• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Spis powszechny Przyjęci do gry v
« Wstecz 1 2 3 4 5 6 7 Dalej »
Charles Rookwood

Charles Rookwood
Czarodziejska legenda
Wilderness is not a luxury but a necessity of the human spirit.
Czarodzieje dążą do zatarcia granicy pomiędzy jaźnią i resztą natury, wchodząc tym samym na wyższe poziomy świadomości. Część z nich korzysta do tego z grzybów, a część przeżywa głębokie poczucie spokoju i połączenia podczas religijnych obrzędów i rytuałów. Ostatecznie jednak ciężko opisać najgłębsze wewnętrzne doświadczenia i uznaje się, że każdy z czarodziejów odczuwa je na swój sposób. Zjawisko to nazywane jest eutierrią.

Eutierria
#1
27.10.2022, 01:53  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.01.2023, 21:21 przez Tilly Toke.)  

Charles Barnaby Rookwood

Urodzenie: 9 Sierpnia 1950; 22 lata (Numerologiczna piątka | Lew)
Stan cywilny: Kawaler
Krew: Czysta
Pochodzenie: Hrabstwo Devon, Anglia, Zjednoczone Królestwo - jego ojciec, Albert Rookwood pracuje w Biurze Dezinformacji w Ministerstwie. Matka, Helen Mulciber pracowała wiele lat w Departamencie Tajemnic, więc jej życie zawodowe od zawsze rozsiane było wśród sekretów, od objęcia stanowiska przez Leacha zrezygnowała z pracy. Charlie urodził się oraz spędził dzieciństwo w Devonie, gdzie rodzice wyprowadzili się jeszcze przed przyjściem na świat jego starszego brata. W późniejszych latach, przed ukończeniem Hogwartu przez Charlesa przeprowadzili się z powrotem na obrzeża Londynu tłumacząc to chęcią bycia bliżej rodziny, Charlie był co do tego pomysłu conajmniej sceptyczny. Jego starszy brat za życia mieszkał w Londynie, więc u niego pomieszkiwał, gdy chodził do pracy.
Kształtowanie: ◉◉◉◉○
Rozproszenie: ◉◉○○○ 
Transmutacja: ◉◉◉○○
Zauroczenie: ◉◉○○○
Nekromancja: ◉○○○○
Translokacja: ◉◉◉○○
Percepcja: ◉◉◉○○
Aktywność fizyczna: ◉◉○○○
Charyzma: ◉◉○○○
Rzemiosło: ○○○○○
Wiedza przyrodnicza: ○○○○○
Wiedza o świecie: ◉○○○○
Poziom spaczenia: II - nie jest kimś, kto wyrządzałby krzywdę dla jej samego wyrządzania, ale aktualnie ma naprawdę sporo powodów, aby czuć nienawiść i chęć pomszczenia brata i dziewczyny.
Różdżka: Włókno ze smoczego serca | Hikora | 14 cali | bardzo giętka
Zwierzę totemiczne: Sokół
Aura: Czerwona z jasno-fioletowymi przebłyskami, choć teraz przesłonięta szarościami
O zdolnościach: Charlie od zawsze miał w sobie ogromne pokłady energii. Nie potrzebował zbyt wiele snu, a podejmowanie co rusz nowych czynności kończyło się tym, że je porzucał - słomiany zapał. Chęć zaistnienia w oczach rówieśników, gdy z rodzicami w większości się kłócił, zaczęła go motywować do osiągania kolejnych celów. Sytuacja rodzinna i poniekąd odrzucenie przez najbliższych odbiły się na jego dojrzałości emocjonalnej bardzo mocno, więc nie mógł znaleźć sobie dziedziny, w której chciałby się rozwijać, szukał też walidacji w romansach, w dostawaniu uwagi i później cielesności. Z tego powodu wyćwiczył sporo umiejętności i ma szeroki zakres doświadczenia czy wiedzy w różnych dziedzinach, ale w żadnej nie jest ekspertem. Ma dobrą podzielność uwagi, a uczenie się nowych rzeczy przychodziło mu z łatwością... a raczej podejmowanie ich nauki, bo doprowadzenie czegokolwiek do końca zawsze było dlań udręką i drogą przez mękę. Wiele ze swoich zdolności zawdzięcza przypadkowym sytuacjom i wydarzeniom w życiu.
Przewagi
Jak patrzę tak to mnie widać, a jak tak to już nie | --: umiejętność rodziny Rookwood
Animagia (Sokół) | III: rozpoczął jej naukę jeszcze w szkole, co było nie lada wyzwaniem. Po nakopaniu się na pierwsze trudności, chwilę myślał o poddaniu się, ale chęć zaimponowania rówieśnikom, przede wszystkim tym, którymi interesował się znacznie bardziej w kontekście romantycznym, zmotywował go wystarczajaco, aby przed ostatnim rokiem szkoły opanować zmianę w sokoła. Nigdy nie przeszło mu nawet przez myśl, aby się zarejestrować i tak trenował umiejętność w tajemnicy przed rodzicami, więc wolał nie narażać się na kolejne kłótnie z nimi.
Teleportacja | II: podróże pomiędzy Devonem, a mieszkaniem starszego brata w Londynie były znacznie łatwiejsze, gdy wyuczył się tej umiejętności. Nawet później, gdy rodzice postanowili przeprowadzić się na obrzeża stolicy wciąż regularnie z niej korzystał, nie będąc ograniczonym do sieci fiuu czy innych środków lokomocji.
Teleportacja łączna | I: Charlie zawsze był osobą dość towarzyską, a jego znajomi nie zawsze byli aprobowani przez rodziców. Po nauczeniu się samej teleportacji, dla własnego komfortu, postanowił doszlifować umiejetność i skupić się na tej łącznej. Używał jej bardzo często, aby zaimponować zabieranym na randki osobom, nie można go winić, ten typ tak ma. Czy faktycznie im tym imponował? Lepiej zostawić tę kwestię.
Latanie na miotle | I: był obrońcą w Gryfońskiej drużynie Quidditcha. Jako dość aktywne dziecko bardzo chciał nauczyć się latania na miotle, co przyszło mu z trudnością i skończyło się niejedną złamaną kończyną. Ojciec miał w zwyczaju mawiać, że wszystkie problemy, jakie sprawia, to dlatego, że za mocno uderzył się w głowę jak któregoś razu spadł z miotły.
Walka wręcz | I: nie raz w szkole zdarzało mu się angażować w przeróżne kłótnie, które kończyły się na rękoczynach. Czasami złamanie nosa pięścią po prostu jest lepszym i szybszym rozwiązaniem niż sięganie po różdżkę. I efektowniejszym.
Zawady
Zdrajca Krwi | III: z powodu swoich wykształtowanych przez szkolne lata promugolskich poglądów i upodobań nie jest dobrze postrzegany przez rodzinę, a znaczna jej większość zapewne życzy mu śmierci. Przez 'spoufalanie' się z Mugolakami życie stracił jego brat i dziewczyna, którą Charlie kochał. Sam młody Rookwood zdołał uciec i teraz żyje w zawieszeniu, nie mogąc pokazać się w Londynie bez użycia eliksiru wielosokowego.
Bezsenność | II: przez niedawną śmierć bliskich nie sypia najlepiej, często przesiaduje całe noce nie mogąc odgonić się od nieprzyjemnych myśli.
Wydziedziczony dziedzic | I: został przekreślony z list gości na rodzinne obiadki i nie tylko.
Wyuzdany | I: jest bardzo otwarty w kwestiach seksualnych, nie przeszkadza mu nagość i rozmawianie o czynnościach związanych z seksem. Z początku chciał tym zwrócić na siebie uwagę (wszystkich - rodziców, nauczycieli, kolegów i koleżanek), ale w późniejszych latach okazało się po prostu, że czynności łóżkowe spodobały mu się na tyle, że jeden partner nie wystarczał.
Skrzat Półkrwi | I: nie potrafi odmówić pomocy najbliższym, zwłaszcza po tym co stało się z jego bratem. Uważa, że tym bardziej musi 'odpokutować' za swoją głupotę.
Edukacja: Hogwart, Gryffindor, który ukończył z bardzo dobrymi notami z Transmutacji, Zaklęć oraz OPCM. Cała reszta zazwyczaj mu kulała, bo nie miał wystarczająco motywacji, aby skupić się na przedmiotach, które go nie interesowały. W szkole o wiele bardziej interesowało go spędzanie czasu z rówieśnikami niż większość zajęć. Nie był orłem, ale do trzymania ocen na poziomie prawie, że przyzwoitym motywowała go chęć wybrania sobie zawodu, w którym mógłby w jakikolwiek sposób pomagać innym.
Doświadczenie: Staż w Ministerstwie Magii, Departamencie Magicznych Wypadków i Katastrof przez 2 lata, praca na stanowisku Amnezjatora w Czarodziejskim Pogotowiu Ratunkowym przez 2 lata
Aktualne miejsce pracy: Aktualnie brak.
Rozpoznawalność: III - nie cieszy się z powodu swojej rozpoznawalności, najchętniej wmieszałby się w tłum, ale śmierć brata, ostatecznie ucieczka z domu i romans z osobą mugolskiego pochodzenia przysporzyło mu sporo wrogów.Aktualnie nie może wyściubić nosa poza kryjówkę i brakowałoby mu piątej klepki jakby liczył na to, że ktokolwiek o nim w najbliższym czasie zapomni.

Wskazówki dla Mistrza Gry



To postać, która długo była rozbita pomiędzy rodziną, a wybraniem siebie samego jako priorytet w życiu. Mimo, że kłócił się z rodzicami o kwestię czystości krwi ci nigdy nie byli dla niego na tyle okrutni, aby całkowicie ich znienawidził. Głównie dlatego pracował w Ministerstwie i ograniczał kontakty ze znajomymi mugolskiego pochodzenia na tyle, na ile mógł. Niestety zakochał się w dziewczynie, której krew wcale nie była czysta. Historia źle się skończyła i dla niego, i dla jego, martwego już brata. Teraz martwi się o los rodziców, mimo że przed nimi, po części też ucieka. Chce zemsty za brata, uważa, że sam powinien był zginąć zamiast niego. Jednocześnie zaczyna być bardzo zły na to, że nie odłączył się od rodziny dawno temu, zaraz po skończeniu szkoły, bo wydaje mu się, że wtedy nikt by nie ucierpiał oprócz niego.
Aktualnie chce, aby nikt inny nie musiał dzielić jego losu.
Poza tym jest też osobą, której brakuje bliskości, miłości, uwagi. Wciąż jest młody, ale miał w życiu bardzo dużo partnerów, czy to takich na jedną noc, czy też na dłużej.
Musi stworzyć sobie nową osobowość, aby moc funkcjonować w społeczeństwie, znaleźć kolejną rzecz, jaką mógłby się zajmować w życiu, najlepiej z dala od Ministerstwa. Jednocześnie będzie próbował zaleczyć ból po utracie brata i ukochanej, prawdopodobnie też przez szukanie zemsty i pakowanie się w niebezpieczne sytuacje.
  • Charlie zaczyna fabułę od pojawienia się na progu Longbottomów, u których szuka pomocy i schronienia po śmierci brata i dziewczyny

  • Planuję zmienić mu twarz, również na początku fabuły, na tę, którą ma na wizerunku. Za tym też pójdzie zmiana imienia na Julien, nad całą resztą będzie jeszcze myślał na fabule

  • Chcę go angażować w niebezpieczne sytuacje, czy to ze śmierciożercami, czy z członkami rodziny (pewnie większość jest jednym i drugim)

  • Definitywnie będzie chciał fabularnie dołączyć do Zakonu Feniksa

  • Charlie ma ze sobą sygnet brata (nosi go na łańcuszku), możliwe, że może mu on przysporzyć jakichś problemów w postaci lokalizowania go i td.

  • Aktualnie korzysta z pieniędzy zebranych przez ostatnie 4 lata pracy, ale też nie jest ich aż tak wiele, no i nie wszystkie ze sobą ma, a pójście do skrytki w banku równałoby się narażaniu życia

  • Charles nie wie o tym, że Voldemort ukrywa się w rodowej rezydencji Rookwoodów. Z rodzicami mieszkał przez długi czas w Devonie, a później też nie kwapił się do odwiedzania rodziny. Poza tym, przez jego poglądy i zachowanie w szkole nikt nie ufał mu wystarczająco, aby podzielić się tą informacją.


there is mystery unfolding
Czarodziejska legenda
Wilderness is not a luxury but a necessity of the human spirit.
Czarodzieje dążą do zatarcia granicy pomiędzy jaźnią i resztą natury, wchodząc tym samym na wyższe poziomy świadomości. Część z nich korzysta do tego z grzybów, a część przeżywa głębokie poczucie spokoju i połączenia podczas religijnych obrzędów i rytuałów. Ostatecznie jednak ciężko opisać najgłębsze wewnętrzne doświadczenia i uznaje się, że każdy z czarodziejów odczuwa je na swój sposób. Zjawisko to nazywane jest eutierrią.

Eutierria
#2
06.11.2022, 21:41  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 20.10.2024, 21:39 przez Morrigan.)  

skrytka bankowa

Łącznie zdobytychDo wykorzystania
PD PD
Bonusy
brak
Przedmioty
brak
Rozliczenia
ŹródłoZmiany w PD
6.11.22 - Utworzenie Karty Postaci1000
6.11.22 - Początkowe wydatki-800
13.02.23 - Nastał czas ciemności30
15.02.23 - Przygotowania do Beltane30
22.02.23 - Pierwsze ataki śmierciożerców30
19.04.23 - Marsz Praw Charłaków30
26.05.23 - Ogniska, wino i wianki55
21.10.23 - W ogniu widzieli koniec120
20.10.24 - Rachunek Sumienia30


there is mystery unfolding
Czarodziejska legenda
Wilderness is not a luxury but a necessity of the human spirit.
Czarodzieje dążą do zatarcia granicy pomiędzy jaźnią i resztą natury, wchodząc tym samym na wyższe poziomy świadomości. Część z nich korzysta do tego z grzybów, a część przeżywa głębokie poczucie spokoju i połączenia podczas religijnych obrzędów i rytuałów. Ostatecznie jednak ciężko opisać najgłębsze wewnętrzne doświadczenia i uznaje się, że każdy z czarodziejów odczuwa je na swój sposób. Zjawisko to nazywane jest eutierrią.

Eutierria
#3
06.11.2022, 21:41  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 20.10.2024, 21:40 przez Morrigan.)  

zebrane odznaki



there is mystery unfolding
Loverboy
Almost dead yesterday, maybe dead tomorrow, but alive, gloriously alive today.
Ciemne długie i niesfornie wywijające się włosy, gęste brwi i szeroki uśmiech. Charles to wysoki na 188 centymetrów młody mężczyzna. Nie wyróżnia się imponującą muskulaturą, ale nie jest też chuderlawy. Do życia ma tyle samo dystansu, co do siebie, więc bardzo często można usłyszeć jak się śmieje. Ciemne oczy to zwierciadła jego duszy, a te już nie tak często wyrażają pozytywne emocje. Ubiera się luźno, stawia na swetry, golfy, czasami nawet bluzy czy mugolskie (!) trampki. Przy pierwszym spotkaniu często wydaje się czarujący, momentami szarmancki. Rodzice próbowali wyuczyć go bardziej wyrafinowanego akcentu, ale Charlie do dzisiaj nie pozbył się pozostałości dewońskiego zaciągania, co uwydatnia się w momentach ekscytacji i upojenia alkoholowego.

Julien Fitzpatrick
#4
06.11.2022, 21:41  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 16.04.2023, 23:03 przez Tilly Toke.)  

Charles Barnaby Rookwood


Julien Fitzpatrick


The harder the pain, honey, the sweeter the sun


[Obrazek: 4c8daa87280170e30dc0aaf408102b084be012a9.jpg] [Obrazek: 17a9d7920b96f1ab8ed5dc42c1e1393bd2c85411.jpg] [Obrazek: f8ef6e849980de60ce4594323596e67e82e639fb.jpg]


Poznajmy się bliżej


W lustrze Ain Eingarp widzę siebie u boku starszego brata, którego straciłem na zawsze. Bogin przyjmuje przy mnie formę śmierciożercy, który chce zabić kolejne bliskie mi osoby. Amortencja pachnie mi przylegającą do skóry wilgocią po deszczu, zmieszaną z solą morską i piaskiem, płatkami bzu oraz nutą kebaba po ciężkiej nocy. Moje ulubione zaklęcie to odurzające; zauroczenia można wykorzystać do omamienia siebie i kolegów w celach nie wydawania kolejnych galeonów na inne specyfiki (niestety, działa krótko). Mój patronus przyjmuje formę pierzastą, to znaczy, sokoła. Wróżbiarstwo to dla mnie wróżenie z fusów i bardzo natchnione monologi? Przynajmniej herbata jest smaczna. Nie jestem nastawiony sceptycznie, ale też nigdy nie miałem wystarczająco pasji, aby się w nim zagłębić.  Czarna magia? Cóż, wyrządza więcej krzywdy niż jest z niej pożytku. Za swoje największe osiągnięcie uważam zostanie animagiem, nic nie kosztowało mnie tyle czasu i skupienia jak to. Stoję po stronie swoich przyjaciół, najbliższych, tych których kocham. Moje serce należy do wolności, miłości bez podziałów, bardzo ładnych ludzi i ciebie, jeżeli postawisz mi... kebaba.

pictures | words
Loverboy
Almost dead yesterday, maybe dead tomorrow, but alive, gloriously alive today.
Ciemne długie i niesfornie wywijające się włosy, gęste brwi i szeroki uśmiech. Charles to wysoki na 188 centymetrów młody mężczyzna. Nie wyróżnia się imponującą muskulaturą, ale nie jest też chuderlawy. Do życia ma tyle samo dystansu, co do siebie, więc bardzo często można usłyszeć jak się śmieje. Ciemne oczy to zwierciadła jego duszy, a te już nie tak często wyrażają pozytywne emocje. Ubiera się luźno, stawia na swetry, golfy, czasami nawet bluzy czy mugolskie (!) trampki. Przy pierwszym spotkaniu często wydaje się czarujący, momentami szarmancki. Rodzice próbowali wyuczyć go bardziej wyrafinowanego akcentu, ale Charlie do dzisiaj nie pozbył się pozostałości dewońskiego zaciągania, co uwydatnia się w momentach ekscytacji i upojenia alkoholowego.

Julien Fitzpatrick
#5
21.12.2023, 23:02  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 21.12.2023, 23:09 przez Julien Fitzpatrick.)  

o przeszłości

Moje wspomnienia znajdują się tutaj.

Wiosna 1972

Powrót do normalności po tym wszystkim, co przydarzyło się Charlesowi, wydawało się wręcz niemożliwe. Kolem ratunkowym okazali się być jego przyjaciele - to oni zaczęli wyciągać go z grzązkiego bagna, w jakie wpadł, ale... To wciąż są czasy ciemności, czasy pogardy - nie ma tu miejsca na odpoczynek, o czym brutalnie uświadomiły go wydarzenia majowe. [link]


I won't deny I've got in my mind now all the things we'd do
So I'll try to talk refined for fear that you find out how I'm imaginin' you
Loverboy
Almost dead yesterday, maybe dead tomorrow, but alive, gloriously alive today.
Ciemne długie i niesfornie wywijające się włosy, gęste brwi i szeroki uśmiech. Charles to wysoki na 188 centymetrów młody mężczyzna. Nie wyróżnia się imponującą muskulaturą, ale nie jest też chuderlawy. Do życia ma tyle samo dystansu, co do siebie, więc bardzo często można usłyszeć jak się śmieje. Ciemne oczy to zwierciadła jego duszy, a te już nie tak często wyrażają pozytywne emocje. Ubiera się luźno, stawia na swetry, golfy, czasami nawet bluzy czy mugolskie (!) trampki. Przy pierwszym spotkaniu często wydaje się czarujący, momentami szarmancki. Rodzice próbowali wyuczyć go bardziej wyrafinowanego akcentu, ale Charlie do dzisiaj nie pozbył się pozostałości dewońskiego zaciągania, co uwydatnia się w momentach ekscytacji i upojenia alkoholowego.

Julien Fitzpatrick
#6
21.12.2023, 23:02  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 21.12.2023, 23:16 przez Julien Fitzpatrick.)  

Wspomnienia i sny


najważniejsze wspomnienia

  • 1972 - Złamałem serce Sarze Macmillan.

rozgrywki

lipiec 1968 • Nobby Leach powinien gryźć piach
październik 1968 • Jęcząca Marta
rok 1969 • Marsz Praw Charłaków
listopad 1970 • Nastał czas ciemności
grudzień 1970 • Pierwsze ataki Śmierciożerców


I won't deny I've got in my mind now all the things we'd do
So I'll try to talk refined for fear that you find out how I'm imaginin' you
Loverboy
Almost dead yesterday, maybe dead tomorrow, but alive, gloriously alive today.
Ciemne długie i niesfornie wywijające się włosy, gęste brwi i szeroki uśmiech. Charles to wysoki na 188 centymetrów młody mężczyzna. Nie wyróżnia się imponującą muskulaturą, ale nie jest też chuderlawy. Do życia ma tyle samo dystansu, co do siebie, więc bardzo często można usłyszeć jak się śmieje. Ciemne oczy to zwierciadła jego duszy, a te już nie tak często wyrażają pozytywne emocje. Ubiera się luźno, stawia na swetry, golfy, czasami nawet bluzy czy mugolskie (!) trampki. Przy pierwszym spotkaniu często wydaje się czarujący, momentami szarmancki. Rodzice próbowali wyuczyć go bardziej wyrafinowanego akcentu, ale Charlie do dzisiaj nie pozbył się pozostałości dewońskiego zaciągania, co uwydatnia się w momentach ekscytacji i upojenia alkoholowego.

Julien Fitzpatrick
#7
21.12.2023, 23:03  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 21.12.2023, 23:41 przez Julien Fitzpatrick.)  

Wiosna 1972


dokonania fabularne


Charles po śmierci rodziny musiał ułożyć swoje życie na nowo, w czym pomogli mu Longbottomowie. Aktualnie mieszka wraz z nimi w Warowni i przyjął nową, fałszywą tożsamość. Próbował wrócić do „normalnego” życia, ale patrząc prawdzie w oczy - nic w jego życiu nie jest i nie będzie już normalne. Przez większość kwartału robił dobrą minę do złej gry, ale w środku bardzo cierpi i błądzi w życiu po omacku. Drogę wyznacza mu Zakon Feniksa - chciałby realizować się w nim, przeciwstawić się Śmierciożercom - nie chce dać im za wygraną, nie potrafi pogodzić się z zakończeniem, w którym jego najbliżsi nie zostają pomszczeni. Zwłaszcza, że wciąż obwinia się o ich śmierć.

Momentem przełomowym dla Charliego był udział w sabacie Beltane, gdzie walczył u boku Erika i Heather, pokonując Śmierciożercę. Był także jednym z pierwszych w Anglii przypadków zetknięć z tajemniczymi Widmami gnieżdżącymi się w Kniei Godryka, gdzie wraz z Alastorem Moodym chowali się przed niszczącym wszystko wokół, śmiercionośnym wiatrem.


postępy


W maju rękę do Charles'a wyciągnął Auror Alastor Moody, który widząc w nim potencjał i potrzebę rozwoju, zaoferował mu prywatne lekcje w swoim czasie wolnym. Moody przez ostatni miesiąc stacjonował w Dolinie Godryka, co znacznie ułatwiło ich wspólne treningi nastawione na magię defensywną, w której ten jest specjalistą. Rookwood zrozumiał również siłę drzemiącą w zaklęciach nekromanckich, dzięki którym na sabacie jemu, Erikowi i Heather udało się odgonić zagrażającego im Maledisa.

rozgrywki

7 marca • Nawet Potwór z Loch Ness się śmieje
19 marca • Wszyscy mieli maski
Ostara • Na ratunek przyszła wiosna
28 marca • Słyszałeś kiedyś o tym, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła...?
5 kwietnia • Duchy, ale wcale nie minionych lat
6 kwietnia • Podwodny taniec
12 kwietnia • Rozmowa w Warowni
30 kwietnia • Cisza przed burzą
Beltane • Zapalimy świeczkę
Beltane • Ogniska, wino i wianki
Beltane • Wianki, ogniska i słupy majowe
Beltane • W ogniu widzieli koniec
Beltane • W ogniu widzieli koniec V
2 maja • Rachunek Sumienia - Niebo zrobiło się czyste
2 maja • Po wielkiej wichurze
3 maja • Wnętrze kliniki


I won't deny I've got in my mind now all the things we'd do
So I'll try to talk refined for fear that you find out how I'm imaginin' you
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek:




  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa