• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Spis powszechny Korespondencja v
1 2 3 4 5 6 Dalej »
Richard Mulciber

Richard Mulciber
Porządny Ochroniarz
Nigdy nie wiesz, kiedy śmierć zapuka do twych drzwi.
183cm wzrostu. Brązowe oczy i włosy, u których można dostrzec siwe kosmyki. Często widnieje u niego zarost. Ogolony gładko jest tylko wtedy, kiedy brat każe mu się "ogarnąć". Ubiera się zawsze odpowiednio do sytuacji.

Richard Mulciber
#1
20.11.2023, 02:19  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.07.2024, 22:21 przez Richard Mulciber.)  

Sigurd

Sowa jarzębata (Surnia ulula)
Otrzymana od ojca, podczas edukacji w Hogwarcie. Towarzyszy Richardowi nawet podczas jego pobytu w Norwegii. Żywi się bardziej gryzoniami, niżeli zielskiem. Ptak drapieżny, czemu zawdzięcza swoją nazwę gatunku. Ptasi towarzysz i wspaniały dostawca paczek oraz listów.

Kod:
[koperta]
[align=right]Londyn 13.09.1972r.[/align]

xx,

x

[align=right]xx,[/align]
[podpis="xx"][/koperta]
Ogórkowy Baron
Świat nie ma sensu. Trzeba mu go nadać samemu
Stanley mierzy około metra dziewięćdziesięciu wzrostu i jest atletycznej budowy ciała. Jego krótko ścięte, zaczesane na bok ciemnobrązowe włosy okalają owalną twarz, która zrobią piwne oczy. Zawsze ma lekki, kilkudniowy zarost w postaci wąsa i brody. Na co dzień można go spotkać noszącego mundur brygadzisty. Jeżeli jednak uda się komuś go wyciągnąć na jakąś aktywność niedotyczącą pracy to przybędzie w długim, ciemnym płaszczu, a pod spodem będzie miał koszulę i najprawdopodobniej krawat. Wypowiada się w sposób spokojny dopóki nie zostanie wyprowadzony z równowagi.

Stanley Andrew Borgin
#2
27.12.2023, 23:44  ✶  
Londyn, 18 czerwca 1972


Szanowny Panie Richardzie,
19 czerwca brzmi jak idealny plan. Będę oczekiwał w swoim mieszkaniu przy ulicy Horyzontalnej.
Adres podany na odwrocie kartki, którą przekazałem w ministerstwie.

Z wyrazami szacunku,
Stanley Andrew Borgin


"Riddikulus!"
- Danielle Longbottom na widok Stanleya Bo[r]gina

"Jestem dumna, że pomagałeś podczas zamachu."
- Stella Avery na wieści o udziale Stanley w walkach podczas Beltane 1972
Porządny Czarodziej
To zostanie między nami.
Tylko nami.
Mierzący 183 cm wzrostu, mężczyzna o ciemnych, acz wyraźnie posiwiałych włosach. Posiadacz oczu o kolorze brązowym, w których czasem da się dostrzec nieco zieleni. Robert jest zawsze gładko ogolony. Zadbany. Ubrany adekwatnie do sytuacji.

Robert Mulciber
#3
06.01.2024, 18:01  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 10.02.2024, 11:32 przez Robert Mulciber.)  
Londyn, 1 maja 1972

Richardzie,

sprawy w Londynie się skomplikowały. Potrzebuje pilnie Twojej pomocy. Na ten moment udaje się na Nokturn, będę próbował spotkać się z Remualdem Carrowem. Możliwe, że w wyniku tego spotkania przyjdzie mi ruszyć dalej - zakładam, iż do miejscowości Saint-Malo. Zostawię Ci odpowiednie instrukcje w Olibanum. Postaraj się do mnie dołączyć. Liczę na Twoje wsparcie.


Robert
Tło narracyjne
koniecpsot1972
zasady korzystania
rzuty kością
Czarodziej nieznanego statusu krwi, będący baśniopisarzem oraz autorem książki Baśnie Barda Beedle'a. Żył w XV wieku, ale większość jego życia pozostaje dla nas tajemnicą.

Bard Beedle
#4
06.03.2024, 00:05  ✶  
Londyn 6.07.1972

Panie Richardzie,

to niesamowite, że tak szybko udało się Wam przygotować umowę. Jestem naprawdę pod ogromnym wrażeniem. Termin 8 lipca po południu będzie idealny. Proszę podać adres, zjawię się o czasie.

Camille Delacour

List został napisany na przepięknej, jasnej papeterii z różanym motywem. Pachniał damskimi perfumami - nad kartką unosił się delikatny zapach kwiatu pomarańczy, bergamotki i jaśminu.
Tło narracyjne
koniecpsot1972
zasady korzystania
rzuty kością
Czarodziej nieznanego statusu krwi, będący baśniopisarzem oraz autorem książki Baśnie Barda Beedle'a. Żył w XV wieku, ale większość jego życia pozostaje dla nas tajemnicą.

Bard Beedle
#5
26.05.2024, 14:51  ✶  
Oslo, 2.08.1972

Szanowny Panie Mulciber,

chciałbym pana poinformować, iż pański syn Leonard niczym szczur zbiegł z Norwegii, oszukując moja córkę i zostawiając ją z niczym. Ukradł dwa tysiące galeonów, które były prezentem na rzekomy ślub, który planowali wziąć jeszcze pod koniec tego roku. Zakładam, że nie w taki sposób wychował pan swojego syna. Oczekuje oficjalnych przeprosin oraz zwrotu pieniędzy, które w tak bezczelny sposób sobie przywłaszczył. Moja córka ma przez niego problemy zdrowotne i nie może do siebie dojść. Mam zamiar również obarczyć pana rachunkami za uzdrowicieli których musiałem wynająć, żeby Aurora nie próbowała skończyć z własnym życiem.

Na pewno nie zostawię tej sprawy bez echa!


Brynjar Guldbrandsen

Richard kojarzy to imię i nazwisko. Brynjar Guldbrandsen, to wpływowy człowiek pracujący w norweskim Departamencie Skarbu.
corbeau noir
— light is easy to love —
show me your darkness
Gdyby Śmierć przybrała ludzką postać, wyglądałaby jak Perseus; wysoki i szczupły, o kredowym licu oraz zapadniętych policzkach. Pojedyncze hebanowe kosmyki opadają na czoło mężczyzny; oczy zaś, czarne jak węgiel z jadeitowymi przebłyskami, przyglądają się swym rozmówcom z niepokojącą natarczywością. Utyka na prawą nogę, w związku z czym jego stały atrybut stanowi mahoniowa laska z głową kruka.

Perseus Black
#6
29.05.2024, 12:08  ✶  
Londyn, 05.07.1972

[Obrazek: BGCekiC.png]

Więcej informacji tutaj Słodziutki


[Obrazek: 2eLtgy5.png]
if i can't find peace, give me a bitter glory



Dama z gramofonem
Lorka, Lorka, pamiętasz lato ze snów,
gdy pisałaś "tak mi źle" ?
Prędzej ją usłyszysz niż dostrzeżesz. Jej przybycie zwiastuje stukot obcasów i szelest ciągnącej się po posadzce szaty. Ma 149 cm wzrostu (już w kilkucentymetrowych szpilkach - bez nich: +/- 144 cm!), ile waży to jej słodka tajemnica. Włosy ciemnobrązowe, po rozpuszczeniu sięgające jej do pasa. Ma trudne do ujarzmienia loki. Oczy w nienaturalnym, kobaltowym kolorze. Urodę ma bardzo klasyczną, pachnie drogimi perfumami o zapachu jaśminu. Nie wygląda jakby ubierała się w sekcji dziecięcej u Madame Malkin. Jej ubrania są dopasowane, pasują zazwyczaj do okazji i miejsca. Jeśli jakimś cudem nosi szaty z krótkim rękawem na wewnętrznej stronie jej lewego ramienia można zobaczyć mały magiczny tatuaż przedstawiający koronę. Zapytana o to macha ręką tłumacząc "ot błędy młodości" Ułożona, kulturalna, chociaż pierwsza dzień dobry na ulicy nie powie.

Lorien Mulciber
#7
15.07.2024, 09:47  ✶  
List dostarczył jak zwykle Paul - wrona Lorien. Miał na szyi wstążkę ze złotym symbolem Ministerstwa Magii, więc cokolwiek było w kopercie miało charakter priorytetowy i nie wymaga odpowiedzi. Zresztą wrona porzuciła list w rękach Richarda i poleciała dalej.

Londyn, 5.08

Richardzie,
Byłabym zachwycona, gdybyś zechciał mnie odwiedzić dziś (najlepiej jeszcze do południa) w Ministerstwie Magii. Drugie piętro, korytarzem prosto aż miniesz Biuro Aurorów. Pierwsze drzwi po prawej stronie. Powinieneś znaleźć bez problemu.

Musimy poważnie porozmawiać o Charlesie i wierz mi, wolisz, aby ta rozmowa nie odbyła się w domu.

Lorien
Porządny Czarodziej
To zostanie między nami.
Tylko nami.
Mierzący 183 cm wzrostu, mężczyzna o ciemnych, acz wyraźnie posiwiałych włosach. Posiadacz oczu o kolorze brązowym, w których czasem da się dostrzec nieco zieleni. Robert jest zawsze gładko ogolony. Zadbany. Ubrany adekwatnie do sytuacji.

Robert Mulciber
#8
25.07.2024, 20:17  ✶  
Londyn 05.08.1972

Wyjechaliśmy z Lorien na urlop. Zajmij się pilnymi sprawami, to co może poczekać - niech czeka do mojego powrotu. Oczekuję, że do tego czasu zdołasz rozwiązać wszystkie problemy ze swoimi synem. 


Robert

P.S. Zabraliśmy ze sobą Selar
the web
Il n'y a qu'un bonheur
dans la vie,
c'est d'aimer et d'être aimé
187 cm | 75 kg | oczy szare | włosy płowo brązowe Wysoki. Zazwyczaj rozsądny. Poliglota. Przystojna twarz, która okazjonalnie cierpi na bycie przymocowana do osoby, która myśli, że pozjadała wszelkie rozumy.

Anthony Shafiq
#9
29.07.2024, 23:40  ✶  

—06/08/72—


Sigurd powrócił z odpowiedzianą spisana na czerpanym papierze atramentem o głębokim lazurowym kolorycie, mieniącym się lekko srebrzyście.


Londyn, 06.08.72

Drogi Richardzie,

dziękuję Ci bardzo za Twój list i pamięć. Cieszę się również, że w końcu pojawiła się okazja, abym miał szansę spłacić swój dług i mieć z Tobą czystą kartę. Niestety z powodu cięć w budżecie, do końca roku nie będę mógł otworzyć kolejnego stanowiska stażowego w Organie Międzynarodowych Standardów Handlu Magicznego, który prowadzę, wręcz przeciwnie, pogłębiający się konflikt toczący kraj doprowadzi najprawdopodobniej do cięć, które są nieuniknione dla zapewnienia funkcjonalności naszej magicznej społeczności w tym trudnym czasie. Bardzo ubolewam, zwłaszcza w kontekście Charlesa, którego wzrost miałem okazję i szczęście obserwować przez te lata.

Mam jednak pewien pomysł, do którego nie potrzebne będą tłumaczenia świadectw Twojego syna. Moja serdeczna przyjaciółka została w ostatnim czasie mocno nadszarpnięta przez nasz wspólny projekt i ostatnio zwierzała mi się, że potrzebowałaby kogoś do pomocy w swojej prywatnej praktyce. Dam jej znać i dowiem się, czy jest to nadal aktualne i przekażę informację.

Wróciliście do kraju w bardzo złym czasie, ale o tym zapewne nie muszę Ci pisać. Wierzę, że Twoja i Twoich synów siła i wytrwałość, które pozwoliły Wam przetrwać w Norwegii, pozwolą Wam i teraz się odnaleźć.


Anthony Shafiq

Następnego dnia o poranku Richard dostał potwierdzenie, że oferta jest aktualna. Wraz z adresem i godziną, Anthony dołączył życzenia Charlesowi wszelkiej pomyślności podczas rozmowy rekrutacyjnej.
Ogórkowy Baron
Świat nie ma sensu. Trzeba mu go nadać samemu
Stanley mierzy około metra dziewięćdziesięciu wzrostu i jest atletycznej budowy ciała. Jego krótko ścięte, zaczesane na bok ciemnobrązowe włosy okalają owalną twarz, która zrobią piwne oczy. Zawsze ma lekki, kilkudniowy zarost w postaci wąsa i brody. Na co dzień można go spotkać noszącego mundur brygadzisty. Jeżeli jednak uda się komuś go wyciągnąć na jakąś aktywność niedotyczącą pracy to przybędzie w długim, ciemnym płaszczu, a pod spodem będzie miał koszulę i najprawdopodobniej krawat. Wypowiada się w sposób spokojny dopóki nie zostanie wyprowadzony z równowagi.

Stanley Andrew Borgin
#10
30.07.2024, 11:26  ✶  
Głębina, 5 sierpnia 1972

Robert jest bezpieczny i nic mu nie grozi.
Pisał, abym Tobie nie przekazywał informacji o adresie. Zgodnie z prośbą tego nie zrobię ale informuję, że posiadam wiedzę o tym gdzie on aktualnie przebywa.
Powtarzam - W RAZIE CZEGO wiem.
Nie muszę chyba podkreślać, że przekazuje te wiadomość w słusznej wierzę i liczę na to, że nie wyjdzie ona po za nasze grono.
Robert mógłby być co najmniej niezadowolony, że ktoś mógł o tym usłyszeć. Ktoś inny, niż ja.

Stanley

List spłonął po przeczytaniu.


"Riddikulus!"
- Danielle Longbottom na widok Stanleya Bo[r]gina

"Jestem dumna, że pomagałeś podczas zamachu."
- Stella Avery na wieści o udziale Stanley w walkach podczas Beltane 1972
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek:


Strony (3): 1 2 3 Dalej »


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa