• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Spis powszechny Przyjęci do gry v
« Wstecz 1 … 3 4 5 6 7 Dalej »
Cynthia Flint

Cynthia Flint
Czarodziej
“It was hotter than rage, and sharper than fear, and cut deeper than helplessness, all because I couldn’t get to you.”
Mieniące się srebrem, długie pasma włosów opadają Cynthii prosto na ramiona i ciągną się za połowę pleców, spod wachlarza czarnych rzęs spoglądają stalowoniebieskie, chłodne tęczówki. Jest średniego wzrostu o dość drobnej, smukłej budowie ciała. Wydaje się krucha i delikatna, głównie przez bladość skóry, pozbawiona siły fizycznej. Doskonale dostosowuje sposób mówienia oraz gesty pod towarzystwo, w którym aktualnie przebywa, sprawnie manipuluje za pomocą wyglądu. Jest niewinnie śliczna, a jednocześnie przeraźliwie kojarzy się z zimą.

Cynthia Flint
#1
14.11.2022, 22:17  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.03.2025, 03:25 przez Baba Jaga.)  

Cynthia Flint

Urodzenie: 2 kwietnia 1945 rok, Londyn, baran, 27 lat, 15 minut młodsza od bliźniaczego brata. Jest numerologiczną siódemką.
Stan cywilny: panna
Nazwisko panieńskie: Flint
Krew: Czysta
Zamieszkanie: Londyn, posiadłość Flintów - Aleja Horyzontalna.
Pochodzenie: Córka Williama i Cathleen (z d. Rowle) Flintów, starsza o dwie minuty siostra Castiela. Rodzina od pokoleń zajmuje się smoczą oliwą i poszerzaniem wpływów swojego morskiego imperium handlowego, które jest z nią ściśle związane. To właśnie Cynthii powierzył szczegóły dotyczące tworzenia cennej substancji, a po wyjeździe jej brata, także ewentualne przejęcie rodzinnych interesów. Od tragicznej śmierci żony, częściej bywa na morzu niż na stałym lądzie.
Kształtowanie: ◉○○○○
Rozproszenie: ◉○○○○
Transmutacja: ○○○○○
Zauroczenie: ◉◉◉○○
Nekromancja: ◉◉◉◉◉
Translokacja: ◉○○○○
Percepcja: ◉◉○○○
Aktywność fizyczna: ◉○○○○
Charyzma: ◉◉○○○
Rzemiosło: ○○○○○
Wiedza przyrodnicza: ◉◉◉○○
Wiedza o świecie: ◉◉○○○
Poziom spaczenia: Poziom II — nie jest z natury agresywna i skora do przemocy, ale nie ma wyrzutów sumienia, gdy zmusi ją do tego sytuacja. Cynthia jest kobietą bezwzględnie lojalną i nazbyt protekcyjną względem swojej rodziny, przekładając jej dobro nad swoje własne (całego świata też). Jeśli cokolwiek zagrozi bezpieczeństwu komukolwiek z nich, to pozbywa się problemu bez skrupułów. Nie jest jednak bezmyślna i zwykle działania z zimną krwią, chociaż bywają niestety i impulsywne, są przemyślane pod kątem przyszłych konsekwencji. Nigdy jednak nie znalazła się jeszcze bezpośrednio w sytuacji zagrożenia dla Flintów ( tak wiecie, przed jej nosem), żeby reagować jedynie pod wpływem emocji.
Różdżka: Kolce białego rzecznego potwora, lipa srebrzysta, 9 i pół cali, sztywna. Została zakupiona podczas pobytu w USA, gdy jej stara różdżka uległa uszkodzeniu rdzenia podczas nauki zaawansowanych zaklęć leczniczych. Cynthia się do tego nie przyzna, ale zwyczajnie stara przestała jej słuchać, bo przestały być ze sobą kompatybilne.
Zwierzę totemiczne:  Czarny Łabędź
Aura: Zwykle żółta, chociaż miewa dni z fioletem.
O zdolnościach: Obserwator, lepszy słuchacz niż rozmówca. Cynthia jest kobietą dość chłodną, minimalistyczną i pedantyczną w swoim usposobieniu. Nie toleruje bałaganu w otaczających ją przestrzeniach — zwłaszcza w miejscu pracy, ale również nie potrafi funkcjonować z nieuporządkowanymi myślami. Wie, jak się dopasować, co jest chyba jej największym darem i tak naprawdę, to nawet bliźniakowi nie zdradza niczego na temat spraw budzących w niej największe emocje. Jest odważna, ale nie głupia. Niestety wrodzona upartość sprawia, że trudno ją odwieść od jakiegoś pomysłu i gdy się już nakręci, pochłania ją to w całości. Umie się poświęcić i pomimo wibracji chłodnej księżniczki, podczas zaangażowania w jakieś przedsięwzięcie doskonale znosi niegodności. Wierzy w samodoskonalenie, cicho marzy o osiągnięciu czegoś znaczącego. Nie jest silna fizycznie, nadrabia to poniekąd zręcznością — ma długie palce, przyzwyczajona do precyzyjnego cięcia. Największą miłością w swojej karierze patolog i poniekąd powodem jej wyboru była właśnie konieczność osiągnięcia precyzji oraz ciągłego skupienia, balansowanie na cienkiej linii pomiędzy zrobieniem czegoś dobrze, a zniszczeniem narządu. Odcinanie się od świata zewnętrznego podczas zabiegów prowadzonych przy przygotowaniu raportów na temat zgonów ją relaksuje, pozwala ułożyć wszystko w głowie. Daje jej poczucie kontroli, a ona kocha mieć kontrolę i jej utratę można nazwać jednym z największych jej lęków. Bywa czasem spontaniczna, ale wszystko to dzieje się w granicach rozsądku. Sprawia wrażenie kobiety uśpionej, która potrzebuje właściwej iskry. Nie jest pionierem magii praktycznej, która poza urokami oraz zaklęciami uzdrawiającymi zwyczajnie utrzymywała się na poziomie przeciętnym lub niżej (nigdy się nie lubiła z transmutacją). Ma talent do zaklęcia protego, które tak uparcie trenował z nią Castiel! Zna się na wiedzy przyrodniczej — anatomii, alchemii czy podobnym im odłamom.
Flint: Sekret smoczej oliwy przekazywany jest z pokolenia na pokolenie i chociaż wytwarzanie jej jest długie i skomplikowane, to warto.
Popularność: Rozpoznawalność w Ministerstwie sprawiła, że zyskała znacznie więcej znajomych z innych departamentów oraz wśród członków innych rodów magicznych. Często proszą ją o przysługi związane z leczeniem lub eliksirami tak, aby przypadłości zostały poza oficjalnymi kartami Munga, a co za tym idzie — ma wiele długów do odebrania.
Leczenie III: Już za czasów Hogwartu przejawiała olbrzymi talent do magii leczniczej, radząc sobie we wczesnych latach nauki nawet z zaklęciami zaawansowanymi. Kobieta zdecydowała się podążyć tą drogą, zdobywając doświadczenie przez odbycie stażu w Szpitalu Świętego Munga. Podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych, szkoliła się również pod okiem uzdrowicieli oraz wiedźm w Nowym Orleanie.
Tworzenie eliksirów i maści II: Tworzenie eliksirów i maści II: Interesowała się eliksirami od małego, obserwując, jak matka warzy mikstury i przygotowuje składniki w srebrnym kotle. Zawsze powtarzała, że alchemia jest sztuką znacznie bardziej wyrafinowaną, trudniejszą niż korzystanie z zaklęć. Opowiadała o tworzonych przez siebie cudach z miłością, czarując Cynthie możliwościami, które dawały. Już od rozpoczęcia nauki w Hogwarcie angażowała się bardzo w ten przedmiot, doskonaląc się również na wszystkich pozostałych etapach swojego życia. Wymagane było zdanie go na poziomie rozszerzonym, aby dostała się na studia, ale również podczas ich trwania, by je ukończyć.
Kłamstwo I: Umie wybrnąć z sytuacji, niczym złotousty czarować słowami i wykorzystywać rzeczywistość oraz prawdę tak, aby działały według jej potrzeb. Jej największym talentem jest dopasowanie się do wymagań otoczenia, wykorzystanie cudzych słabości lub łechtanie ego. Doskonale wyuczone gesty, dopracowana intonacja, roziskrzone lub niewinne spojrzenia — każdy z tych elementów sprawia, że jest dobrą aktorką i trudno domyślić się, która z masek jest prawdziwą twarzą Cynthii.
Kokieteria I: Zawsze była śliczna, przypominając odrobinę kruchą i delikatną lalkę z porcelany. Drobna, filigranowa budowa ciała, duże oczy o intensywnie błękitnych tęczówkach, wachlarz długich rzęs — razem z jej umiejętnościami dopasowania się towarzyskiego, tworzyły z niej dobrą broń. Umiała pociągnąć za odpowiednie sznurki, odpowiednio podkreślić dekolt, przesunąć palcami po z zaciekawieniem po ustach. Była czarująca, figlarna, gdy tylko chciała i przez to trudno było Cynie odmówić, gdy na coś się uparła.
Dowodzenie II: Sukces w pracy zawsze przynosi nowe wyzwania i Cyna musiała nauczyć się przejąć kontrolę, gdy było to potrzebne. Jako koroner pracujący bezpośrednio pod szefem departamentu, do jej obowiązków należało wydawanie poleceń podczas pracy w terenie i jak najlepsze zabezpieczenie zwłok do czasu przetransportowania ich lub też wykonanie sekcji na miejscu, szkolenie nowych pracowników w kostnicy oraz akceptowanie stażystów. W takich przypadkach zawsze liczył się czas, więc polecenia musiały zostać wydawane sprawnie i w odpowiedniej kolejności.


Brudny Sekret II: Minęły dwa lata, odkąd Wiliam Flint znalazł córce odpowiedniego narzeczonego. Mężczyzna o imieniu Edward był Czarodziejem pochodzącym ze Stanów Zjednoczonych, uczęszczał do Ilvermorny, po którego ukończeniu zajął się Prawem Czarodziejów. On oraz wpływy jego rodziny miały pomóc Flintom uzyskać nowych kontrahentów na smoczą oliwę, zwiększyć jej transport oraz poszerzyć dobra, z którymi William pływał po morzach i oceanach. Mężczyzna był od niej starszy o całe dwanaście lat, a przy tym niezadbany, nachalny i zdaniem jasnowłosej — przygłupi. Studia musiał skończyć na nauce na pamięć. Znała swoje obowiązki względem rodziny, doskonale wiedziała, że w obecnych czasach największą wartością w posiadaniu córki było znalezienie jej dobrego męża, polepszenie sytuacji rodu. Chcąc i nie chcąc jednocześnie, znosiła jego towarzystwo, zwłaszcza podczas pobytu w Stanach i podczas odbywających się tam przyjęć. Zaplanowano rejs z okazji jej zaręczyn na jednym z ojcowskich statków, ot wydarzenie zupełnie niezapowiadające tragedii. Edward przesadził z alkoholem, jego dłonie usilnie próbowały wedrzeć się tam, gdzie nie powinny. Unikając rąk, pchnęła go całkiem przypadkiem, a trzymany w ręku kielich roztrzaskał się i zalał winem podłogę. Diabeł sam ją podkusił, że uznała to za okazję doskonałą do pozbycia się problemu. Niby zalotnie zachęciła go, aby za nią podążał, łapał, niczym jakąś trzpiotkę w siódmej klasie, doskonale wiedząc, jak słaniał się na nogach. Lakierowane trzewiki nie były antypoślizgowe i gdy utracił równowagę, lecąc do przodu, ona usunęła się z drogi. Nie złapała go, pozwalając wypaść mu za burtę. Bo przecież nie miała siły, była słaba fizycznie i nie utrzymałaby rosłego, utytego mężczyzny. Wszystko działo się tak szybko, że nawet nie pomyślała o rzuceniu koła. Było to chyba najbardziej impulsywne i nieprzemyślane działanie w jej życiu, chociaż nie dręczyło ją szczególnie duże poczucie winy. Nie był godny, stanowił zagrożenie dla wizerunku rodziny, dla jej wizerunku. Bezpieczeństwa.
Bezsenność II : odkąd była świadkiem śmierci własnej matki i wystąpił u niej silny uraz psychiczny, ma problemy ze snem. Przyzwyczaiła się do raptem kilku godzin odpoczynku, co teoretycznie zaowocowało większym poświeceniem pracy oraz samodoskonaleniu.
Lęk Wysokości II: Nigdy nie była fanką Quidditcha. Latanie na miotle przyprawiało ją o zawroty głowy, wciąż nie miała pojęcia, jak właściwie zdała ten przedmiot w szkole. Oderwanie się od ziemi kojarzy się Cynthii z utratą kontroli, niezależnie czy używa do tego miotły, czy dowolnej formy pojazdu latającego, chociaż do motocykli ma olbrzymią słabość i przy odrobinie szczęścia, da radę znieść krótką przejażdżkę. Wyjątkiem jest bocianie gniazdo w kołyszącym się na morzu statku, którego gościem byli z Castielem od najmłodszych lat.
Uparciuch I: Jest niczym mały osioł, chociaż nie obraża się z przytupem nogi, raczej zachowuje chłodne milczenie. Najbardziej jednak upór przejawia się w tym, że jak już sobie coś postanowi, to zrobi wszystko, żeby tak było. Do błędu się nie przyznaje, zwykle zbywa porażkę milczeniem lub zmienia temat.
Nerwica natręctw I: - jeśli trzeba byłoby wskazać osobę, której raporty są najbardziej szczegółowe, schludne i oddane punktualnie — byłaby to Cynthia. Jeśli na pergaminie pojawiło się zabrudzenie, przepisywała wszystko od nowa i już od czasów szkolnych jej notatki musiały być odpowiednio przygotowane. Idealne. Irytowała ją każda nierówność, każda krzywo postawiona literka. W biblioteczce książki poukładane są alfabetycznie i pod autorów, a na toaletce musi być parzysta liczba buteleczek. Nawet w przypadku sekcji zwłok kobieta musi ułożyć narzędzia w odpowiedniej kolejności, zanim przystąpi do pracy.
Drobny lęk I: Nie w takim stopniu, jak wysokość, ale również otwarcie się przed kimś i zaufanie komuś wzbudza w niej niepokój. Tysiące razy analizuje, próbuje dostrzec wszystkie możliwe scenariusze i konsekwencje, zanim kogoś dopuści poza swoją zbroję i maski.
Edukacja: Hogwart ukończyła w domu Salazara Slytherina, zupełnie innym niż jej brat ku początkowemu niezadowoleniu. Sytuacja ta sprawiła, że Cynthia bardzo szybko dowiedziała się, co chce w życiu robić i mogła poświęcić czas na zagłębianie przedmiotów potrzebnych do rozpoczęcia kariery uzdrowcielsko-alchemicznej. Miała doskonałe wyniki w nauce, pracowitość oraz kontrola sprawiały, że po ukończeniu Hogwartu szybko poradziła sobie ze studiami oraz wszelkimi kursami uzupełniającymi i dodatkowymi. Skupiały się głównie na magii leczniczej, eliksirach, a w Nowym Orleanie — również sztuce Nekromancji.

Doświadczenie: Pierwsze trzy lata po egzaminach spędziła w Szpitalu Świętego Munga na praktykach uzdrowicielskich. Była ukierunkowana na zatrucia eliksirami i roślinami, a podczas praktyk wymieniała się listami ze swoja kuzynką Sophie, która namówiła ją do wyjazdu. Miała solidne argumenty na temat tego, co Cynthia mogła osiągnąć w Stanach i w końcu uległa, opuszczając Wyspy Brytyjskie na trochę ponad półtora roku. Nie zamierzała tam jednak marnować czas. Doskonaliła się w szpitalu w nowym Orleanie. Miejsce to wypełnione było czarnoksiężnikami, liczba zatruć oraz śmierci w wyniku klątw była na tyle zatrważająca, że często proszono medyków z innych działów szpitala o pomoc w kostnicy. Był to jeden z największych szpitali w tym rejonie Ameryki, do którego zewsząd ściągali mieszkańcy społeczności magicznych. Ze względu na swój wiek oraz krótką praktykę lekarską, sporo czasu spędzała na wypisywaniu potencjalnych zatruć do kart umierających pacjentów, dla których bezoar nie był już pomocą. Im dłużej tam tkwiła, tym bardziej intrygowały ją zmiany na ciele delikwentów — zzieleniałe palce i wzdęty brzuch sugerujący zatrucie grzybami, tworzące się skupiska krwistych bruzd pod paznokciami. Chciała wiedzieć, a więc skorzystała z tego, co umiała robić — dostosowała się, zdobywając uwagę oraz sympatię jednego z ordynatorów, którego za pomocą niewinnych uśmiechów, łapówek w postaci kawy oraz swojego towarzystwa pełnego łechtających mu ego pytań przekabaciła. Pozwolił jej po godzinach zostawać w kostnicy. Mogła tam kroić, ważyć, pobierać próbki, eksperymentować. Tak właśnie narodziła się jej miłość do medycyny sądowej i urosła ona na tyle, że zrezygnowała z kariery uzdrowicielskiej, decydując się na przebranżowienie. Był to bardzo intensywny okres i starała się pracować na dwa etaty — doskonaląc swoją wiedzę w sklepach alchemicznych oraz w prosektorium. Były to zwykle mniejsze porcje bardziej popularnych eliksirów czy maści, ale zdarzały się również zamówienia na trucizny, które sprzedawano pod ladą w niektórych aptekach położonych w gorszej części Nowego Orleanu. Po powrocie do domu skierowała się w stronę Ministerstwa Magii, gdzie było stanowisko Koronera, skupiając się już jednak na określaniu przyczyn śmierci oraz ich wpływowi na organizm ludzki — jest znana z dobrych raportów, nadgodzin oraz dotrzymywania terminów. Cynthia w wolnych chwilach wciąż rozwijała swoją wiedzę o eliksirach, czasem mając możliwość za zgodą dyrekcji na praktyczną część badań na nieużytkowych organach przed utylizacją. Doskonali się także w Nekromancji, której nauczyła ją jedna z Wiedźm zamieszkujących Luizjanę.

Aktualne miejsce pracy: Departament Przestrzegania Prawa Czarodziejów — Koroner. Okazjonalnie wytwarza na zamówienie dla przyjaciół eliksiry, maści oraz trucizny.
Cechy szczególne:brak.
Rozpoznawalność: III — poza byciem zadowolonym ze swojej pracy i świętego spokoju patologiem (co podobno jest dość niezwykłe, bo kto lubi pracować z trupami?), nie zrobiła niczego wyróżniającego ją z tłumu na tyle, aby o niej z nazwiska plotkować. Owszem, ktoś czasem rzuci komentarz na temat jaj aparycji, jednak to niewinne komentarze bez większego wpływu na codzienne życie.

Wskazówki dla Mistrza Gry

Cynthia osiągnęła już szczyt kariery i chciałabym umocnić jej pozycję, a także uregulować sprawy z ojcem oraz bratem. Jeśli chodzi o nekromancje, nieco odważniej ma zamiar podchodzić do rytuałów, próbować nowych rzeczy — może nawet związanych bezpośrednio z Limbo. Przypomniała sobie, że matka uczyła ją gry na fortepianie, gdy była mała i będzie próbowała do tego trochę wrócić w ramach odpoczynku dla głowy od spraw ciężkich. Głównym priorytetem panny Flint jest utrzymanie przy życiu najważniejszych dla siebie osób, a także dalsze kibicowanie Victorii i Saurielowi. Zajęła się metodami leczenia i tworzenia eliksirów oraz maści z przepisów ze środkowej Europy.
Czarodziejska legenda
Wilderness is not a luxury but a necessity of the human spirit.
Czarodzieje dążą do zatarcia granicy pomiędzy jaźnią i resztą natury, wchodząc tym samym na wyższe poziomy świadomości. Część z nich korzysta do tego z grzybów, a część przeżywa głębokie poczucie spokoju i połączenia podczas religijnych obrzędów i rytuałów. Ostatecznie jednak ciężko opisać najgłębsze wewnętrzne doświadczenia i uznaje się, że każdy z czarodziejów odczuwa je na swój sposób. Zjawisko to nazywane jest eutierrią.

Eutierria
#2
17.11.2022, 20:08  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 03.06.2025, 08:27 przez Mirabella Plunkett.)  

Skrytka bankowa


Łącznie zdobytychDo wykorzystania
PD PD

[+]Bonusy
brak

[+]Przedmioty
Fiolka Smoczej Oliwy (Fiolka zawierająca Smoczą Oliwę. (1/2)

Wiosna 1972


Miesiące spędzone na intensywnej pracy, która zaowocować ma latem (tak sobie Cyna powtarza) awansem. Wciąż lawirowała politycznie tak, aby w nic się bezpośrednio nie wtrącać, chociaż jej bliscy podjęli inne decyzje, obierając konkretne strony narastającego konfliktu, którego uwieńczeniem był atak na Beltaine - swoją drogą, jedyne, na jakie poszła, a wywołało całą serię niefortunnych zdarzeń i splotów okoliczności w jej życiu. Udało się jej odkryć kilka rzeczy związanych z powstałą w wyniku dotknięcia Limbo przypadłością, a także zaopatrywać kolejne osoby z którymi kontakt mógł byc użyteczny w zioła oraz potrzebne im eliksiry. Niczym pająk, tworzyła pajęczynę koneksji, niestrudzenie psując plany swojego ojca o znalezieniu jej męża, bo przecież była zaręczona ze swoją pracą. Udało się jej odnowić kilka ważnych znajomości, które z pewnością będą miały wpływ na jej dalsze życie.

[+]Dokonania fabularne
Kwartał wiosenny był dla Cynthii przede wszystkim źródłem niekończącej się pracy, której uwieńczeniem było Beltaine oraz jego trupy. Spędzała dodatkowe godziny w ministerskiej kostnicy, doszkalając się, ale też pomagając nowym nabytkom odnaleźć się w zimnym świecie sekcji zwłok, warzenia organów i precyzyjnego, chirurgicznego szycia. Ze względu na Victorie, Louvaina oraz Atreusa, zaangażowała się w sprawę związaną z ich "zimną" przypadłością, która pojawiła się po tym, jak dotknęli limbo, badając ich oraz wertując setki stron, aby znaleźć powiązanie pomiędzy tym, a dementorami. Struktura i objawy były podobne, chociaż dotknięci tym czarodzieje balansowali na krawędzi życia i śmierci tylko złudnie, ponieważ ich organizm pozostawał nietknięty, podobnie jak źródło magii.
Jeśli chodzi o sprawy polityczne — wciąż wychodziła z założenia, że nie ma sensu angażować się w nim, co nie jest powiązane z jej pracą. Nieświadomie przygotowała wszystko dla popleczników Voldemorta po obchodach święta, zgodnie z poleceniem ojca, ale wciąż nie znała szczegółów, domyślając się jedynie, czyją stronę wybrał William Flint. Opuszczenie domu przez Castiela sprawiło, że stała się jeszcze mniej ufna, a skąpy i tak wachlarz emocjonalny, złożył się jeszcze mocniej.

[+]Rozliczenia
Powiększyła swoją wiedzę medyczną oraz anatomiczną, na cło wpływ miały zarówno nadgodziny spędzone w pracy, jak i badania osób dotkniętych "zimnem". Niewątpliwym sukcesem było odkrycie powiązań z dementorami oraz tego, że źródła magiczne i funkcje organizmu osób nim dotkniętych, pozostawały niezmienione. Wszystko to wiązało się z rozwijaniem przez nią nekromancji, bezpośredniego manipulowania siłami witalnymi. Dopieściła swój kunszt aktorski, dołożyła kilka masek, dzięki czemu łatwo jej odnaleźć się w niemalże każdej sytuacji, nie wpadając w kłopoty i nie wzbudzając podejrzeń odnośnie do swoich prawdziwych zainteresowań. Liczy na to, że uda się jej zostać Głównym Koronerem w Biurze Koronera lub jego zastępcą w związku z jej oddaniem i zaangażowaniem w pracy, gdzie miała najwięcej spędzonych godzin i przeprowadzonych sekcji zwłok ze wszystkich pracowników.

ŹródłoZmiany w PD
17.11.22 - utworzenie karty postaci1000
17.11.22 - Początkowe wydatki-200
16.02.23 - Nastał czas ciemności30
06.03.23 - Marsz Praw Charłaków30
20.03.23 - Przygoda się rozpoczęła, Order bułki kajzerki15
15.04.23 - Jęcząca Marta30
19.04.23 - Nobby Leach powinien gryźć piach30
26.05.23 - Ogniska, wino i wianki40
15.06.23 - Król Bankietów, Piszę, więc jestem60
04.08.23 - W poszukiwaniu straconego czasu I30
25.08.23 - W poszukiwaniu straconego czasu II30
25.08.23 - Ziewnięcie to bezgłośny krzyk150
06.09.23 - Pierwsze ataki Śmierciożerców30
05.11.23 - Obowiązek obywatelski - głosowanie w plebiscycie z okazji urodzin forum10
24.11.23 - Honorowy pojedynek30
08.12.23 - Rozliczenie Wiosny 1972200
08.12.23 - Rozliczenie Wiosny 1972-1500
— Link do spisu sesji —

Lato 1972


Udało się jej upłynnić posługiwanie nekromancją, zwłaszcza w zakresie niewerbalnym. Lepiej zrozumiała mechanizmy działania ludzkiego ciała, a także wpływ klątw i czarnej magii na organy oraz siły witalne. Prowadzi prace nad "Zimnem", przegląda księgi w poszukiwaniu wejścia do pustki, aby zbadać powiązanie przypadłości z zamieszkującymi ją kreaturami, a także z dementorami. Jej precyzja ze skalpelem, a także przy przygotowywaniu eliksirów bardzo wzrosła, głównie za sprawą praktyki. Zyskała większe uznanie w pracy, głównie za sprawą nadgodzin poświęconych wnikliwym badaniom nad trupami (najbardziej interesujące były te, które dosięgnęła czarna magia).

[+]Dokonania fabularne
Lato było intensywne pod wieloma względami. Warunki sprzyjały rozwojowi umiejętności, doskonaleniu precyzji i subtelności, zwłaszcza w dziedzinie nekromancji lub anatomii, a tocząca się dookoła wojna wprowadzała chaos, który dostarczał nowych materiałów do badań. Ciągła kontrola własnych sił witalnych i gospodarki hormonalnej sprawiły, że łatwiej było się jej odcinać od chaosu emocjonalnego, który wprowadzała wyglądająca zza rogu przyszłość i przeszłość, która nagle uderzyła z całym impetem. Bywały momenty, że z trudem utrzymywała fasady i maskę, nie rozsypując się, niczym domek z kart. Badania nad zimnem oraz chęć zejścia do limbo były dla niej największą motywacją, bardzo chciała pomóc Tori, Lou czy Atreusowi uporać się z problemem wykraczającym poza niską temperaturę ciała, a poznanie tajemnicy Sauriela sprawiło, że zainteresowała się mocniej jego przypadłością, próbując poplątać jej mocne strony z zaawansowaną nekromancją, szukając informacji w starych księgach. Chociaż ojciec starał się zachować pozory i trzymać ją z daleka, doskonale wiedziała, po czyjej jest stronie i komu jego statki pomagają dostarczać najważniejsze towary - nie było go w Anglii więcej, niż wiosną. Z perspektywy czasu cieszyła się, że jej bliźniak jest bezpieczny poza tym wszystkim. Z ciekawością oczekiwała na współpracę zaproponowaną przez jednego z członków rodu Lestrange, a w międzyczasie - cóż, pozostało wspinanie się po szczeblach kariery i chęć zdobycia tytułu głównego Koronera Ministerstwa, co otworzyłoby przed nią nowe możliwości. Była na dobrej drodze.

[+]Rozliczenia
Cynthia wciąż wierzy, że wiele może się nauczyć w dziedzinach, które najbardziej ją interesują. Systematycznie studiuje nekromancję, korzystając z ksiąg przetłumaczonych na zamówienie przez jej ojca. Korzystając z wiedzy z innych regionów świata, stara się również zagłębić podstawy historyczne, popularną faunę oraz florę — zwłaszcza w aspekcie składników na eliksiry i maści, sposobów uzdrawiania i występujące magie lecznice. Obecnie zafascynowana jest słowiańskimi zielnikami, starając się sprowadzić odpowiednie odmiany roślin do swojej szklarni, aby popracować nad ich hodowlą i ewentualnymi szczepami z innymi odmianami, aby wzmocnić efekty. W związku z niebezpiecznymi czasami, które nastały, pracowała nad szybkością rzucania czarów niewerbalnie, zwłaszcza ze swoich ulubionych dziedzin oraz planuje poświęcić się defensywie, która szła jej znacznie lepiej, niż ofensywa. Jeśli chodzi o życie towarzyskie - pracowitość skutecznie zwiększyła jej rozpoznawalność, a co za tym idzie, miała możliwość uczestniczenia w wielu wydarzeniach magicznej socjety, a jej nazwisko było już znane na korytarzach Ministerstwa. Poczuła się dużo lepiej i swobodniej na swoim stanowisku, a co z tym idzie, przejęła inicjatywę w zespole. Mieli kilka szkoleń, które miały pomóc jej zarządzać ludźmi w terenie lub w samej kostnicy. Przyniosło to też pewne wady - wymagała od siebie znacznie więcej, dążyła do perfekcji na kilku płaszczyznach jednocześnie, co spowodowało nawrót lekkiej formy nerwicy natręctw, zwłaszcza w przypadku narzędzi do pracy. Zauważyła, że trudno przychodzi nawiązanie jej prawdziwej i głębokiej relacji. Większość opierała się na jednej z masek, kłamstwach i poruszaniu jedynie tematów zawodowych - ludzie ją lubili, ale nie dawała się im poznać.

ŹródłoZmiany w PD
20.10.24 - Rachunek Sumienia40
23.01.25 - Wykonywanie zawodu - czerwiec15
11.03.25 - Rozliczenie Lata 1972200
11.03.25 - Rozliczenie Lata 1972 - wydatki-200
— Link do spisu sesji —

Jesień 1972


Kwartał w trakcie

[+]Dokonania fabularne

[+]Rozliczenia

ŹródłoZmiany w PD
— Link do spisu sesji —


there is mystery unfolding
Czarodziejska legenda
Wilderness is not a luxury but a necessity of the human spirit.
Czarodzieje dążą do zatarcia granicy pomiędzy jaźnią i resztą natury, wchodząc tym samym na wyższe poziomy świadomości. Część z nich korzysta do tego z grzybów, a część przeżywa głębokie poczucie spokoju i połączenia podczas religijnych obrzędów i rytuałów. Ostatecznie jednak ciężko opisać najgłębsze wewnętrzne doświadczenia i uznaje się, że każdy z czarodziejów odczuwa je na swój sposób. Zjawisko to nazywane jest eutierrią.

Eutierria
#3
17.11.2022, 20:08  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.05.2025, 21:06 przez Baba Jaga.)  

zebrane odznaki



there is mystery unfolding
Czarodziej
“It was hotter than rage, and sharper than fear, and cut deeper than helplessness, all because I couldn’t get to you.”
Mieniące się srebrem, długie pasma włosów opadają Cynthii prosto na ramiona i ciągną się za połowę pleców, spod wachlarza czarnych rzęs spoglądają stalowoniebieskie, chłodne tęczówki. Jest średniego wzrostu o dość drobnej, smukłej budowie ciała. Wydaje się krucha i delikatna, głównie przez bladość skóry, pozbawiona siły fizycznej. Doskonale dostosowuje sposób mówienia oraz gesty pod towarzystwo, w którym aktualnie przebywa, sprawnie manipuluje za pomocą wyglądu. Jest niewinnie śliczna, a jednocześnie przeraźliwie kojarzy się z zimą.

Cynthia Flint
#4
17.11.2022, 20:08  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.02.2025, 00:19 przez Cynthia Flint.)  
[Obrazek: bjL3s8Z.png]

❅ W lustrze Ain Eingarp widzę kołyszące się trawy pod granatowym niebem, spokój
❅  Bogin przyjmuje przy mnie formę... moją własną
❅ Amortencja pachnie mi... świeżymi malinami z szampanem, zapachem ciepłej kawy pitej nad nową książką z nieopodal rozwieszonym, czystym praniem
❅ Moje ulubione zaklęcie to... Lumos
❅ Mój patronus przyjmuje formę... Czarnego Łabędzia
❅ Wróżbiarstwo to dla mnie... intrygująca, ale mało prawdopodobna i kojarzona z bajkami dziedzina
❅ Czarna magia? Cóż... była, jest i będzie bo bez niej nie ma białej
❅ Za swoje największe osiągnięcie uważam... swoje umiejętności i sukces w pracy
❅ Stoję po stronie... neutralnej, tak długo, jak będzie to możliwe
❅ Moje serce należy do...
Czarodziej
“It was hotter than rage, and sharper than fear, and cut deeper than helplessness, all because I couldn’t get to you.”
Mieniące się srebrem, długie pasma włosów opadają Cynthii prosto na ramiona i ciągną się za połowę pleców, spod wachlarza czarnych rzęs spoglądają stalowoniebieskie, chłodne tęczówki. Jest średniego wzrostu o dość drobnej, smukłej budowie ciała. Wydaje się krucha i delikatna, głównie przez bladość skóry, pozbawiona siły fizycznej. Doskonale dostosowuje sposób mówienia oraz gesty pod towarzystwo, w którym aktualnie przebywa, sprawnie manipuluje za pomocą wyglądu. Jest niewinnie śliczna, a jednocześnie przeraźliwie kojarzy się z zimą.

Cynthia Flint
#5
12.10.2023, 15:31  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 09.09.2024, 03:43 przez Baba Jaga.)  

o przeszłości

Absolwentka Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie, uprzedzona do mioteł oraz latania na nich była Ślizgonka, naczelny bywalec biblioteki i kujon w zakresie magii leczniczej oraz alchemii. Pierwotnie miała być uzdrowicielem w Szpitalu Św. Munga, obecnie jednak pełni funkcję Koronera w Ministerstwie Magii w Departamencie Aurorów. Przez nieposkromioną ambicję oraz ciekawość, ukończyła staż zarówno w szpitalu, jak i w kostnicy, częściowo w Wielkiej Brytanii, a częściowo w Nowym Orleanie w Stanach Zjednoczonych. Skrycie fascynuje się nekromancją oraz możliwościami, które oferuje bezpośrednia manipulacja silami życiowymi, miała przyjemność poznawać jej tajniki pod okiem zamieszkujących mokradła na obrzeżach Nowego Orleanu Wiedź. Uwielbia książki, ma olbrzymią kolekcję opasłych tomisk zarówno o sztuce zielarskiej, jak i niekonwencjonalnych metodach leczenia lub warzenia eliksirów. Po tragicznie zakończonym (dzięki Merlinowi) narzeczeństwie, robi wszystko, żeby skupiać się na pracy, nie na małżeństwie. Chodzący ideał i perfekcja, lubiana na salonach, udająca głupszą niż jest w rzeczywistości, mała oszustka. 
Czarodziej
“It was hotter than rage, and sharper than fear, and cut deeper than helplessness, all because I couldn’t get to you.”
Mieniące się srebrem, długie pasma włosów opadają Cynthii prosto na ramiona i ciągną się za połowę pleców, spod wachlarza czarnych rzęs spoglądają stalowoniebieskie, chłodne tęczówki. Jest średniego wzrostu o dość drobnej, smukłej budowie ciała. Wydaje się krucha i delikatna, głównie przez bladość skóry, pozbawiona siły fizycznej. Doskonale dostosowuje sposób mówienia oraz gesty pod towarzystwo, w którym aktualnie przebywa, sprawnie manipuluje za pomocą wyglądu. Jest niewinnie śliczna, a jednocześnie przeraźliwie kojarzy się z zimą.

Cynthia Flint
#6
12.10.2023, 15:33  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.03.2024, 22:32 przez Cynthia Flint.)  

Wspomnienia i sny


najważniejsze wspomnienia


Pole freeform. Tutaj możesz opisać biografię postaci w formie opowiadania lub punktów.

rozgrywki

Maj 1961 • Klasa Eliksirów, Hogwart "Szlaban" –Brenna Longbottom – ku własnemu niezadowoleniu, Cynthia dorobiła się pierwszego w życiu szlabanu i trafiła tam na Brennę Longbottom, co było początkiem ich wieloletniej przyjaźni
Kwiecień 1962 • Łazienka Jęczącej Marty, Hogwart "Jęcząca Marta" –Victoria Lestrange – wraz ze swoją najlepszą przyjaciółką odwiedzają opuszczoną toaletę na pierwszym piętrze, chcąc dowiedzieć się więcej o zamieszkującym ją duchu uczennicy, o której krąży wiele plotek.
Czerwiec 1963 • Pub "Trzy Miotły" "Zdane egzaminy należy świętować" –Victoria Lestrange, Castiel Flint, Brenna Longbottom, Theseus Fletcher – młodzi Czarodzieje udali się w czerwcowe popołudnie uczcić zdane egzaminy i cieszyć się nadchodzącą dorosłością.
Październik 1968 •   Aleja Horyzontalna, "Nobby Leach powinien jeść piach" –Cathal Shafiq – na paskudnie nudnym przyjęciu, na którym rozmawia się głównie o polityce, młoda Cynthia Flint poznaje interesującego Archeologa, który zdaje się dostrzega jej sztuczki.
Kwiecień 1969 • Ulica Pokątna. "Marsz Praw Charłaków" –Theon Yaxley – Cynthia spotkała Theona po zamieszkach, przybywając na Pokątną razem z Aurorami, aby udzielić pomocy medycznej, a ostatecznie pomaga mu opuścić teren bez przesłuchania w związku ze sprawą.
Listopad 1970 • Ministerstwo Magii, Prosektorium "Nastał czas ciemności" –Augustus Rookwood – nic tak nie pobudza przy natłoku papierkowej roboty, jak mocna kawa i rozmowy o Voldemorcie.
Listopad 1970 •   Ministerstwo Magii, popołudnie  "Nastał czas ciemności" –Fergus Ollivander – niespokojny przyjaciel odwiedza Cynthię w prosektorium i rozmawiają na temat Voldemorta, którego zdjęcie i pomysły ukazały się w Proroku Codziennym.
Listopad 1970 •   Pub Biały Wiwern, "Pierwsze Ataki Śmierciożerców" –Louvain Lestrange – dobry przyjaciel prosi Cynthię o spotkanie i jak się okazuje, pomoc w załatwieniu pewnej "delikatnej" sprawy.
Listopad 1970 •   Dom Flintów, "Mój Świat" –Louvain Lestrange – jakiś czas po wydarzeniach z Białego Wiwerna, Lou odwiedza Cynthię i na jaw wychodzi kilka sekretów.
Listopad 1970 •  Niemagiczny Londyn, "Pragnienia" –Louvain Lestrange – dwójka czarodziejów odwiedza jeden z klubów w Londynie, gdzie jak się okazało, Lou już wcześniej bywał i dzięki temu mógł zapewnić więcej atrakcji.
Listopad 1970 •  Rezydencja Flintów "Cierpienia" –Louvain Lestrange – młoda czarownica pokazuje Lou swoją małą, tajną pracownie i zdradza swój sekret w zamian za ten, który poznała.
Listopad 1970 •   Stany Zjednoczone, rezydencja Crouch "Wszystkie odcienie szarości" –Martin Crouch – pogrzeb narzeczonego Cynthii, który zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku, podczas którego poznaje jego kuzyna, który zdaje się mieć takie samo zdanie o nieboszczyku Edwardzie.
Listopad 1970 • Ulica Pokątna, "Nastał czas ciemności" –Esmé Rowle – do czego może zaprowadzić zamiłowanie do tej samej kawy? Spotkanie po latach. [TRWA]
Grudzień 1970 • Ulica Pokątna, "Pierwsze Ataki Śmierciożerców" –Brenna Longbottom – Cynthia zostaje wysłana w teren, aby zrobić wstępne oględziny zwłok na miejscu ataku - jak przypuszczało biuro, Śmierciożerców. Sprawę prowadziła Brenna.
Czarodziej
“It was hotter than rage, and sharper than fear, and cut deeper than helplessness, all because I couldn’t get to you.”
Mieniące się srebrem, długie pasma włosów opadają Cynthii prosto na ramiona i ciągną się za połowę pleców, spod wachlarza czarnych rzęs spoglądają stalowoniebieskie, chłodne tęczówki. Jest średniego wzrostu o dość drobnej, smukłej budowie ciała. Wydaje się krucha i delikatna, głównie przez bladość skóry, pozbawiona siły fizycznej. Doskonale dostosowuje sposób mówienia oraz gesty pod towarzystwo, w którym aktualnie przebywa, sprawnie manipuluje za pomocą wyglądu. Jest niewinnie śliczna, a jednocześnie przeraźliwie kojarzy się z zimą.

Cynthia Flint
#7
12.10.2023, 15:34  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 09.09.2024, 03:43 przez Baba Jaga.)  

Wiosna 1972



rozgrywki

MARZEC


25 Marca, wieczór •   Aleja Horyzontalna, "Tym razem nie rozmawiajmy o Nobym Leachu" –Cathal Shafiq – chociaż od ich ostatniego spotkania minęło kilka lat, atmosfera niewiele się zmieniła, a bez polityki w tle było znacznie przyjemniej.
25 Marca, Noc •   Wyspy Brytyjskie, Las pod Londynem, "Porozmawiajmy o przeklętych posągach" –Cathal Shafiq – po udanym pokazie eksponatów u Shafiqów, Cathal zabiera Cynthię w sam środek lasu, aby pokazać jej niezwykły posąg.
28 Marca, późny wieczór •   Ulica Pokątna, "Wąskie uliczki" –Theodore Lovegood – podczas powrotu do domu z Ministerstwa Magii, Cyna pada ofiarą tajemniczego kadzidła, tracąc kontakt z rzeczywistością. Spotyka ją w takim stanie Theodore, który uznaje ją za zwykłą ćpunkę.

rozgrywki

KWIECIEŃ



2 Kwietnia, południe •   Aleja Horyzontalna "Sto lat, sto lat..." –Victoria Lestrange – spotkanie z najlepszą przyjaciółką z okazji świętowania urodzin.
4 Kwietnia, południe •   Ministerstwo Magii  "Pożyczona Książka" –Perseus Black – Persi wpada z wizytą, aby oddać Williamowi pożyczoną książkę i go nie zastaje, co ostatecznie kończy się wspólnym wyjściem do kawiarni w przerwie z Cynthią.
7 Kwietnia, popołudnie •   Hogsmeade, Cmentarz "Pachnące Chryzantemy w blasku zniczy" –Cathal Shafiq – Archeolog wpadł na pomysł, aby zabrać Cynthię do grobowca czarownicy w Hogs i na spacer po pełnym zniczy cmentarzu.
9 Kwietnia, popołudnie •  Wyspy Brytyjskie, las pod Londynem "Stanie Zoi" –Mavelle Bones – od momentu, jak Cathal pokazał jej zaklętą w kamień kobietę, posąg nie mógł wyjść jej z głowy. Podczas wyprawy do lasu w celach badawczo-destrukcyjnych oraz aby sprawdzić, czy Ministerstwo się tym faktycznie zajęło, spotkała Mavelle.
14/15 Kwietnia •  Reszta Świata, Skandynawia "Przypadkowy Pasażer" –Nicholas Yaxley – w ramach niefortunnej serii zdarzeń, Nicholas zabiera ze sobą Cynthię w jedną ze swoich podroży - do Skandynawii!
15 Kwietnia, po północy •  Reszta Świata, Skandynawia "Zorza" –Nicholas Yaxley – dalsza część perypetii w Skandynawii.
19 Kwietnia, ranek •   Ministerstwo Magii, Prosektorium "Sekcja i pytania" –Lycoris Black – zwykły poranek dla pracownic magicznego prosektorium. Poranna kawa w asyście pytań dotyczących zwłok ze strony nauczycielki do uczennicy.
21 Kwietnia, rano •   Ministerstwo Magii, Prosektorium "Sprawa Mokradeł" –Lycoris Black – razem z Lycoris pracują nad najnowszą, dużą sprawą w Ministerstwie, dotyczącą masakry na mokradłach, którą jak się później okazuje, zajmuje się też Brenna.
21 Kwietnia, południe •   Ministerstwo Magii, Prosektorium "Pozwól mi dotknąć Twojej twarzy" –Dellian Ollivander – niespodziewany gość przychodzi do Cyny w trakcie pracy z gorącą kawą i herbatą, proponując wspólną przerwę przy ciastkach.
21 Kwietnia, późny wieczór •   Ministerstwo Magii, Prosektorium "Opowiedz mi o ich życiu i śmierci" –Brenna Longbottom – Pani koroner pomaga swojej przyjaciółce w trudnej i skomplikowanej sprawie odnalezionych na mokradłach, rozczłonkowanych zwłok.
22 Kwietnia, południe •  Ministerstwo Magii,  "Zagubiony Raport" –Chester Rookwood – Auror odwiedza prosektorium, chcąc odebrać zlecony wcześniej raport, jednak współpracownik koronera nie wykonał zlecenia i Cynthia zajmuje się tym za niego.
24 Kwietnia, popołudnie •   Nokturn,"Koleżanka brata" –Mellvyn Ollivander – Cyna odwiedza Mellvyna z polcenia Delliana, aby kupić kilka składników.
25 Kwietnia, przedpołudnie •  Ministerstwo Magii, Prosektorium  "Widziałaś mój atlas grzybów?" –Stanley Andrew Borgin – W ręce Cynthii wpadł zgubiony przez Stanleya Atlas Grzybów, który skrywał w sobie więcej tajemnic, niż tylko rozpoznawanie okazów.
26 Kwietnia, przedpołudnie •  Ministerstwo Magii, Prosektorium  "Cienie" –Atreus Bulstrode – ulubiony i zawsze punktualny Auror odwiedza prosektorium na herbatę i po raport z sekcji zwłok.
29 Kwietnia, wieczór •   Dom Flintów i Doki w Londynie "Przygotowania" Cyna na nagłą prośbę ojca przygotowuje eliksiry oraz środki pierwszej pomocy, których potrzebuje prawdopodobnie na jeden ze swoich nagłych rejsów.
30 Kwietnia, wieczór •   Niemagiczny Londyn  "Opowieści przy kieliszku" –Sauriel Rookwood – spotkanie ze starym znajomym ze szkoły, opierające się głównie na rozmowach o Fergusie oraz o jego zaręczynach z Victorią Lestrange
30 Kwietnia, późny wieczór •   Wyspy Brytyjskie, Dom rodziny Flint  "Po długiej nieobecności" –Castiel Flint – po braku wizyt w rodzinnym domu, Castiel decyduje się na odwiedziny, korzystając z nieobecności ojca.

rozgrywki

MAJ


1 Maja, popołudnie •   Dolina Godryka, "Ogniska, wino i wiank" –Event - Sabat Beltane, Stanley Borgin, Philip Nott, Loretta Lestrange, Louvain Lestrange – podczas świętowania w towarzystwie Stanleya, spotkają Notta oraz rodzeństwo Lestrange.
1 Maja, wieczór •  Dolina Godryka "Wianki, ogniska i słupy majowe" –Event - Sabat Beltane, Stanley Borgin, Philip Nott, Loretta Lestrange, Louvain Lestrange – zaplatanie wianków, wspinaczka na słupy i ostatnie chwile świętowania.
4 Maja, popołudnie •   Little Hangleton, Dom Louvaina "Marzenia" –Louvain Lestrange – pierwsze spotkanie z Lou po wydarzeniach z Beltaine, w których był w samym centrum i dotknęło go tajemnicze zimno.
6 Maja, wieczór •  Aleja Horyzontalna, Dom Flintów "Na granicy życia i śmierci" –Victoria Lestrange, Sauriel Rookwood – po wydarzeniach z Beltane, Toriel przyszli do Cynthii aby skonsultować sprawę "choroby zimna", która dotknęła Victorie.
7 Maja, popołudnie •  Wyspy Brytyjskie "Odbicia w odbiciach" –Cathal Shafiq – kolejne spotkanie z Panem Archeologiem, tym razem w gabinecie magicznych zwierciadeł.
8 Maja, popołudnie •  Ulica Pokątna, "Jak grzyby po deszczu" –Stanley Andrew Borgin – Cyna zaaranżowała spotkanie z Borginem, aby wyjaśnić pewne sprawy i porozmawiać o rzadkich grzybach przy grzybowym risotto.
8 - 9 Maja, wieczór/noc •  Irlandia, Waterford "Grzyb z grzybem się nie zejdzie, ale grzybiarz z grzybiarzem zawsze" –Stanley Andrew Borgin – ciąg dalszy grzybowej historii, rozmowy poza granicami Wielkiej Brytanii zawsze są bezpieczniejsze, zwłaszcza o przeszłości.
11 Maja, popołudnie •  Aleja Horyzontalna, Dom Flintów "Zimno" –Atreus Bulstrode – Atreus, który jak się okazało, również był dotknięty zimnem, zdecydował się skorzystać z konsultacji u Cynthii. 
22 Maja • Aleja Horyzontalna, "Kiedy jeden problem to za mało" –Theon Travers – Po uprzednim poleceniu i kontakcie listownym, Theon przychodzi do Cynthii w celu omówienia jego "zimnego" problemu oraz jego objawów.
Czarodziej
“It was hotter than rage, and sharper than fear, and cut deeper than helplessness, all because I couldn’t get to you.”
Mieniące się srebrem, długie pasma włosów opadają Cynthii prosto na ramiona i ciągną się za połowę pleców, spod wachlarza czarnych rzęs spoglądają stalowoniebieskie, chłodne tęczówki. Jest średniego wzrostu o dość drobnej, smukłej budowie ciała. Wydaje się krucha i delikatna, głównie przez bladość skóry, pozbawiona siły fizycznej. Doskonale dostosowuje sposób mówienia oraz gesty pod towarzystwo, w którym aktualnie przebywa, sprawnie manipuluje za pomocą wyglądu. Jest niewinnie śliczna, a jednocześnie przeraźliwie kojarzy się z zimą.

Cynthia Flint
#8
12.10.2023, 15:34  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.12.2024, 21:45 przez Cynthia Flint.)  

Lato 1972


dokonania fabularne


Cynthia skupiona była na pracy i na znalezieniu przyczyny "Zimna", która dotknęła tak wiele bliskich jej osób. Zagłębiała księgi, badała próbki pobrane od Louvaina i Atreusa. Zainteresowała się również powiązaniem wampiryzmu z nekromancją, bo poznała sekret Sauriela, sprawdzając stan Victorii. Przygotowywała eliksiry, zajmowała się sekcjami zwłok - tak licznie pojawiających się w kostnicy Ministerstwa, powiązanych z działaniem Śmierciożerców. Jej precyzja się poprawiła, a zakres wiedzy zarówno związanej z anatomią, jak i z samą nekromancją, pozwolił jej znacznie lepiej ją zrozumieć. Ciągle starała sie manipulować własnymi siłami witalnymi, a także gospodarką hormonalną. Słyszy się na korytarzu, że jest najbardziej zaangażowanym i zdolnym koronerem, jakiego widziano od lat w Ministerstwie Magii.


postępy


Udało się jej upłynnić posługiwanie nekromancją, zwłaszcza w zakresie niewerbalnym. Lepiej zrozumiała mechanizmy działania ludzkiego ciała, a także wpływ klątw i czarnej magii na organy oraz siły witalne. Prowadzi prace nad "Zimnem", przegląda księgi w poszukiwaniu wejścia do pustki, aby zbadać powiązanie przypadłości z zamieszkującymi ją kreaturami, a także z dementorami. Jej precyzja ze skalpelem, a także przy przygotowywaniu eliksirów bardzo wzrosła, głównie za sprawą praktyki. Zyskała większe uznanie w pracy, głównie za sprawą nadgodzin poświęconych wnikliwym badaniom nad trupami (najbardziej interesujące były te, które dosięgnęła czarna magia).

rozgrywki

CZERWIEC


Czerwiec •   Reszta Świata - Islandia, "Morskie Opowieści" –Cathal Shafiq – w ramach ich małej gry, teraz to Cynthia przygotowała kilka niespodzianek w ramach kolejnego spotkania, tym razem poza Wielką Brytanią.
19 Czerwca •   Ministerstwo Magii, "Dziwny jest ten trup" –Nicholas Travers – dwójka pracowników Ministerstwa zajmuje się sprawą wyjątkowo paskudnych zwłok, próbując rozwikłać zagadkę dotyczącą przyczyny śmierci mężczyzny. 
22 Czerwca •   Pokątna, Magiczne kasyno, "Kwestia Szczęścia" –Cathal Shafiq – Cyna zaprasza Cathala na wieczór w kasynie, do którego dostała zaproszenia na otwarcie od jednego ze swoich indywidualnych klientów, w ramach podziękowania za eliksiry oraz maście.
27 Czerwca •   Little Hangleton, Dom Louvaina " Zawiłe więzi" –Louvain Lestrange – w związku z tym, czego dowiedziała się o Beltane, Cynthia zdecydowała się porozmawiać z Lou.
28 Czerwca •   Ministerstwo Magii " Trupy w szafie" –Rodolphus Lestrange – Lestrange został wysłany do Flinta, (który okazał się Cynthią, a nie Castielem) w celu przeprowadzenia rozmów nad tajnym projektem badawczym.

rozgrywki

LIPIEC


23 Lipca •  Aleja Horyzontalna, "..." –Louvain Lestrange – chaotyczne spotkanie, podczas którego padło wiele słów. 
24 Lipca •   Ulica Pokątna, "Girls Just Want To Have Fun" –Victoria Lestrange – przyjaciółki miały za sobą ciężki czas, Beltane dało im obydwu popalić, więc najwyższy czas na spotkanie i nadrobienie niuansów życiowych, oczywiście w akompaniamencie wina oraz dobrego jedzenia.
26 Lipca •   Aleja Horyzontalna," Honorowy Pojedynek" –wątek grupowy – Louvain pojedynkuje się z Nottem w obronie honoru Loretty, organizując całą strefę VIP dla kibiców.
27 Lipca •   Aleja Horyzontalna,"Dla Ciebie jak Sashimi" –Louvain Lestrange – Lestrange odwiedził Cynthię, aby odebrać przesyłkę pozostawioną przez jej ojca - taką, którą niekoniecznie chce mu wydać.

« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości




  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa