Basilius Prewett
Urodzenie: 28 października 1942, Skorpion, Numerologiczna piątka
Stan cywilny: Kawaler
Krew: Czystej krwi
Zamieszkanie: Kamienica na Alei Horyzontalnej, Londyn
Pochodzenie: Najstarszy syn zmarłego Dedalusa Prewetta z zamieszkałej w Londynie pobocznej linii rodu i Elise Prewett z domu Rosier. Po ojcu odziedziczył miłość do zdobywania wiedzy, po matce zaś… chorobę serca, której diagnoza spowodowała, że jego ojciec, nie chcąc oficjalnie z tego powodu odrzucać swojej żony, zaczął spotykać się z innymi kobietami licząc na to, że owoce tych przelotnych związków będą się cechować znakomitym, lub chociaż lepszym zdrowiem.
Stan cywilny: Kawaler
Krew: Czystej krwi
Zamieszkanie: Kamienica na Alei Horyzontalnej, Londyn
Pochodzenie: Najstarszy syn zmarłego Dedalusa Prewetta z zamieszkałej w Londynie pobocznej linii rodu i Elise Prewett z domu Rosier. Po ojcu odziedziczył miłość do zdobywania wiedzy, po matce zaś… chorobę serca, której diagnoza spowodowała, że jego ojciec, nie chcąc oficjalnie z tego powodu odrzucać swojej żony, zaczął spotykać się z innymi kobietami licząc na to, że owoce tych przelotnych związków będą się cechować znakomitym, lub chociaż lepszym zdrowiem.
Kształtowanie: ◉◉○○○
Rozproszenie: ◉◉◉◉○
Transmutacja: ◉◉○○○
Zauroczenie: ◉○○○○
Nekromancja: ◉○○○○
Translokacja: ◉○○○○
Percepcja: ◉◉◉○○
Aktywność fizyczna: ○○○○○
Charyzma: ◉◉◉○○
Rzemiosło: ○○○○○
Wiedza przyrodnicza: ◉◉◉◉○
Wiedza o świecie: ◉◉○○○
Rozproszenie: ◉◉◉◉○
Transmutacja: ◉◉○○○
Zauroczenie: ◉○○○○
Nekromancja: ◉○○○○
Translokacja: ◉○○○○
Percepcja: ◉◉◉○○
Aktywność fizyczna: ○○○○○
Charyzma: ◉◉◉○○
Rzemiosło: ○○○○○
Wiedza przyrodnicza: ◉◉◉◉○
Wiedza o świecie: ◉◉○○○
Poziom spaczenia: I
Różdżka: Włókno ze smoczego serca, głóg, 11 cali, giętka
Zwierzę totemiczne: Pszczoła
Aura: Zielona
O zdolnościach:Jako uzdrowiciel, posiada wiedzę na temat leczenia, zwłaszcza w zakresie urazów pozaklęciowych i klątw, jak i wytwórstwa eliksirów. Jako Prewett wie czym jest zaradność, spryt, robienie interesów i kłamstwo, nawet jeśli, w przeciwieństwie do innych członków rodziny, nie prowadzi własnego interesu, a jedynie czasem pomaga bratu w jego barze, w którym i tak często przesiaduje.
Jego ojciec próbował zaszczepić w swoim pierworodnym miłość do historii magii, raz po raz atakując swojego pierworodnego książkami na ten temat, ale nie przyniosło to oczekiwanych rezultatów. Co prawda, Basilius jest w stanie przywołać kilka historycznych ciekawostek, ale nigdy niepowtarzane i nieciekawe daty mieszają mu się.
Ze względu na swoją chorobę, Basilius swoją sprawność fizyczna może określić jedynie jednym słowem – tragedia. Mężczyzna przy tego typu wysiłku szybko się męczy, co sprawiło, że nigdy nie postanowił rozwijać się w tym zakresie, a z jakichkolwiek konfrontacji fizycznych wychodzi raczej przegrany.
Najlepszy przyjaciel koniary (rodzinna): Chociaż sam nieszczególnie jeździ konno to rodzinne abraksany darzy szczególną miłością.
Niewidzialny: Basilius nie jest rozpoznawany na ulicy. Tak, ma znajomych, ale nie jest osobą, którą wszyscy kojarzą, nigdy nie dążył do tego by nią być i nigdy nie zamierza nią zostać.
Leczenie (III): Basilius jeszcze zanim poszedł do Hogwartu, wiedział, że w przyszłości chce zajmować się leczeniem innych, wiele lat ciężko się ucząc i pracując na to, by ten cel został spełniony.
Klątwołamanie (III): Specjalizacja Basiliusa skupia się również na leczeniu bardziej, lub mniej uciążliwych klątw, dlatego Prewett musi wiedzieć, jak sobie z nimi radzić.
Tworzenie eliksirów i maści (II): Jako uzdrowiciel Basilius oczywiście musi posiadać dużą wiedzę na ten temat, chociaż prawdę mówiąc woli posługiwać się już gotowymi eliksirami. Czasem zdarza mu się jednak samemu coś przygotować, zwłaszcza jeśli prosi o to któryś z jego prywatnych pacjentów.
Kłamstwo (I): Wychowany w rodzinie Prewettów Basilius potrafi kłamać i przeinaczać prawdę tak, by wychodziła dla niego korzystnie. Tę umiejętność wykorzystuje głównie, gdy on lub ktoś bliski mają kłopoty, jak i gdy oszukuje podczas wielu godzin spędzonych na hazardzie. Obiecał sobie jednak, że nie będzie nigdy okłamywać swoich pacjentów, chyba że w ostateczności.
Jazda konna (I): Wychowany w posiadającej stajnie abrakasanów rodzinie Basilius nauczył się jeździć na wszystkim co przypominało konia już jako dziecko, nawet jeśli teraz nie ma za bardzo czasu na rekreacyjne przejażdżki.
Nałogowy hazardzista (II): Jak wielu Prewettów, Basiliusa z kasynami łączy naprawdę szczególna więź. Chociaż zamiast nimi zarządzać, woli w nich się bawić, raz tracąc, a raz wygrywając pieniądze. Być może gdyby był w gorszej sytuacji finansowej byłby w stanie przestać, a przynajmniej tak sobie powtarza wraz ze stwierdzeniem, że gdyby chciał mógłby to rzucić w każdej chwili. Prawda jest jednak taka, że hazard daje Basiliusowi uczucie szczęścia i ekscytacji, którego obecnie nic innego nie mogłoby mu dać.
Choroba genetyczna (I): Basilius urodził się z włochatością serca, którą odziedziczył po matce. Choroba, chociaż bywa uciążliwa, jest czymś z czym nauczył się żyć, zwłaszcza że sumiennie wypija przypisane mu eliksiry. Nigdy też nie traktował też tego, wbrew przypuszczeniom niektórych, jako powodu do zostania uzdrowicielem.
Wegetarianin (I): To nawet nie chodzi o kwestie moralne. Po prostu od zawsze nie cierpiał smaku mięsa i nie zamierza rujnować nim dobrych potraw.
Uczulenie (I): Basilius ma uczulenie na imbir, a jego spożycie kończy się u niego zaczerwienieniem i swędzącą wysypką na skórze.
Szalona ex (I): Początkowo Francesca Lovegood wydawała się normalną czarownicą, którą Basilius pewnego dnia postanowił zaprosić na randkę. Niestety dopiero na niej kobieta postanowiła pokazać swoje prawdziwe oblicze i Prewett nawet nie wie co było gorsze: Czy to, że od razu zaczęła planować im ślub i dzieci, miała pretensje, gdy skupił się na ratowaniu rannej Brenny Longbottom, którą spotkali po drodze, czy może jednak to, że próbowała zrobić z niego tę problematyczną osobą z ich dwójki, gadając głupoty na jego temat i Basilius obawia się, że chyba jeszcze nie powiedziała w tej sprawie swojego ostatniego słowa.
Lęk przed wodą (II): Pierwsze nauki pływania Basiliusa były w jego przypadku również tymi ostatnimi. Po tym, gdy niemal utonął jako dziecko, czarodziej nabawił się silnego strachu przed wodą i nie ma zamiaru nigdy przebywać w jakimkolwiek zbiorniku wody większym, niż jego wanna.
Nerwica natręctw (I): Ciężko mieć wszystko w życiu pod kontrolą, zwłaszcza, gdy własne serce próbuje ci sprawiać problemy, kasyna potrafią być miejscem zwycięstwa, lub porażki, a pacjenci przychodzą z najdziwniejszymi sprawami, więc Basilius próbuje panować przynajmniej nad takimi rzeczami, jak to by wszystko w jego otoczeniu było zawsze w idealnym porządku. To go uspokaja.
Słabe płuca (I): Choroba i związany z nią brak odpowiedniej aktywności fizycznej sprawiły, że kondycja Basiliusa jest raczej w dość kiepskim stanie.
Różdżka: Włókno ze smoczego serca, głóg, 11 cali, giętka
Zwierzę totemiczne: Pszczoła
Aura: Zielona
O zdolnościach:Jako uzdrowiciel, posiada wiedzę na temat leczenia, zwłaszcza w zakresie urazów pozaklęciowych i klątw, jak i wytwórstwa eliksirów. Jako Prewett wie czym jest zaradność, spryt, robienie interesów i kłamstwo, nawet jeśli, w przeciwieństwie do innych członków rodziny, nie prowadzi własnego interesu, a jedynie czasem pomaga bratu w jego barze, w którym i tak często przesiaduje.
Jego ojciec próbował zaszczepić w swoim pierworodnym miłość do historii magii, raz po raz atakując swojego pierworodnego książkami na ten temat, ale nie przyniosło to oczekiwanych rezultatów. Co prawda, Basilius jest w stanie przywołać kilka historycznych ciekawostek, ale nigdy niepowtarzane i nieciekawe daty mieszają mu się.
Ze względu na swoją chorobę, Basilius swoją sprawność fizyczna może określić jedynie jednym słowem – tragedia. Mężczyzna przy tego typu wysiłku szybko się męczy, co sprawiło, że nigdy nie postanowił rozwijać się w tym zakresie, a z jakichkolwiek konfrontacji fizycznych wychodzi raczej przegrany.
Najlepszy przyjaciel koniary (rodzinna): Chociaż sam nieszczególnie jeździ konno to rodzinne abraksany darzy szczególną miłością.
Niewidzialny: Basilius nie jest rozpoznawany na ulicy. Tak, ma znajomych, ale nie jest osobą, którą wszyscy kojarzą, nigdy nie dążył do tego by nią być i nigdy nie zamierza nią zostać.
Leczenie (III): Basilius jeszcze zanim poszedł do Hogwartu, wiedział, że w przyszłości chce zajmować się leczeniem innych, wiele lat ciężko się ucząc i pracując na to, by ten cel został spełniony.
Klątwołamanie (III): Specjalizacja Basiliusa skupia się również na leczeniu bardziej, lub mniej uciążliwych klątw, dlatego Prewett musi wiedzieć, jak sobie z nimi radzić.
Tworzenie eliksirów i maści (II): Jako uzdrowiciel Basilius oczywiście musi posiadać dużą wiedzę na ten temat, chociaż prawdę mówiąc woli posługiwać się już gotowymi eliksirami. Czasem zdarza mu się jednak samemu coś przygotować, zwłaszcza jeśli prosi o to któryś z jego prywatnych pacjentów.
Kłamstwo (I): Wychowany w rodzinie Prewettów Basilius potrafi kłamać i przeinaczać prawdę tak, by wychodziła dla niego korzystnie. Tę umiejętność wykorzystuje głównie, gdy on lub ktoś bliski mają kłopoty, jak i gdy oszukuje podczas wielu godzin spędzonych na hazardzie. Obiecał sobie jednak, że nie będzie nigdy okłamywać swoich pacjentów, chyba że w ostateczności.
Jazda konna (I): Wychowany w posiadającej stajnie abrakasanów rodzinie Basilius nauczył się jeździć na wszystkim co przypominało konia już jako dziecko, nawet jeśli teraz nie ma za bardzo czasu na rekreacyjne przejażdżki.
Nałogowy hazardzista (II): Jak wielu Prewettów, Basiliusa z kasynami łączy naprawdę szczególna więź. Chociaż zamiast nimi zarządzać, woli w nich się bawić, raz tracąc, a raz wygrywając pieniądze. Być może gdyby był w gorszej sytuacji finansowej byłby w stanie przestać, a przynajmniej tak sobie powtarza wraz ze stwierdzeniem, że gdyby chciał mógłby to rzucić w każdej chwili. Prawda jest jednak taka, że hazard daje Basiliusowi uczucie szczęścia i ekscytacji, którego obecnie nic innego nie mogłoby mu dać.
Choroba genetyczna (I): Basilius urodził się z włochatością serca, którą odziedziczył po matce. Choroba, chociaż bywa uciążliwa, jest czymś z czym nauczył się żyć, zwłaszcza że sumiennie wypija przypisane mu eliksiry. Nigdy też nie traktował też tego, wbrew przypuszczeniom niektórych, jako powodu do zostania uzdrowicielem.
Wegetarianin (I): To nawet nie chodzi o kwestie moralne. Po prostu od zawsze nie cierpiał smaku mięsa i nie zamierza rujnować nim dobrych potraw.
Uczulenie (I): Basilius ma uczulenie na imbir, a jego spożycie kończy się u niego zaczerwienieniem i swędzącą wysypką na skórze.
Szalona ex (I): Początkowo Francesca Lovegood wydawała się normalną czarownicą, którą Basilius pewnego dnia postanowił zaprosić na randkę. Niestety dopiero na niej kobieta postanowiła pokazać swoje prawdziwe oblicze i Prewett nawet nie wie co było gorsze: Czy to, że od razu zaczęła planować im ślub i dzieci, miała pretensje, gdy skupił się na ratowaniu rannej Brenny Longbottom, którą spotkali po drodze, czy może jednak to, że próbowała zrobić z niego tę problematyczną osobą z ich dwójki, gadając głupoty na jego temat i Basilius obawia się, że chyba jeszcze nie powiedziała w tej sprawie swojego ostatniego słowa.
Lęk przed wodą (II): Pierwsze nauki pływania Basiliusa były w jego przypadku również tymi ostatnimi. Po tym, gdy niemal utonął jako dziecko, czarodziej nabawił się silnego strachu przed wodą i nie ma zamiaru nigdy przebywać w jakimkolwiek zbiorniku wody większym, niż jego wanna.
Nerwica natręctw (I): Ciężko mieć wszystko w życiu pod kontrolą, zwłaszcza, gdy własne serce próbuje ci sprawiać problemy, kasyna potrafią być miejscem zwycięstwa, lub porażki, a pacjenci przychodzą z najdziwniejszymi sprawami, więc Basilius próbuje panować przynajmniej nad takimi rzeczami, jak to by wszystko w jego otoczeniu było zawsze w idealnym porządku. To go uspokaja.
Słabe płuca (I): Choroba i związany z nią brak odpowiedniej aktywności fizycznej sprawiły, że kondycja Basiliusa jest raczej w dość kiepskim stanie.
Edukacja: Swoje dzieciństwo spędził przyglądając się temu, jak jego rodzina prowadzi liczne, niekiedy pokrętne interesy i czerpie z tego dumę. Nawet jeśli obecnie ta wiedza nie przydaje mu się, aż tak bardzo w jego zawodzie to w codziennych życiu, zwłaszcza podczas swoich wielokrotnych wypadów do kasyn, bardzo chętnie z niej korzysta.
W Hogwarcie uczył się pilnie, uznając naukę za swój główny priorytet, idealnie pokazując tym, że tiara słusznie przydzieliła go do Ravenclawu. Ulubionym przedmiotem Basiliusa okazały się eliksiry, głównie dlatego, że doskonale zdawał sobie sprawę z tego jakie zastosowanie mają one w medycynie. Podobnie było z zielarstwem, chociaż wizja sadzenia i pielęgnowania własnych roślin nie wydawała mu się nigdy szczególnie fascynująca. Nawet jeśli może inne przedmioty nie zawsze go interesowały to i tak dbał o to by mieć z nich dobre oceny, bo poszerzanie swojej wiedzy sprawiało mu przyjemność. Jedynym przedmiotem, wobec którego pozwalał sobie na zdobywanie jedynie przeciętnych ocen była historia magii, głównie po to, by irytować ojca, za to jak traktował jego matkę.
Doświadczenie: Po Hogwarcie udało mu się zdać egzamin wstępny do szpitala Świętego Munga za pierwszym razem i rozpocząć staż. Na początku był przekonany, że najbardziej interesują go zatrucia eliksiralne i roślinne, jednak w trakcie nauki zrozumiał, że to jednak nie było to, dlatego też po pomyślnym ukończeniu pierwszych trzech lat edukacji w klinice, zaczął robić specjalizację w kierunku urazów pozaklęciowych i klątw.
Oczywiście nawet teraz, gdy już jest pełnoprawnym uzdrowicielem, dalej próbuje się dokształcać w zakresie medycyny jak tylko może.
Aktualne miejsce pracy: Uzdrowiciel w Szpitalu Świętego Munga, specjalizujący się w urazach pozaklęciowych i leczeniu klątw. Dodatkowo Basilius udziela również prywatnych wizyt domowych, zwłaszcza jeśli komuś zależy na większej dyskrecji, nie ważne jakie są do tego powody.
Cechy szczególne: Częsta bladość, zimna skóra i widoczne zmęczenie, zwłaszcza po bardziej intensywnym dniu.
Rozpoznawalność: III – Basilius nigdy nie pchał się szczególnie do bycia sławnym, ale ze względu na to, że nie jest typem skrajnego introwertyka, na żadnych etapie życia nie miał problemów ze znalezieniem sobie dobrych znajomych. Ponadto może być kojarzony ze swojej pracy, zarówno przez pacjentów jak i personel, baru brata, w którym często przebywa jak i tego, że jest stałym bywalcem wielu kasyn, w których chętnie wygrywa, lub traci, pieniądze.
W Hogwarcie uczył się pilnie, uznając naukę za swój główny priorytet, idealnie pokazując tym, że tiara słusznie przydzieliła go do Ravenclawu. Ulubionym przedmiotem Basiliusa okazały się eliksiry, głównie dlatego, że doskonale zdawał sobie sprawę z tego jakie zastosowanie mają one w medycynie. Podobnie było z zielarstwem, chociaż wizja sadzenia i pielęgnowania własnych roślin nie wydawała mu się nigdy szczególnie fascynująca. Nawet jeśli może inne przedmioty nie zawsze go interesowały to i tak dbał o to by mieć z nich dobre oceny, bo poszerzanie swojej wiedzy sprawiało mu przyjemność. Jedynym przedmiotem, wobec którego pozwalał sobie na zdobywanie jedynie przeciętnych ocen była historia magii, głównie po to, by irytować ojca, za to jak traktował jego matkę.
Doświadczenie: Po Hogwarcie udało mu się zdać egzamin wstępny do szpitala Świętego Munga za pierwszym razem i rozpocząć staż. Na początku był przekonany, że najbardziej interesują go zatrucia eliksiralne i roślinne, jednak w trakcie nauki zrozumiał, że to jednak nie było to, dlatego też po pomyślnym ukończeniu pierwszych trzech lat edukacji w klinice, zaczął robić specjalizację w kierunku urazów pozaklęciowych i klątw.
Oczywiście nawet teraz, gdy już jest pełnoprawnym uzdrowicielem, dalej próbuje się dokształcać w zakresie medycyny jak tylko może.
Aktualne miejsce pracy: Uzdrowiciel w Szpitalu Świętego Munga, specjalizujący się w urazach pozaklęciowych i leczeniu klątw. Dodatkowo Basilius udziela również prywatnych wizyt domowych, zwłaszcza jeśli komuś zależy na większej dyskrecji, nie ważne jakie są do tego powody.
Cechy szczególne: Częsta bladość, zimna skóra i widoczne zmęczenie, zwłaszcza po bardziej intensywnym dniu.
Rozpoznawalność: III – Basilius nigdy nie pchał się szczególnie do bycia sławnym, ale ze względu na to, że nie jest typem skrajnego introwertyka, na żadnych etapie życia nie miał problemów ze znalezieniem sobie dobrych znajomych. Ponadto może być kojarzony ze swojej pracy, zarówno przez pacjentów jak i personel, baru brata, w którym często przebywa jak i tego, że jest stałym bywalcem wielu kasyn, w których chętnie wygrywa, lub traci, pieniądze.
Wskazówki dla Mistrza Gry
Dalej chciałabym się skupić na wyzwaniach, które rzuca Basiuliusowi jego kariera, jak i dodatkowym badaniu klątw w tym Maledictusa. Dodatkowo dalej jestem otwarta na potencjalne problemy wynikających z jego miłości do hazardu. Ostatnimi czasy Basilius raczej nie zagłębiał się w nauki nekromantyczne, ale wciąż nie wykreślam możliwości, że w kolejnym kwartale powróci do tego tematu. Kamienica Prewettów
Wąska, trzypiętrowa kamienica, znajdująca się na Alei Horyzontalnej po stronie Pokątnej. Wcześniejszym właścicielem był Dedalus Prewett, po którym nieruchomość odziedziczyły jego dzieci, co jest jedynym powodem dlaczego mogą mieszkać w takim miejscu. Wnętrza zostały urządzone elegancko, w ciemnych tonach jednocześnie bez zbędnego przepychu. Ze względu na budowę kamienicy wszystkie pokoje nie są największe, jednak na tyle komfortowe, aby mieszkańcy nie mogli narzekać.
Od progu wita wchodzących białe popiersie rzymskiego cesarza Oktawiana i korytarz prowadzący do kuchni, salonu i gabinetu Basiliusa Prewetta. Pierwsze piętro przeznaczone zostało na sypialnię, pokój i łazienkę poprzedniego właściciela domu i jego żony. Dalej schody prowadzą do piętra zajmowanego przez dwójkę braci, a na ostatnim piętrze znajduje się poddasze i pokój najmłodszej Prewett.
Od progu wita wchodzących białe popiersie rzymskiego cesarza Oktawiana i korytarz prowadzący do kuchni, salonu i gabinetu Basiliusa Prewetta. Pierwsze piętro przeznaczone zostało na sypialnię, pokój i łazienkę poprzedniego właściciela domu i jego żony. Dalej schody prowadzą do piętra zajmowanego przez dwójkę braci, a na ostatnim piętrze znajduje się poddasze i pokój najmłodszej Prewett.
Umiejscowienie: Aleja Horyzontalna
Poziom: 0
Zabezpieczenia: Matczyna Troska, Przekładnie Bulstrode'ów (na przedsionek kamienicy)
Ulepszenia:–
Cechy:–
Poziom: 0
Zabezpieczenia: Matczyna Troska, Przekładnie Bulstrode'ów (na przedsionek kamienicy)
Ulepszenia:–
Cechy:–