
Pochodzenie: Szkockie. Urodziła się i wychowała w posiadłości rodzinnej, umiejscowionej w dolinie Glen Affric (Highland), na południowym zachodzie od wioski Cannich. Jedyna córka Nevana i Tarah Travers, siostra Nicholasa i Theona.
Kształtowanie: ◉◉◉○○
Rozproszenie: ◉◉○○○
Transmutacja: ◉◉○○○
Zauroczenie: ◉○○○○
Nekromancja: ○○○○○
Translokacja: ◉○○○○
Percepcja: ◉◉◉○○
Aktywność fizyczna: ◉◉◉◉○
Charyzma: ◉◉○○○
Rzemiosło: ○○○○○
Wiedza przyrodnicza: ◉◉◉○○
Wiedza o świecie: ◉◉◉○○
Poziom spaczenia: I - wydawać by się mogło, że ktoś z rodziny Travers nie może mieć czystego serca, ale jednak. Mimo starań rodziny Faye jest dobrą duszą, przyjazną i niezdolną do wyrządzenia krzywdy drugiemu człowiekowi, chyba że sytuacja ją do tego zmusi (a jak zmusi to i tak będzie chciała spróbować rozwiązania, które sprawi że druga osoba jak najmniej ucierpi).
Różdżka: Angielski dąb, rdzeń: włos z ogona jednorożca. 11,5 cala
Zwierzę totemiczne: Wilk
Aura: Szmaragdowa, z domieszką błękitu
O zdolnościach: Faye jest niezwykle zwinna i szybka. Nadrabia tym brak brutalnej siły. Faye jest wilkołakiem, przez co musiała się hartować głównie psychicznie. By nadrobić często pojawiające się braki energetyczne, je za kilka osób. Od lat korzysta ze swojej zwinności w pracy magiłowcy - już w czasie nauki w szkole była jedną z najlepszych na roku z opieki nad magicznymi stworzeniami. Jest dobra z kształtowania, ma także dobre oko i zauważa więcej niż inni. Translokacja idzie jej cóż... Gorzej niż kiepsko, ale wciąż ćwiczy. Posiada za to dużą wiedzę o przyrodzie i orientuje się w świecie i tym, co się na nim dzieje, co jest głównie zasługą Ministerstwa i tak zwanego gumowego ucha (lubi podsłuchiwać, cóż). Jedną z jej kolejnych pięt Achillesowych są zauroczenia - o ile w translokacji się ćwiczy, tak tej dziedziny zdaje się nigdy nie nadrobi i jakoś się do tego nie pali.

Przewagi


Nie tacy straszni (0): Dzięki krwi swojego ojca Faye zachowuje świadomość w wilkołaczej postaci nawet bez zażycia eliksiru tojadowego. Mimo tego rodzina wciąż chce mieć ją pod kontrolą podczas pełni.
Niewidzialność (0): Co tu dużo kryć - nie pcha się tam, gdzie jej nie chcą, nie zależy jej na sławie.
Wymuszona przemiana (III): Każdego miesiąca podczas pełni Faye musi zaszywać się w swojej kryjówce, o której wie Ministerstwo Magii. Korzysta z kryjówki rodzinnej, ponieważ nie chciała polegać na Ministerstwie w kwestii bezpieczeństwa. Znajduje się w Szkocji, w rodzinnej posiadłości Traversów.
Opieka nad magicznymi stworzeniami (II): Odławianie magicznych istot to nie tylko ganianie za nimi - to także wiedza o tym, jak do nich podchodzić, jak je wytropić i jak zachęcić do tego, by się do niej zbliżyły.
Walka wręcz (I): Czasem gubi różdżkę w ferworze polowania. Zawsze ją znajduje, ale przez to że zdarzało jej się obrywać rogami, kopytami i innymi, nauczyła się używać pięści po to, żeby w razie czego móc się bronić i dać jeleniowi czy innemu zwierzęciu prosto w pysk.

Zawady


Lęk przed wodą (II): Psy nie lubią wody, a Faye nienawidzi jej odkąd tylko skończyła 5 lat i prawie utopiła się w szkockim jeziorku. Dziewczyna myje się co prawda, ale pod prysznicem - nie wejdzie nawet do wanny, o jeziorze czy morzu nie wspominając.
Głodomór (II): Je za dwóch lub nawet trzech. Niestety ale również musi zażywać eliksiry w podwójnych porcjach.
Mięsożerca (I): Co to za posiłek, gdy nie ma w nim mięsa? Wiadomo, warzywa też są ważne, lecz żołądek Traversówny zdaje się być nasycony tylko wtedy, gdy w posiłku znajduje się też mięso.
Uczulenie (I): Ma uczulenie na kwiaty lawendy. W ich pobliżu niemal od razu zaczyna kichać, pieką ją oczy a kontakt skóry z lawendą kończy się wysypką.
Edukacja: Hogwart, Gryffindor. Tiara przydziału wybrała ten dom ze względu na jej waleczność, intuicję oraz odwagę. Była jedną z najlepszych na roku jeśli chodzi o opiekę nad magicznymi stworzeniami, a także była całkiem niezła z obrony przed czarną magią. Bardzo kiepsko szła jej historia magii - Faye uważała (i uważa nadal) że lepiej skupiać się na teraźniejszości i przyszłości, niż na przeszłości. O wróżbiarstwie lepiej nic nie mówić, bo ledwo to zdała. Była i jest bardzo ambitną osobą, dzięki czemu była nawet Prefektem.
Doświadczenie: Kocha magiczne stworzenia i szanuje je, jednak wie doskonale o tym, że bywają niebezpieczne. Dlatego też poświęciła swoje życie po Hogwarcie kultywowaniu tradycji rodziny ze strony matki - pod czujnym okiem Yaley'ów i Traversów kształciła się w ściganiu i łapaniu magicznych stworzeń tak, by nie robić im krzywdy. Gdy tylko odezwało się do niej Ministerstwo, od razu postanowiła zgodzić się na współpracę.
Aktualne miejsce pracy: Magiłowca, prywatna działalność. Specjalizuje się w tropieniu i odławianiu gatunków, które mogą zagrażać magicznej społeczności lub mugolom. Ściśle współpracuje z Ministerstwem Magii, a konkretniej:  Departamentem Kontroli nad Magicznymi Stworzeniami.
Cechy szczególne: Ma kilka sporych blizn na całym ciele: na lewym boku, pod prawą łopatką i na prawym udzie. Efekt "przysposobienia do zawodu".
Rozpoznawalność: III - zwykły czarodziej. Nie pcha się tam, gdzie jej nie chcą, ale siłą rzeczy (ze względu na jej otwartość i charakter) ma sporo dalszych znajomych i potrafi zjednywać do siebie ludzi. Część czarodziejów ją kojarzy głównie z jej pracy, bo Faye mimo swojej przyjazności raczej unika bankietów.

Wskazówki dla Mistrza Gry

Postać stworzona do latania po lesie i poznawania nowych ludzi, można bić. Należy do klubu Artemis.
Widmo
Gdzie czarodzieje idą po śmierci? Dobre pytanie. Każdy z nich rozumie to na swój sposób, ale w skrócie - wracają do cyklu. Dla jednych oznacza to odrodzenie się w innej postaci, dla drugich stanie się jedną z gwiazd, dla trzecich przejście do innego świata, określanego zwykle jako Limbo, w którym egzystują jako dusze i mogą wrócić do świata żywych jeżeli bardzo tego chcą. Czarodzieje ci wierzą również, że Limbo jest dostrzegalne dzięki trzeciemu oku.

Limbo
#2
03.09.2024, 23:05  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 21.07.2025, 23:18 przez Cliodna.)  

Skrytka bankowa


Łącznie zdobytychDo wykorzystania
PD PD

[+]Bonusy
brak

[+]Przedmioty
brak


Lato 1972


Faye wróciła na dłużej do Anglii. Zamiast włóczyć się po lasach, wzięła kilka zleceń z Ministerstwa Magii i zacieśniła współpracę między Departamentem Kontroli nad Magicznymi Stworzeniami. Nie można jednak powiedzieć, by to lato było obfite w zlecenia: Faye zdecydowanie się nudziła nawet pomimo kilku wypadów poza granice Anglii. Udało jej się nawiązać kilka znajomości, lecz ku jej zaskoczeniu jedna z nich miała na nią większy wpływ niż pozostałe. Postanowiła zostać w Anglii na dłużej też chociażby po to, by odnowić kontakt z bratem, Nicholasem.

[+]Dokonania fabularne
Oprócz zdobywania kontaktów towarzyskich i biznesowych, Faye skupiała się na naprawianiu swoich relacji samej ze sobą. Kupiła mieszkanie w Dolinie Godryka, jednak bywała też w Londynie, będąc wrzodem na dupie swojego brata.

[+]Rozliczenia
Nawiązywała kontakty towarzyskie, odnawiała stare znajomości i zawierała nowe. Kupiła mieszkanie w Dolinie, zrealizowała kilka zleceń ale postanowiła zostać w Anglii na dłużej - szczególnie że doszło do pewnego incydentu w Dolinie Godryka, który zmusił ją do wtargnięcia do Kniei, mimo że obiecała bratu, że tego nie zrobi. Co prawda wszystko skończyło się dobrze, ponieważ Ministerstwo uznało, że Faye jest ofiarą anomalii, które dzieją się w Dolinie, a dodatkowo zgłosiła bezpieczny punkt, chroniący przed potworami z Kniei, to jednak cała ta sytuacja sprawiła, że mimo planów jesienią nadal chce podczas pełni być w domu rodzinnym w Szkocji. Dużo ćwiczyła fizycznie, a te kilka prywatnych zleceń sprawiło, że mimo lekkiego letniego zastoju wcale nie wyszła z formy.

ŹródłoZmiany w PD
31.08.24 - Utworzenie Karty Postaci1000
31.08.24 - Początkowe wydatki-900
21.10.24 - Przygoda się rozpoczęła, Order Bułki Kajzerki15
25.10.24 - Wykonywanie zawodu (lipiec 1972)15
18.10.24 - Rozliczenie Lata 1972200
— Link do spisu sesji —


Jesień 1972


Kwartał w trakcie

[+]Dokonania fabularne

[+]Rozliczenia

ŹródłoZmiany w PD
17.04.25 - W poszukiwaniu straconego czasu I, Piszę więc jestem, To ja go tnę70
21.07.25 - Poltergeist III5
— Link do spisu sesji —
Widmo
Gdzie czarodzieje idą po śmierci? Dobre pytanie. Każdy z nich rozumie to na swój sposób, ale w skrócie - wracają do cyklu. Dla jednych oznacza to odrodzenie się w innej postaci, dla drugich stanie się jedną z gwiazd, dla trzecich przejście do innego świata, określanego zwykle jako Limbo, w którym egzystują jako dusze i mogą wrócić do świata żywych jeżeli bardzo tego chcą. Czarodzieje ci wierzą również, że Limbo jest dostrzegalne dzięki trzeciemu oku.

Limbo
#3
03.09.2024, 23:05  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.05.2025, 21:09 przez Baba Jaga.)  

zebrane odznaki

Leśna powsinoga
Może lew jest silniejszy od wilka, ale wilka nigdy nie widziałem w cyrku.
Niewysoka, mierząca około 155 cm. Ma wysportowaną sylwetkę i gibki chód, zdradzający że dużą część czasu poświęca na aktywność fizyczną. Faye ma brązowe włosy, mieniące się rudością w świetle słonecznym, oraz jasnobrązowe oczy. Usta są wiecznie rozciągnięte w uśmiechu, a nosek zadarty.

Faye Travers
#4
03.09.2024, 23:05  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 10.02.2025, 21:08 przez Faye Travers.)  

♦ Co gram ♦

Tablica | Moodboard

Faye Jenna Travers



Mówili, że jest jak ogień. Ryzykiem nadmiernego zbliżenia się do tej kobiety były poparzenia. Z początku drobne, szczypiące skórę, by potem przerodzić się w broczące ropą, nadbiegłe limfą rany. Mówili, że jest jak wulkan, który może w każdej chwili wybuchnąć. Jeżeli staniesz za blisko, możesz oberwać całkiem przypadkowo i niezamierzenie.

Była jesienią. Ciemne włosy, wpadające w odcienie rudości, gdy padają na nie promienie słoneczne, blada skóra bez cienia piegów. Ciepłe, brązowe oczy, spoglądające na świat z dziecięcą ciekawością, przetykaną determinacją godną najpoważniejszego dorosłego. Sprzeczność w zachowaniu oraz kłócące się z jej dobrocią nazwisko. Mnóstwo emocji, które w dużej mierze są pozytywne. Niemalże dziecięca, okrągła buzia, na której gości wieczny uśmiech.

Była przeciwieństwem brata, który określany był mianem góry lodowej. Ona była ogniem, on lodem. Ona była ekstrawertyczna, on był introwertyczny. Ona kocha las i pracę w terenie, on - zamyka się w gabinecie i studiuje księgi oraz zwoje. Ona była Gryfonką, on Ślizgonem.

Jaka jednak jest naprawdę Faye Travers? Dowiesz się, gdy pójdziesz z nią do lasu w Szkocji i pokaże Ci ulubioną polanę, na której kocha tańczyć w świetle księżyca. Dowiesz się, gdy wspólnie udacie się na wycieczkę, podczas której wyciągnie różdżkę i złapie rzadkie zwierzę, którego Ty nawet nie dostrzegałeś w gęstwinie. Dowiesz się, gdy wspólnie usiądziecie na parapecie jej mieszkania i otworzycie butelkę krwistoczerwonego wina.

Poznajmy się bliżej


♦ W lustrze Ain Eingarp widzę... siebie na tle klifów, w rezerwacie, przy abraksanach, jednorożcach i hipogryfach
♦ Bogin przyjmuje przy mnie formę... pełni księżyca
♦ Amortencja pachnie mi... runem leśnym i deszczem
♦ Moje ulubione zaklęcie to... Riddikulus
♦ Mój patronus przyjmuje formę... wilka
♦ Wróżbiarstwo to dla mnie... dziedzina magii, która jest niepewna i nie należy opierać się wyłącznie na przepowiedniach
♦ Czarna magia? Cóż... jest nie do zaakceptowania
♦ Za swoje największe osiągnięcie uważam... uniezależnienie się od wpływów rodziny
♦ Stoję po stronie... dobra
♦ Moje serce należy do... nieistotne, nie posłucham go
Leśna powsinoga
Może lew jest silniejszy od wilka, ale wilka nigdy nie widziałem w cyrku.
Niewysoka, mierząca około 155 cm. Ma wysportowaną sylwetkę i gibki chód, zdradzający że dużą część czasu poświęca na aktywność fizyczną. Faye ma brązowe włosy, mieniące się rudością w świetle słonecznym, oraz jasnobrązowe oczy. Usta są wiecznie rozciągnięte w uśmiechu, a nosek zadarty.

Faye Travers
#5
04.09.2024, 08:45  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 10.02.2025, 10:00 przez Faye Travers.)  

o przeszłości

Faye miała zdecydowanie burzliwą przeszłość. Określana przez swoją rodzinę jako leśna powsinoga uznała, że musi sprostać oczekiwaniom, które na nią nałożono. Po ukończeniu Hogwartu rzadko kiedy bywała w domu, niemalże od razu zakładając własną działalność i dołączając do klubu Artemis. Można śmiało powiedzieć, że poszła bardziej w ślady matki z Yaxleyów niż w ślady ojca, lecz stety-niestety i po nim otrzymała pewien dar. Dar lub przekleństwo, zależy jak na to patrzeć. Faye jest wilkołakiem, lecz zachowuje po przemianie pełną świadomość. Nie stanowi zagrożenia dla innych, lecz mimo to znika raz w miesiącu, by w Szkocji, w rodzinnym domu, siedzieć w specjalnie przygotowanej dla niej piwnicy.

Retrospekcje i sny

Lata szkolne 1953-1960

W Hogwarcie Faye została przydzielona do Gryffindoru. Tiara przydziału dostrzegła w niej to, czego usilnie nie chciała dostrzegać rodzina. Odwagę, dumę, dobroć i szlachetność. I chociaż Traversom nie spodobał się taki wyrok, który spadł na ich córkę, starali się to jakkolwiek zaakceptować. Jednak im dłużej Faye przebywała wśród Gryfonów, tym gorsze relacje z rodziną miała. Mówi się, że z kim przystajesz, takim się stajesz: w przypadku Faye powiedzenie to się sprawdziło. To właśnie dom Godryka Griffindora ją ukształtował, sprawiając że wyrosła na pewną siebie kobietę, która w życiu kieruje się własnymi zasadami i zawsze wybiera dobro i współczucie. Kobietę, która dostrzega w innych promyczki szlachetności, gdy inni postawili na tych osobach krzyżyk.

Faye była dobrą uczennicą, chociaż nie wybitną na każdym polu. Traversówna była jedną z najlepszych na roku z opieki nad magicznymi stworzeniami, dobrze jej też szło kształtowanie. Ze względu na swoją gadatliwość oraz nadzwyczajną zdolność do unikania kłopotów i dobre serce, które pragnęło przestrzegać zasad, udało jej się zostać prefektem. Lubiła chodzić na mecze Quidittcha, chociaż sama nie dostała się do drużyny. Angażowała się w wiele rzeczy okołonaukowych, takich jak pomoc nauczycielom i znajomym podczas lekcji zielarstwa, opieki nad magicznymi stworzeniami czy latania. Zawsze pomocna i uśmiechnięta Faye była dość lubianą dziewczyną, chociaż niektórym potrafiła działać na nerwy. Dość powiedzieć, że o mało nie doszło do wyjawienia jej największego sekretu, który mógłby przekreślić jej "karierę" w szkole.

Faye jako wilkołak posiada rzadki dar, który pozwala jej zachować świadomość podczas przemiany. Wiedząc o jej klątwie nauczyciele byli łaskawi w stosunku do dziewczyny i wszystkie plotki o jej wyjściach do Zakazanego Lasu puszczali mimo uszu. Nie potrzebowała używać eliksiru tojadowego, nie stanowiła zagrożenia - a mimo to strzegła razem z nauczycielami swojego sekretu tak, jakby od tego zależało jej życie. Jedyną osobą spośród uczniów, która wiedziała o klątwie Traversówny, był Maddox. Maddox Greyback, który jako jedyny rozumiał, przez co Faye przechodzi co miesiąc. Maddox, który ją wspierał przez te wszystkie lata - osoba, w której się zakochała bez pamięci jako gówniara. Osoba, której pomagała podczas każdej pełni w miesiącu. Związek tej dwójki wpłynął na nią mocniej, niż chciałaby kiedykolwiek to przyznać. Gdy opuścili szkołę, starali się o sobie zapomnieć, a Faye uciekła z kraju z podkulonym ogonem, nie potrafiąc zmierzyć się ze swoimi uczuciami.

1960-1970

Traversówna próbowała przez kilka lat wyrzucić Maddoxa ze swojej głowy. Do tego stopnia, że uciekła z Anglii, czując zew wolności. Trzymając się jednak chronologii, Faye najpierw postanowiła dołączyć do Artemis i łapać się mniejszych zleceń, dopóki nie polecono jej w Ministerstwie Magii. Dzięki temu, że wilkołaczyca nie posiadała żadnych większych zobowiązań w Londynie, Ministerstwo Magii oraz Artemis mogło spokojnie i bez przeszkód wysyłać ją na coraz dalsze wyprawy, które zabierały już nie dni, a tygodnie. Tygodnie przekształcały się w miesiące, a Faye podróżowała po Europie Wschodniej, głównie po Albanii, Bulgarii, Chorwacji, Serbii i Ruminii. Zahaczyła przy okazji o Polskę, Hiszpanię i Włochy. Co jakiś czas wracała do Anglii, bo niektóre paczki należało eskortować osobiście. Właśnie wtedy, w 1969 roku, przypadkowo spotkała Leviathana Rowle - syna Lazarusa, który akurat wysłał ją do Rumunii i płacił naprawdę dużo. Kojarzyła go ze szkoły, chociaż Faye była dwa lata starsza. Nie przypadli sobie do gustu już wtedy, ale postanowili spróbować zakopać wojenny topór. Upodlili się do takiego stanu, upili tak bardzo, że wzięli ze sobą ślub - i gdy następnego dnia obudził ich paskudny ból głowy i resztki wczorajszej zabawy, podjeżdżające do gardła, ich oczy widziały tylko akt ślubu, leżący na stoliku. Był prawdziwy: sprawdzili to w kilku różnych miejscach. Zanim jednak zdążyli się tym zająć i prawilnie wziąć rozwód, Faye musiała wyjechać na ponad pół roku, a potem sprawa jakoś się rozmyła. Zupełnie tak, jakby oboje chcieli wymazać ten dzień z pamięci. W 1970 roku Faye straciła swojego partnera biznesowego, z którym przebywała w Albanii - zginął po starciu z Garborogiem. Faye cudem uszła z życiem, wtedy też postanowiła wrócić do Szkocji, do rodziców.

1971

W roku 1971 głównie lizała swoje rany. W styczniu 71 pojawiła się w Szkocji, u rodziców, jednak po upływie trzech miesięcy znowu zniknęła - nie potrafiła usiedzieć na miejscu. Problem jednak nie leżał już w jej usposobieniu, a w fakcie, że zaczęły dochodzić do niej nie tylko informacje na temat Leviathana, ale również Maddoxa, którego nie przestała kochać. Gdy wracała, to głównie do rodziców i na spotkania Artemis. Szykowała się do kolejnego wyjazdu, jednak Gerard Yaxley postanowił, że tym razem wyśle kogoś innego. Dla Faye to był czas, by w końcu się zatrzymać, wziąć oddech i pomyśleć co dalej.

Lato 1972

Faye wróciła na dłużej do Anglii. Zamiast włóczyć się po lasach, wzięła kilka zleceń z Ministerstwa Magii i zacieśniła współpracę między Departamentem Kontroli nad Magicznymi Stworzeniami. Nie można jednak powiedzieć, by to lato było obfite w zlecenia: Faye zdecydowanie się nudziła nawet pomimo kilku wypadów poza granice Anglii. Udało jej się nawiązać kilka znajomości, lecz ku jej zaskoczeniu jedna z nich miała na nią większy wpływ niż pozostałe - jej szkolna miłość, Maddox, wpadła na nią podczas polowania na jaja popiełków. I chociaż Traversówna szybko się przekonała, że Dox nadal gada od rzeczy, to postanowiła zostać w Anglii na dłużej, chociażby po to, by odnowić kontakt z bratem, Nicholasem.

Spis sesji
Leśna powsinoga
Może lew jest silniejszy od wilka, ale wilka nigdy nie widziałem w cyrku.
Niewysoka, mierząca około 155 cm. Ma wysportowaną sylwetkę i gibki chód, zdradzający że dużą część czasu poświęca na aktywność fizyczną. Faye ma brązowe włosy, mieniące się rudością w świetle słonecznym, oraz jasnobrązowe oczy. Usta są wiecznie rozciągnięte w uśmiechu, a nosek zadarty.

Faye Travers
#6
04.09.2024, 08:46  ✶  

Wspomnienia i sny


najważniejsze wspomnienia


Pole freeform. Tutaj możesz opisać biografię postaci w formie opowiadania lub punktów.

rozgrywki

• opis
• opis
Leśna powsinoga
Może lew jest silniejszy od wilka, ale wilka nigdy nie widziałem w cyrku.
Niewysoka, mierząca około 155 cm. Ma wysportowaną sylwetkę i gibki chód, zdradzający że dużą część czasu poświęca na aktywność fizyczną. Faye ma brązowe włosy, mieniące się rudością w świetle słonecznym, oraz jasnobrązowe oczy. Usta są wiecznie rozciągnięte w uśmiechu, a nosek zadarty.

Faye Travers
#7
04.09.2024, 08:46  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.03.2025, 19:22 przez Faye Travers.)  

Lato 1972



Czerwiec


rozgrywki

* 2.06.1972 • W oczach psów można unieść nieba biały tulipan: Faye natrafia na Athony Shafiqa, z którym ucinają sobie przemiłą pogawędkę. Gdy Shafiq proponuje jej wyjazd do Związku Radzieckiego, chwilę się waha, ale w końcu przyjmuje zaproszenie. W końcu to stary, dobry pan znajomy, a wyjazd ma być naukowy - co złego może się stać?
10.06.1972 • Bruises & bitemarks
20.06.1972 • Gold Digger
26.06.1972 • Pełnia księżyca - data niedostępna

Lipiec


rozgrywki

* 4.07.1972 • Heart attack: Faye spotyka się z Nicholasem w kawiarni. Rozmawiają trochę o tym, co u nich słychać - w końcu kobieta prosi go o pomoc. Ma dosyć uciekania podczas pełni do rodziców, pragnie niezależności i samodzielności. Twierdzi, że znalazła bezpieczne miejsce na każdą pełnię, ale potrzebuje by brat ją poparł listownie, gdy powie o tym rodzinie.
* 10.07.1972 • Miłości żar: wykonując jedno ze zleceń, Faye napotyka na swej drodze Maddoxa. Razem ustalają sprytny plan, który nie do końca idzie po jej myśli. Jak zwykle ta dwójka nie jest w stanie dojść do porozumienia, chociaż efekt ich spotkania jest - jak zwykle - pomyślny.
* 16.07.1972 • All the things she said: Faye zostaje wezwana do Snowdowni, żeby pomóc z problemem lich, atakujących pracowników rezerwatu. Pech chciał, że tego ranka atakuje ją poltergeist, który zmienia ją w nastolatkę.
26.07.1972 • Pełnia księżyca - data niedostępna
* 29.07.1972 • In The End: Faye przypadkiem trafia na Nokturn, do Rejwachu. Tam poznaje Woodiego, który pomaga jej nie tylko w odzyskaniu pieniędzy, ale i częstuje za darmo winem. Od słowa do słowa Faye przyjmuje od niego zlecenie na tuzin szczuroszczetów, które żywe ma zamiar mu dostarczyć do Rejwachu.

Sierpień


rozgrywki

* 14.08.1972 • Fuckin 'round, actin' brand new: Faye poznaje w Kotle Scarlett. Od razu łapią kontakt i decydują się na zrobienie czegoś głupiego.
24.08.1972 • Pełnia księżyca - data niedostępna
25.08.1972 • Sometimes I wanna cry
* 30.08.1972, ranek • zew: Faye niekontrolowanie przemienia się w bestię na oczach mugoli w Dolinie Godryka. Wezwana przez tajemniczy zew wbiega do Kniei, a za nią dwóch animagów: Nikolai i Geraldine, oboje pod postacią zwierząt. Docierają do tajemniczego kręgu, który otaczają dziwne widma - nie mogą jednak wejść tam, gdzie znalazła się trójka bohaterów. Gdy Faye się budzi, razem z Nikolaiem teleportują się z tego miejsca, zostawiając skunksa i nie wiedząc, że jest to Geraldine.
* 30.08.1972, południe • I'm just a girl: Faye dociera do Ministerstwa Magii i idzie prosto do pokoju przesłuchań. Rozmawia z brygadzistą, Hugo, któremu mówi o wszystkim, co się stało w Dolinie Godryka oraz Kniei. Sporządzają portret pamięciowy Nikolaia oraz postronnych świadków, a Faye dzieli się z Hugo wspomnieniami, do których zawsze mogą wrócić, by porównać to, co mówiła, z tym co pamięta.
* 30.08.1972, po przesłuchaniu • Westwood road: Faye napotyka na swojej drodze Leviathana, z którym odbywa kolejną sprzeczkę przed gabinetem jego ojca. W końcu decyduje się na wyznanie mu, czemu tak bardzo go nie lubi, zrzucając całą winę za ślub na mężczyznę. Idzie odwiedzić Lazarusa, który spławia ją w chwili, w której tylko ją dostrzega.
* 30.08.1972 • What it takes: Faye dociera do Departamentu Tajemnic i rozmawia z Nicholasem o tym, co się stało w Kniei. Jest jednak bardzo osłabiona, więc przekazuje mu tylko najważniejsze informacje - o kręgu, widmach oraz tajemniczym animagu, który wyciągnął ją z Kniei. Wspomina, że przemieniła się niekontrolowanie, lecz ich rozmowę przerywa uzdrowiciel, wezwany wcześniej przez współpracownika jej brata. Nicholas odprowadza Faye do domu.
Leśna powsinoga
Może lew jest silniejszy od wilka, ale wilka nigdy nie widziałem w cyrku.
Niewysoka, mierząca około 155 cm. Ma wysportowaną sylwetkę i gibki chód, zdradzający że dużą część czasu poświęca na aktywność fizyczną. Faye ma brązowe włosy, mieniące się rudością w świetle słonecznym, oraz jasnobrązowe oczy. Usta są wiecznie rozciągnięte w uśmiechu, a nosek zadarty.

Faye Travers
#8
14.11.2024, 19:57  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 29.09.2025, 09:22 przez Faye Travers.)  

Jesień 1972


...

Wrzesień


rozgrywki

1.09.1972 • Stay Alive
2.09.1972 • Invite a vampire once, and they'll never leave
3.09.1972, wczesny poranek • Dzik jest dziki, dzik jest...Alfred?
3.09.1972 • Don't stick your bib in this, princess
4.09.1972 • Don't drink too much
* 5.09.1972 • The end is where we begin: Faye spotyka się z Maddoxem, żeby porozmawiać o tym co się stało w Dolinie Godryka pod koniec sierpnia. Nie otrzymuje takiego wsparcia, jakiego oczekiwała, ale jednocześnie otrzymuje więcej, niż się spodziewała.
6.09.1972 • Mary on the cross
8/9.09.1972 • Spalona Noc:  Faye była u siebie w domu, gdy z nieba zaczął sypać się popiół. Parter budynku, w którym mieszka, zaczął płonąć. Wiedząc że jest tam staruszka, która odsprzedała jej piętro, Faye decyduje się skorzystać z wody, którą zebrała w sierpniu ze Scarlett, i razem z Dorą ugasić pożar oraz uratować kobietę. Angażuje się w pomoc sąsiadom bez względu na ich pochodzenie. Pisze list do Woody'ego z Rejwachu, niemalże żądając od niego odprowadzenia na Ścieżki, żeby odszukać Maddoxa. Gdy ląduje 9 września na Horyzontalnej, atakuje ją nieznajomy, który oblewa ją czerwoną farbą, która nie chce zejść. Następnie Faye ląduje na Nokturnie i natrafia na Leviathana. Gdy trafia w końcu do Rejwachu, idą z Woodym szukać Maddoxa. Potem wraca do domu i napotyka Leviathana.
12.09.1972 • Tylko badam teren
23.09.1972 • Pełnia - data niedostępna

Październik


rozgrywki

22.10.1972 • Pełnia - data niedostępna

Listopad


rozgrywki

21.11.1972 • Pełnia - data niedostępna
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek:




  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa